Skocz do zawartości


Zdjęcie

Życie podczas snu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
54 odpowiedzi w tym temacie

#1

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Życie podczas snu


Rzeczywistym powodem zapadania w sen jest, jak się wydaje to, że nasze ciała ulegają zmęczeniu. W ciele fizycznym nie tylko każdy wysiłek mięśni, ale i każde wzruszenie, każda myśl wywołuje pewne niewielkie zmiany chemiczne. Zdrowy organizm stara się przeciwdziałać tym zmianom, ale nigdy nie udaje mu się to w pełni, ponieważ przebywa na jawie. Dlatego każda myśl, uczucie lub działanie pociąga za sobą drobną, prawie niedostrzegalną utratę energii, a skumulowanie tych ubytków może wywołać tak wielkie zmęczenie ciała fizycznego, że przestanie ono być zdolne do dalszego myślenia lub działania. Czasami wystarczy kilka chwil, aby przywrócić mu zdolność działania; dokonuje tego fizyczny elemental.

Ciało astralne ulega szybkiemu zmęczeniu, wywołanemu żmudną pracą utrzymywania w ruchu cząstek mózgu fizycznego i potrzebuje dość długiego okresu wyłączenia się, aby nabrać sił i ponownie podjąć to trudne zadanie. Jednak w swojej własnej sferze, praktycznie rzecz biorąc, nie ulega zmęczeniu. Znany jest wypadek, kiedy funkcjonowało bez przerwy przez dwadzieścia pięć lat, nie okazując oznak wyczerpania.

Choć nadmierne i długotrwałe uczucie wyczerpuje ogromnie człowieka w normalnym życiu, to jednak zmęczeniu ulega nie ciało astralne, lecz organizm, w którym owo uczucie się przejawia.

Podobnie dzieje się z ciałem mentalnym. Gdy mówimy o zmęczeniu umysłowym, popełniamy nieścisłość, zmęczony nie jest bowiem umysł, ale mózg. Dla umysłu stan zmęczenia w ogóle nie istnieje.

Gdy podczas snu (lub z powodu śmierci) człowiek opuszcza swoje ciało fizyczne, ciśnienie otaczającej materii astralnej, będące w rzeczywistości siłą grawitacyjną świata astralnego, na opróżnione miejsce wprowadza natychmiast inne cząsteczki. Taki chwilowy astralny odpowiednik jest dokładną kopią ciała fizycznego, jeżeli chodzi o rozmieszczenie cząsteczek, ale nie pozostaje w żadnym realnym z nim związku i nie może być użyty jako narzędzie świadomości. Jest to po prostu przypadkowe zbiorowisko cząstek, przyciągniętych z odpowiedniego rodzaju materii, znajdującej się w pobliżu. Kiedy powraca właściwe ciało astralne, bez przeszkód usuwa tę materię.

Z tego powodu należy starannie dobierać miejsce nocnego odpoczynku. Złe otoczenie napełnia ciało fizyczne niepożądaną materią astralną, która po powrocie do ciała fizycznego może zostawić po sobie nieprzyjemne ślady.

Gdy człowiek śpi, jego wyższe składniki wraz z ciałem astralnym opuszczają ciało fizyczne. W łóżku pozostaje jedynie ciało "stałe" i eteryczne, podczas gdy ciało astralne unosi się w powietrzu nad nimi. Zatem podczas snu człowiek posługuje się ciałem astralnym, zamiast fizycznym. We śnie jest pogrążone wyłącznie ciało fizyczne, ale nie sam człowiek.

Zazwyczaj ciało astralne oddzielone od ciała fizycznego zachowuje jego kształt, tak iż każdy, kto zna tę osobę w świecie fizycznym, bez trudu ją rozpozna. Wynika to z faktu, że wzajemne przyciąganie pomiędzy cząsteczkami fizycznymi i astralnymi, trwające przez całe fizyczne życie, wytwarza w materii astralnej nawyki, działające także w tym czasie, kiedy świadomość wycofuje się chwilowo z zapadającego w sen ciała fizycznego.

