Napisano 10.04.2008 - 13:36
Napisano 08.11.2010 - 19:36
Hipoteza Wodnej Małpy
Użytkownik +..... edytował ten post 08.11.2010 - 20:02
Scalenie tematów
Napisano 08.11.2010 - 21:01
Użytkownik noxili edytował ten post 08.11.2010 - 21:06
Napisano 09.11.2010 - 12:02
Napisano 09.11.2010 - 12:28
Napisano 23.12.2010 - 18:18
Napisano 23.12.2010 - 19:41
Prosty dowód że to nieprawda: wskocz do basenu z zimna wodą w futrze . Gwarantuje że cieplej ci nie będzie. Za to trudniej się pływa.Poza tym woda to najlepszy naturalny środek chłodzący. Ssaki które maja temperaturę stałą (bo to stało cieplne zwierzaki) musza się izolować gruba warstwa tłuszczu pokryta gładka warstwą kruciótkiego futra lub po prostu gołą. Tak gwoli ścisłości ssaki dobrze przystosowane do środowiska wodnego to duże ssaki - gdzieś musza mieć warstę izolacyjna tłuszczu.Małe ssaki to najwyzej zwierzki ziemnowodne czyli muszące bytować w powietrzu wydry,bobry itpOgraniczone owłosienie - fakt, występuje u DUŻYCH ssaków wodnych, podczas, gdy mniejsze są zwykle bardziej owłosione (nie licząc pewnych wyjątków) - ograniczone owłosienie u dużych morskich ssaków związany jest z ryzykiem przegrzania.
Que ??? Neotenia – zdolność płciowego rozmnażania się larw niektórych zwierząt????Warto też zwrócić uwagę na to, że ludzkie owłosienie jest nierówne (w przeciwieństwie do tego u wodnych ssaków), zaś sama skóra nie ma przystosowań typowych dla środowiska wodnego. Znikome owłosienie u ludzi to raczej wynik neotenii
Kontrola oddechu - badania odnośnie kolejności zmian, a także badania nerwów dowodzą, że kontrola oddechu jest raczej związana z mową i u człowieka nie wykształciłaby się bez dwunożnej postawy ciała zwalniającej sporą część przydatnych w czasie mowy mięśni.
Ponadto - wiele gatunków ptaków wykazuje zdolność kontrolowania oddechu zbliżoną do ludzkiej, choć oczywistym jest u nich brak wodnych przodków.
Odbiję piłeczkę :wyżywić się tez możesz samymi fastfoodami i co z tego wynika???Nic.Majac do dyspozycj odpowiednio dużo czasu mozna ewolucyjnie przerzucić sie na dowolny rodzaj pokarmu. Nas interesuje kiedy to nauczyliśmy się aż tak dobrze trawić owoce morza . Klasyczne drzewo ewolucyjne naczelnych nie tłumaczy tego.A problem nie jest błachy - owoce moża zawieraja dość sporo soli - my z sola radzimy sobie doskonale.Dieta - człowiek mógł spokojnie wyżywić się bez pokarmu morskiego. Sugerowane w teorii składniki mają marginalne znaczenie i nie mają większego wpływu na rozwój człowieka.
Troche nie widze tego brachiatory to małpy zwisające pod gałęzia jak leniwce.Czyli co? Forma wyprostowana powstyała bo hominidy zwisały z gąłęzi tak nisko że że zaczeły dotykać ziemi tyłkiem ??? Co robiły w tym czasie duze koty ? Spały ?????? No i jak to miało wygladac ? Ze istaniały miliardy takich długich, nisko połozonych gałęzi ,że hominidy zbierały pokarm 1 ręka a jedna sie stale trzymały gałęzi?? Po prostu tego nie widzę.Postawa dwunożna - wbrew hipotezie zapis kopalny krewnych gatunku ludzkiego nie wykazuje stadium czworonożnego, a raczej stopniowe pionowanie postawy ze stadium charakterystycznego dla małp brachiatorów - niejako "prowizorycznego" typu ruchu lądowego u małp nadrzewnych.
Kształt nosa - ludzki nos, ponownie, wbrew hipotezie WM nie wykazuje żadnych śladów po typowej dla wodnych ssaków zdolności do zamykania nozdrzy.
Foki mimo ze maja króciutkie nóżki słabo poruszja sie po plazy.Mimo tego nikt nie wątpi że miały ladowych przodków. Manaty maja śladowe nóżki a wcale juz nie potrafia chodzić.Krokodyle kiedyś przez pewiemn okres ewolucji zaiwaniały na krótkie dystanse na 2 nogach . Dzisiaj juz nie. Jezeli stadium wodnej małpy było dość dawno temu zpkt widzenia ewolucyjnego mogliśmy zapomnieć tej umiejętności.Pływanie - człowiek jest słabym pływakiem i nie potrafi pływać od urodzenia - fakt, niemowlęta potrafią niewydajnie poruszać się w wodzie, ale nie są w stanie samodzielnie wypłynąć na powierzchnię.
Do brodzenia i chwilowego nurkowania nie jest potrzebna błona . Zresztą w wypadku wyjścia na lad błona jest objęta ostrą ewolucją. Błona łatwo rozrywa sie przy chodzenu i zakażenie (lub przyciaganie drapieżników zapachem krwi)zabija jakieś odsetek populacji. Dalej wiadomo.Błony między palcami - szczątkowe występujące u ludzi i małp są typowe dla wszystkich czworonogów.
Podobnie jak sporej ilości zwierząt wodnych . Małpa wodna miłała byc zwierzęciem buszującym w zaroślach przybrzeżnych a nie smigać jak delfin. Po co jej obła czacha? Za to przydaja sie włosy na głowie . Jezeli często jesteś prawie zanurzony to głowa przegrzewa się intensywnie -woda odbija swiatło.A to taka naturalna czapka.Ponadto - człowiek nie wykazuje sporej ilości cech typowo wodnych, jak opływowy kształt czaszki, czy zmieniona pozycja nozdrzy.
przyznasz sam ze jest pewna istotna róznica w nosie goryla a naszym??zmieniona pozycja nozdrzy
Autor tej hipotezy wyraźnie zapomina o zabawnym w zjawisku zwanym konwergencją - to jest wykształceniem podobnych cech u gatunków niespokrewnionych w sposób zupełnie niezależny.
Użytkownik noxili edytował ten post 23.12.2010 - 20:05
Napisano 23.12.2010 - 21:11
Zależy od rodzaju futra - te u wydr, czy fok są świetnie przystosowane do trzymania ciepła, jako rekompensata mniejszej niż u dużych ssaków wodnych warstwy tłuszczowej.wskocz do basenu z zimna wodą w futrze . Gwarantuje że cieplej ci nie będzie.
Definicję wziąłeś z polskiej wiki? Słabe źródło .Neotenia
Ewolucja ludzkiej mowy: Rola ulepszonej kontroli oddechu - artykuł MacLarnona (nie jestem pewny, czy tytuł dobrze pamiętam, ale nazwisko autora na bank poprawne).może tak może nie: z chęcią poczytam te wyniki badań ,ale troche dziwnie to brzmi .
Raczej jak goryle na ten przykład podczas chodzenia po ziemi - postawa wyprostowana wynika ze stopniowego skracania kończyn górnych, wydłużania dolnych oraz zmiany wygięcia kręgosłupa. Sam kształt kręgosłupa też wskazuje na pochodzenie od małp brachiatorów - ssaki typowo wodne mają zwykle kręgosłup łukowato wygięty z esowato zakończonym ogonem, co raczej trudno byłoby ewolucyjnie przekształcić na typowy ludzki wzór. Potwierdzają to dodatkowo niedawno odkryte szczątki Ardipiteka, które wykazują dużo cech pośrednich między typowymi hominidami, a brachiatorami właśnie.Troche nie widze tego brachiatory to małpy zwisające pod gałęzia jak leniwce.
To w końcu miał nurkować, czy nie miał? Jeśli miał, to zamykane nozdrza to praktycznie mus - wielu ludzi nie potrafi nurkować bez zatyczki do nosa, bo dostająca się nawet niezbyt głęboko woda wywołuje u nich trudny do przezwyciężenia odruch wypływania na powierzchnię.Pod warunkiem że Małpa wodna miała by nurkować jak delfin.
Nikt w to nie wątpi, bo wskazują na to dowody kopalne oraz szczegółowa analiza szkieletu. W wypadku ludzi dowodów tego pokroju po prostu nie ma.Foki mimo ze maja króciutkie nóżki słabo poruszja sie po plazy.Mimo tego nikt nie wątpi że miały ladowych przodków.
