Gdy w pracy zajmowałem się szukaniem szklanych części do reaktora, stwierdziłem że niektóre zostały zapakowane do padła wymoszczonego makulaturą. Były to kolorowe gazety przepuszczone przez niszczarkę,. która pocięła je na paski akurat wzdłuż rzędów tekstu. Pozbawione kontekstu słowa z różnych kolumn i artykułów tworzyły zabawne zestawienia.
Pogrzebałem więc na ślepo i wylosowałem taki pasek:
Pogrzebałem więc na ślepo i wylosowałem taki pasek: