Być wolnym to móc nie kłamać.
------- Albert Camus -------
Mówienie nieprawdy jest uważane za coś zdrożnego. Kłamstwo ma krótkie nogi, a jego konsekwencje są często bolesne, nie tylko dla ofiar. Kłamstwo dzieli przyjaciół, niszczy związki, odbiera władzę, rujnuje majątki, a nawet rozpętuje wojny. Przyjrzyjmy się mu zatem bliżej.
Niewinne grzeszki
Psychologowie twierdzą, iż człowiek kłamie nawet kilkadziesiąt razy dziennie. Na pytanie "jak się czujesz", rzadko kto odpowiada, że beznadziejnie i nie ma na nic ochoty. Uczniowie spóźniają się na lekcje, bo "autobus nie jechał", a nie dlatego, że zaspali. Gdyby się dokładnie przyjrzeć rozkładowi dnia, okazałoby się, iż okazje do kłamstwa narzucają się nam same. O 7 rano wyrywa Cię telefon. Jeszcze nigdy na pytanie "przepraszam, nie obudziłam?" nie odpowiedziałeś: "owszem i jestem naprawdę wściekły, bo mogłem dzisiaj dłużej pospać". W restauracji na pytanie kelnera, czy obiad, kawa, deser smakowały, odpowiadasz: "tak, dziękuję", mimo iż obiad był zimny, kawa lurowata, a bita śmietana zjełczała.
[Źródło]
Popularność kłamstwa jest zadziwiająca. Kłamiemy średnio 2 razy dziennie, a mimo to wymagamy prawdy i szczerości od innych, potępiamy fałszywych polityków i oszustów. Wynikałoby z tego, że każdy z nas jest hipokrytą. Straszne, prawda? Wmontowaliśmy kłamstwo w życie jako jego element składowy. Nie walczymy z kłamstwem przy pomocy prawdy, lecz na kłamstwo odpowiadamy kłamstwem.
Definicja słownikowa mówi, że kłamstwo to świadome zniekształcenie prawdy, wypowiedziane z zamiarem wprowadzania kogoś w błąd. Małe dziecko opowiadając o czymś, zniekształca rzeczywistość, lecz nie kłamie. Wychowawcy twierdzą, że debiut mówienia nieprawdy przypada zwykle na wiek 6-7 lat.
Dlaczego kłamiemy? Najczęściej mamy jakiś konkretny cel. Często jest nim obrona przed przykrym uczuciem. Załóżmy, że spotkało mnie niepowodzenie. Z pewnych względów nie chcę okazywać rozczarowania, silę się na uśmiech i kwituję porażkę słowem „nie szkodzi, drobnostka”, choć czuję bolesne ukłucia w okolicy serca. Oszukuję, by zaoszczędzić sobie - i innym - przykrości. Drugim przykładem jest sytuacja, kiedy pragniemy wywrzeć na kimś lepsze wrażenie. Tak bywa w przypadku, gdy ubiegamy się np. o pracę czy awans. Im wyższa jest stawka, tym mniej skrupułów. Podajemy więc naciągane dane, pomijamy milczeniem mniej chwalebne epizody z naszego życia lub wręcz przekręcamy fakty. Podobnie postępujemy zawierając nowe znajomości. Prezentujemy się od najlepszej strony kreując się na bardziej sympatycznych, bardziej oczytanych, bardziej wyrozumiałych. Skrzętnie ukrywamy mniej pociągające strony naszej osobowości lub ciała. Szczególnie trudno nam powstrzymać się w tych zapędach, kiedy np. polujemy na partnera.
Inną pobudką do łgarstwa bywa chęć czerpania zysku. Ilustruje to wymownie coroczny rytuał składania zeznań podatkowych. Przedstawiciele wszystkich zawodów nie przebierają w środkach, podając najbardziej groteskowe racje, aby tylko zaniżyć swoje dochody i jakoś wyjść na swoje.
