Napisano 30.10.2007 - 15:59
Napisano 30.10.2007 - 16:33
To tak jakbyś chciał powiedzieć: "Eee tam, nie chce mi się więcej pisać. Chcecie, to uwierzycie, nie chcecie, to nie. Ja to mam gdzieś". Spraw, by czytelnik nie myślał: "hmm, to zapewne prawda, chociaż może nie", lecz "hmm, to na pewno musi być prawda/nieprawda". Taki jest chyba cel pisania tego typu artykułów. Nie mówię o samej roli opiniotwórczej, bo opinii się na takim tekście wyrobić nie da.A wiec stan klinicznej smierci jest tak w sumie wyjasniony.
Napisano 30.10.2007 - 17:11
Zacznijmy od tego, że każda wersja może być prawdziwa. Tajemnica śmierci jest niezgłębiona i Każdy z przekazów może zawierac cząstę prawdy.Jedni wierza w sad Bozy gdzie zli ludzie majacy na sumieniu wiele grzechow trafiaja do piekla, gdzie doznaja wiecznych cierpien a dobrzy ludzie ktorzy wielbili boga trafiaja do nieba gdzie doznaja uciech i radosci. Mamy tez Hades i kraine wiecznych lowow. Nie ktorzy uwazaja ze po smierci odradzasz sie w innym ciele. Czy chocby jedno z tych podan jest prawdziwe?
Artykuł powinien być bezstronny. A Ty w tym zdaniu ewidentnie nakierowywujesz czytelnika na własną opinię.Coz wg. mnie zostalo to wymyslone... aby czlowiek czul sie pewniej, aby mial cel w zyciu
Czyściec został wymyślony na jednym z soborów Watykańskich a wizja piekła jest mocno przesadzona.A wiec Niebio, Czysciec czy tez moze Pieklo? Skad sie to wzielo i czy jest to prawda? Czy ta teoria ma wogole poparcie w Biblii?
To chyba oczywisteJest tam [w Biblii] zawarta prosta nauka : Kiedy czlowiek umiera, przestaje istniec.
1. Nie zaprzecza to jakoś specjalnie istnieniu duszy nieśmiertelnej.Ludzie nie maja duszy niesmiertelnej wberw temu czego naucza kosciol. Krol Salomon napisal : ''Umarli nie sa swiadomi niczego'' i po tym dodal ze w grobie : ''nie ma pracy ani smucia planow, ani poznania, ani madrosci'' (Kazodzieji 9:5,6,10)
To tylko psalm, dzieło literackie, to jakbyś powoływał się na MickiewiczaW Psalmie 146:4 czytamy natomiast ze gdy czlowiek umiera :'' gina jego mysli''. Nie przenosza sie do innego swiata tylko gina. Tak jak ogien ktory zostal zdmuchniety ze swieczki.
Oj udał się na spoczynek (bezczynność po pracy dla nabrania sił; odpoczynek, wytchnienie).Lazarz nasz przyjaciel, udal sie na spoczynek''. [...] Kiedy umarl , niejako udal sie na spoczynek
Czy to nie to samo? A poza tym skąd wiesz co Jezus miał na myśli...Jezus mial na mysli co innego: ''Lazarz umarl'' (Jana 11:11-14) [...]
Tak przesadziłeś. Jezus używał prostego języka. Nie przypomina mi się żeby kiedykolwiek posługiwał się tak rozbudowanymi peryfrazami.Zworcmu uwage ze Jezus nie powiedzial cos w stylu : Lazarz chodzi teraz po ulicach nieba i spotkal sie z naszym ojcem - Bogiem...(chyba torche tu przesadzilem )
To tylko Twoja opinia.- lecz tak gleboko zasnal ze nic sie nie snilo.
Schludna metafora?O Szczepanie natomiast czytamy kiedy zostal on ukamieniowany , ze : ''zapadl on w sen smierci'' (Dzieje 7:60)
Rodzina, rodzina, rodzina... cóż jest wspanialszego niż dawanie miłości innym.A wiec jesli Lazarz udal sie do takiego wspanialego miejsca jak niebo, dlaczego mimo tego ze prawdopodobnie bylby on tam szczesliwy , przywrocil mu zycie ziemskie? Ktore jak ktos powiedzial : '' jest pelne nieprzyjazni i zla, a smierc jest najslodszym lekarstwem na to wszystko''???
Musze przyznać, że 10 wers 16-go psalmu jest intrygująco napisany, jednakże pamiętajmy, że nie rzadko zdania wyrwane z kontekstu zmieniają swoje znaczenie. Trzeba przypomnieć iż psalm 16 to pieśń ufności i zawierzenia sie Bogu. Natomiast w Dziejach opisane jest zmartwychwstanie Jezusa z ciałem. Słowa "nie miał juz nigdy ulec rozkładowi" tyczą się zdecydowanie ciała.Chodzi o zmartwychstanie Jezusa. Kiedy Jezus umarl Bog niemogl pozwolic aby jego syn ktory okazal sie lojalny pozostal w grobie(Psalm 16:10 ; Dzieje 13:34,35) Wskrzesil go lecz nie w postaci ludzkiej.Jak podaje Apostol Piotr : Chrystus '' zostal usmiercony ciele, ale ozywiony w duchu. (1 Piotra 3:18). Jezus okazal sie pierwszym ale nie ostanim ktory dostapil tego zaszczytu. I nie chodzi tu o nas ale jak zostali oni nazwani - o pomazancow Bozych.
