328 replies to this topic

[Morus]

hm... mozna czytaj sensowne lub bezsensowne ksiazki. Czyli gratuluje straty czasu na te ksiazki nic Cie nie nauczyly chyba ze czytales je gdy miales 10 lat(przed gimnazjum), bo bajki sa w tym wieku bardzo ciekawe i pouczajace...

[Fenix]

Tu nie chodzi o to, co ja czytałem tylko o to, że wypowiadasz się na temat książki, której TY nie przeczytałeś, osobiście nie w tym logiki...

[mortyr]

czytalem ten smieszny artykul i juz wszystko co najwazniejsze wiem

A wiesz, że badania naukowe potwierdzają, że we wnętrzu Ziemi dochodzi do zjawisk, które jak najbardziej mogą potwierdzać teorię o możliwym przebiegunowaniu Ziemi w 2012r. :

Przebiegunowanie Ziemi to nic innego, jak spadek natężenia pola magnetycznego panującego na naszej planecie. Podobne spadki i wzrosty obserwowane były już wielokrotnie, dlatego też trudno jest powiedzieć, czy obecnie rejestrowany spadek (ok. 10 – 15 % w ciągu ostatnich 150 lat) jest chwilową zmianą czy elementem długotrwałego procesu, w wyniku którego dojdzie do zamiany pól magnetycznych.

Naukowcy z UCLA, Glatzmaier i Paul Roberts, skonstruowali model numeryczny elektromagnetyzmu, płynnego jądra Ziemi, dzięki któremu odkryli, że pole magnetyczne zmienia swój kierunek co 40 000 lat, choć w okresach tej zamiany pole nie zanikało całkowicie, jednak traciło swój charakter i miało różne kierunki.

Skutki takiej zamiany mogą być dla naszej planety dość drastyczne, ponieważ w momencie wielkiego spadku pola nasza „bariera” wokół Ziemi będzie przepuszczała niezmiernie duże ilości promieniowania kosmicznego, wszelkiego rodzaju pyłów etc., co w rezultacie może zakłócić rytm życia na naszej planecie, a przede wszystkim przerwać łączność telekomunikacyjną.

żródło:
http://www.edu.info....odruku.php?2557

Podejrzewam, że gdybyś żył w czasach Mikołaja Kopernika, to też twierdziłbyś, że jego prace są śmieszne, opisują bzdury a Ziemia jest płaska i w centrum wszechświata

Z odczytów sejsmicznych urządzeń pomiarowych rozmieszczonych w różnych miejscach na naszej planecie wynika, że wnętrze Ziemi (tj. jądro) staje się coraz bardziej aktywne. Szczególny wzrost aktywności obserwuje się w sferze jej magnetyzmu - tutaj coraz częściej dochodzi do lokalnych odchyleń.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy na naszej planecie doszło do trzech najpotężnych trzęsień ziemii - biorąc za okres odniesienia ostatnie 200lat. Znajdujące się w oceanach wulkany podniosły się w ostatnich trzech latach o 88%. Ilość trzęsień ziemii wzrostła w tym samym okresie o 62%. Nie jest to więc zbyt satysfakcjonujący obraz rzeczywistości, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę dość realną przepowiednię dotyczącą zmiany biegunowości Ziemii w grudniu 2012 roku.
21 grudzień 2012 roku - koniec świata?
21 grudnia 2012 roku o godzinie 11:11 GMT ma dojść do zimowego przesilenia. Jest to dzień, w którym Słońce znajduje się w zenicie w najdalej na południe wysuniętej szerokości geograficznej. Nic nie byłoby dziwnego (do przesilenia dochodzi dwa razy w roku - letnie i zimowe), gdyby nie fakt, że dzień ten jest ostatnim w kalendarzu Majów. Nasz Układ Słoneczny ma wejść w tym dniu w tzw. równik Drogi Mlecznej (Galactic Equator), gdzie występuje niesamowite oddziaływanie pola magnetycznego. Wywoła to zmianę biegunowości naszej planety, co może pociągnąć za sobą katastrofalne skutki dla życia na Ziemi. "Pole magnetyczne Ziemi, podobnie jak pole Słońca, co jakiś czas zmienia biegunowość. Z prac paleomagnetycznych wynika, że w okresie zmiany najpierw przez około 10 000 lat zmniejsza się natężenie pola dipolowego, następnie odbywa się nagła zmiana polarności biegunów i ponowny powolny wzrost natężenia (Carrigan i Gubbins 1979). Jedno z wielu takich zjawisk nastąpiło 66,5 mln roku temu (Harrison i inni, 1979) - na granicy kredy i trzeciorzędu - poprzedzone wyjątkowo długim (ok. 20 mln lat) okresem pola jednokierunkowego." - dr Kazimierz Borkowski.