Z tych powodów ciało astralne człowieka pogrążonego we śnie składa się z centralnej części, stosunkowo bardzo gęstej i odpowiadającej ciału fizycznemu, oraz z aury zdecydowanie rzadszej, otaczającej środkową część.

Mało rozwinięty człowiek może równocześnie być uśpiony w ciele astralnym i fizycznym, ponieważ jego astralna świadomość jest bardzo nikła. Nie potrafi oddzielić się od ciała fizycznego, pogrążonego we śnie, a gdyby ktoś próbował odciągnąć go dalej w ciele astralnym, zapewne obudziłby się z przerażeniem.

Jego ciało astralne jest bezkształtną masą, unoszącym się obłokiem mgły o niewyraźnym jajowatym zarysie oraz o bardzo nieregularnym i nieokreślonym konturze. Cechy szczególne i kształt części zewnętrznej (odpowiednika ciała fizycznego) są również mgliste, rozmazane, nieokreślone, ale zawsze możliwe do rozpoznania.

Podczas życia na jawie prymitywny człowiek posługuje się ciałem astralnym przy przekazywaniu prądów myślowych do mózgu fizycznego. Podczas snu jednak, kiedy mózg fizyczny jest bezczynny, ciało astralne, jako nie dość rozwinięte, nie potrafi odbierać wrażeń na własny rachunek. Oznacza to, że człowiek pozostaje w stanie nieświadomości, ponieważ nie potrafi wypowiedzieć się za pośrednictwem tego słabo rozwiniętego ciała astralnego. U osoby słabo rozwiniętej wyższe składniki, czyli człowiek właściwy, pozostają uśpione prawie w takim samym stopniu jak ciało fizyczne.

Ośrodki wrażliwości mieszczące się w tym ciele mogą podlegać działaniu przelotnych myślokształtów, a sam człowiek reaguje na bodźce, działając na niższą sferę swojej natury. Obserwator postrzega to w postaci czegoś sennego i mglistego, gdyż ciału astralnemu brak jakiejkolwiek aktywności i bezmyślnie, leniwie unosi się nad uśpionym kształtem fizycznym.

W niektórych wypadkach ciało astralne jest mniej ospałe i unosi się sennie, kołysane różnymi astralnymi prądami, rozpoznając czasami inne osoby znajdujące się w podobnej sytuacji; doznaje wówczas zarówno przyjemnych, jak i nieprzyjemnych przeżyć, których mgliste wspomnienie, beznadziejnie poplątane, a często karykaturalnie zniekształcone, każe mu rozmyślać po przebudzeniu nad niezwykłością snu.

Inaczej wygląda to u człowieka bardziej rozwiniętego. Wewnętrzny kształt ciała astralnego jest wyraźniejszy i bardziej określony; stanowi dokładną reprodukcję fizycznej postaci człowieka. Zamiast bezkształtnej mgławicy mamy teraz dokładnie zarysowany owal, zachowujący swoją formę pomimo zmieniających się prądów, wśród których się porusza.

Należący do tej kategorii człowiek nie jest bynajmniej w swoim ciele astralnym nieświadomy, lecz odwrotnie bardzo aktywnie myśli. Jednakże może się zdarzyć, że dostrzeże on w swoim otoczeniu niewiele więcej niż człowiek pierwotny. Dzieje się tak nie dlatego, że nie potrafi widzieć, ale z powodu zbyt głębokiego pogrążenia we własnych myślach. Bez względu na rodzaj myśli, jakimi jego umysł się zajmował w ciągu minionego dnia, kontynuuje zwykle swoje rozważania po zaśnięciu i w rezultacie otacza się tak zwartym wytworzonym przez siebie murem, że nie dostrzega niczego, co dzieje się poza nim. Czasem przypadkowy i gwałtowny bodziec z zewnątrz lub nawet jego własne mocne pragnienie może rozedrzeć tę zasłonę z mgły i dopuścić do niego jakieś określone wrażenie. Lecz i w tym wypadku mgła prawie natychmiast się zamyka, a on w dalszym ciągu śni, jak gdyby nic nie zaszło.

