7 odpowiedzi w tym temacie

[daxx]

Wczoraj, tj. 29.09.2013r. widziałem błyszczący metaliczny obiekt. Godzina około 16:00. Pełne słońce. Niebo częściowo zakrywały chmury. Obiekt widziany był przez około 15 sekund, leciał z zachodu na wschód. Był na południe ode mnie. Niestety nie potrafię określić wysokości, odległości i rozmiarów obiektu. Mieszkam w Elblągu na osiedlu Zawada.

Tego samego dnia, wieczorem zaobserwowano w mojej okolicy świecący obiekt. Poniżej relacja z lokalnego portalu:

Nigdy nie wiadomo, co może spotkać człowieka, który siedzi na balkonie i pali papierosa. Tak jak ojca naszego Czytelnika, który wczoraj (29 września) zobaczył tajemniczą kulę światła nad Żuławami. I jak relacjonuje, prawdopodobnie nie był to lampion weselny.


- Wczoraj byłem świadkiem ciekawego i tajemniczego zjawiska na naszym niebie. Wieczorem, po godz. 19 odebrałem telefon od mojego ojca, który mieszka na Zawadzie. Paląc papierosa na balkonie zauważył dziwny, świecący obiekt. Również i ja postanowiłem zobaczyć to dziwne zjawisko z mojego balkonu położonego w innej części miasta - relacjonuje nasz Czytelnik. - Faktycznie, na horyzoncie, dość wysoko "wisiał" mocno świecący, zagadkowy obiekt. Choć warunki oświetleniowe były już bardzo słabe postanowiłem to sfotografować. Całe zjawisko trwało dość długo, bo prawie 20 minut. Tajemnicza kula przesuwała się bardzo powoli, obniżając lot w kierunku ziemi.

Dodam, że nie był to lampion weselny, bo światło było o wiele mocniejsze i większe, a obiekt musiał być bardzo duży. Widać go było bardzo wyraźnie, dla porównania można porównać na zdjęciu inne światła wieczorne.

Źródło: portel.pl

Użytkownik daxx edytował ten post 30.09.2013 - 21:03

[netscape]

Skąd przekonanie że obiekt, który Ty widziałeś ma coś wspólnego z tym nad Żuławami ? jesteś w stanie określić kolor światła, czy te obiekty mają identyczny?




Ta "tajemnicza kula nad Żuławami" to na 1000000% lampion chiński.

Dodam, że nie był to lampion weselny, bo światło było o wiele mocniejsze i większe, a obiekt musiał być bardzo duży. Widać go było bardzo wyraźnie, dla porównania można porównać na zdjęciu inne światła wieczorne.

Nie rozumiem co ten świadek miał na myśli gdy mówił "widać go było bardzo wyraźnie" - co on widział wyraźnie ? ma sokoli wzrok ? Kolor światła można porównać chociażby z tym zdjęciem - http://d.naszemiasto...af190b702_o.jpg (patrzeć na te lampiony w oddali), opis ruchu tego światła również wskazuje na to że to był lampion, niemal książkowy przykład.

Użytkownik MrTeomo edytował ten post 30.09.2013 - 22:00

[real]

U mnie nie raz widuje podobnie takie obiekty z tym ze to samolot podchodzacy do lądowania z odległosci nawet ponad 25km-45km, lotnisko po prostej mam okolo 18km. Nieraz tez myslałem ze to cos niezwykłego, ale po nawet 10-12min okazuje sie ze to lodąjący samolot który podchodzi do lądowania po lini prostej bez kołowania.

Użytkownik real edytował ten post 30.09.2013 - 22:39

[daxx]

Najbliższe lotnisko w Gdańsku jest na północny zachód ode mnie jakiś 70 km w lini prostej. Bliżej na południowy zachód 30km ode mnie jest lotnisko wojskowe pod Malborkiem.W mieście mamy mały aeroklub. Czasem jakiś szybowiec lata, czasem paralotniarz.

To co ja widziałem było kuliste, metaliczne. Nie widziałem smug kondensacyjnych. Samoloty pasażerskie latają na wyższym pułapie i ciągną smugi za sobą. Nie był to naddźwiękowy odrzutowiec. Nie wiem co to było.

Nie zdążyłem nawet pomyśleć o aparacie. Nawet gdybym go miał pod ręką to obiekt był zbyt daleko, żeby wyszło cokolwiek na zdjęciu.

