Czego by mi nie powiedziano, jakich dowodów by nie dano.. I tak sądzę że to całe pitolenie o 'pustej ziemi' jest bez sensu.
Zgoda, może ona mieć jakieś puste miejsca, tak jak to przedstawiono w filmie "Jądro Ziemi", jednak nie sądzę by ogółem była pusta.
1. Olbrzymi meteor zbliża się do powierzchni zewnętrznej planety
Oke.
Zbliża się do powierzchni zewnętrznej planety i co dalej? Brałeś pod uwagę ogromną siłę przyciągania i szybkość zbliżającego się do planety meteoru? Warto zauważyć że obiekt o takiej masie, osiąga naprawdę szaloną prędkość zbliżając się do planety. W dodatku, biorąc pod uwagę właśnie wcześniej wspomniane przyciąganie, ciało niebieskie powinno przebić się po uderzeniu przez skorupę. Dobra, ale o tym dalej.
2. Skorupa planety deformuje się do wewnątrz pod wpływem ciężaru uderzenia.
3. Ogromne siły grawitacyjne (umieszczone w "Centrum grawitacyjnym" w płaszczu planety wg. teorii pustej Ziemi) powodują wypiętrzenie obszaru wklęsłego, jako skutek przywrócenia równowagi grawitacyjnej wewnątrz planety.
Skorupa planety nie jest gumowa, żeby została tak zdeformowana, a następnie powróciła do swojego dawnego stanu. Bynajmniej, obiekt o wspomnianej wcześniej ogromnej szybkości i dużej masie powinien przebić się przez pustą przestrzeń, jeżeli takowa istnieje. Sam płaszcz planety nie może posiadać tak ogromnej siły grawitacyjnej, aby wyprostować skorupę planety.
Nie przesadzajmy.
Możemy w ostateczności przyjąć nową teorię konspiracyjną.
'
Tajemnica pustej ziemi i gumowej skorupy'
Cóż.. Ogólnie mi to nie pasuje, nie wiem jak Wam.
Hmm.. Także, wg. mnie cała ta teoria wg. której planeta jest pusta to nic więcej jak brednie. Oczywiście, to tylko moje zdanie
Nie zniechęcam Was do tego, abyście myśleli że planeta jest pusta. Być może tak jest, a ja się mylę. Nie mam pojęcia. Do czasu, aż ludzie posiądą technologię dzięki której będą mogli odbyć podróż do wnętrza naszej planety, nie dowiemy się prawdy.