Napisano
11.09.2008 - 05:14
Mimi, kiedyś coś mi się o tym obiło o uszy. A u Trojanowskiego w "Nie do wiary" tego czasem nie dawali?
Swoją drogą fajna kwesta. Może duchy (o ile istnieją) mają na tyle rozbudowane, uwolnione z fizycznych powłok, być może hamujących ich rozwój, nadnaturalne zdolności, że jest to forma telepatii, czy większego zrozumienia?
Lubię ten temat. Podobał mi się odwrócony "Malchik gey" t.A.T.u. (bo "Christian" brzmi tam prawie jak "Hej, Krystian"), ciekawe jest "Stairway to Heaven". Osobiście w Audacity odwracałem Nirvanę, artystów japońskich, O.N.A., Renatę Przemyk. Nigdzie niczego nadzwyczajnego nie znalazłem, ale myślę, iż backmasking rzeczywiście istnieje, a mózg często wspomaga zapamiętywanie swoistym "kodowaniem" kołatających się pod czaszką myśli poprzez wypowiadanie słów je oznaczających w kilku językach.
Nagrywając za to własne opinie, przypadkowe zdania, ale takie "na żywca", czasem poza bełkotem słyszę kilka słów po niemiecku. Jest to dla mnie dowodem na prawdziwość mowy odwrotnej, bowiem często nucę sobie niemieckie gotyckie kawałki Lacrimosy, L'Ame Immortelle etc. Z japońskiego jakoś jeszcze nigdy niczego nie wyłapałem :-)