U jeszcze bardziej rozwiniętego człowieka ciało fizyczne zasypia, astralne wymyka się z niego, a człowiek zachowuje w pełni swoją świadomość. Ciało astralne takiego człowieka ma wyraźne zarysowane kontury i jest dobrze zorganizowane. Z wyglądu przypomina sylwetkę fizyczną, a człowiek potrafi się nim posługiwać jako osobnym narzędziem, o wiele dogodniejszym niż ciało fizyczne.

Zdolności odbiorcze ciała astralnego są znacznie większe i natychmiast reagują na wszystkie wibracje, zarówno subtelne, jak i grubsze. W ciele astralnym wysoko rozwiniętego człowieka nie ma już materii zdolnej reagować na niskie wibracje.

Taki człowiek rozporządza pełnią świadomości i działa aktywniej, precyzyjniej i z większą zdolnością zrozumienia niż wtedy, gdy był ograniczony ciężkim ciałem fizycznym. Co więcej, może swobodnie poruszać się z wielką szybkością i we wszystkich kierunkach, nie niepokojąc w najmniejszym stopniu śpiącego ciała fizycznego. Może spotykać przyjaciół, mających swoje ciało fizyczne lub pozbawionych go, wymieniać z nimi myśli, o ile oni również są obudzeni w świecie astralnym. Może także spotykać ludzi bardziej rozwiniętych i otrzymywać od nich ostrzeżenia i wskazówki, pomagać mniej rozwiniętym, nawiązywać kontakty z istotami świata astralnego. Będzie również pozostawał pod wpływem dobrych i złych prądów astralnych, wzmacniających lub przerażających. Może także nawiązywać przyjaźnie z mieszkańcami innych części świata, wygłaszać wykłady lub ich słuchać i, jeśli jest uczniem, spotykać innych uczniów. Dzięki dodatkowym możliwościom, jakie daje świat astralny, może także rozwiązywać problemy nastręczające poważne trudności w świecie fizycznym.

Tak na przykład lekarz może w czasie snu odwiedzić pacjenta, którym się szczególnie interesuje. Zdoła uzyskać w ten sposób nowe wiadomości, które być może dotrą do jego świadomości na jawie w postaci przebłysków intuicji.

U człowieka wysoce rozwiniętego ciało astralne, jako doskonale zorganizowane i wyposażone w siły, staje się tak samo przewodnikiem świadomości w świecie astralnym jak ciało fizyczne jest nim w świecie fizycznym.

Ponieważ świat astralny jest w swej istocie dziedziną namiętności i uczuć, osoby poddające się jakiemuś uczuciu czy namiętności mogą je przeżywać z siłą i gwałtownością nieznaną w świecie fizycznym. Podczas gdy w świecie fizycznym przeważająca część energii zostaje wyczerpana w trakcie przekazywania jej do sfery fizycznej, w świecie astralnym wszystko pozostaje do dyspozycji. W związku z tym w świecie astralnym można odczuwać miłość czy pobożność z o wiele większą intensywnością; podobnie intensywność cierpienia jest bez porównania większa.

Dodatnią stroną takiego stanu rzeczy jest to, że wszelki ból i cierpienie ma charakter dobrowolny i całkowicie podlega kontroli. Z tego też powodu życie człowieka, który potrafi to zrozumieć, jest znacznie łatwiejsze. Opanowanie bólu fizycznego przez umysł jest możliwe, ale bardzo trudne, natomiast w świecie astralnym w jednej chwili można usunąć cierpienie, spowodowane nadmiernym uczuciem. Wystarczy dokonać aktu woli, aby namiętność natychmiast zniknęła. Powyższe twierdzenie może wydawać się dziwne, ale mimo to jest ono prawdziwe, taka bowiem jest władza woli i umysłu nad materią.

