Skocz do zawartości


Zdjęcie

Roswell - 60 lat później


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1

dj_cinex.

    VRP UFO Researcher

  • Postów: 3305
  • Tematów: 412
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 20
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Roswell - 60 lat później

Miasteczko Roswell. Założone przez V.C.Smitha w 1871 roku, a już 20 lat później otrzymało prawa miejskie. W połowie XX wieku odkryto złoża gazu ziemnego, powstała baza wojsk lotniczych. Roswell znane jest również przez turystów za względu na piękne krajobrazy, lecz światową sławę przyniosła mu rzekoma katastrofa UFO...

Historię jakie temu towarzyszą zna każdy (lepiej lub gorzej..)… kwestie takie jak balon meteorologiczny, projekt Mogul – teoria, iż to co się rozbiło było tajnym urządzeniem służącym do obserwacji i szpiegowania Rosjan. Po wszelkie informacje związane z tymi zagadnieniami odsyłam do innych treści zawartych w dziale "Katastrofy". Tutaj skupimy się na pewnej informacji, która niedawno ujrzała światło dzienne.

Dołączona grafika


Niedawno pojawiły się nowe fakty w tej sprawie. Pułkownik Walter Haut był pracownikiem wojskowym i miał styczność z owym incydentem – człowiek ten zmarł rok temu… lecz pozostawił swoje osobiste przemyślenia i relacje, które miały zostać otwarte i upublicznione dopiero po jego śmierci (tak zastrzegł sam autor). Tekst Waltera Hauta wyjaśnia, iż "teoria balonu meteorologicznego" była przykrywką dla prawdziwych wydarzeń jakie wtedy miały miejsce. Haut pisze, iż tak naprawdę odnaleziono nie tylko obiekt pochodzący spoza Ziemi, lecz także jego martwych załogantów. Haut pisze, iż brał udział w specjalnym zebraniu na którym gościli także William Blanchard oraz Gen. Roger Ramey. Na owym spotkaniu każdy mógł zapoznać się z materiałem pochodzącym z pojazdu – materiałem, którego nikt nie potrafił zidentyfikować.

Dołączona grafika


Autor pisze także o zainteresowaniu prasy całym wydarzeniem i o tym, iż w owym dniu było kilka, nie tylko jedno miejsce gdzie rozbiły się owe szczątki – głównym miejscem znanym dla ogółu było to, które jako pierwszy zobaczył farmer – pierwszy świadek zdarzenia – to spowodowało, iż wszyscy skupili się tylko na tym jednym obszarze/wydarzeniu dzięki czemu reszta ważnych dla tej sprawy miejsc pozostała "tajna".
Haut wspomina także o akcjach oczyszczających teren – miały one na celu dokładne oczyszczenie terenu z wszelkich materiałów, które mogły wpaść w niepowołane ręce. Następnie notatka Hauta opisuje jak został zabrany przez sierżanta Blancharda do hangaru gdzie znajdowały się szczątki pojazdu – świadek opisuje obiekt jako metaliczny, mający kształt jajka, mający długość około 12-15 stóp. Twierdzi, iż nie widział żadnych okien, skrzydeł, ogona, kół czy innych charakterystycznych rzeczy dla Ziemskich pojazdów latających.

Widział on dwa ciała leżące na podłodze, częściowo zakryte jakimś materiałem. W jego oświadczeniu zostały opisane jako istoty o wysokości 4 stóp posiadające wielkie głowy. Haut konkluduje : "Jestem przekonany, iż to co widziałem było rodzajem jakiegoś pojazdu i załogi, która nie pochodziła z Ziemi".

Dołączona grafika


Innym dobrze znanym świadkiem owych wydarzeń jest Porucznik Philip. J. Corso – oficjalny przedstawiciel Pentagonu – którego zadaniem był "transfer" odkrytych nowych zdobyczy technologicznych pochodzących z pojazdu do innych Amerykańskich firm, aby móc w pełni zbadać ową technologię. Jest on zdania, iż technika taka jak zbroja z kewlaru, technologia stealth, noktowizja, lasery i specjalistyczne chipy – wszystko to było zapożyczone dzięki technologii odkrytej z wydarzeń z Roswell. Niedługo po tych oświadczeniach Philips. J. Corso zmarł. Osobą potwierdzającą zeznania Philipa J. Corso był m.in. Kanadyjski Minister Obrony Paul Heller, który twierdził, iż sprawdzał te pogłoski poprzez ludzi ze Służb Wojskowych USA.

