Księga Wyjścia 2,17-19
pasterze Mojżesz
Całe twoje interpretacje biblijne nie służą uświadamianiu, więc są śmieceniem.
@Zaciekawiony. Nie wypowiadaj się za innych, bo nie wszyscy są duchowo - intelektualnie ułomni. Twoje komentarze są śmieceniem, i czynią destrukcyjne falowe zakłócenia w systemie, za które ponosi się konsekwencje.
Teodozja4 czy musisz wszystkich mieszać z błotem którzy mają inne zdanie niż Ty?
Teodozja4 czy musisz wszystkich mieszać z błotem którzy mają inne zdanie niż Ty?
Nie obrażam, tylko piszę o faktach, a jego zdanie, to obrażanie instrukcji życia w systemie, a twoje zdanie, to brak obiektywizmu.
Dam wam przykład jak powstały i powstają te wszystkie "śnięte" księgi z które ludzie się zabijają i okrutnie torturują, okaleczają. Podobno wpierw była Tora, potem powstały do niej komentarze Talmud, Kabała, Zohar. A tu jest jawnie pokazane i ujawnione jak hiszpański żyd Moses de Leon wymyślił sobie, że natknął się na starożytny dokument kabalistyczny. Potem napisał kilka manuskryptów poświęconych kabale, niektórym nadając świadomie prowokacyjny charakter. Oczywiście jego Księga Blasku zdobyła poklask wielu bogobojnych rabbi idiotów. Po śmierci de Leona w 1305 roku, zwrócił się do wdowy po nim pewien bogacz z propozycją kupna oryginalnego starożytnego manuskryptu księgi Zohar za okrągłą sumę. Wdowa która żyła w nędzy, wyznała, że żaden oryginał nie istnieje, a jej zmarły mąż był jedynym autorem tego dzieła. "Kiedy wiele razy pytałam go dlaczego przypisał swoje nauki innym - wyjaśniała - zawsze odpowiadał, że stwierdzenie włożone w usta Szimeona, który czynił cuda, stają się lepszym źródłem zysku". Bogacz przyjął te historię z wielkim rozczarowaniem, ale fanatyczni zwolennicy kabały odpierali zarzuty. Więc wymyślili sobie, że jeśli te słowa rzeczywiście napisał de Leon, to niewątpliwie z pomocą magicznych mocy świętego imienia. Stanowiły emanację ust Boga. Fanatycy zwyciężyli w tym sporze, przekonali wielu zwolenników kabały, że jedynie Bóg mógł wypowiadać się w tak barwny, bogaty sposób. Wkrótce księgę Zohar zaczęto cytować z równie wielką czcią jak księgi biblijne. Macie o to bogobojni ludzie, odpowiedź jak powstają te wasze święte księgi bajeczek, dla zysku, polityki lub dla władzy... Napisane przez jakiegoś, jak na dane czasy mądrzejszego i sprytnego człowieka, jak Mahomet stworzył ideologię dla polityki i władzy, czy inny bajkopisarz lub inne zmiany na Soborach Watykańskich. To samo było z tymi "świętymi" żydowskimi księgami wymyślonymi przez ludzi, gdzie więcej z tego zła i mordu niewinnych niż dobra. Oczywiście Tora wzorowała się na pismach Sumeryjskich, trochę tam pozmieniali i już jest nowa wiara powstawała, a może kolejna sekta?
@Majstersztyk. Nie ma ksiąg świętych, czyli pisanych pod natchnieniem Ducha Świętego, czyli myśli Boga Wszechmogącego, którą jest Biblia - instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym, zbieżna z odkryciami nauki.
Nie mam zamiaru odpowiadać pytaniem na pytanie.Co ma piernik do wiatraka?