54 odpowiedzi w tym temacie

[Refused]

Ho ! To widzę że wreszcie znalazłem kogoś kto wykorzystuje swoją energetykę do niecnych celów (hihihi) Umiem wpływać na innych ludzi, by nie robili tego co bardzo chcą (np. przed chwila była u mnie rodzina i nakierowałem ich tok myślenia by.... nieważne , ale działa). Super że nie tylko ja czytałem o rozszerzaniu swojego ciała eterycznego A propo zmień w profilu i zaznacz że jesteś kobietą . Ja idę. Na resztę pytań odpowiem za godzinę ?

[artaya18]

wiem.. wlasnie przypadkiem to zauwazylam... a deirem zainteresowalam sie 2 lata temu przez... przypadek. Co do energetyki, bardzo pomocna technika... nie tylko rozszerzanie ale takze pomoc komus by zrobil wlasciwą decyzje szkoda tylko że tak malo ludzi o tym wie i pasozytuje,.. nawet niewiesz jaki mam problem z rodzinką. zaczelam po jakimś czasie widziec energie złą albo wampirzenie, moja rodzina wręcz wampirzy codziennie, za kazdym razem staram sie robic mur, jakos mi sie to udaje, a potem musze ich leczyć ze zlego oka, nie mam sily jak ich przekonać żeby przeczytali pare ksiazek .. moj tata coś tam czytal nawet cwiczy z rozszerzaniem,, cud że go przekonalam.. ciesze sie tylko że jakoś mozna pomoc innym.. to naprawde daje duzo energii, jak tracisz na rzecz dobra ono przychodzi z podwojoną siłą, widze to i odczuwam na sobie niesamowite!!

[Refused]

Ohoho ! A moja jak wampirzy na mnie ? Tylko teraz ja się nie daje, już chodzę z uśmiechem na twarzy i wcale nie trzymam pozorów ! umiem się przed tym obronić.
Nie nakłaniaj ludzi do czytania, bo i tak większość w to nie będzie wierzyć i wogóle Za dużo sceptycyzmu wśród ludzi XXI wieku. Czy takie coś daje Ci energię ? Raczej czujesz że robisz coś dobrego, a to odpłaca Ci energią.
Dajesz swojej świadomości rzeczy dobre - ona też Ci za to odpłaca.

[tabi]

Tez kiedys sie w to bawilem, na poczatku gdy bawilem sie z energia, sigilami, psi itd.
Naprawde byl oextra gdy mialem sie z kims zmierzyc, albo tak jak atraya zapytany z polskiego

I mam z tego naprawde wielka sadysfakcje, i energie w sobie

[artaya18]

hehe, wieeem ile ludzie mają w sobie sceptycyzmu.. mam kolege ktorego tez interesują ksiazki wereszczagina i wiesz co? pewnego razu podal koledze książkę by podal ją mnie mnie nie bylo w szkole a on mial podać mojemu koledze (wtajemniczonemu) żeby mnie podal... i co sie okazalo ? podal kolezance jednej z blizszych kolezanek, dostala sie w jej ręce, ona jest bardzo religijna. nie mowie że ja nie jestem ale ona ma w sobie duzo sceptycyzmu jesli chodzi o wszelką ezoteryke.. (troche glupio jak sie mowi o ezoteryce, taki termin jak o czymś paranormalnym i niemozliwym, no ale juz tak zostalo ) i co pozniej musialam sie tlumaczyc że tą książke musze podac komus innemu i nawet niewiem co w niej jest albo pare razy o swiadomym snieniu.... czy hunie, kolezanka z lawki wyrwala mi tą ksiazke i pytala co to jest, a ja wymyslilam że kryminal smieszne rzeczy wychodzą.. gorzej ludzie sie patrzą z takimi wybaluszonymi oczami staram sie wtedy pokierowac energią na normalne tory i zagadać w innej sprawie.. tak dyskretnie. juz przestalam zagadywac ludzi jak sie interesują psychologią, czy slyszeli coś o ld, mialam przypadek że jedna dziewczyna gadala coś o oobe. to zaciekawilo mnie(kolezanka z klasy) wiec zapytalam ją (glupio troche no ale nic) " jak dlugo praktykujesz oobe" a ona na mnie sie spojrzala, takim dziwnym spojrzeniem i odp" no, troche, ze dwa lata" a ja na to "czasami udaje mi sie poznac ludzi ktorzy sie tym zajmują ale w tym przypadku nie wyczulam" a ona na to " ale o co chodzi, jak to, o jaki astral Ci chodzi?" a kolezanka taka mila nie jakas wredna, niewiedizalam o co jej chodzi...
okazalo sie że jej nie chodzilo o oobe ale o ob.. rzeczy ktore sie uzywa w czasie kobiecych spraw...
ale mi sie glupio zrobilo, potem jakos staralam sie to odkrecic, mam nadzieje że tego nie pamieta
a teraz juz wlasciwie nie rozmawiam z innymi ludzmi o tym.. staram sie sama cwiczyc, z resztą wiecej spotykalam sie z podnieceniem ze strony innych, to bylo takie... troche niesmaczne dla mnie. Ja traktuje to powazniej, no ale... kazdy przechodzi swoj rozwoj duchowy w roznym czasie ale sie rozpisalam.... komu sie to bedzie chcialo czytać.. Mieliscie jakies smieszne wpadki jesli chodzi o parapsychologie ?