Uzyskanie pełnej świadomości w ciele astralnym oznacza osiągnięcie bardzo poważnego postępu w rozwoju. Gdy tylko człowiekowi uda się przerzucić most nad przepaścią oddzielającą świadomość astralną od fizycznej, przestaje istnieć dzień i noc, ponieważ jego życie nabiera charakteru nieprzerwanej ciągłości. Dla takiego człowieka nawet śmierć w zwykłym znaczeniu tego słowa przestaje istnieć, gdyż zachowuje tę nieprzerwaną świadomość nie tylko w ciągu nocy i dnia, lecz także za bramą samej śmierci; taki stan będzie trwał do końca jego pobytu w świecie astralnym.

Podróżowanie w ciele astralnym nie jest błyskawiczne, niemniej tak szybkie, że w praktyce można mówić o pokonywaniu przestrzeni i czasu. Choć człowiek pokonuje przestrzeń w pewnym czasie, to jednak odbywa się to z taką prędkością, że działanie odległości prawie przestaje istnieć. W ciągu dwóch, trzech minut można okrążyć glob ziemski.

Każdy kulturalny i rozwinięty duchowo człowiek należący do wyższych ras ludzkich ma już w pełni rozwiniętą świadomość w ciele astralnym i może go używać jako narzędzia. Nie czyni tego jednak stale, ponieważ nie dokonał zdecydowanego wysiłku, który początkowo jest niezbędny, zanim nie wytworzy się odpowiedni nawyk.

Trudności piętrzące się w tej dziedzinie przed przeciętną jednostką nie polegają jednak na zdolności ciała astralnego do działania. Wynikają one z faktu, że przez parę tysięcy lat ciało to było przyzwyczajone do działania jedynie pod wpływem podniet, odbieranych za pośrednictwem ciała fizycznego. Dlatego też ludzie nie mogą zrozumieć, że ciało astralne działa we własnym świecie i na własny rachunek, że wreszcie wola może wpływać na nie bezpośrednio. Ludzie zostają astralnie "nie przebudzeni", ponieważ przyzwyczaili się wyczekiwać na znane sobie wibracje fizyczne, aby obudziła się w nich astralna aktywność.

W tych warunkach można powiedzieć, że są oni "obudzeni" w świecie astralnym, ale nie do życia w nim i dlatego mają tylko mglistą świadomość swojego astralnego otoczenia, jeżeli w ogóle ją mają.

Gdy człowiek staje się uczniem Mistrza, zostaje zazwyczaj od razu wyrwany ze stanu odrętwienia w świecie astralnym i w pełni obudzony do odczuwania otaczającej go rzeczywistości w tym świecie. Następnie zaczyna zapoznawać się z nowym środowiskiem i pracować w nim, tak że godziny jego snu nie są już jałowe, lecz wypełniają się intensywnym i pożytecznym działaniem, bez najmniejszej szkody dla wypoczynku znużonego ciała fizycznego.

Ponieważ tym zagadnieniem zajmiemy się bardziej szczegółowo później, teraz jedynie nadmienimy, że nawet przed osiągnięciem tego stadium rozwoju można wykonywać dużo pożytecznej pracy w czasie snu. Człowiek, który zasypia mając w pamięci powzięty wcześniej zamiar wykonania pewnej pracy, niewątpliwie będzie czynił dalsze wysiłki w tym kierunku, gdy tylko uwolni się od zapadającego w sen ciała fizycznego. Kiedy jednak owa praca zostanie wykonana, prawdopodobnie znowu ogarnia go mgła jego egocentrycznych myśli, chyba że już przyzwyczaił się do podejmowania nowych czynności niezależnie od mózgu fizycznego. Czasami zaplanowana praca wypełnia całkowicie czas poświęcony na sen, tak iż człowiek wykorzystuje swoje siły w całej pełni, na miarę swojego astralnego rozwoju.

Każdy z nas powinien co wieczór podejmować postanowienie wykonania czegoś pożytecznego w sferze astralnej, na przykład podtrzymania kogoś na duchu, wykorzystania swej woli do przekazania siły osłabionemu przyjacielowi uspokojenia podnieconej osoby (np. własnego dziecka) lub świadczenia innych podobnych usług.

Rezultaty takiego działania są absolutnie pewne i jeżeli udzielający pomocy będzie obserwował uważnie życie, to w sferze fizycznej znajdzie dowody skuteczności swoich zabiegów.

