13 replies to this topic

[tatik]

Ślad przypominający odcisk buta znaleziony przez Williama Meistera w kambryjskim łupku w pobliżu Antelope Spring w stanie Utah w USA. Jego wiek szacuje się na 505 milionów lat. Po prawej: Ten sam odcisk z naniesieniem zarysu w celu jego lepszego uwidocznienia.






Tłuczek i moździerz odkryte przez J. H. Neale’a w korytarzu kopalni przechodzącym przez złoża trzeciorzędne liczące 33-55 milionów lat leżące pod Table Mountain w okręgu Tuolumne w Kalifornii.






Figurka ze studni Nampa w stanie Idaho w USA. Znalezisko to pochodzi z przełomu pliocenu i plejstocenu, czyli sprzed około 2 milionów lat.







Metaliczna kula z trzema bruzdami biegnącymi wzdłuż jej “równika” pochodząca z Republiki Południowej Afryki znaleziona w prekambryjskim osadzie mineralnym datowanym na 2,8 miliarda lat.

Zaprzszam do przeczytania artykułu

Czytaj

osobiście polecam lekturę całej książki Zakazana Archeologia






znalezisko datowane jest na okres dolnej kredy (czyli rząd 145-60 milionów lat)

Artykuł

[Navarion]

Ta metaliczna kula mnie zaciekawiła... Może sama w jakiś sposób się ukształtowała? xDD

[Chessman]

Ujrzały właśnie światło dzienne Za to jestem PEWIEN, że jest więcej takich, które faktycznie nie ujrzą tego światła...

[takitam]

Zakazana archeologia oraz dewolucja człowieka, te dwie książki opisują to co przedstawiłeś doskonale
Chessman- jest i to o wiele więcej

[może tak może nie]

Nie chce się szczegółowo pastwić nad tymi eksponatami więc tylko taka jedna myśl. Mamy odcisk buta liczący sobie 500 milionów lat. Na podstawie odnajdywanych kości ludzkich stóp, potrafimy określić czy ludzi ci nosili buty, czy nie, wynika to z subtelnych deformacji stawów, ale to nieistotne. Dzięki temu wiemy, że wynalazek butów nie jest czymś specjalnie nowym. Najstarszy zachowany buty liczy sobie ok 8 tys lat. Znaczy to, że 500 mln lat temu ludzie (?) chodzi w butach, następnie wynalazek ten został całkowicie zapomniany, aby odrodzić się w identycznej formie w bliższych nam myślowo czasach. Rzecz miała się analogicznie z tłuczkiem (tzw "stępem"). Używany przed 50 milionami lat, znika aby pojawić się ponownie po milionach lat. Porównałbym to z odnalezieniem windowsa z przed 5000 tysięcy lat ("Windows 3000 p.n.e") będącym identyczną kopią "Windowsa 98". Ścieżki ludzkiej wynalazczości rządzą się przypadkiem, są wynikiem działania tysięcy, setek tysięcy zmiennych. Wynalazek miksera, otwieracza do butelek i spinacza do papieru, nie jest naturalną koleją rzeczy. To jak ze sławnym testem rorschacha - człowiek we wszystkim dopatruje się znanych sobie kształtów.

[vat]

hmm mowi sie tu o milionach lat , pewnie jakas cywylizacja wyginela a po wielu milionach lat znow mogla ewuluowac na czlowieka i tak bez koncamoze my tez sie zniszczymy a jakas inna cywilizacja po wielu milionach la znajdzie jakies nieliczne przedmioty np taki młotek

[może tak może nie]

W świetle tego co napisałem, podejście do tego tak jak widzi to kolega Vat, wali tą teorie doszczętnie w gruzy. Już nie tylko ludzkość tworzy, zapomina i z powrotem odkrywa te same wynalazki, ale zupełne obce sobie czasowo społeczności (kulka z przed 3 mld lat, but z przed 500 mln, stęp z przed 50 mln itd, muszą należeć do zupełnie innych cywilizacji, chyba że jakaś cywilizacja w ciągu 2,5 mld lat! praktycznie w ogóle się nie rozwija), których ewolucja przebiega w zgoła odmiennych środowiskach, wytwarzają identyczne artefakty! Tak jakby starożytni Egipcjanie, Masajowie i mieszkańcy XIX wiecznej Francji, mieli wytwarzać te same przedmioty, toż to absurd!

[tatik]

Proponuję przeczytać książkę Zakazana Archeologia
Niektóre fakty mogą być bardzo podejrzane
A czy ktoś powiązał to z przypadkami tajemniczego znikania przedmiotów ?
Może to jest jakieś wytłumaczenie :drink:

[Scroll Lock]

Tutaj też jest troszkę na ten temat: Klik

[tatik]

Jeśli wierzyć w teorię przypadku to koło w całym wszechświecie będzie kołem a nie kwadratem :drink:
A młotek nie będzie gąbką :drink:

[może tak może nie]

Nie tylko znam "dowody" pochodzące z zakazanej archeologii, ale jako jeden z nielicznych (a być może jako jedyny) użytkownik tego forum, miałem przyjemność osobistego kontaktu z Michaelem Cremo. Nawet średniej miary intelektualiście, nie wypada powoływać się na takie książki.

[pandemia]

osobiście polecam lekturę całej książki Zakazana Archeologia

Dokładnie tak !!!

To moja ulubiona książka, czytałem ją parokrotnie. A teraz mała uwaga: żaden archeolog w Polsce nie wierzy w opisane tu przypadki. Dlaczego? Bo wszyscy archeolodzy twierdzą że żaden z tych przedmiotów opisanych książce nie został zbadany. Tymczasem przedmioty te są bardzo kłopotliwe dla konwencjonalnej nauki, więc wygodniej jest je schować w magazynach jakiegoś muzeum i zapomnieć o nich.

[może tak może nie]

Jeszcze jeden mit do obalenia. Skąd przekonanie że nauka nie zajmuje się weryfikacją podobnych znalezisk, czy wręcz się ich boi? Przecież nawet po tym forum widać, jak wiele sceptycznych umysłów specjalnie wertuje internet, aby szukać podobnych sensacji. Naukowcy bardzo chętnie wypowiadają się na tego typu tematy. W przypadku "zakazanej archeologii" wypowiadały się nawet archeologiczne tuzy, choćby ze względu na wydawniczy sukces jaki odniosła ta książka, a o to że jest jaka jest, już nie wolno winić naukowców.

[Chessman]

No to czemu nam brakuje wypowiedzi tych naukowców? Chciałbym zobaczyć ich wytłumaczenia, mam szczerą nadzieję, że nie są one tak idiotyczne jak niektórych panów z NASA