[tabi]

ahaha, dobre
ja znam 2 osoby ze szkoly ktore interesuja sie okultyzmem.
Na moim osiedlu jest przynajmniej ze 5 takich.
A ogolnei w moim miescie jest bardzo duzo, jest nawet klub *czwartego wymiaru* parapsychologiczny

[artaya18]

ciekawe ;> u mnie nie ma zadnych klubow.. niestety, ale nie interesuje mnie oobe, z resztą jako doswiadczenie jest naprawde niezwykle ale nie da sie tym "interesowac" zawsze denerwowalo mnie gdy ktoś tak o tym mowil.. fajnie gdy czasami mozna doswiadczyć czegoś nieznanego... szkoda tylko że nigdy nie wyszlam poza dom w swiecie astralnym, zawsze chodzilam po pokoju, a raz tylko wyszlam poza pokoj, chyba sie musze oswoic troche a moze czas by pokonać swoj strach i doswiadczyć czegoś nowego... :-)

[Refused]

Nie offtopować ! Kupa roboty dla moda ;D Ale taka jego fucha. Niedługo dam do tego tematu artykuły o Focus 27, akurat tu się nadaje.

[Wildens]

A tak co do tematu

Znany jest wypadek, kiedy funkcjonowało bez przerwy przez dwadzieścia pięć lat, nie okazując oznak wyczerpania.

Może ktoś coś o tym "znanym wypadku" napisze?;> Bo tak na sucho to nie bardzo wierzę w takie rzeczy..

[artaya18]

ja widzialam w tv o kolesiu ktory od 17 lat nie spal.. nie potrzebowal snu a w nocy cwiczyl troch mi go szkoda....

[Wildens]

Nie chodzi mi o to, czytałaś w ogóle ten artykuł? Mi chodzi o 25 lat w astralu.. a jeszcze nie dawno czytałem, że w astralu nie da się liczyć czasu.. :hmm:

[davidx]

Mam dwa pytania:
1. Czy podczas swiadomego wychodenia z ciala, cialo astralne przekazuje wszystkie doznania do mozgu?? Prosciej pytajac czy przy w pelni kontrolowanej projekcji astralnej ebdziemy pamietali WSZYSTKO po powrocie??
2. Dlaczego tak sie dzieje ze po powrocie z transu nie pamietamy co robilismy cialem astralnym? Czy mozemy rowniez w pewnym stopniu nieswiadomie kontrolowac dzialania ciala astralnego podczas transu jak i przed snem nie posiadajac jeszcze zdolnosci swiadomego opuszczania ciala?

[Wildens]

1. Pamiętamy raczej wszystko.
2. Bez posiadania zdolności opuszczania ciała fizycznego przez ciało astralne nie mamy możliwości kontrolowania go.
Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić.

Pozdrawiam
Olek.

[davidx]

1. Pamiętamy raczej wszystko.
2. Bez posiadania zdolności opuszczania ciała fizycznego przez ciało astralne nie mamy możliwości kontrolowania go.
Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić.

Pozdrawiam
Olek.

Co do pyt 2. to przeciez w arcie jest napisane ze przed snem przy uzyciu odpowiedniej afirmacji mozemy zakodowac sobie dzialanie ciala astralnego podczas snu wiec czy aby na pewno jest to niemozliwe tez w transie?? Wiedzac co sie dzieje z cialem astralnym podczas transu odpowiedz na moje pytanie na pewno by sie znalazla tylko kto to wie ? : > jest moze ktos tak doswiadczony na tym forum??
Apropo wczoraj testowalem afirmacje przed snem. Co bylo moim celem? pomoc pewnym osobom i jak sie dzisiaj okazalo byly one w duzo lepszym nastawieniu a gdy tylko mnie zobaczyly zaczely sie odrazu usmiechac ; o wnioski? metoda wymieniona w arcie z wydawaniem polecenia swojemu cialu astralnemu na pewno dziala i to z dobrym skutkiem w moim przypadku

Edit: przypomnialo mi sie... pewnego razu podczas glebszego transu ustracilem fizyczna swiadomosc mozgu natomiast doznalem czegos jakby chwilowego obudzenia innej swiadomosci i zobaczylem siebie poczulem sie lekko zazdrosny ale w pozytywnym znaczeniu nastepnie zobaczylem dwie inne osoby i poczulem jak przekazuje im te emocje wiedzialem ze teraz tak one beda sie czuly -> na podstawie tego doswiadczenia jestem sklonny wydac opinie ze podczas transu cialo astralne zachowuje sie w zblizony sposob jak i podczas snu no ale czekam na wypowiedz kogos bardziej doswiadczonego : )

[SapereAude]

Ej, a o co dokładniej chodzi z tym wampiryzmem energetycznym? Bo ja trochę ćwiczyłem moje czakry i dzięki temu (nie wiem czy to sprawa przekonania o tym, czy jest to prawdziwe) mogę szybciej pobierać energię od innych, także od drzew. Np. przychodzę do szkoły jak zwykle niewyspany i padnięty, ściągam energię i po kilku minutach jestem jak nowo narodzony :devil: tak samo jak np. obejmę drzewo. Jak myślicie, to jest możliwe, czy tylko dalej pobieram energię z kosmosu i mam tylko wrażenie, że pochodzi ona od innych osób/drzew?