Istnieją cztery sposoby obudzenia aktywnej świadomości w ciele astralnym:

1. Droga zwykłego postępu ewolucyjnego, który odbywa się powoli, ale pewnie.

2. Zdecydowany i wytrwały wysiłek człowieka, który poznawszy niezbędne fakty zmierza do rozproszenia wewnętrznej mgły i stopniowo przezwycięża bezwład, do którego się przyzwyczaił. Aby to osiągnąć, przed zapadnięciem w sen powinien sobie postanowić, że po obudzeniu się w świecie astralnym postara się coś dostrzec lub wykona jakąś pożyteczną pracę. Jest to przyspieszeniem naturalnego procesu ewolucji. Pożądane jest, aby człowiek rozwinął najpierw w sobie zdrowy rozsądek i cechy moralne po to, by nie nadużył zdolności, jakie może osiągnąć i nie przeraził się, gdy znajdzie się w obliczu sił, których nie potrafi pojąć ani opanować.

3. Przypadek lub zastosowanie niedozwolonych praktyk magicznych, co pozwala na rozdarcie zasłony w takim stopniu, że już nigdy nie będzie można jej opuścić.

4. Pomoc przyjaciela, który może działać z zewnątrz na otaczającą człowieka powłokę i stopniowo budzić w nim jego wyższe możliwości. Tego nie powinno się robić bez uprzedniego stwierdzenia, że osoba, która ma być w ten sposób obudzona, jest odważna i ma inne kwalifikacje, niezbędne do wykonania pożytecznej pracy.

Zapotrzebowanie na współpracowników w sferze astralnej jest tak duże, iż każdy kandydat może być pewny, że jego obudzenie nie ulegnie najmniejszej zwłoce, z chwilą gdy okaże się do tego gotowy.

Można jeszcze dodać, że gdy w świecie astralnym zostaje przebudzone dziecko, to rozwój jego ciała astralnego następuje tak szybko, że staje się ono niebawem niemal równe ciału astralnemu człowieka dorosłego i wyprzedza znacznie, jeżeli chodzi o użyteczność, rozwój ciała astralnego człowieka astralnie nie obudzonego, chociażby był najmądrzejszy.

Nawet jeżeli ego uzewnętrzniające się przez ciało dziecka miało odpowiednie kwalifikacje moralne i choćby wyraźnie je przejawiało w poprzednich żywotach, żaden okultysta nie weźmie na siebie odpowiedzialności za obudzenie go w świecie astralnym. Kiedy możliwe jest obudzenie dzieci w ten sposób, stają się one najlepszymi współpracownikami w sferze astralnej i oddają się swojej pracy z zapałem i godnym podziwu poświęceniem.

O ile obudzenie w świecie astralnym jest stosunkowo łatwe, o tyle ponowne uśpienie jest właściwie niemożliwe, chyba że zastosuje się jak najbardziej w tym wypadku niepożądane działanie mesmeryzmu.

Tak więc życie na jawie i życie podczas snu przedstawiają się w rzeczywistości jako jedność. Podczas snu zdajemy sobie z tego faktu sprawę i zachowujemy ciągłość pamięci obu stanów życia. Znaczy to, że pamięć astralna zawiera w sobie także pamięć fizyczną, natomiast pamięć fizyczna nie zawsze obejmuje wspomnienia doznań astralnych.

Zjawisko chodzenia we śnie (somnambulizm) może być wywołane w rozmaity sposób:

1. Ego może oddziaływać bardziej bezpośrednio na ciało fizyczne podczas nieobecności ciała astralnego i mentalnego. Człowiek pisze wtedy wiersze, maluje obrazy itp., znacznie przewyższające to, czego mógłby dokonać w tej dziedzinie na jawie.

