98 odpowiedzi w tym temacie

[Refused]

laxter - nie tylko częściowo, gdy ktoś nie doświadczony opuści ciało może nie mieć on pełnej orientacji w terenie i może mieć problemy z widzeniem - to jest przyczyną tych rozmazanych obrazów - zauważ zresztą że gdy opuścisz ciało (jeżeli Ci się to zdarzy) to z bliska widzisz wszystko dokładnie, a gdy np. wyjrzysz przez okno pokoju w którym twoje ciało jest w transie to widzisz same zamazane obrazy. Tak to już jest. Żeby nad tym zapanować wystarczy skupienie się.

[Xellos]

" Od razu mam pytanie, a raczej prośbę o opinię. OOBE i LD miewam od dzieciństwa, właściwie to byłam specjalistką w tej dziedzinie na długo zanim poznałam ten termin. potrafię je sprowokować, czasem mam tzw. spontany, część z nich pamiętam, a o części dowiaduję się tylko dzięki paraliżowi przy pobudce (brrr... nigdy się nie przyzwyczaję ) tak samo moja młodsza siostra, chociaż ona tego nie cierpi i wolałaby tych doznań nie miewać. a to z powodu kilku mało przyjemnych spotkań ze Strażnikami (ona na nich mówi: te małe skur******), oraz jednego zdarzenia. i właśnie to zdarzenie chcę opisać: spała wczesnym wieczorem. oczywiście, bez jej woli, wpadła w ten stan "pomiędzy" i wtedy coś zaczęło ją spychać z łóżka, brutalnie szarpać i dusić. krzyknęła, zerwała się, wybiegła z płaczem z pokoju i opowiedziała o tym roztrzęsionym głosem rodzicom. i... obudziła się...znowu znalazła się na łóżku i sytuacja się powtórzyła. wybiega, zaczęła mówić do taty że coś nią rzuca po pokoju i... obudziła się. i tak kilkanaście razy, coraz bardziej spanikowana, bo to coś ściągnęło ją z łóżka i wepchnęło pod stolik. za którymś tam razem obudziła się naprawdę, to znaczy wyrwała się z tej pętli, TYLKO ŻE POD STOLIKIEM! coś ją FIZYCZNIE atakowało, to nie był sen, to była pętla kilkunastu snów, a na końcu coś ją zaatakowało w realu. pomógł odprawiony przeze mnie Rytuał Odpędzania Mniejszego Pentagramu (jakże by inaczej, zawsze pomaga). od tej pory panicznie boi się OOBE. jak sądzicie, co to było? ja nie mam pojęcia, Sis nie jest histeryczką i nigdy nie koloryzuje, była naprawdę przerażona "

coś podobnego do mojego:

http://www.paranorma...m...st&p=188897

Zapewniam Cię, że jest to możliwe. Ciekawe czy jakieś moce chciały nas odstraszyc od tej tematyki...bo mnie po tym zajściu skutecznie odstraszyło na pare ładnych lat. Skąd masz ten cytat ? Chętnie bym porozmiawał z tą osobą.

[marcin19krk]

a czy w domu kogos innego mozna np zwalic obrazek na scianie ?? albo zrobic jakis bajzer ??

[Refused]

Zależy co masz na myśli mówiąc 'zwalić' A tak do rzeczy - owszem da się, lecz jest to trudne zadanie dla nowicjuszy tak jak i dla doświadczonych. Co do zrobienia bajzelu w domu - na pewno nie... Co za dużo to nie zdrowo. W stanie projekcji możemy bezpośrednio oddziałować na różne przedmioty starając się je po prostu dotknąć lub zastosować w innych przypadkach psycho-fizyczny mind trick - w tym stanie jest to o wiele prostsze i ma się 100x lepsze efekty niż realni psionicy Pozdrawiam.

[laxter]

Wkońcu nie ogranicza nas wtedy ciało .

Teoretycznie powinno mi już iśc lepeij z OOBE, gdy udało mi się częściowo odzdzielić, bo gdzieś czytałem, że przy próbach z OOBE naruszamy bariere, pomiedzy ziemsim, a astralnym światem czyż nie?, więc teraz łatwiej powinno dać się przebić przez bariere, jestem ciekawe jakie to bedzie miało skutki uboczne.

[Refused]

Nie ma żadnej bariery o której mówisz, laxter, nigdy o tym nie słyszałem i nigdy się z tym nigdzie nie spotkałem Najwyżej to jest bariera psychiczna, którą pokonujemy podczas częściowego wyjścia z ciała a nie żadna bariera pomiędzy dwoma różnymi stanami

[Jack Bauer]

Mam pytanie:
Czy ważny jest wdech nosem, a wydech ustami(lub na odwrót) jeśli chciałbym uzyskać OOBE przez paraliż senny?
Jak śpię to oddycham "jedną drogą"(przynajmniej tak sądzę ), a chciałbym okłamać moje ciało, że znajduje się w śnie. Wtedy zamierzam dokonać jakiejś wizualizacji, lub pokombinować "po rusku"

Ps. Prosiłbym o porady dot. szybkiego wejścia w w/w stan(paraliżu).

[Ladd]

Nie oddychanie czy to ustami czy nosem nie ma dużego znaczenia przynajmniej dla mnie. Ostatni robie to z otwartymi ustami bo łatwiej mi jest tak oddychać…

Po prostu staraj się nie myśleć o niczym najlepiej skup się na jednej rzeczy np. oddychaniu, lub spróbuj oczyścić umysł z natłoku myśli. To jest mój sposób ale refused wie więcej na ten temat wiec niech i on się wypowie…

[Aidil]

Co jest dla mnie ważne jak przygotowuje się do " podróży " :
Lepiej mi " wychodzi " jak jestem trochę zmęczona i minęło od posiłku co najmniej 4 godz.
Obojętne jest czy siedzę, czy leże ale musi być mi ciepło.
Lubię ciszę i prawdę powiedziawszy jak jest ciemno.
Zaczynałam od " obrotów " wtórnika eterycznego wokół swojego ciała.
Czasami wystarczyło ze zrobiłam parę " obrotów " samej ręki.
Nigdy nie myślałam o oddychaniu...

[woody-woodpecker]

Czy zdarzyło się kiedyś, ze ktoś zrobił OOBE i już się nie obudził? Albo obudził się, ale miał nie po kolei w głowie?

[Ladd]

Nigdy nie słyszałem o tym żeby ktoś miał po OOBE nie po kolei w głowie, ale raz gdzieś na forum była historia o gościu który próbował OOBE i umarł, ale to podobno była zmyślona historia z serii "masz się bać", ale moim zdaniem to nie jest niebezpieczne, ja żyje i mam się dobrze .

[Aidil]

W trakcie snu odbywamy przecież podróże astralne.
W oobe zaczynamy robić to świadomie.
Z czasem nauczycie się wpływać na kierunek podróży. Można dostać się do światów równoległych,
można odbyć podróż w przeszłość oraz podróżować w czasie obecnym.
W trakcie moich podróży nigdy nie stanęłam na ziemi. Byłam zawsze jakieś z 0,5 m nad. Czy macie podobnie?

[----]

eh dzieci naczytaly sie bajek od bajkopisarzy a teraz same powtarzaja te bajki innym , i kolo sie zamyka

[Ladd]

W trakcie moich podróży nigdy nie stanęłam na ziemi. Byłam zawsze jakieś z 0,5 m nad. Czy macie podobnie?

Ja chodziłem, ale mało bo fajniej jest fruwać .

eh dzieci naczytaly sie bajek od bajkopisarzy a teraz same powtarzaja te bajki innym

Hmm jeśli to kierujesz do tematyki OOBE to przytoczę tu cytat z mojej sygnatury "Czysta logika jest ruiną ducha" i ty jesteś tego dobrym przykładem, ale cóż twój wybór .

[woody-woodpecker]

Ostatnio często próbowałem OBEE, ale ostatniej nocy było chyba najbliżej. Wydaj mi się, że miałem wibracje, o których wspominaliście wyżej. Zaczęło się od tego, ze zrelaksowałem się i przeszedłem do etapu transu. Po jakimś czasie (oczy oczywiście zamknięte) zobaczyłem biały punkt... zacząłem się w niego wpatrywać aż powoli wciągał mnie "do środka".. Po jakimś czasie "wciągania się" poczułem jakby pulsowanie.. najpierw nogi, potem kolana. Następowały falowo, krótkimi seriami. Czułem się jakby szarpały mnie to w lewo, to w prawo. Nie wiem czy były to tzw. wibracje, ale przyznam, że trochę się tego wystraszyłem, bo były one coraz szybsze i powoli obejmowały całe ciało. W końcu nie dałem rady. Zabrakło mi trochę silnej woli i otworzyłem oczy. Ponownie nie dało mi się nic zdziałać, bo byłem zbyt wyczerpany ciężkim dniem.

Powiedzcie mi, czy to były zaczątki OOBE?