Wilkołak z Wisconsin
Niektórzy z Was mogą nie dowierzać, ale jest wiele osób, w stanie Wisconsin, którzy twierdzą, że widzieli coś niewytłumaczalnego. Czy to jest wilkołak? Wielka stopa? Czy nie znane ludziom dzikie zwierzę? Po pierwsze, odrzućmy wszystkie swoje uprzedzenia przekazane przez filmy z Hollywood. To coś nie zmienia się podczas pełni księżyca, ani od wstrzyknięcia sobie srebra. Ale setki ludzi tu, w stanie Wisconsin mówią, że coś tam żyje.
tekst który został przetłumaczony jest tekstem z filmu.
Film pod tym linkiem:
http://www.nbc15.com/video/?autoStart=true&topVideoCatNo=default&clipId=4301043&flvUri=&partnerclipid=
Jeśli coś tam jest, to kultura masowa i tak nie wykorzystała okazji na medialny rozgłos. Większość ludzi szydzi z tej sytuacji, ale niektórzy twierdzą, że jest wielu rozsądnych świadków, którzy już stanęli twarzą w twarz z irracjonalnym.
Raporty w Wisconsin sięgają 1930 roku. I wciąż przychodzą nowe.
Na pewno wiem, że to było coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Listopad 2006, Holy Hill Road w hrabstwie Washington: Steve Krueger, pracownik DNR, jest na drodze, gdzie codziennie zbiera padlinę z drogi. Parkuje samochód ciężarowy i rzuca małą łanię na pakę. Kiedy wraca z powrotem do samochodu, aby wypełnić formalności, jego ciężarówka zaczyna się trząść.
Krueger dodaje: Na początku nie zwróciłem uwagi, potem gdy potrząsnął się trochę bardziej stanowczo po raz drugi, spojrzałem w lusterko mojego samochodu i zobaczyłem coś wielkiego, włochatego, czarnego; nie wiem co to było. Steve uruchomił silnik i mocno nacisnął na pedał gazu. To był wielkie i krępowate. Miało wielkie spiczaste uszy na wierzchu głowy, i posiadało o wiele większy pysk niż niedźwiedź. Domyślam się, że około od sześciu do siedmiu stóp wysokości - przypomina Krueger. Steve złożył raport o agresywnym zwierzęciu do działu szeryfa.
Okręg Washington świadek twierdzi, że dostrzegł Bigfoot'a, zgłoszone NBC-15 Becky Hillier w połowie listopada 2006. "Byłem bardzo przerażony, gdy zobaczyłem go." Dillon Ruder i David Radeztsky mieszkają w pobliżu Holy Hill Road. Kilka dni przed spotkaniem Steve'a z potworem, dwóch młodych chłopców skakało na trampolinie i zobaczyli coś bardzo podobnego.
W obu raportach media nazwały potwora Bigfoot'em lub wilkołakiem. Jednak autor i dziennikarz Linda Godfrey woli pojęcie człowieka-wilka. "Zbierałam informacje na temat tego, szukałam tego, badałam to, obserwowałam to przez 17 lat" powiedziała Godfrey. Mieszka ona w Elkhorn, mówi, że otrzymała setki doniesień o obserwacjach. Wiele z nich było tylko kilka mil od jej domu wzdłuż najsłynniejszej ulicy.
Bestia z Bray Road była pierwszą książką Godfrey w sprawie tajemniczych stworzeń, które włóczą się po lasach Wisconsin. A teraz jej praca zrodziła takie zainteresowanie, że wydała ona kolejnych siedem książek. Tak wielu ludzi chce podzielić się swoją historią, że jest coraz więcej doniesień, jeden do trzech raportów w ciągu tygodnia z całego kraju i całego świata. Cokolwiek to jest, tam żyje tego więcej niż jeden okaz. Najwyraźniej chce przerazić ludzi, bo być może to ma instynkt terytorialny. Najwyraźniej to coś chce by ludzie zostawili człowieka-wilka w spokoju.
Godfrey domyśla się, że to jest Timberwolf (Drewniany Wilk), który ewoluował i dostosował się do środowiska na tyle by stać, a nawet biegać na tylnych nogach. Ale Linda nie wyklucza sił nadprzyrodzonych. To bardzo śmiałe powiedzieć, że wiemy o wszystkim, co istnieje. - stwierdziła Godfrey. Wiemy, że nasze pięć zmysłów nie wychwytuje wszystkiego, nie słyszymy niektórych rzeczy lub nie możemy zobaczyć wszystkich fal światła. Być może są rzeczy tam, których po prostu nie rozumiemy.
Zgodnie z Katie Zahn, na pewno z tego świata. Wiem na pewno, że to nie jest człowiek - dodaje Zahn. Nie mam pojęcia co to może być. Latem 2003 roku, Katie i kilku przyjaciół szło przez lasy w Rock County. Na brzegu potoku zobaczyła ona trzy istoty wilko-podobne, które piły wodę w pobliskim potoku.
Klęczały na brzegu rzeki, tutaj. - wspomina. Wzięły wodę w ręce i wypiły ją jak człowiek, następnie oblizywały łapy, podobnie jak pies. Wstały, jeden z nich odwrócił się, a my przerażeni zaczęliśmy uciekać. Pobiegliśmy z powrotem pod górę do naszego samochodu.
Przyjaciele Zahn zaprzeczają, że widzieli cokolwiek.
Myślę, że oni właśnie twierdzą, że mam trochę bzika, że w to wierzę i próbuje wyjaśnić moją historię rozmawiając z wieloma osobami i dlatego mi wierzą.
Przynajmniej jeden specjalista twierdzi, że ona mówi prawdę. W programie na History Channel 'Monsterquest', Zahn wziął wariograf, a próbę na wykrywaczu kłamstw zaliczyła dwa razy. Jeśli mi nie wierzą, to ich wybór - mówi Zahn. Ale, ja wiem co widziałem. Wierzę w każde słowo to.
Osobiście mało mnie to obchodzi, co inni o mnie myślą. Nie mam zamiaru wmawiać ludziom, żeby wierzyli w to co widziałem. Widziałem, co widziałem - podsumował Krueger.
Mam nadzieję, że być może pewnego dnia to wszystko stanie się jasne i oczywiste - powiedziała Godfey. Dopóki wciąż dostaję raporty to będę pewnie zapisywała je i zachowywała próbując zrozumieć to. Ale nie twierdzę, że na pewno znajdę odpowiedzi na wszystkie pytania.
Pełny wywiad pod tym linkiem:
http://www.nbc15.com/video/?autoStart=true&topVideoCatNo=default&clipId=4300804&flvUri=&partnerclipid=
Większość opisów jest podobna do Dogmana z Michigan, jak wiadomo stany te sąsiadują ze sobą.
Więcej informacji o Dogmanie i Wilkołakach znajdziecie w tym temacie:
http://www.paranorma...opic=21044&st=0
Źródło: http://www.nbc15.com...s/70005732.html
Opublikowano: 13 listopada 2009 (Piątek)
Tłumaczenie i opracowanie: Dżekson
Dla: www.paranormalne.pl
Użytkownik dżekson edytował ten post 04.12.2009 - 21:11