2. Ciało fizyczne może pracować automatycznie siłą przyzwyczajenia bez kontroli ze strony swojego właściciela.

3. Inna istota wcielona lub pozbawiona ciała może zawładnąć ciałem śpiącego człowieka i wykorzystać je do własnych celów. Tak się zdarza osobom o silnym właściwościach medialnych, które mają poszczególne ciała słabiej ze sobą powiązane, w związku z tym łatwiej je rozdzielić. U osób normalnych opuszczenie ciała fizycznego na okres snu przez ciało astralne nie otwiera drogi obsesji obcej istoty, gdyż ego zachowuje zawsze ścisłą więź ze swym ciałem fizycznym i w razie niebezpieczeństwa zostaje natychmiast przywołane.

4. Wręcz przeciwne warunki mogą również wywołać podobny rezultat. Gdy poszczególne ciała są ze sobą mocniej związane, człowiek zamiast odwiedzić w ciele astralnym jakieś miejsce, ciągnie za sobą również ciało fizyczne, ponieważ nie daje się ono całkowicie oddzielić.

5. Prawdopodobnie somnambulizm ma też związek ze złożonym problemem różnorodnych pokładów świadomości u człowieka, które w zwykłych warunkach nie mogą się przejawić.

Całkiem podobny do życia we śnie jest stan transu, będący po prostu stanem snu, wywołanym w sposób sztuczny lub anormalny. Media i osoby sensytywne opuszczają nader łatwo swoje ciało fizyczne i przenoszą się ze swoją świadomością do ciała astralnego, przy czym dzieje się to zazwyczaj nieświadomie. Ciało astralne może wówczas wykonywać swe czynności, na przykład przenosić się do odległych miejsc, zbierać tam spostrzeżenia o otaczających je przedmiotach i przenosić je do ciała fizycznego. Ciało astralne medium może przekazywać swoje spostrzeżenia za pośrednictwem ciała fizycznego, spoczywającego w transie. Na ogół jednak, gdy medium wychodzi z transu, mózg fizyczny nie zachowuje śladów tych doznań i nie pozostaje w nim nic z uzyskanych doświadczeń.

Niekiedy, ale praktycznie bardzo rzadko, ciało astralne potrafi przekazać mózgowi fizycznemu trwalsze wrażenia, tak że medium potrafi sobie przypomnieć wiadomości uzyskane podczas transu.


Fragment zaczerpnięty z: Artur E. Powell - "Ciało Astralne"
  • -1



#2

Mystiqe.
  • Postów: 140
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawe, ale mam wątpliwości co do prawdy... Jedno pytanie: wiecie może co autor rozumie przez: "pozostanie na zawsze w świecie astralnym"? Bo nie za bardzo wiem o co tutaj biega... Nigdy sie nie obudzi ?
  • 0

#3

lemon.
  • Postów: 13
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie musisz mieć wątpliwości poneiważ takei cos to nic trudnego. Jest to owiele łątwiejsza sprawa niż oobe a gwarantuje z wąsnego dosiwadczenai że zapewnia dobra zabawę przez wiele nocy :)
  • 0

#4

mojo.
  • Postów: 355
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Switna sprawa i tak jak mowisz lemon jest o wiele latwiejsze nic oobe ale czy zapewnia zabawe to nie wiem:) :P
  • 0

#5

ShadowLady86.
  • Postów: 92
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A nas zawsze na Akademii uczyli, że sen służy przede wszystkim wytworzeniu pamięci trwałej ;) O wędrówkach ciała astralnego nic nie mówili... a to oszuści :lol
  • 0

#6

GrYfU.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czemu to wszystko mi się z Buddą kojaży
  • 0

#7

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tam było coś o tym, że nasze ciało astralne podczas snu unosi się nad nami, nie? Czasem mam takie wrażenie, jak się obudzę,że spadam na łóżko z jakiejś niewielkiej odległości. Mieliście tak czasem?
  • 0

#8

artaya18.
  • Postów: 129
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mam pytanie...
skoro jestesmy w astralu, udalo nam sie wyjsc z naszego fizycznego ciala, czy jakaś negatywna istota może wejsc w nasze cialo i zrobic jakies szkodY? czy jest mozliwe nigdy nie wejsc do ciala astralnego gdy ta istota przetnie naszą nić z cialem fizycznym? i czy to może miec w ogole miejsce?..
mam taki problem.. odkąd bylam w astralu zaczelam czuć jakby ktoś mną sterowal w pewnych momentach, czuje że to nie ja to robie i nie chce tego... czy to może być wplyw jakiegoś pasozyta z astralu? czy mi sie coś ubzduralo.. pozdrawiam
  • 0

#9

tabi.
  • Postów: 355
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mam pytanie...
skoro jestesmy w astralu, udalo nam sie wyjsc z naszego fizycznego ciala, czy jakaś negatywna istota może wejsc w nasze cialo i zrobic jakies szkodY?