Zdaje mi się, że właśnie w takie zmartwychwstanie wierzymy.Ale mimo tego wiele osob i tak uwaza ze idzie do nieba. Co ciekawe w Bibli jest o tym mowa. Zmartwychstanie innego rodzaju - do duchowego zycia w niebie.
Przenośnia, jakiegoś rodzaju symbol (liczba ta to liczba pokoleń izraelskich podniesiona do potęgi i pomnożona przez tysiąc) nie bawmy się w Światków Jehowy. Biblii w większości nie czyta się dosłownie.Wszyscy chrzescijanie chca isc do nieba lecz wielkie rozczarowanie nie kazdy moze. I w Bibli nawet sie pojawia dokladna liczba osob ktora sie dostanie do nieba. Jak czytamy w Objawienia 14:1 Jan zobaczyl w wizji Baranka - czyli Jezusa, stojacego na gorze Syjon, ''a z nim sto czterdziesci cztery tysiace majacych napisane na swych czolach jego imie i imie jego Ojca''.
Zdecydowanie nie mówi o niczym takim, toż to bajki dla dzieci Co do słów odnoszacych się do ludzi w growbowcach to myślę, że tyczy się to bardziej ludzi żyjących i umarłych w czasach sądu ostatecznego, czy też dusz które z jakiś powodów zostały na Ziemi.Otoz nie Biblia nie mowi nic o tym ze bedziemy sobie gdzies fruwac w swerze duchowej ale ze mamy nadzieje zmartwychstania.'' Nastapi zmartwychstanie prawych jak i nieprawych ''(Dzieje 24:15). ''Nie dziwcie sie temu , poniewaz nadchodzi godzina w ktorej wszyscy w grobowcach pamieci uslysza jego (Jezusa) glos i wyjda''(Jana 5 :28,29).
Napisano 30.10.2007 - 17:28
Jaka to liczba? Fakty, fakty, fakty! :aaa: żartuję, aczkolwiek miło byłoby poznać tę liczbę (jako iż wybitnym znawcą Biblii nie jestem)Wszyscy chrzescijanie chca isc do nieba lecz wielkie rozczarowanie nie kazdy moze. I w Bibli nawet sie pojawia dokladna liczba osob ktora sie dostanie do nieba.
Biblia ukazuje jakieś obrazy życia wiecznego, nie podaje jednak w jakiej postaci ludzie tego doświadczają.Otoz nie Biblia nie mowi nic o tym ze bedziemy sobie gdzies fruwac w swerze duchowej ale ze mamy nadzieje zmartwychstania.'' Nastapi zmartwychstanie prawych jak i nieprawych ''(Dzieje 24:15). ''Nie dziwcie sie temu , poniewaz nadchodzi godzina w ktorej wszyscy w grobowcach pamieci uslysza jego (Jezusa) glos i wyjda''(Jana 5 :28,29).
Napisano 30.10.2007 - 17:33
144 000 Bibliści upatrują sie tutaj takiego symbolicznego działania:Jaka to liczba? Fakty, fakty, fakty! :aaa: żartuję, aczkolwiek miło byłoby poznać tę liczbę (jako iż wybitnym znawcą Biblii nie jestem)
Napisano 30.10.2007 - 17:45
Tylko? Myślałam, że mowa tu będzie co najmniej o miliardzie, a tu takie marne tysiące.144 000
Bez przesady, wszyscy wiedzą, źe 2Pac nie żyje2Pac także żyje razem z Elvisem na Jamajce :drink:
Napisano 30.10.2007 - 17:48
Symbol, symbol, symbol... nikt prócz Światków Jehowy tej liczby nie bierze dosłownieTylko? Myślałam, że mowa tu będzie co najmniej o miliardzie, a tu takie marne tysiące.
Pesymityczna wizja dla chrześcijanina, ale z drugiej strony każdy potajemnie ma nadzieję iż jest wliczony w tę marną liczbę. Haha, niedoczekanie.. :devil:
Taa a Elvis wręcz przeciwnie co??Bez przesady, wszyscy wiedzą, źe 2Pac nie żyje
Napisano 30.10.2007 - 17:53
Symbol, symbol, symbol... nikt prócz Światków Jehowy tej liczby nie bierze dosłownie
Napisano 30.10.2007 - 17:56
Raczej swego rodzaju przekaz symbolicznyCzyli co, +/- kilka tysięcy czy liczba widmo?
Napisano 30.10.2007 - 18:00
Napisano 30.10.2007 - 18:02
Napisano 30.10.2007 - 18:10
Napisano 30.10.2007 - 18:12
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych