http://pl.wikipedia....eligie_Wschodu)
http://pl.wikipedia....ja_(katolicyzm)
Cytat: "Wyższy poziom serotoniny w mózgu"
Medytacja to rodzaj modlitwy. I jednocześnie rodzaj wiary. Więc jak widać wiara jak miłość to tylko chemia
http://pl.wikipedia....wiki/Serotonina
CYTAT
Serotonina (5-HT; 5-hydroksytryptamina; C10H12N2O) - biologicznie czynna amina, hormon pełniący funkcję m.in. ważnego neuroprzekaźnika w ośrodkowym układzie nerwowym i w układzie pokarmowym. Produkowana w jądrach szwu[1]. Związek ten występuje też w trombocytach.
Serotonina jest niezbędna do snu - u zwierząt doświadczalnych blokowanie jej syntezy powoduje bezsenność. Poziom tej substancji w mózgu wpływa również na potrzeby seksualne, zachowania impulsywne i apetyt. Poziom serotoniny być może koreluje z agresywnością[2], a mutacje w genie kodującym receptor 5-HT2A mogą zwiększać ryzyko popełnienia samobójstwa dwukrotnie u osób z takim genotypem[3].
Pod względem chemicznym serotonina należy do rodziny tryptamin. Niektóre substancje psychoaktywne, np. LSD, DMT czy psylocybina mają podobną budowę jak serotonina i często wpływają na jej poziom w mózgu.
Leki wpływające na mechanizmy działania serotoniny są stosowane w lecznictwie w postaci takich grup leków jak inhibitory MAO oraz SSRI takie jak na przykład fluoksetyna (Prozac). Są to leki przeciwdepresyjne działające dopiero po dłuższym czasie zażywania (tydzień-dwa). Mechanizm leków czy substancji psychoaktywnych wpływających na poziom serotoniny w mózgu polega zwykle na blokowaniu jej wychwytu zwrotnego. Należy uważać przy ich stosowaniu, by nie doprowadzić do zespołu serotoninowego.
Niedobór serotoniny może być przyczyną tak zwanej nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS) czasem występującej u niemowlaków. Niski poziom serotoniny wywołuje spadek tętna i temperatury ciała, w rezultacie prowadząc do śmierci.
Serotonina jest podobna w działaniu i budowie do LSD.
CYTAT
LSD jest agonistą receptora 5-HT2A. Serotonina jest jednym z neuroprzekaźników występującym głównie w centralnym układzie nerwowym. LSD działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego dodatniego, krótkotrwale obniża poziom serotoniny, co prowadzi w efekcie do jej nadprodukcji. Kiedy, po ok. 150-240 minutach, LSD w wyniku rozpadu przestaje oddziaływać z komórkami, następuje nagły wzrost przewodnictwa -- impulsy między neuronami są silniejsze, co prowadzi do wykorzystywania połączeń, które w normalnym stanie (bez nadmiaru neuroprzekaźnika) nie byłyby wykorzystane, bądź miałyby mniejszy wpływ na reakcję mózgu. Może to prowadzić — w zależności od ilości — do potęgowania odczuć, halucynacji, synestezji oraz do trwałych zmian w strukturze połączeń między neuronami — co może mieć zarówno dobry, jak i zły skutek.
Stosunkowo rzadkim zjawiskiem są flashbacki — po tygodniach, miesiącach, nawet latach od zażycia środka przejawiają się epizodycznie niektóre efekty LSD, które trwają od kilku sekund do kilku godzin. Gdy te nawroty są chroniczne, mówi się o HPPD (Hallucinogen Persisting Perception Disorder) (wg DSM-IV).
Okres działania LSD nazywa się potocznie słowem trip (ang. trip - podróż). Pojawiają się efekty sensoryczne: wzmocnienie percepcji zmysłowej lub częściej jej zaburzenia (szczególnie wzrokowe, rzadziej dotykowe lub proprioceptywne), efekty synestetyczne, zaburzenia poczucia czasu. W większości przypadków pojawiają się bardzo przyjemne uczucia, często opisywane jako mistyczne (np. zjednoczenia z całym wszechświatem, bezpośredniego odczuwania obecności bóstwa). Po zażyciu LSD może pojawić się zjawisko zwane bad trip, często wiązane z negatywnym stanem emocjonalnym, wzmacnianym przez LSD.
Po odstawieniu LSD jak i po rzuceniu wiary może powstać bad trip. Rzucenie wiary=odstawienie serotoniny lub znaczne zmniejszenie stężenia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Narkotyki
Istnieje szereg substancji przyjmowanych przez ludzi, które wywołują zaburzenia percepcji lub uzależnienie, jednak za przyzwoleniem społecznym nie są one uważane za narkotyki. W różnych kulturach podział ten wygląda odmiennie. Polska należy do kręgu kulturowego, w którym narkotykami nie są nazywane następujące substancje (pomimo udowodnionej szkodliwości i potencjału uzależniającego znacznie przewyższających wiele nielegalnych substancji – dotyczy to zwłaszcza nikotyny):
* leki przeciwbólowe dostępne bez recepty,
* kofeina oraz podobne substancje zawarte w kawie, kakao, herbacie, czekoladzie,
* alkohol etylowy zawarty we wszelkich napojach alkoholowych,
* nikotyna zawarta w tytoniu.
Ponadto wiele substancji psychoaktywnych jest syntetyzowanych przez organizm ludzki, co jest zupełnie naturalnym zjawiskiem. Substancjami o takim działaniu są niektóre hormony w tym np. endorfiny.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Endorfina
Endorfiny – grupa hormonów peptydowych, które kształtują odczucie zakochania, wywołują doskonałe samopoczucie i zadowolenie z siebie oraz generalnie wywołują wszelkie inne stany euforyczne (tzw. hormony szczęścia). Tłumią odczuwanie drętwienia i bólu. Są endogennymi opioidami.
Skoro kształtują odczucie zakochania to mogą także kształtować odczucie wiary. Potwierdzeniem znajduje się na początku. Modlitwa i medytacja powodują zwiększoną produkcje serotoniny ,która należy do endorfin.
http://pl.wikipedia....eligie_Wschodu)Zmniejszenie stężenia kwasu mlekowego we krwi (związane z redukcją lęku).
Kolejną ciekawą rzeczą jest to ,że większość narkotyków zwiększa produkcje serotoniny tak samo ja modlitwa.
http://pl.wikipedia....wiki/Amfetamina
Amfetamina jest jednym z bardziej rozpowszechnionych spośród nielegalnie rozprowadzanych środków psychotropowych. Uwalnia neuroprzekaźniki z zakończeń nerwowych i blokuje ich wychwyt zwrotny. Enancjomer R(-) silniej uwalnia noradrenalinę, enancjomer S(+) uwalnia głównie dopaminę, oba enancjomery najsłabiej uwalniają serotoninę. Wskutek tego zwiększa się aktywność układu nerwowego i w efekcie pobudzany jest cały organizm. Amfetamina najczęściej przyjmowana jest w formie siarczanu amfetaminy, rzadziej w postaci fosforanu, winianu czy higroskopijnego chlorowodorku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nikotyna
Nikotyna działa również na ilość dopaminy w mózgu. Jest to kolejny powód, dla którego nikotyna jest uzależniająca. Ludzie palą, aby utrzymać wysoki poziom dopaminy w mózgu. Ciekawostką jest, że większość (75-90%) ludzi chorych na schizofrenię pali papierosy. Prawdopodobnie wynika to z powodu obniżonego poziomu dopaminy w mózgu schizofreników, którego przyczyną są leki przeciwpsychotyczne.
A więc co o tym myślicie? Czy wierzących trzeba leczyć? Czy to rodzaj choroby, uzależnienia od substancji chemicznej?
Wypowiedzcie się.