Nie twierdzę, że widziałem statek obcej cywilizacji. Widziałem coś nietypowego, co wzbudziło moje zainteresowanie.

Dziś zaś przeczytałem o jakimś świecącym obiekcie widzianym jakieś 3 godziny później. Mniej więcej w tym samym obszarze nieba.

Też pomyślałem o lampionie. Ale wesela, na których wypuszcza się lampiony, robi się w sobotę . A była niedziela. Ktoś oczywiście mógł puścić sobie jeden lampion, tak dla hecy.

Nie twierdzę, że to ten sam obiekt ale zaintrygował mnie sam fakt. Ja coś widziałem w dzień, ktoś tego samego dnia o zmierzchu też widział coś czego nie potrafił zidentyfikować.

Postaram się porobić zdjęcia i mapki i pozaznaczać gdzie widziałem obiekt. Ale to poźniej, teraz mam trochę pracy. Popytam też ludzi na lokalnym forum, czy ktoś widział coś podobnego.

Użytkownik daxx edytował ten post 30.09.2013 - 23:42

[TTT]

Ta relacja z lokalnego portalu to najprawdopodobniej obserwacja Wenus, którą dobrze widać tuż po zachodzie Słońca. Więc raczej nie sugeruj się nią.

[Secior]

daxx - ja też coś widziałem 29.09 w okolicach 16, bardziej 16:30, bo wracałem ze szkoły. To akurat było podłużne i srebrne/białe, stało w miejscu, a po jakimś czasie zniknęło - może widzieliśmy to samo, tylko, że z innej perspektywy? Ja jestem z Bydgoszczy akurat.

[daxx]

Ta relacja z lokalnego portalu to najprawdopodobniej obserwacja Wenus, którą dobrze widać tuż po zachodzie Słońca. Więc raczej nie sugeruj się nią.

Wenus widziałem kilka dni wcześniej, nawet żonie pokazywałem. Z mojego mieszkania planeta była widoczna zaraz po zachodzie słońca jako świecący punkt (taka spora gwiazda nad horyzontem). Po dłuższej chwili zastanowienia, masz chyba rację. Różnica w wielkości między moją obserwacją sprzed kilku dni a zdjęciami zrobionymi przez Czytelnika Portelu może wynikać z braku punktu odniesienia. Na jego zdjęciach obiekt wydaje się większy niż obserwowana przeze mnie Wenus.

Jestem w tej chwili w trakcie kończenia dokumentacji, z mojej dziennej obserwacji. Jak powrzucam zdjęcia na serwer, to powklejam linki na forum i dokładniej opiszę co widziałem 29.09.2013r. około godziny 16:00.

EDIT:

Poniżej zamieszczam zdjęcia poglądowe.

Obiekt zauważyłem w punkcie A, przez chwilę 2-3 sekundy przemieścił się do punktu B, po czym zniknął z pola widzenia. Metaliczny obiekt, błyszczał w słońcu, dlatego zwróciłem na niego uwagę. Znajdował się dużo dalej niż blok na zdjęciach. Powiedzmy kilka kilometrów ode mnie. Obserwacja dokonana z wnętrza mojego salonu. Siedząc na kanapie na przeciwko okna obiekt został zauważony. Widoczny był przez chwilę, tak jakby robił manewr skrętu i dlatego krótko błysnął odbitym światłem. Niebo było dość zachmurzone. Zauważyłem obiekt w prześwicie między chmurami.






Widok z balkonu.





Na mapach Google zaznaczyłem kierunek obserwacji.











Podsumowanie:

Mógł to być samolot z lokalnego aeroklubu lub szybowiec. Obserwacja była krótka, nie słyszałem silnika samolotu, więc skłaniam się w stronę szybowca, jednak one są raczej białe. Być może mały samolot, który leciał w dużej odległości, dlatego nie słyszałem silnika.

Wojskowy myśliwiec - odpada, bo za wolno leciał.

Pasażerski duży samolot, też. Lotnisko cywilne jest na tyle daleko, że samoloty są widziane z mojego okna bardzo wysoko i ciągną za sobą smugi kondensacyjne.

Paralotniarz - zdecydowanie nie.

Sterowiec - kiedyś latał taki z logo Allegro nad moim miastem, też nie.

Nic więcej mi do głowy nie przychodzi.

Użytkownik daxx edytował ten post 02.10.2013 - 20:14

[SroQ]

Aż przypomniałeś mi moją obserwację z okolic Elbląga, którą opisywałem poniżej

http://www.paranorma...008#entry493008