Skocz do zawartości


Zdjęcie

Babushka Lady


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Gdyby zapytać o najbardziej tajemniczą postać obecną 22 listopada 1963 r. na Dealey Plaza w Dallas, to od razu ciśnie się na usta kobieta w dziwnej chuście na głowie.

 

Babushka-lady1-622x415.jpg

Źródło grafiki: film Orville’a Niksa

 

Oczywiście, nie tylko ona. Niektórzy być może wymieniliby postać „człowieka z parasolem” (ang. Umbrella Man). Otworzył on go podczas przejazdu prezydenckiej limuzyny akurat w momencie, gdy padły pierwsze strzały. Tożsamość tego człowieka została po latach niemal z całkowitą pewnością ustalona. Według niego, przypadkowo zrobił to co zrobił, chcąc zaprotestować przeciw faszystowskim inklinacjom ojca JFK, Josepha Kennedy’ego. Jak sam po latach przyznał, „był głupi i znalazł się w najgorszym możliwym miejscu w najbardziej nieodpowiednim czasie”. Można przyjąć, że tak było, ale z drugiej strony – jakim niebywałym przypadkiem musiałoby być, że w całym Dallas jedyna osoba z parasolką rozwija ją akurat w miejscu, w którym tuż za moment padnie strzał druzgoczący głowę JFK. Zwolennicy nieoficjalnej wersji wydarzeń, zakładającej istnienie strzelca na trawiastym pagórku zauważają, że takowemu snajperowi potrzebny mógł być sygnał. Do czego? Ano do tego, że jeśli Kennedy już by nie żył, strzał z pagórka okazałby się niepotrzebny. Otworzenie parasolki miałoby sygnalizować, że trzeba jednak strzelać. Akurat osoba usadowiona na trawiastym pagórku, nie widzi całego Elm Street, lecz tylko jego wycinek i taki znak miałby sens. Ale zostawmy to na razie, do tematu człowieka z parasolem jeszcze powrócimy w kolejnych artykułach o JFK.

 

Nieco inaczej ma się sytuacja z mityczną Babushką Lady – nazwaną tak, ponieważ przypominała rosyjskie kobiety. To postać, którą na zdjęciu z filmu nakręconego przez Orville’a Niksa oznaczyliśmy czerwoną strzałką. Kobieta ta, ubrana w jasnożółty płaszcz i ciemniejszą chustę na głowie, stała w najbliższej możliwej odległości od prezydenckiej limuzyny w momencie gdy padał śmiertelny strzał. Z kolei na kręconym z drugiej strony filmie Abrahama Zaprudera widać, że Babushka Lady trzyma w rękach coś co przypomina kamerę filmową. Film który nakręciła byłby koronnym dowodem w sprawie. Problem w tym, że nie udało się ustalić kim była Babushka Lady. Z niewiadomych powodów w zamieszaniu po strzelaninie nie została spisana przez policję, sama również nie zgłosiła się na zeznania. Albo zgłosiła się, tylko opinia publiczna nie dowiedziała się o tym. Fakt pozostaje faktem – zeznania kluczowego świadka zdarzeń z Dallas, posiadającego zapewne film pokazujący w zbliżeniu śmierć JFK nigdy nie ujrzały światła dziennego.

 

Na kolejnych zdjęciach wykonanych przez przypadkowych ludzi na Dealey Plaza widać, że owa osoba miała rude włosy, była mniej więcej w wieku około 40 lat, a jej chusta została ściągnięta z włosów i funkcjonowała bardziej jak apaszka. Z opuszczoną głową ewakuuje się z miejsca zamachu, ale nie biegnie jak inni obok niej, lecz wygląda na to, że jedynie porusza się przyspieszonym krokiem.