Jeśli uda się dotrzeć do owych dokumentów zostaną one dodane i temat zostanie zaktualizowany.

Po tylu latach sprawa wydarzeń z Roswell nadal nie została całkowicie rozstrzygnięta. W tym roku mija 60 rocznica wydarzeń z tamtego pamiętnego okresu. Jak zwykle z okazji rocznicy odbędą się liczne konferencje i spotkania, które jak zwykle przybliżą wszystkim zainteresowanym materiały jakie udało się zdobyć na temat tej katastrofy.

Informacje na temat rocznicy z Roswell :
http://www.alienresi...ufofestival.htm



2002 – zapieczętowanie oświadczenie pod przysięgą Waltera Hauta

Data: 26 Grudzień 2002
Świadek: Chris Xxxxxx
Notariusz: Beverlee Morgan


(1) Nazywam się Walter G. Haut

(2) Urodzony 2 czerwca 1922

(3) Mój adres to : 1405 W. 7th Street, Roswell NM 88203

(4) Obecnie jestem na emeryturze

(5) W lipcu 1947 roku byłem pracownikiem w Bazie Armii Powietrznej w Roswell w Nowym meksyku pełniąc funkcję Oficera Informacyjnego. Weekend zapoczątkowany od dnia 4tego lipca (Sobota – 5ty i Niedziela – 6ty) spędziłem w swojej prywatnej rezydencji, około 10 mil na płn. od bazy, która była zlokalizowana na płd. od miasta.

(6) Po tym jak przybyłem do bazy (7 lipiec) poinformowano mnie, że ktoś odkrył szczątki pojazdu, który uległ katastrofie. Powiedziano mi także, że Major Jesse A. Marcel, głównodowodzący, został wysłany przez dowódcę bazy Pułkownika Williama Blancharda na teren katastrofy aby dokonać śledztwa.

(7) Późnym popołudniem tego samego dnia, pojawiły się informację o odkryciu przez cywili drugiego obszaru gdzie znajdowały się inne szczątki – na płn. od Roswell. Dalszą część dnia spędziłem wykonując swoje regularne obowiązki w bazie przy okazji nasłuchując jakichś nowych wieści.

(8 ) We wtorek (8 lipca) byłem członkiem regularnego spotkania/posiedzenia zarządu, które odbywało się o godz. 7:30 rano. Osoby będąca na owym spotkaniu : Blanchard, Marcel, CIC [Counterintelligence Corp], Kapitan Sheridan Cavitt, Pułkownik James I. Hopkins, oficer operacyjny, Porucznik Pułkownik Ulysses S. Nero, oficer zaopatrzeniowy i członkowie Carswell AAF z Fortu Worth w Teksasie – szef Blancharda – Generał Roger Ramey wraz z jego szefem zarządu Pułkownikiem Thomasem J. Dubose. Głównym tematem rozmowy był odnaleziony obszar ze szczątkami, zlokalizowany w Lincoln County, 75 mil na płn-zach od Roswell. Początkowe wprowadzenie było prowadzone przez Blancharda, który omawiał tematy związane z drugim obszarem katastrofy zlokalizowanym na północ od miasta. Na stole pokazano szczątki. Był to rodzaj materiału jakiego nigdy w życiu nie widziałem. Kawałki składały się z jakby folii aluminiowej, bardzo cienkiej, lecz bardzo mocno wytrzymałej. Szczątki posiadały pewnego rodzaju wzory, każdy podawał sobie owe fragmenty jednocześnie wystawiając swój komentarz. Nikt nie potrafił zidentyfikować tego materiału.

(9) Jednym z głównych tematów jakie zostały poruszone to taki czy podzielić się owym odkryciem z opinia publiczną. Generał Ramey zaproponował pewien plan, który sądzę był narzucony przez Pentagon. Uwaga powinna zostać zwrócona na jednym z obszarów katastrofy, aby móc zataić drugi obszar, który był bardziej ważnym znaleziskiem niż pierwszy. Zbyt wielu cywili i przedstawicieli prasy zostało już poinformowanych na temat tego incydentu. Nie zostałem w pełni poinformowany jak owy plan miałby zostać wprowadzony w życie.

(10) Około godziny 9:30 Pułkownik Blanchard zadzwonił do mojego biura i przekazał, iż wyjawi, iż jesteśmy w posiadaniu latającego dysku. Obiekt zmierzał do bazy a Marcel transportował szczątki do wyższego dowództwa. Byłem wyznaczony do przekazania tych informacji w radiu KGFL i KSWS oraz gazet Daily Rekord i Morning Dispatch.

(11) Kiedy owa wieść się rozeszła w moim biurze urywały się telefony, dzwoniono z całego świata. Na moim biurku lądowały przeróżne listy… Pułkownik Blanchard zasugerował, iż powinienem iść do domu i "się ukryć".

(12) Zanim opuściłem bazę, Pułkownik Blanchard zaprowadził mnie osobiście do budynku 84 [AKA Hangar P-3], hangaru dla B-29 zlokalizowanego na wschód od pasa startowego. Zbliżając się do budynku spostrzegłem, iż był on bardzo dobrze strzeżony. Wewnątrz, pozwolono mi przyjrzeć się obiektowi, który został odkryty na północ od miasta. Miał około 12 do 15 stóp długości, nie był szeroki, wysokość wynosiła gdzieś 6 stóp, miał kształt przypominający jajko. Oświetlenie wewnątrz hangaru było słabe, lecz poszycie obiektu dawało metaliczny połysk. Nie było okien, skrzydeł, sekcji ogonowej, sprzętu lądowniczego.

(13) Z pewnej odległości byłem w stanie zobaczyć kilka ciał, które leżały częściowo przykryte jakimś materiałem. Głowy wydawały się nadnaturalnie większe od reszty ciała – ogólna budowa przypominała mi 10 letnie dziecko. Jakiś czas potem Blanchard we własnym biurze wysuwał dłoń na wysokość 4 stóp tym samym opisując wysokość istot.

(14) Poinformowano mnie, że powstała tymczasowa kostnica do przechowywania ciał.

(15) Poinformowano mnie, iż wrak pojazdu nie był "gorący" (radioaktywny).

(16) Gdy Major Marcel powrócił z Fort Worth gdzie transportował szczątki do Generała Ramey’a, mówił iż, po tym jak wyszedł z sali odpraw, spostrzegł pozostałości po balonie meteorologicznym i sprzęcie radarowym, które podmieniono w czasie gdy jego nie było już w pomieszczeniu. Marcel był bardzo zażenowany tą sytuacją. Nigdy potem nie omawialiśmy tej sprawy.

(17) Pozwolono mi, przynajmniej raz odwiedzić miejsce katastrofy podczas jednej z wypraw, która będzie miała za zadanie posprzątać teren. Wszelkie szczątki wystawie w biurze.

(18) Poinformowano mnie, iż dwie oddzielne grupy powrócą na każde z miejsc katastrofy miesiąc później, aby sprawdzić czy pozostały tam jakiekolwiek dowody.

(19) Jestem przekonany, iż to co widziałem, pojazd wraz z jego załogą pochodziły spoza Ziemi.

(20) Nie otrzymałem żadnej zapłaty za te oświadczenie, które jest również moją najlepszą opinią na ten temat.

Podpis: Walter G. Haut
26 grudzień 2002
Podpis wykonany podczas nadzoru świadka:
Chris Xxxxxx


Opracowanie: dj_cinex
Paranormalne.pl
źródła:
http://www.dailymail.co.uk
http://www.rense.com
http://www.ufocasebook.com
  • 1



#2

dj_cinex.

    VRP UFO Researcher

  • Postów: 3305
  • Tematów: 412
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 20
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Były wojskowy, oficer Jack Trowbridge opowiada o wydarzeniach sprzed 60 lat. Opowiada o specyfikacji "obcego" materiału odnalezionego na terenie katastrofy (m.in. "pamięć materiału", napisy hieroglificzne) i o innych zdarzeniach jakie miały miejsce...

http://www.scifi.com...index.php?vid=1

___

Veterinarian Stationed at Roswell Confirms UFO Crash :

http://www.ufocasebo...m/localvet.html
  • 0



#3

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przeczytałem to ale nie bardzo zrozumiałem czyli ,że to był statek obcych i rząd USA o tym wiedział. To było pewne ale że zrobili coś takiego aby ukryć prawdę to dziwne ale dobrze ,że pokazałeś te dokumenty ;)
  • 0

#4

Harvey.
  • Postów: 77
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zawsze jestem sceptyczny w przypadku tematu UFO, ale nie ukrywam, że sprawa Roswell wciąż mnie nurtuje i wydaje mi się najlepiej udokumentowanym, najbardziej prawdopodobnym z przypadków spotkań z pozaziemską cywilizacją, a to z kilku powodów: Nigdy wcześniej, ani później, nie zdarzyło się, aby wojsko w oficjalnym komunikacie poinformowało, że jest w posiadaniu szczątków UFO. W żadnej innej sprawie nie ma też tylu świadków i ich zeznań. Do myślenia daje również fakt nagłego, olbrzymiego skoku technicznego, który nastąpił mniej więcej w tamtym okresie, a którego głównymi autorami byli właśnie Amerykanie. Interesująca sprawa, ale prawdy nie dowiemy się nigdy.
  • 0

#5

Tao.
  • Postów: 118
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Coraz bliżej do ujawnienia prawdy o Roswell?

Link: http://wiadomosci.on...9,441,item.html

edit AlienGrey
Dyskusję odnośnie podanej wiadomości proszę prowadzić w tym miejscu ;)

  • 0

#6

jacu212.
  • Postów: 43
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Incydent w roswell był, ponieważ skąd wytłumaczyć nagły zastrzyk technologi ? Komputery itp -.-
  • 0

#7

madmax09.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Incydent w roswell był, ponieważ skąd wytłumaczyć nagły zastrzyk technologi ? Komputery itp -.-


Innych wytłumaczeń skoku technologicznego są dziesiątki jesli nie setki. Genralnie w kazdej dziedzienie co jakiś czas nastepuje skok rozwojowy - to jest normalne zjawisko. :))
  • 0

#8

radetzky.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Incydent w roswell był, ponieważ skąd wytłumaczyć nagły zastrzyk technologi ? Komputery itp -.-


Innych wytłumaczeń skoku technologicznego są dziesiątki jesli nie setki. Genralnie w kazdej dziedzienie co jakiś czas nastepuje skok rozwojowy - to jest normalne zjawisko. :))





..Panowie zasięgnął bym więcej wiedzy i opini na ten temat lecz moge przyznać jedno....zarówno statki powietrzne uzywane przez USAF (piszę tu o konstrukcjach SR-71 ,F-117 B-2 czy X-47 B) są spadkobiercami technologi obcej. Analizując szczegółowo budowę oraz użytą technologię śmiało mozna stwierdzic że jak np . w pierwszym wymienionym typie z przełomu lat 50 i 60 tych odbiegał technologicznie o trzy dziesięciolecia, w czasie gdy lotnictwo odrzutowe rozwijało swe dopiero co preżne skrzydła. Nighthawk czy Spirit to juz wogóle fenomeny w swoich klasach lotniczych gdzie świat do tej pory nie może dogonić w nawiązaniu do technologii stealth w/w konstrukcji....o projekcie Aurora niewspomne - wiadomo że jest...tylko że się go wojsko wypiera....
A cała ta technologia lotnicza praktycznie pojawiła sie od tak z nienacka....a my jesteśmy uświadamiani że to długie lata badań...że technologia materiałowa tyle czasu trwa w swoim rozwoju..itp itd....a to tylko czcze gadanie i wielka ściema. tu i ówdzie wiadomo że technologia z rozbitego pojazdu w Roswell miała kluczowy wpływ na rozwój akurat tu poruszonej dziedziny....Roswell to fakt i dowodów jest dużo żeby nie powiedzieć sporo tylko patrzmy "szeroko otwartymi oczami" a nie tym co nam sie próbuje wcisnąć Dołączona grafika
  • 0

