Skocz do zawartości


Zdjęcie

Medytacja - wasze doświadczenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
147 odpowiedzi w tym temacie

#61

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak " złapiesz się " na tym że myślisz to " wróć " do koncentracji.
Spróbuj koncentrować się na oddechu :) .
  • 0



#62

Mały..
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No zawsze skupiam się na oddechu :D Dzięki za radę :)
  • 0

#63

Ben3k.
  • Postów: 87
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hehe.
Ja mam tak, że np. gdy stosuje Technikę Tęczowego Światła, ( rzadko ) , lub jakąkolwiek inną , po jakimś czasie,
moje ciało , zachowuje się tak, jakbym był naćpany. "gibie się" nie tak bardzo, ale tak. Oczy mi się jakoś wywracają... Nie wiem :)
  • 0

#64

solo11.
  • Postów: 66
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

hmm wiecie co?
nie zwracałem na to uwagi ale tak od miesiąca nie mam już bólów głowy ;p
podczas medytacji czuję się taki lekki i spokojny.
  • 0



#65

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ben3k - energia która przepływa przez ciebie w trakcie medytacji :)) ," gibie ciebie".
Postaraj się powstrzymać ten ruch ciała.
Jest to objaw płynięcia energia głównym kanałem energetycznym, i właśnie ona jak to powiedziałeś ha ha ha gibie.

Ty zacznij rządzić tą energią a nie ona tobą.

Skup się na przepływie, poczuj ją i pomóż jej płynąc w górę.
Nie pozwól również aby głowa odchylała ci się do tyłu.
Przyciągnij brodę trochę do klatki.

Powinno pomoc :) .
  • 0



#66

stein.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja traktuje medytacje nieco inaczej... moim zdaniem to nie jest tak aby stosowac sie do jakichs instrukcji, bo to nie o to chodzi, ale o to zeby to czuc... dla mnie medytacja to nie wizualizacja jakichs zdarzen (nawet przyjemnych)... podczas medytacji (wole siedziec w pozycji kwiata lotosu, bo jak leze to sie rozleniwiam :P ) staram sie nie myslec o niczym, a nie skupiac uwage na czyms, jak to niektorzy robia... do tego musze miec czyste sumienie i wtedy nie tylko "po" ale tez podczas medytacji czuje sie wspaniale, poniewaz czuje lacznosc i jednosc z calym wszechswiatem :) ...jesli chodzi o uzyskiwanie odpowiedzi przez medytacje, to dla mnie jest to juz kontemplacja :] ...natomiast co do czakr, nie neguje ze istnieja, wrecz przeciwnie, ale moim zdaniem wielu za bardzo sobie je wizualizuje i chcac je "powiekszyc" wyobraza sobie przerozne rzeczy jakie sie z nimi dzieja :o ...moze to dobra droga, tez tego nie neguje - jest wiele drog do tego samego celu, lecz taką wizualizację ja porownuję do "klepania" modlitwy z pamieci, nie czujac niej... chcac wzmocnic czakrę gardła nie wyobrazam sobie ze sie powieksza, czy odblokowuje sie w niej korek, bo wg. mnie to nie wiele daje... zamiast tego staram sie spogladac inaczej na swiat, wszystko analizowac i badac swiat, to co jest w nim dobre i to dobro powielac :) ...wg mnie czakry to tylko nazwa nie koniecznie ukazujaca dokladnie co to jest... to tak jakbysmy nazwali prąd elektryczny,np "niebieskim światłem" i wiedzieli ze "kopie" ,gdy tak naprawde prąd ten to uporządkowany ruch elektronów :] ... mysle ze mozna sobie pomagac wizualizujac czakry, to jest spoko i chyba sie przydaje, ale nie wolno zapomniec o "czuciu" bo to na tym polega aby to czuc, bo to nie sa czynnosci ktore wykonuje sie od tak sobie bez przezywania :) pozdro! :mrgreen:
  • 1

#67

krzynio.net.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

...na mojej ulicy jeżdżą samochody i nie mogę sie skupić ...

Miałem podobny problem gdy zaczynałem. Próbowałem wyciszać się w zazen w akademiku, gdy zza ściany dobiegała głośna muzyka imprezujących sąsiadów. Można to przezwyciężyć trzeba było tylko cierpliwości. Nie radziłem sobie jednak w domu z grającym w sąsiednim pokoju telewizorem czy właśnie jeżdżącymi po ruchliwej ulicy autami. Pewnego dnia znalazłem zaskakujące rozwiązanie. Sam lubiłem słuchać głośno muzyki: techo i innej rytmicznej elektronicznej tzw ambient. Spróbowałem przy tym medytacji i okazało się, że działa. Zwłąszcza głośne rytmiczne techno. Muzyka ta zagłuszała dochodzące zewnątrz głosy i odgłosy jednocześnie nie absorbując wogóle mojego umysłu. Wyciszałem się przy niej wewnętrznie na ok. 20-30 minut. Potem odczuwałem potrzebę wyłączenia jej - stawała się dla mnie za głośna. Byłem już jednak wyciszony i spokojny, tak, że odgłosy z zewnątrz nie przeszkadzały mi w dalszej nauce czy pracy (programowaniu). Dobrze robił po tym spacer po świeżym powietrzu połączony kinchin - zazen w ruchu. Sądzę, że ruch przyspieszał spalanie i dostarczał tlenu do krwi dając organizmowi dodatkowego "kopa".
  • 0

#68

Stiffler081293.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Heej! Witam wszystkich na forum. Ostatnio zaciekawiłem sie tą całą medytacja. No wiec wczoraj przed pójściem spać tak dla jaj se pomedytuje(pierwszy raz)No więc się położyłem, rozluźniłem no i skupiłem się na oddechu. No i tak oddycham i wreszcie coś sie dzieje. Wydawało mi się jakby dłonie leżały na jakiejś bardzo pochyłej powierzchni a głowa zacząła mi pulsować. Czy coś osiągnąłem?? pozdro
  • 0

#69

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Stiffer081293 - jak chcesz zacząć poważnie to se siądź.
Może być w siedzie skrzyżnym lub w kwiecie lotosu.
Na leżąco to se zawsze zaśniesz, poza tym przepływ energii jest mało satysfakcjonujący.
Wszystkie doznania związane z przepływem energii można kontrolować i korygować.
Energia którą chcesz lub możesz się nauczyć posługiwać będzie miała otwartą drogę, dzięki twojemu wyprostowanemu kręgosłupowi. To w nim powinna spotkać się energia Kosmosu i Ziemi.
Więc se ;-) siądź.
  • 0



#70

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

aidil medytowałem jakieś 2 tygodnie temu, napoczątku szło opornie, medytowałem 10 minut, nijest to imponujący czas ale ustawiłem dzwonek żeby mieć jakiś wskaźnik czasu i było mi świetnie przez jakiś czas, dziś jakieś 30 min temu medytowałem około 15 minut, na leżąco, po jakimś czasie było cudnie, tzn bywało bo wypadałem z tego "transu" i zaczeło mnie to irytować, przeczytałem ten temat próbowałem medytować i kiepsko mi to szło, byćmoże chciałem szybciej osiągnąć stan "czystości" ze tak to nazwę. Co mam robić?? zeby nie tracic tego swietnego uczucia podczas medytacji i jak kontrolować stany w które przechodzę, i czy medytacja pomoże mi w koncentracji na codzień?? bo mam z nią ogromne problemy...
  • 0

#71

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lunatyk - zaczęłabym od odróżnienia medytacji od kontemplacji i umiejętności koncentracji.
Najlepiej zacząć od koncentracji na oddechu. Umiejętność koncentracji na oddechu jest połową sukcesu.
Proponowałabym pozycję siedzącą. Nasz kręgosłup pomaga nam w tej pozycji zharmonizować energie.
Zawsze lepsze efekty są jak praktykujemy co dziennie. Nauczysz swoje ciało określonej pozycji to przestaną Cię boleć mięśnie. Skoncentrujesz się na oddechu to przestaniesz zwracać uwagę na przepływające myśli. Zaczniesz odczuwać przepływ energii to nadal koncentruj sie na oddechu. Ponieważ wzrost energii jest tylko skutkiem ubocznym. Czasami można z tego wzrostu energii korzystać. Ale to już ... nie będzie medytacja.
  • 0



#72

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jako tako to dozróżniam lecz właśnie za pierwszym razem tego spróbowałem - medytacji skupiającej na oddechu przyniosło dobre efekty i czy twierdzisz iż ten stan z którego wypadałem niebył stanem medytacyjnym?? bo nierozumiem, myślałem ze zmierzam w dobrym kierunku...
  • 0

#73

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lunatyk - Tak nie twierdzę.
W trakcie medytacji uspokajam swoją uwagę oraz świadomość. Energia podąża za skupieniem. Staram się nie wzbudzać w sobie żadnych emocji. Jest to stan biernego oczekiwania w którym koncentruję się na oddechu. Podążam za nim. Z czasem pojawia się stan w którym jesteś przestrzenią. Ale i wówczas pamiętam że to nie stan do którego podążam i wracam do koncentracji się na oddechu. Mogą pojawić się obrazy ale i tym razem przypominam sobie że nie do tego zmierzam. To ma być proces, łagodnie przechodzący. Masz w nim być. Jeśli pojawiają się myśli, uczucia pozwalam aby przepłynęły. Pojawiają się czasem rozwiązania jakiś problemów. ( taki mały prezent ) Bywa że coś nie wychodzi :-( , przerywam, zajmę się czym na jakąś chwilkę. Staram się nie szukać winnego - nawet w sobie - i ćwiczę dalej.

Powodzenia.
  • 0



#74

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

to do czego zmierzaz jak nie do bycia przestrzenią?? jak dla mnie od tego stanu mozna sie uzależnić :) bardzo mnie interesuje medytacja dlatego pytam :) interesuje mnie również własny rozwój duchowy który można rozwinąć podzas medytacji, tylko jak?

Użytkownik lunatyk edytował ten post 18.03.2008 - 08:50

  • 0

#75

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli skupiłabym się na odczuwaniu przyjemności mogłabym się uzależnić. Tutaj masz rację.
Jednak stan ten traktuję jako stan w procesie.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych