1
Alef
Napisane przez
Zaciekawiony
,
28 August 2017
·
1682 wyświetleń
Alef
Patrzę na świat poprzez liść akacji
który zawiera w sobie wszystkie możliwości
te wszystkie: kocha - nie kocha, lubi, szanuje,
zarazem: tak i nie wyrastające z jednej łodygi.
Obracam ją w palcach aby poprzez
zobaczyć rzeczy jakimi są lub być mogą.
Mrużę muskane listkami powieki i widzę
że świat jest bardziej zielony i żywy
nawet kamień ma swoje palce
którymi wymacuje czas przed nim
i drzewo ma swoją pieśń
w rytmie soków i pękniętych pąków,
a świat trwa sam tylko dla siebie
nie dla nas.
I może gdzieś w przebłyskach
pomiędzy najdrobniejszymi z listków
przejawia się mi niejasny zakształt prawdy
coś o człowieku, kamieniu i drzewie
o studni, wietrze i gwiazdach
razem istniejących
we wszystkim
Patrzę na świat poprzez liść akacji
który zawiera w sobie wszystkie możliwości
te wszystkie: kocha - nie kocha, lubi, szanuje,
zarazem: tak i nie wyrastające z jednej łodygi.
Obracam ją w palcach aby poprzez
zobaczyć rzeczy jakimi są lub być mogą.
Mrużę muskane listkami powieki i widzę
że świat jest bardziej zielony i żywy
nawet kamień ma swoje palce
którymi wymacuje czas przed nim
i drzewo ma swoją pieśń
w rytmie soków i pękniętych pąków,
a świat trwa sam tylko dla siebie
nie dla nas.
I może gdzieś w przebłyskach
pomiędzy najdrobniejszymi z listków
przejawia się mi niejasny zakształt prawdy
coś o człowieku, kamieniu i drzewie
o studni, wietrze i gwiazdach
razem istniejących
we wszystkim