#9

zygix.
  • Postów: 671
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bajki opowiadasz radetzky.Obca technologia w SR-71?niewątpliwie Blackbird był bardzo nowoczesny jak na owe czasy,ale napisz proszę jaka to ta niby obca technologia została w nim zastosowana..co do reszty stealth też bym prosił jakieś argumenty,ale zanim rozpocznę z Tobą dyskusję,proszę zapoznaj się z historią technologii stealth w lotnictwie:do pobrania.Jak się nieco wgłębisz w temat możemy podyskutować.I możemy sobie odpowiedzieć co w tej technologii jest ''nieziemskiego''.

Ps.tak między nami już bardziej bym uwierzył,że naziści mieli dostęp do ''obcej'' technologii ;]

Dołączona grafika
Horten H XVIII

Dołączona grafika
B-2 Spirit

Dołączona grafika
Horten Ho 229

Dołączona grafika
RQ-170 Sentinel

Protoplaści B-2 : YB-35(XB-35) i YB-49(XB-49) :

Dołączona grafikaDołączona grafika

Użytkownik zygix edytował ten post 06.12.2010 - 20:25

  • 0

#10

Yoh.
  • Postów: 617
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak powiedział zygix, Lockheed SR-71 Blackbird może i był zbyt nowoczesny jak na swoje czasy. Dla niektórych rzeczywiście zbyt nowoczesny, jak na coś co samodzielnie mógł stworzyć człowiek.
Było to jak najbardziej mylne stwierdzenie. Skoki technologiczne jak wspomniał madmax09 są jak najbardziej normalne, choć zazwyczaj nieoczekiwane.

Ogólnie rzecz biorąc, myślę że radetzky szuka tutaj po prostu teorii spiskowych. Myślę że zawiodę Cię jeżeli powiem, iż akurat w samolotach wykorzystujących technologię Stealth takich teorii nie znajdziesz.
  • 0



#11

radetzky.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

na początek żeby coś uswiadomić i wypowiedzieć sie jaśniej o czym pisze powyżej , dla anglojęzycznej cześci forum moge podesłać kilka interesujących relacji i artykułów z zachodnich mediów....( i to nie jakieś banialuki tylko wypowiedzi liczących się postaci przemysłu lotniczego Stanów Zjednoczonych..) Dołączona grafika

a teraz do dzieła:

..latające skrzydło Hortena było samo w sobie wynalzkiem lotniczego geniuszu III ciej Rzeszy i ich inżynierów...fakt napewno po wojnie tego typu statki powietrzne były podstawą do badań konstrukcyjnych i rozwojowych współczesnych samolotów bojowych....fakt technologia wojskowa(docelowo lotnicza w tym temacie) bazująca na tych eksponatach również w dzisiejszym USA zdecydowanie jest o jakieś 20-30 lat do przodu wg oficjalnej wersji (choć faktycznie wybiega ten postęp znacznie dalej...Dołączona grafika )

Jeśli któryś z was zechciałby zagłębić w budowę konstrukcyjną choćby SR-71 i miał o tym pojęcie a spojrzał by przez pryzmat dostępnej wówczas technologi nie tylko materiałowej ale także konstrukcyjnej wasze twarze wyglądały by tak ze zdziwienia ---> Dołączona grafika

Nie mam zamiaru nikogo obrażać ani uświadamiać, nie chce pisać tutaj językiem profesjonalnym w danej dziedzinie ...ale drodzy panowie ....nie oszukujmy się technologia stealth i materiały użyte ku jej tworzeniu zdecydowanie nie są komponentami które powstały tylko i wyłącznie z zasługi ludzkiej ingerencji czy innowacyjności ...
Prekursor (Habu) tego całego nurtu posiadał tak nowoczesną konstrukcję budowy oraz rozwiązań technicznych w nim zastosowanych że najtęższe głowy konstrukcyjne tego świata przez długi czas łamały sobie głowę (około 20stu następnych lat) nad sposobem zaprojektowania takiego myśliwca (geneza i twórczość wobec YF-12) ....ażeby zakończyć temat na tym jednym wątku dodam tyle :
budowa kadłuba nośnego oraz a stosowanie tytanu oraz materiałów nie metalowych nie stanowiły największego problemu ale metody obróbki i połączenia tego typu materiałów oraz alternatywne metody chłodzenia płatowca w połączeniu z tak "nowatorską" Dołączona grafika technologią nastręczały taki wiele trudności w okresie raczkowania myśliwca - dlatego Sr-71 miał ograniczenia eksploatacyjne ze względu na ...m.in. barierę cieplną <---> rozszerzalność temperaturową czy niespodziewanie szybkie zużywanie się powierzchni płatowca...oraz sam b. wyjątkowy zespół napędowy który w pewnych kryteriach był trudny do opanowania...etc itp itd...
opisuję tu pokrótce jeden typ który był początkiem całej serii współczesnych nam statków powietrznych o tego typu cechach i własnościach...

...i są to niewątpliwie technologie które zostały namaszczone tym co zostało poznane i odkryte w m.in w Roswell i kilku innych jeszcze miejscach.( i niechodzi tu o teorie spiskowe lecz o ludzka logikę i dostrzeganie tego co jest oczywiste a najmniej postrzegane Dołączona grafika )


p.s w technologi i tematyce lotniczej siedze już od około 20stu lat i wiedzę w tej dziedzinie posiadam ...więc jesli ktoś chce podysktuować o technologi lotniczej to nie w tym temacie i nie na tym forum ...ale serdecznie zapraszam Dołączona grafika

.....Było to jak najbardziej mylne stwierdzenie. Skoki technologiczne jak wspomniał madmax09 są jak najbardziej normalne, choć zazwyczaj nieoczekiwane.



..Skoki technologiczne w ludzkiej technologi wyprzedzają rzeczywistość o wzajemne 10-15 lat do roku w chwili obecnej... kiedyś tj.początek lat 50 tych wyprzedzenie dochodziło maxymalnie do 5 lat ...od lat 60tych nadpodziewanie rozwineliśmy się technologicznie...i to w zasadzie tylko "wybrani przez los" Dołączona grafika


Ogólnie rzecz biorąc, myślę że radetzky szuka tutaj po prostu teorii spiskowych. Myślę że zawiodę Cię jeżeli powiem, iż akurat w samolotach wykorzystujących technologię Stealth takich teorii nie znajdziesz.



...stwierdzam że posiadasz wiedze (której ja notabene nieposiadam Dołączona grafika ..a szkoda) i jesteś w stanie dlaczego USAF wraz Lockheed Martin posiadają tak ogromne problemy w utrzymaniu powłoki wchłaniającej promieniowanie radarowe na tak super- maszynie jak "Raptor" i dlaczego tak trudne utrzymanie we własnej lotniczej flocie miała wspomniana formacja z modelem "Nighthawk" ???

Bzdury typu "koszty eksploatacji nie wchodząw gre"...pozdr

Użytkownik radetzky edytował ten post 06.12.2010 - 23:28

  • 0

#12

Konrad_GK.
  • Postów: 446
  • Tematów: 126
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Szybkie skoki technologiczne są mówicie wyjaśnialne i normalne? Akurat. Zobaczcie w PREHISTORII jak długo trwała epoka kamienia łupanego nim człowiek pierwotny przeszedł do następnej - kamienia gładzonego. KILKA TYSIĘCY LAT! A tu W KILKA LAT taki szybki skok technologiczny: zaawasowane samoloty, komputery, komórki, tablety, laptopy, samochody elektryczne. NIE, IMO bez tzw. backengineeringu (odtwarzanie wsteczne) n. podst. rozbitego latającego spodka z Roswell nie jest taki szybki skok możliwy. Bez tego tkwilibyśmy ciągle na etapie lat 50-tych XX w. To wszystko co mamy jest wynalezione n. podst. urządzeń z UFO z Roswell i innych rozbitych latających talerzy. 


Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 04.12.2018 - 12:58

  • 0



#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To dlaczego nadal dla ludzi jest wielkim problemem żeby dolecieć dalej niż na księżyc skoro przejęto wg ciebie wiele razy technologie kosmitów z ich rozbitych statków?
  • 0



#14

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Świat, w którym egzystuje gatunek ludzki, który wydaje się prosty, stateczny i wieczny, tak naprawdę jest skomplikowany, nieoczywisty. I nie chodzi tu tylko i wyłącznie o istotę Wszechświata, który całkiem nieźle funkcjonuje, zważywszy, że jego fundamentalna kwantowa ,,płaszczyzna" egzystencji kłóci się z pojęciem jego funkcjonowania w skali makro. Wszechświat jest zaskakująco nieoczywisty, ponieważ pełno w nim zjawisk, które wypaczają ideę poznania empirycznego. A na planecie Ziemi pełno tego typu osobliwości /, procesów, do których należy m.in. wątek UFO i wszystko to, co z tym bardzo szerokim zjawiskiem jest związane - i mówimy o przypadkach, w których UFO istnieje jako obraz faktycznej egzystencji pozaziemskiej Cywilizacji, a nie jako ,,niezidentyfikowany obiekt latający ziemskiego pochodzenia wojskowego" etc. Zjawiska paranormalne nie są takie jakie się wydają: mogą być formą innowymiarowej energii - czymś, na co ludzka nauka nie znalazła jeszcze odpowiedzi, albo czymś jeszcze dziwniejszym i dziwniejszym.

A wracając do samego artykułu, niejasna zdaje się być powyższa wypowiedź Waltera G. Hauta, z której - i mówię to z bólem serca - naprawdę nic nie wynika. Słowa tego mężczyzny ujęte w formę ,,raportu" wcale nie są bardziej wiarygodne niż jakoś zwykle przedstawiony tekst.

I tak, oglądając serial dokumentalny pt. "Alien Highway (2019)", emitowany w Polsce na Discovery Science (naprawdę polecam) zauważyłem dość ciekawą informację o słynnym ,,Incydencie w Roswell" z 1947 roku. Otóż badacze UFO, syn i ojciec Zukowski, w jednym z odcinków przyglądali się miastu Corona w Nowym Meksyku. Podobno na jego obszarze ktoś odnalazł szczątki UFO. Również ci specjaliści jednej z gałęzi paranauki, odwiedzali Santa Fe, gdzie rzekomo ,, ktoś" posiada mapę prowadzącą do miejsca ukrycia szczątków istot obcych. Ciekawie w tym epizodzie wyglądał przypadek wywiadu Zukowskich z Sandym Proctorem (wystarczających informacji o rodzinie Proctorów, która w 1947 roku brała czynny udział w odkryciu ,,szczątków z Roswell", niestety, nie znalazłem), który wiedział nieco więcej o mapie wspomnianej wyżej. Oczywiście pod koniec tego odcinka (tyczy się to wszystkich materiałów z całego sezonu) nic, czym Zukowscy i towarzysząca im badaczka się zajmowali nie wyjaśniono; nie odkryto żadnego UFO i temu podobnych wypadkowych działania technologii Obcych, tak jakby Zukowscy ,,już witali się z gąską", ale w odkryciu ostatecznego dowodu na istnienie UFO przeszkodził im spisujący rząd lub inne okoliczności.

Coś w tym wszystkim jest, nie sądzicie? Powiedzieć ,,wierzyć, nie wierzyć" w odniesieniu do zjawisk paranormalnych, to już nie wystarcza.
  • 0

#15

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Coś w tym wszystkim jest, nie sądzicie? Powiedzieć ,,wierzyć, nie wierzyć" w odniesieniu do zjawisk paranormalnych, to już nie wystarcza.

Oczywiście, że coś w tym jest. Napisałem kiedyś na tym forum:

- powiedz prawdę, która jest tak niesamowita, że nikt w nią nie uwierzy...

Utkwiło mi to zdanie w głowie po przeczytaniu jakiegoś tekstu w którym było to zawarte. Prawda tak niesamowita, aż niewiarygodna...

 

Majestic 12 - dokumenty odtajnione






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych