Przecież opisał dokładnie, to tylko my sobie co innego wyobrażamy.
"skrzeczała jako Gacek" - opis wskazuje że po pierwsze autor zauważył że stworzenie było różne od nietoperza, bowiem porównał jej głos do tego stworzenia ale nie wygląd. Po drugie zmierzchnica jest jednym z nielicznych motyli które wydają dźwięki. Zagrożona wypuszcza powietrze przez trąbkę wydając piski.
"pianę żółtą z pyska toczyła" - jednym z mechanizmów obronnych owadów jest wypuszczanie drażniącego płynu, czasem spienionego bo wypuszczany jest z przetchlinki.
"Miała śmierć na piersiach" - chodzi o znak czaszki na główce
"zęby wiewiórcze" - czyli czułki.
Wygląda na to że autor narysował ćmę lepiej niż opisał, nawet mimo tego iż sądził że to jakaś szarańcza, bo przynajmniej można rozpoznać o co chodzi.
Warto przy okazji dodać że to największa europejska ćma - rozpiętość skrzydeł to nawet 15 cm, zaś gąsienica osiąga 10 cm.
ps. A to że pamiętnikarz opisał właśnie ten gatunek było już przyrodnikom znane - w zeszłym roku pisał o tym Czachorowski:
http://ro.com.pl/zmi...dkrada/01106101
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 12.02.2015 - 14:02