żródło:
http://www.2012.extra24.pl/

Magnetyzacja szczątkowa:

Magnetyzacja szczątkowa (remanentna) - utrwalone w skałach wartości opisujących dawne pole magnetyczne Ziemi, których porównanie z orientacją pola współczesnego umożliwia wyciąganie wniosków o zmianach ziemskiego pola magnetycznego. Najbardziej wiarygodne oznaczenia pochodzą z płasko zalegających, niezmienionych osadów (lessów bądź mułków jeziornych) i skał wulkanicznych.

Badania pola paleomagnetycznego i pozornej wędrówki biegunów paleomagnetycznych wykazały słuszność twierdzenia, że kontynenty zmieniają swoje położenie zgodnie z teorią tektoniki płyt; jednocześnie obecność pasmowych różnowiekowych anomalii magnetycznych rozmieszczonych symetrycznie względem osi grzbietów śródoceanicznych potwierdza hipotezę o rozszerzaniu się dna oceanicznego (strefa spreadingu).

Te same badania wykazały, że w ciągu dziejów Ziemi pole magnetyczne ulegało wiele razy odwróceniu, a bieguny magnetyczne zamieniały się miejscami. Z biegiem czasu wyróżniono epoki paleomagnetyczne wykazujące się długimi okresami takiej samej polarności (tj. kierunku pola magnetycznego). W nich wyróżniono krótsze okresy odwrócenia pola magnetycznego (tzw. epizody i ekskursje paleomagnatyczne). Dłuższe niż epoki okresy określonej polarności, trwające kilkadziesiąt milionów lat, noszą nazwę interwałów.

żródło:
http://pl.wikipedia....cja_szczątkowa

[Morus]

"Przebiegunowanie Ziemi to nic innego, jak spadek natężenia pola magnetycznego panującego na naszej planecie. Podobne spadki i wzrosty obserwowane były już wielokrotnie, dlatego też trudno jest powiedzieć, czy obecnie rejestrowany spadek (ok. 10 – 15 % w ciągu ostatnich 150 lat) jest chwilową zmianą czy elementem długotrwałego procesu, w wyniku którego dojdzie do zamiany pól magnetycznych."
Wiec dlaczego mialoby sie to teraz wydarzyc? Nic w przyrodzie i wszechswiecie nie zmienia sie tak szybko!!! Takie zmiany moga nastapic, ale to bedzie trwac kilka set lub kilka tysiecy lat, a nie w 1dzien czy kilka dni!!!!

Jak pola magnetycznego nie bedzie to:
- nie odpiszecie mi w 2012, ze mieliscie racje
- nie bedzie TV, radia,Mp3 i roznych bajerow

[aph]

to fakt, ze w dziedzinie magnetyzmu ziemskiego cos sie dzieje. badania nie mowia natomiast nic akurat o 2012. to moze sie wydarzyc jutro, jak i za 100 lat. nie jest to wiec dowod.

dalej... ziemia nie wchodzi w 2012 w zaden rownik drogi mleczej. glowna zaleta tego stwierdzenia jest to, ze fajne brzmi, ale jakos nikt nawet nie probuje sprawdzic czy cos takiego w rzeczywistosci istnieje.

i jeszcze... znikniecie pola magnetycznego ziemii wcale nie bedzie tak gwaltowne i tragiczne w skutkach. elektronika w takich warunkach moze pracowac praktycznie bezproblemowo (patrz na sondy kosmiczne pozbawione ochrony magnetycznej, ktore nie maja przaktycznie zadnej ochrony, a dzialaja), a skutki zdrowotne pojawia sie dopiero po dlugotrwalym dzialaniu.

[Morus]

i jeszcze... znikniecie pola magnetycznego ziemii wcale nie bedzie tak gwaltowne i tragiczne w skutkach. elektronika w takich warunkach moze pracowac praktycznie bezproblemowo (patrz na sondy kosmiczne pozbawione ochrony magnetycznej, ktore nie maja przaktycznie zadnej ochrony, a dzialaja), a skutki zdrowotne pojawia sie dopiero po dlugotrwalym dzialaniu.

hm... pole magnetyczne ziemi nie konczy sie wraz z atmosfera ziemska. Strefa dzialania pola jest wieksza, dlatego moga tam pracowac wahadlowce. W szkole nas uczyli, ze cala elektronika "zyje" tylko dzieki polu magnetycznym

[aph]

mam nadzieje, ze wiesz, ze wysylamy tez sondy daleko poza okolice ziemii?
i zapewniam Cie, ze to czy elektronika dziala czy nie nie zalezy od ilosci, czy w ogole obecnosci jakiegokolwiek zewnetrznego pola magnetycznego. prad elektryczny jest scisle powiazany z magnetyzmem (elektron w atomie jest podstawowym ladunkiem magnetycznym i jednoczesnie jest nosnikiem energii elektrycznej), ale wlasnym. postaraj sie wiec bardziej uwazac w szkole

[Morus]

