Poznajcie Roberta. Sympatyczny prawda? Cóż, średnio sprawdził się w roli zabawki. Jego pierwszy właściciel zniknął bez śladu w niewyjaśnionych okolicznościach… W 1906 roku zły sługa rodzinny Ottona przebudził w lalce ciemne moce i wręczył chłopcu w prezencie. Otto sam nadał strasznej zabawce imię Robert. Jego rodzice nocami mieli słyszeć jak chłopczyk rozmawia z lalką, a lalka odpowiada gardłowym głosem. Kiedy dorosły Otto zniknął bez śladu, laleczka znalazła sobie nowy dom. Dziewczynka, która ją przyjęła została zaatakowana przez potworną zabawkę. Ktoś widział potem Roberta, wędrującego jak gdyby nigdy nic korytarzami nowego domu.
Obecnie lalka stanowi część wystawy w Muzeum East Martello. Jeśli zrobisz jej zdjęcie bez jej zgody, zostaniesz przeklęty.
Kolejny przeklęty przedmiot to…tu zaskoczenie…lalka. Ta z kolei jest o tyle dziwna, że wystawiono ją na aukcji na Ebay’u (odpowiednik polskiego Allegro). Z jakiegoś powodu platforma nie filtruje przeklętych lub nawiedzonych przedmiotów. A powinna, w końcu kupując dziecku lalkę możemy trafić na to coś…Właściciel przeklętej zabawki raczej jednak nie będzie miał wielu chętnych do kupna. Dlaczego? Po pierwsze, ponieważ lalka nie jest w najlepszym stanie, po drugie z powodu tego opisu, który załączył.
“ Trzymałem ją w pudełku na najniższej półce i nigdy nie przesuwałem. Kiedy jednak poszedłem ścierać kurze…leżała na najwyższej. Mieszkam sam. To nie żart” – ostrzega właściciel piekielnej zabawki.
Jednym z najciekawszych nawiedzonych przedmiotów jest obraz “Płaczący chłopiec” autorstwa Bruno Amadio. Malowidło masowo rozprowadzane w powojennej Anglii szybko okryło się złą sławą. Właściciele obrazów nie mogli cieszyć się nimi długo. Wkrótce po zawieszeniu malowideł na ścianach, ich domy stawały w płomieniach. Właściciele malunków tracili całe dobytki, z dymem szło wszystko, oprócz tego niezwykłego obrazu. Doszło do tego, że nawet strażacy zaczęli wierzyć, że wizerunek chłopca jest przeklęty.
Po badaniach w 2010 roku odkryto, że obrazy zostały pokryte środkiem niepalnym, którego ogień się nie imał, substancja zwykle ratowała obraz przed spłonięciem.
Wielu ludzi zna lalkę Annabelle z filmu pt. “Obecność” lub z obrazu “Anabelle” opowiadającego o morderczej lalce. Ale ta przerażająca kukiełka nie jest fikcją. Ona naprawdę istnieje! Kiedyś należała do Donny, studentki pielęgniarstwa, która musiała prosić o interwencję księdza i egzorcyzmy, gdy lalka „zaatakowała” jednego z jej przyjaciół.
Z sukienką wiąże się historia niespełnionej miłości. Ojciec Anny, Elias miał nie dopuścić do ślubu Anny z jej amantem, którego nie widział w roli zięcia. Pogonił kawalera córki, a jej sukienkę oddał innej dziewczynie. Po latach suknia zaczęła straszyć. Wewnątrz szklanego pomieszczenia, w którym ją umieszczono, porusza się bez żadnej interwencji człowieka.
Skrzynka Dybbuk to szafka na wina z lat dwudziestych, która bardzo często zmieniała swojego właściciela. Od 2001 r., kiedy pojawiła się na eBay’u przechodziła z rąk do rąk. Każdego jej właściciela po jej nabyciu dotknęły podobne problemy. Wszyscy skarżyli się na nocne koszmary, wizyty starej wiedźmy i różne inne dziwne dolegliwości. Skrzynia została w końcu zakupiona przez dyrektora muzeum, zapieczętowała i ukryta w tajnym miejscu.
Nie mniej podejrzana jest przeszłość tego mebla. To krzesło jest tak przeklęte, że jeśli na nim usiądziesz, umrzesz. Oczywiście wszyscy kiedyś umrą, ale to krzesło gwarantuje przyspieszenie tego procesu. Z tym strasznym krzesłem związana jest pewna historia…To historia Thomasa Busby’ego. Za życia był z niego kawał drania. W 1702 r. zamordował swojego ojca. Krzesło w którym morderca lubił przesiadywać przejęło chyba jego upodobanie do uśmiercania ludzi. Wiele osób, które na nim usiadło wkrótce po tym zeszło z tego świata. Obecnie krzesło znajduje się w muzeum w Thirsk, gdzie zostało zawieszone nad sufitem, tak by już nikt na nim nie usiadł.
Odkrycie tego z kolei, znakomicie zachowanego ciała wojownika w epoki lodowcowej w 1989 r. pociągnęło za sobą łańcuszek makabrycznych śmierci. Wiele osób zaangażowanych w odkrycie, zakończyło swój żywot w bardzo dziwny sposób. Członkowie zespołu wykopaliskowego ginęli w wypadkach samochodowych, z powodu guzów mózgu i lawin. Ostatnia ofiara Ötzi zmarła w 2011 roku. Tylko czekać kiedy “lodowy człowiek” uderzy po raz kolejny.
Przeklęte liczby to nie żart. Najlepszy dowód – Wszyscy trzej właściciele numeru telefonu: +359 888 888 888 zginęli straszliwą śmiercią. Jeden zmarł z powodu domniemanego zatrucia radioaktywnego, a pozostali dwaj posiadacze numeru zostali zastrzeleni – jeden na randce, a drugi podczas lunchu. Wygląda na to, że wszyscy trzej faceci byli celami mafii lub rządowego programu śmierci … a może to przekleństwo każe ci tak myśleć. Podejrzana sprawa, prawda?
Po kradzieży tego purpurowego szafiry ze świątyni Indry w Delhi, w 1857 roku, pułkownik W. Ferris prawie natychmiast stracił cały majątek, z kolei jego przyjaciel, który nosił klejnot popełnił samobójstwo mając go przy sobie. Później właścicielem klejnotu został przyjaciel Oscara Wilde’a. Mężczyzna wkrótce po jego nabyciu stał się ofiarą serii nieszczęśliwych zdarzeń. Trzy razy próbował pozbyć się szafiru. Za każdym razem klejnot w jakiś sposób z powrotem trafiał do jego domu.
Demoty i mnóstwo różnych dziwnych stron do potwierdzenia