 

Siedem lat po zabójstwie opinia publiczna poznała zeznania niejakiej Beverly Olivier, tancerki egzotycznej pracującej w klubie konkurującym z Carousel Jacka Ruby’ego. Owa kobieta twierdziła, że to ona była Babuszką. Nakręciła rzekomo film, który zabrało jej FBI, żeby go wywołać, obejrzeć, po czym miało go zwrócić po kilku dniach, ale nigdy tego nie uczyniło. Swoją wersję Olivier przedstawiła także w dokumencie „The Men Who Killed Kennedy”, ale jej świadectwo nie było zbyt przekonujące. Podała na przykład, że nagrała film 8mm kamerą Yashica, która w 1963 roku nie istniała. Obecnie dominuje przekonanie, że Beverly Olivier poszukiwała sławy i że to nie ona była Babuszką. Dokładając drew do ognia, twierdzi ona jeszcze, że pracując w klubie nocnym widziała razem Jacka Ruby’ego i Lee Harveya Oswalda. Problem tkwi w tym, że sama Olivier przyznała, że w 1963 roku miała 17 lat, a osoba widoczna na kilku różnych zdjęciach identyfikowana jako Babuszka z całą pewnością była starsza, co wydaje się koronnym dowodem, że mieliśmy do czynienia z mitomanką.

 

Tymczasem wielka tajemnica Babuszki nadal pobudza wyobraźnię milionów ludzi interesujących się sprawą zabójstwa JFK. Dzisiaj owa kobieta miałaby około 90 lat. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że już nie żyje. Pozostaje podobną enigmą jak Eugene Hale Brading. Pewne jest jedno – widziała śmierć prezydenta jako jeden z czterech najbliżej znajdujących się świadków, zapewne filmowała, i jeśli podczas całego zdarzenia zaszło cokolwiek innego niż mówi wersja oficjalna, to właśnie ona posiadała najlepsze świadectwo w tej sprawie.

 

Film Orville’a Niksa z Dallas

 

Beverly Olivier opowiada o rzekomej znajomości Ruby’ego i Oswalda

 

Źródło: logo_tunguska.png

 

O tej postaci wspominał już pishor w swoim temacie tutaj.





#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Biorąc pod uwagę fakt, że komisja senacka już pod koniec lat 70-tych, uznała, że zamach na Kennedyego był wynikiem spisku (polecam ten temat), fakt, że zdarzenie obserwowała (i nagrywała) kobieta, o której słuch zaginął, nie powinien chyba nikogo dziwić.


  • 2



#3 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Myślę, że każdy racjonalny człowiek zdaje sobie sprawę, że zabójstwo JFK jest spiskiem i nie próbuje tego negować. Chyba, że chce być najlepszym sceptykiem na forum.


  • 0

#4

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Albo nie posiada wielu informacji na ten temat. Nie każdy interesuje się dziś głębiej tym jak zginął JFK i większość wierzy, że był to zwyczajny zamach, co nie znaczy że są nieracjonalni.
  • 0



#5

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Stawiam na to drugie - czyli powody przedstawione przez Legendarnego.

Problem z tym zamachem polega głównie na tym, że miał on miejsce tak dawno, że najstarsi górale o nim zapomnieli. Przynajmniej w Polsce, bo w USA, ten temat nadal budzi spore emocje (choć też głównie w dość wąskim kręgu ludzi zainteresowanych, czy to samym zamachem, czy teorią spisków).

Zmarli wszyscy jego świadkowie i uczestnicy, a świat od tego czasu zmienił się tak, że zarówno sam zamach, jego główni bohaterowie, jak i cały kontekst, w tym jego konsekwencje, straciły na znaczeniu.

Przykładem jest chociażby paranormalne, na którym ten temat przebić się nijak nie może (pomimo kilku prób), a największe emocje, jak dotychczas, wzbudziły dość nietrafione porównania zamachu na JFK i Lincolna - czyli swoistego rodzaju miejska legenda o rzekomych podobieństwach tych dwóch wydarzeń

Trochę szkoda, bo temat jest szalenie ciekawy - ale też bardzo rozbudowany, więc analizowanie jego niuansów zabiera mnóstwo czasu.

I tym właśnie tłumaczę sobie brak większego zainteresowania nim.


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych