„...nie uciekaj i nie rozmydklaj,..pytanie jest proste,..czy to zajączek sie porusza z nadswietlną prędkością?,..czy raczej wspłczesnym fizykom nie staje rozumu i wyobraźni,..myślałeż, że tylko ty popełniasz ten błąd i że nie jesteś fizykiem,.ale jak widać sprawa ma sie dużo gorzej niż myslałem o koryfeusdzach współczesnej fizyki,..ufam, że jednak niewielu jest tak dziwnie myśąlących, czy tlko dziwnie ufających swym bzdurnym z założenia wyliczeniom,..a może z tym zajaczkie to miast ciebie poprosisz do dyskusji autora tego bzdurnegfo artykułu w "fotonie"”
Krzykacz jesteś, nic więcej...
Po raz kolejny jedynie kilkoma pejoratywnymi zwrotami postanowiłeś „uzasadnić” poprawność swojego punktu widzenia. Prosiłem Ci o wykazanie błędów w rozważaniach zaprezentowanych we FOTONIE, ale widzę, że nie ma na to szans.
...gratuluję bystrości [naukowego] rozumu, ....nazywać ”pejoratywnymi zwrotami”, czy właściwiej zamydlać [sobie i innym] prawdę takim pejoratywnym jej nazwaniem, to albo trzeba mieć niebywały tupet, albo niebywale małe rozumienie rzeczywistego w rzeczywistości, ..i już wcale mnie nie dziwi, że współczesna fizyka jest taką jaką jest, gdy ma ona tak bystrych przedstawicieli,
..a wracając do nie zauważanych [???] przez ciebie oraz przez ciebie powielanych [być może nie tylko tutaj] ewidentnych bzdur, których bzdurność jest [po]przykrywaną [po]przysłanianą z gruntu mylnymi wyliczeniami zaprezentowanymi we wspomnianym artykule.
...a błąd [całości] tych wyliczeń jest już na samym ich początku, ..bo zastosowanie wzoru v=w* r na liniową prędkość zajączka ‘v’ w ruchu obrotowym o prędkości obrotowej ‘w’ w zależności od długości promienia ‘r’, określającego odległość obrotowego źródła światła od ekranu odbijającego wysłane światło oraz wyświetlającego zajączki, trudno nazwać pomyłką, [dla mnie] jest to najzwyczajniejsze nadużycie mające udowodnić [maluczkim] z góry przyjętą tezę o jakiejś „ możności transportu energii w prędkościach nadświetlnych, ...w dodatku przy jednoczesnym zastrzeżeniu się [myślę, że sokołowskiemu świadomym jego zastrzeżeniu], że żaden zjączek, ani nie niesie informacji, ani nie niesie energii ” ... ...pal sześć skołowskiego i jego bzdury,... nie znam faceta więc nawet nie domniemuję po, co takie farmazony poparte jakimiś bezzasadnymi wyliczeniami po necie rozsiewa,..w dodatku .pod egidą? czy też za egidą? uj’towej fizyki,
..inna sprawa z tobą,...ty już wiesz, bo przecież sam rysowałeś, a może nie ty rysowałeś? że nie ma żadnego sztywnego i prostego promienia, strumienia światła i nieważne z czego, czy z latarki czy z lasera,...
...nadużyciem byłoby również zastosowanie tego wzoru do wykazania możliwości w tej rzeczywistości jakiejkolwiek nadświetlności, [nie tylko tej sokołowskiego, informacyjno’bezinformacyjnej czy energetyczno’bezenergetycznej] przy użyciu sztywnego pręta wykonanego z jakiegokolwiek znanego nam materiału przy wspomnianych odległościach choćby tylko tych do księżycowych, już nie do słonecznych,..bo ani jeden element takiego pręta nie przekroczyłby nawet prędkości 1/5 ‘c’ nim by się ten pręt nie zgiął i rozpadł w krzywoliniowy strumień jego części,
..jak widzisz pominąłem tutaj bezsporny fakt bezruchu zajączków, przynajmniej takim być powinien dla fizyków znających optykę choćby jedynie w zakresie szkoły średniej, a tym samym wiedzących w jaki sposób powstaje odbiciowy obraz świetlnego zajączka na ekranie, ..bo jeżeli znali by ten materiał z optyki na poziomie szkoły średniej to nie farmazoniliby sobie i innym z ruchami odbiciowych obrazów, ...czy też gdy ruchem cieni na ekranie [stosowny cytat poniżej] bo wiedzieliby w jaki sposób i z czego braku jakikolwiek świetlny cień powstaje, ..pomijając odległość przedmiotu mającego rzucać swój cień zarówno od źródła światła jaki i od ekranu oraz pomijając związaną z tą odległością jego prędkość w stosunku do prędkości obrotowej lasera i możliwości zobrazowania na ekranie jego cienia, przez rozbiegane w różnych kierunkach fotony z obracającego się strumienia światła
..i cieniowy cytat z ciebie
.Z drugiej strony ten cały Twój „fotonowy problem” można spokojnie ominąć zastępując świetlnego zajączka cieniem. Np. cień Księżyca „ześlizgujący” się z powierzchni Ziemi w ostatniej fazie zaćmienia Słońca osiąga prędkość nadświetlną (bieg promieni słonecznych na krawędzi cienia jest wtedy styczny do powierzchni Ziemi)
.....który traktuje jako zwykłe zmydlanie i zamydlanie sobie i innym oczu, ..tylko dlaczego? i po co ? czyni to fizyk, ..nawet wówczas gdy się już musi zgodzić jak poniżej:
„...i to mnie najbardziej boli, że tutaj farmazonisz..i nie chodzi o kształt obrazu odbicia, choć bedzie on zawsze i wszędzie obłym, lecz o to że taki odbiciowy obraz w żaden sposób się nie poruszy, choćby o bilionową metra.”
Zgodzę się z tym, że obraz uzyskany dzięki konkretnemu fotonowi nie porusza się po ścianie. Nie znaczy to jednak wcale, że sam zajączek się nie porusza. Zajączek to nie obraz konkretnego fotonu, a obszar, od którego w danym momencie odbijają się fotony. A on jak najbardziej się porusza po ekranie z prędkością nadświetlną (nawet skokowo, gdy gęstość powierzchniowa miejsc, w które uderzają fotony jest niewielka).
..co to zmienia? ..odbiciowy obraz pojedyńczego fotonu się [już] nie porusza, .ale obszar będący odbiciem wielu pojedyńczych fotonów znowu się porusza, ..ciekawe jak to uczyniłeś? przy pomocy jakiej transformacji poruszyłeś „obszarem” bezruche obrazy [z] odbić pojedyńczych fotonów, ..i może powiedz mi czym jest ten dosyć magiczny obszar, który w dodatku pozwoliłeś sobie określić czy naznaczyć przymiotnikiem konkretny,
..już nie przykrość, a żenada, ... szczególnie przy kolejnych tego typu rozmydlająco zamydlkających michałkach:
Wybitnie zbyt dużo w Twoich wypowiedziach argumentów emocjonalnych (ad hominem}. Szczególnie często stosujesz argumenty ad persona (bezpośredni atak na rozmówcę), a sama Twoja teoria eteru jest pełna argumentacji ad auditorem (budowanie argumentu w oparciu o niewiedzę słuchaczy, głównie przez używanie specjalistycznych (a raczej dziwacznych) terminów – zwykle jednak cała wypowiedź jest pozbawiona sensu). Tutaj trochę więcej:LINK.
..a ad presona,.. bo rozmawiam z konkretną personą i nie staram się uogłniać tego co jest twoje na innych
..hhh hhh hhh, vkali