To wyjaśnij mi, czemu ptaki brodzące, czy krótko nurkujące ssaki żyjące przy wodzie ją posiadają.Do brodzenia i chwilowego nurkowania nie jest potrzebna błona .
Przykłady?Podobnie jak sporej ilości zwierząt wodnych
Jest, ale wynika raczej ze stopniowej redukcji szczęk u człowiekowatych niż wodnego pochodzenia.przyznasz sam ze jest pewna istotna róznica w nosie goryla a naszym??
Napisano 23.12.2010 - 22:27
Encyklopedia PWN + wiki + i to co pamietam ze szkoły.Definicję wziąłeś z polskiej wiki? Słabe źródło .
Foka ma całkiem spore warstwy ochronne tłuszczu. W kazdym razie nie ma mozliwości przegrzania stałocieplnych zwierzat wodnych bo to napisałeś w poscie. Za to wyziębienia jak najbardziej. Nawet ryby takie jak rekiny czy marliny maja temperaturę(1-2 oC ) wyższą niz temperatura wody.Sprawne mieśnie musza być nieco cieplejsze z przyczyn biochemicznych.Zależy od rodzaju futra - te u wydr, czy fok są świetnie przystosowane do trzymania ciepła, jako rekompensata mniejszej niż u dużych ssaków wodnych warstwy tłuszczowej.
To w końcu miał nurkować, czy nie miał? Jeśli miał, to zamykane nozdrza to praktycznie mus - wielu ludzi nie potrafi nurkować bez zatyczki do nosa, bo dostająca się nawet niezbyt głęboko woda wywołuje u nich trudny do przezwyciężenia odruch wypływania na powierzchnię.
Gdyby były by adekwatne szczątki kopalne to niebyła by to teoria wodnej małpy tylko fakt uznany.Nikt w to nie wątpi, bo wskazują na to dowody kopalne oraz szczegółowa analiza szkieletu. W wypadku ludzi dowodów tego pokroju po prostu nie ma.
A czemu taki np szczur wodny jej praktycznie niema??Hipopotam też .Jaguar który potrafi przepłynąć 50 km morzem też.To wyjaśnij mi, czemu ptaki brodzące, czy krótko nurkujące ssaki żyjące przy wodzie ją posiadają
Rozwiń to bo niewiem o co kaman.Jest, ale wynika raczej ze stopniowej redukcji szczęk u człowiekowatych niż wodnego pochodzenia.
Współczesny jest słabo przystosowany Po za tym małpa wodna nie jest bezpośrednim przodkiem -miała by być gdzieś tam upchnieta pośród przodków człowieka. Czyli sporo przystosowań mogło ulec atrofii .. Zresztą ten brak przystosowania odnosi sie do życia w skrajnie wilgotnym środowisku - rozwój nastepował wg tej teori w dość suchym powietrzu. Takim jak u brzegów wielkich jezior.Zwróć uwagę, że człowiek(hominid) w zaraniu swego istnienia żył na tylko nad duzymi zbiornikami wodnymi lub rzekami.Niewiem czy to jest dowód słabego znoszenia środowisk wodnych.Tacy np indianie selwy amazońskiej to w jakim zakresie są słabo przygotowani do tego środowiska??Jasnym jest, że człowiek, jako gatunek idealnie przystosowany do długich wędrówek trafiał i osiedlał się na dłużej w środowiskach wilgotnych ale nie służyły mu one za dobrze - człowiek jest raczej słabo przystosowany do skrajnych warunków takich jak np. wilgotne lasy deszczowe, co jest dodatkowym poparciem teorii sawanny lub rzadkich lasów.
Co do mozliwości mobilnych hominida : zdecydowanie słabsze od np mozliwości wilka .Człowiek jest zwierzęciem naturalnie przystosowanym do bardzo długotrwałego wysiłku w środowisku lądowym, przyjmuje się, że popularną taktyką pierwotnych myśliwych mogło być po prostu zabieganie ofiary na śmierć. Wbrew obiegowej opinii ludzie są piekielnie wytrzymali. Takie słonie zaś, jako przykład gatunku wtórnie lądowego (przodkowie prowadzili wodnolądowy tryb życia podobny do hipopotamów) nie sa wybitnymi biegaczami.
Kaszlot , hipopotam ,manat- tak "na szybko" przychodzi mi do głowy.Przykłady?
Użytkownik noxili edytował ten post 23.12.2010 - 23:05
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych