Uwaga nowe fakty na temat Polskiej czupacabry! ostatnio znów widziano stwora w okolicach Gdańska czyli tam gdzie sie już go podobno obserwowano spotkanie jest świetnie udokumentowane przez Fundacje Nautilus tam tez można odnalesc całą szczegółową relacje tu zamieszczam tylko list który otrzymali w tej sprawie
-----Original Message-----
From: xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sent: Sunday, July 20, 2008 11:29 AM
To:
[email protected]
Subject: Dziwne zwierzę na pomorzu!
Witam, piszę ponieważ zaintrygowało mnie pewne zdarzenie.
A mianowicie wczoraj przed południem(19.07.2008) mój 12-letni brat wraz
z kolegą szli przez niewielki las znajdujący się we wsi w Bojano k.
Gdyni. Po jakimś czasie zatrzymali się i zaczęli jeść maliny i w pewnym
momencie ujrzeli zwierze jedzące właśnie maliny. Nie przejęli się tym
ponieważ sądzili iż była to sarna lecz natychmiast zwierze to wyskoczyło
z krzaków i przeskoczyło leżącą na ziemi sosnę o wysokości ok. 4 metrów i
uciekło. Przerażeni chłopcy natychmiast ruszyli w strone drogi
prowadzącej do domostw. Po drodze natknęli się na ślady o głębokości
20cm. Ponownie ruszyli jednak od razu ujrzeli to coś za drzewem
wychylające się i wbijającą pazury w korę. Istota patrzyła się na nich i
wtedy naprawdę przerażeni biegli co sił w nogach przez drogę na około
której było pole. Zobaczyli go jeszcze dwa razy kiedy za nimi biegł. W
końcu dotarli do głównej ulicy.
Kiedy mój brat wrócił do domu zaczął opowiadać o tym wydarzeniu lecz ja
nie bardzo mu wierzyłam. Jednak zdziwił mnie wygląd tego stwora a
mianowicie miał on 2-3m wzrostu, żółto-czerwone oczy oraz śnieżnobiałe
futro. Gdyby nie kolor tego zwierzęcia pomyślałabym że to np. pies ale
teraz jestem przekonana, że mój brat i jego przyjaciel mówią prawdę.
Bardzo proszę o kontakt i zbadanie tej sprawy, ponieważ zwierzę to było
agresywne i morze stanowić zagrożenie dla ludzi. Mój nr telefonu
xxxxxxx.
Druga obserwacja miała miejsce na Podkarpaciu ale jeszcze nie chciał bym jej ujawniac póki nie zostanie uwiarygodniona, powiem tylko ze stwór był agresywny i zmusił ludzi do ucieczki.