Nie moze!

czy jest mozliwe nigdy nie wejsc do ciala astralnego gdy ta istota przetnie naszą nić z cialem fizycznym? i czy to może miec w ogole miejsce?..

Nie jest to mozliwe.

W swiecie astralnym zostaje sie na zawsze, jezeli twoje cialo umrze podczas wyjscia z ciała :)
  • 0

#10

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na pytania odpowiedział ci użytkownik Tabi :)

"dkąd bylam w astralu zaczelam czuć jakby ktoś mną sterowal w pewnych momentach, czuje że to nie ja to robie i nie chce tego... czy to może być wplyw jakiegoś pasozyta z astralu? czy mi sie coś ubzduralo.."

Coś Ci się ubzdurało ;p możesz stracić kontrolę :) - twoja świadomość Cię prowadzi tam gdzie chce, chociaż wcale o tym miejscu nie myślisz. Da się naprawić.
  • 0



#11

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mógł odp. na moje pytanie ;) patrz wyżej
  • 0

#12

tabi.
  • Postów: 355
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tam było coś o tym, że nasze ciało astralne podczas snu unosi się nad nami, nie? Czasem mam takie wrażenie, jak się obudzę,że spadam na łóżko z jakiejś niewielkiej odległości. Mieliście tak czasem?

1-?. tak.
2-?. hmm, ja mam takie wrazenie tylk owtdy kiedy wracam do ciała, slysze przy tym taki huk, (jak w Lost(Zagubieni), miedzy scenami).
Ale normalnie takiego czegos nie mam :)
  • 0

#13

artaya18.
  • Postów: 129
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

:) no to fajnie... balam sie że faktycznie mozliwe jest przetniecie tej liny.l... chociaż nie wykluczam tego, w koncu niczego nie mozemy być pewni:) mieliscie kiedyś takie doswiadczenie:
zamykacie oczy, macie już paraliz ciala i czujecie że wchodzicie w glebie.. w otchlan przed wami, potem ona was wypelnia czujecie się nia a potem przeraża was ta wielkość... widzicie że coś sie zmniejsza i jest takie male w stosunku do calej glebi... i jeszcze bardziej (czy to jest trans, a może medytacja) wiem jedno.. moje cialo traci na wartosci, jest po prostu niczym w porownaniu do tej olbrzymiej otchlani i pozostaje tylko uczucie jedności, zdarza mi sie to tylko przy dobrym rozluznieniu, ktoś doswiadczyl tego? pozdrawiam :)
  • 0

#14

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Każdy kto medytuje 'głęboko' przeżywa takie stany ;p Kombinuj ze swoją energetyką i rozszerzaj swoją postać eteryczną, to pomoże Ci usunąć poczucie że jesteś małą osóbką w otaczającej Cię ogromnej przestrzeni :) .
  • 0



#15

artaya18.
  • Postów: 129
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

:) nie wpadlam na to... a czytalam wereszczagina i calkiem fajnie wychodzi mi cwiczenie z rozszerzaniem energetyki ;) smiesznie jest isc po korytarzu pelnym ludzi, i tak sie fajnie odsuwają ode mnie, albo uciekać od odp na j polskim :) nigdy nie bylam spytana... ciekawe.. ale wtedy jak sie zaglebialam w tą otchlan poczulam sie taką malą kulką a pozniej taką cząsteczką powietrza i jeszcze bardziej sie zmneijszalam.. ale moze swiadomie by poznać wielkość reszty, ciekawe to bylo, a może teraz poznam odwrotność, dzieki za podpowiedz :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych