1
Słucham ostatnio (4.)
Posted by
Zaciekawiony
,
21 December 2016
·
1798 wyświetleń
Spodobały mi się ostatnio piosenki Leslie Gore, amerykańskiej wokalistki najbardziej kojarzonej z latami 60. i 70. Zadebiutowała nagraniem piosenki "It's my party" która z miejsca stała się hitem. W piosence o bardzo wesołej melodii opowiedziana została niewesoła sytuacja dziewczyny płaczącej po tym, gdy na swoim przyjęciu urodzinowym zorientowała się, że jej chłopak odszedł gdzieś z inną dziewczyną, Judy.
Po dobrym przyjęciu piosenki jej wydawnictwo poszło za ciosem i opracowało piosenkę będącą kontynuacją "Judy turn to cry" w której dziewczynie z poprzedniej piosenki udaje się odbić chłopaka. Na debiutanckiej płycie dołożono do nich jeszcze cztery piosenki mówiące o płaczu, w tym standard "Cry me a river" znany z wykonania Elli Fitzgerald. W efekcie powstała wyjątkowa płyta mówiąca o płaczu ale z wesołymi akcentami.
https://youtu.be/w5Fgp-KihIA
Po dobrym przyjęciu piosenki jej wydawnictwo poszło za ciosem i opracowało piosenkę będącą kontynuacją "Judy turn to cry" w której dziewczynie z poprzedniej piosenki udaje się odbić chłopaka. Na debiutanckiej płycie dołożono do nich jeszcze cztery piosenki mówiące o płaczu, w tym standard "Cry me a river" znany z wykonania Elli Fitzgerald. W efekcie powstała wyjątkowa płyta mówiąca o płaczu ale z wesołymi akcentami.
https://youtu.be/w5Fgp-KihIA