Kłamiemy również dla uniknięcia kary. Lęk przed sankcją karną popycha nas do matactwa i wymyślnych kruczków, suflerowanych przez usłużnych mecenasów. Ileż to rozpraw sądowych ma niewiele wspólnego z wymiarem sprawiedliwości, lecz przeradza się w lekcję pokazową fałszu, podczas której oskarżeni powtarzają swoją mantrę: „nie wiedziałem, nie pamiętam, nie chciałem". Odwołania ofiar kierowane są na wokandę Sądu Ostatecznego.
Kolejną kategorią są kłamstwa, których się dopuszczamy, aby po prostu sprawić przyjemność innym. Stanowią one jedną czwartą naszych występków. Mówimy więc komuś, kto wygląda okropnie, że właśnie prezentuje się wspaniale. Zapewniamy kogoś, kto się odchudza z dość żałosnym skutkiem, że poczynił ogromne postępy i ma już doskonałą sylwetkę.
Specjaliści od zachowań ludzkich utrzymują, że najlepiej kłamią politycy, gracze w karty, aktorzy i wróżbici. Dysponują oni imponującą znajomością psychiki ludzkiej – iluż to psychologów zostało przez tych domorosłych speców wystrychniętych na dudka – mają intuicję, bezbłędne wyczucie nastroju i determinację w działaniu. W odróżnieniu od innych potrafią koncentrować się nie tylko na sobie, ale i na rozmówcy. Ich oczy są zdolne wytropić moment wahania i właściwie oszacować nerwowe drżenie warg. Ich uszy wprawnie opukują każde słowo, nicują każde przejęzyczenie.
Ale nie demonizujmy. Badania wykazują, że zawodowy kłamczuch mimo wszystko częściej mówi prawdę niż nieprawdę. Ucieka się do kłamstwa zazwyczaj tylko w określonych sytuacjach, kiedy wietrzy dla siebie jakiś profit. Inaczej ma się w przypadku łgarza patologicznego, który kłamie „bez powodu”. Jego kłamstwa są płaskie, bez polotu, łatwo je zdemaskować. Nie ma tu mowy o zysku, lecz o wewnętrznym, niszczycielskim przymusie.
Do innej klasy należy kłamca mitoman, który nierzadko sam wierzy w swoje urojenia. W tej grupie wyróżniają się osoby o ponadprzeciętnej inteligencji i sporym uroku osobistym. Ich kłamstwa są trudne do wykrycia, a ich szkodliwość społeczna bywa czasami znaczna. Przykładem jest głośna sprawa pewnego oszusta, który przez pięć lat kierował dużym szpitalem na przedmieściach Paryża. „Dyrektor” był lubiany w towarzystwie, a ponadto dokonał kilka udanych operacji ortopedycznych. Nikomu z personelu nie przyszło do głowy, że ich szef nigdy nie przestąpił progu wyższej uczelni. Wpadł za drobne przestępstwo podatkowe.
[Źródło]
Kilka prawd o kłamstwie:
- Niemieccy specjaliści zajmujący się badaniem kłamstwa odkryli, iż mężczyĄni kłamią częściej niż kobiety. W skrajnych przypadkach potrafią oszukiwać nawet do 220 razy dziennie. Kobiety - "tylko" 180. Powód? Kobiety bardziej wyważają ryzyko.
- Na pierwszym miejscu męskich oszustw znajduje się "samochód". Żaden z nich nie przyzna, że jest złym kierowcą. Drugie miejsce zajmuje sport: większość mężczyzn mówi, iż weekend spędziła w fitness studio lub na rowerze, podczas gdy tak naprawdę siedzieli przed telewizorem.
- Kobiece kłamstwa to w pierwszej kolejności wiek i waga. Różnica dochodzi nawet do 10 jednostek.
- Kto kłamie, mówi szybciej lub wolniej niż normalnie. Unika kontaktu wzrokowego i szybko próbuje zmienić temat. Im częściej używa zwrotów "naprawdę" lub "prawdę mówiąc", tym większa pewność, że kłamie.
- Ulubioną strategią kłamczuchów jest odciąganie rozmówcy od zasadniczego tematu i kierowanie rozmowy na inny tor. Popularne jest też blokowanie pytań lub charakterystyczne odpowiadanie pytaniem na pytanie:"Gdzie byłeś wczoraj?" - "A Ty?"
- Najczęstszym błędem popełnianym przez kłamczuchów jest zbyt długie i pokrętne tłumaczenie.
A teraz kilka aforyzmów, cytatów i przysłów pod temat
- Kłamstwo ma krótkie nogi.
- Kłamstwo nie popłaca.
- Oliwa choć nie żywa, ale zawsze sprawiedliwa.
- Kłamstwo wypływa na wierzch jak oliwa, prawda opada, bo jest ciężka i trudna.
- Kłamstwo nie różni się niczym od prawdy, prócz tego, że nią nie jest.
- Kłamstwo, podobnie jak śnieżna kula, im dalej się toczy, tym staje się większe.
- Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty.
- Gdyby ludzie wiedzieli, co mówią o sobie nawzajem, nie byłoby w świecie ani czterech przyjaciół.
- Czymże jest aktorstwo, jeśli nie kłamstwem, a czymże jest dobre aktorstwo, jeśli nie przekonującym kłamstwem?
- Prawda jest najpotężniejszą propagandą.
- W całym życiu szanuj prawdę tak, by twoje słowa były bardziej wiarygodne od przyrzeczeń innych.
- Opinie naszych wrogów o nas są bliższe prawdy niż nasze własne.
- Jeśli ludzie źle o tobie mówią, żyj tak, aby nikt im nie uwierzył.
- Spośród wielu odmian uśmiechu tylko fałszywy jest absolutnie szczery.
- Prawda jest podobna Bogu: nie ukazuje się bezpośrednio, musimy ją odgadywać z jej przejawów.
- Trzeba podważać wszystko, co się da podważyć, gdyż tylko w ten sposób można wykryć to, czego podważyć się nie da.
- Kłamstwo wynika ze zwątpienia w atrakcyjność prawdy.
- Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!
- Obietnica jest jedną z przyjemniejszych form kłamstwa.
- Prawda jest naszym najdroższym skarbem i widocznie dlatego tak ostrożnie się z nią obchodzimy.
- Słowa prawdziwe nie są piękne, piękne słowa nie są prawdziwe.
- Kiepska to prawda, która nie może dojść do ludzkiej świadomości bez reklamy.
- Myślicie o prawdzie, jakby była ona formułką, którą można zaczerpnąć z książki. Prawdę nabywa się za cenę samotności. Jeśli chcecie podążać śladami prawdy, musicie się nauczyć iść samotnie.
- Bóg jest Prawdą. I kto szuka prawdy, ten szuka Boga, choćby o tym nie wiedział.
- Prawda leży tam gdzie powinna, tylko my szukamy jej nie tam gdzie trzeba.
- Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się i pędzi, jakby nic się nie stało.
- Łgarzowi nikt nie wierzy tylko czasem on sam sobie.
- Prawda ma tylko jedną twarz, ale wiele masek.
- Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną.
- Ten, kto kłamie w twoim interesie, będzie kłamał i przeciw tobie.
- Największą karą dla kłamcy jest nie to, że ktoś mu nie wierzy, ale to, że on sam nie potrafi uwierzyć nikomu.
- Cierpienie to prawda aż do bólu.
- Po co kłamać, skoro wystarczy mówić prawdę, żeby nam nie wierzono.
- Gdyby była tylko jedna prawda, nie można by było namalować stu obrazów na ten sam temat.
- Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać.
- Prawda człowieka to przede wszystkim to, co ukrywa.
- Gdy prawdy rzec nie możesz, ale masz ją w cenie, pamiętaj, że od kłamstwa lepsze jest milczenie.
- Prawda jest jak mina; czasami wybucha pod tym, kto ją zakopał.
- Milczenie nie usprawiedliwia przemilczeń.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś kłamcą?
Ile było kłamstw wypowiedzianych przez Twoje usta, które pociągnęły za sobą mniej lub bardziej poważne skutki? Opowiesz?
Dlaczego kłamiesz?