0
Słowa niewypowiedziane
Napisane przez
Don Corleone
,
23 April 2010
·
1301 wyświetleń
Jeżeli chodzi o spojrzenie na osobę, to górę biorą wtedy jej upodobania, poglądy a w największej mierze orientacja seksualna. Przysłania nam to widok i miast czystej wizji widzimy zniekształcony obraz. To jest dość dziwne. Gdy chodzi o homoseksualizm chociażby; mówiąc o kimś takiej orientacji, skupiamy się tylko na niej, na tym błahym aspekcie fizyczności. Nie widzimy jej charakteru, nie widzimy jej zalet, widzimy tylko jej nocne igraszki w sypialni. O tak, doprawdy prymitywna postawa. To samo ma miejsce, kiedy chodzi o przeciwnika politycznego, obcokrajowca, innowiercę. Wychodzi z nas cała nietolerancja, ksenofobia i zaściankowość. Oczywiście mowa o zdrowej relacji społecznej; ciężko przecież nie skupiać się na czyjejś seksualności, kiedy osoba ta wyskoczy w lateksie na przyczepie tira. Siedzą w nas te zawiści, niewybredne komentarze - czekają tylko, żeby ujrzeć światło dzienne. Zawsze mnie irytowała taka powierzchowna ocena drugiego człowieka. Tym bardziej przeraża mnie, co takiego ludzie kryją w swoich umysłach. Najgorsze jest to, co światła dziennego nigdy nie ujrzy. Skryte potworne myśli, fantazje zakryte płaszczem milczenia. Może to i dobrze, że nie mówimy wszystkiego. Jak wyglądałby wtedy świat? Pogrążony w anarchii, chaosie, bezprawiu i nikczemności. Odkładam te przemyślenia na później.