Figura retoryczna
http://mistycyzmpopk...awa-polska.htmlJak zapewne niektórzy i niektóre z Was wiedzą, nie jestem typowym etnicznie mieszkańcem naszego kraju. Otóż mam hindusko-arabsko-polskie korzenie, co dość wyraźnie odbija się na mojej fizjonomii, przez co w czasie - na przykład - wieczornego spaceru przez warszawską Pragę mogę czuć się odrobinę mniej pewnie, niż analogiczny słowiański biały nerd.
Żeby było zabawniej, jestem również biseksualny, z czym jakoś specjalnie się nie kryję - czytelniczki i czytelnicy mojego bloga z nieco dłuższym stażem zapewne już dawno to wyłapali. To sprawia, że moja percepcja kultury popularnej jest pod względami etniczno-genderowymi nieco inna, niż większości polskich nerdów. Jestem bardzo wyczulony na kwestie, które spora część polskiego fandomu pogardliwie określa „polityczną poprawnością”, ponieważ dla niej są one abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistości.
No więc dla mnie nie są - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a w tym przypadku z oczywistych powodów nie mogę się przesiąść w bardziej komfortowe miejsce. Kiedy ktoś przy podobnych okazjach sarkastycznie mówi coś w stylu „to może niech głównym bohaterem będzie biseksualny leworęczny pół-Arab, żeby było polit-poprawnie!” to czuję się odrobinę niekomfortowo słysząc taką hiperbolę mającą w zamierzeniu obnażyć absurd terroru politycznej poprawności. Biseksualni leworęczni pół-Arabowie wbrew pozorom istnieją i czasem nawet prowadzą blogi popkulturowe. I to nawet w monochromatycznej Polsce. Cóż, dziwny jest ten świat. Ale do rzeczy.