A jak nie ma nosnika to jak niby ma istniec przeplyw pradu?? A w dodatku kazda planeta wytwarza pole magnetyczne, a sondy na pewno maja wbudowany magnez. Wiedzialem ze przytoczysz przyklad sond kosmicznych

[Morus]

dzieki polu magnetycznym w czasie przeplywu pradu jest wytwarzane pole elektromagnetyczne .
Siła składa się ze składowej pochodzącej od pola elektrycznego i pola magnetycznego. W wielu sytuacjach można pola te rozpatrywać oddzielnie, ale pola te są zatem od siebie wzajemnie uzależnione. Do tego wniosku doszedł szkocki fizyk James Clerk Maxwell. Udowodnił on, że pole elektryczne istnieje zawsze tam, gdzie zmienia się pole magnetyczne. Wykazał też, że zmienne pole elektryczne powoduje powstanie pola magnetycznego. Pola te przenikają się nawzajem tworząc tzw. pole elektromagnetyczne opisane równaniami Maxwella. Zmiany pola elektrycznego i magnetycznego rozchodzące się w przestrzeni (z prędkością 300 000 km/s w próżni) tworząc falę elektromagnetyczną. Do fal elektromagnetycznych należą m.in.:
fale radiowe,
fale świetlne,
mikrofale,
promieniowanie γ (gamma),
promieniowanie X (rentgenowskie).

Wystarczy??

DOBRANOC!!! Wesolych Swiat

[aph]

nie dobra, Morus, mylisz sie. nie ma sensu sie w to zaglebiac...

edit:
dodam tylko, ze elektronika jest moim drugim hobby (i jednoczesnie kierunkiem szkoly) po astronomii, wiec masz niefart, ze akurat na mnie w tym temacie trafiles
nie ma wiekszego sensu kopiowanie tekstow, ktorych i tak nie rozumiesz

[aph]

Niestety zle trafiles!!!! Ja juz mam dyplom technika elektroniki, a ty sie jeszcze uczysz!!!! Wiec ty bedziesz mial klopot zrozumieniem tego tekstu!!!

no to w takim razie jestem przerazony poziomem jaki prezentujesz
ja bym sie na Twoim miejscu nie przyznawal do tego faktu... ale coz
pochwal sie moze jeszcze w jakiej szkole Cie nauczyli, ze elektronika potrzebuje "magnezow" do pracy?

[Fenix]

Ta ostatnia wypowiedź jest naprawdę zabawna, chyba na twoim poziomie. Zgadzam się z innymi, szkoda klawiatury, z mojej strony koniec...

[mortyr]

[quote] Wiec dlaczego mialoby sie to teraz wydarzyc? [/quote]

Ponieważ są pewne wskazówki, również ze strony badań naukowych, które mogą potwierdzać zbliżanie się momentu wystąpienia tego zjawiska.
Niedawno oglądałem film dokumentalny w TV i naukowcy stwierdzili, że obecnie przyspieszenie ziemskie zmniejsza swoją wartość. Oznacza to zanikanie siły grawitacji.

[/quote] Nic w przyrodzie i wszechswiecie nie zmienia sie tak szybko!!! Takie zmiany moga nastapic, ale to bedzie trwac kilka set lub kilka tysiecy lat, a nie w 1dzien czy kilka dni!!!! [/quote]

Dlaczego to może trwać jeden dzień ?
- w jeden dzień doszło do uderzenia w Ziemię ogromnej asteroidy, doprowadziło to do powstania Zatoki Meksykańskiej i prawdopodobnie w konsekwencji doprowadziło do wymarcia większości żywych organizmów na Ziemi.
- wiele katastrof zdarza się w jeden dzień:

* 2004 Trzęsienie ziemi i fale tsunami w Azji - liczba ofiar przekroczyła już 110 000
* 2003 Trzęsienie ziemi w Bam w Iranie - według oficjalnych szacunków zginęło 26,271 osób
* 1976 Trzęsienie ziemi w Tangshan w Chinach, zginęło 242,000 osób
* 1970 Cyklon w Bangladeszu - zginęło 500,000 osób
* 1887 Powódź Żółtej Rzeki w Huayan Kou w Chinach zabiła 900,000 osób
* 1826 Tsunami w Japonii - zginęło 27,000 osób
* 1815 Erupcja wulkanu Mount Tambora na Indonezyjskiej wyspie Sumbawa Island zabiła 90,000
* 1556 Trzęsienie ziemi w prowincji Shanxi and Henan w Chinach zabiło 830,000 osób

żródło:
http://www.transazja...f69be332452a361

- Obecnie rozpoznano w Ameryce i w Eurazji ślady kilku superpowodzi, które powstają, gdy rozpuszczona woda gromadzi się w wielkich jeziorach zaczopowanych lodowcami i po ich przełamaniu wylewa się do oceanu. Przypuszczalnie największa z nich zdarzyła się 7600 lat temu, gdy jezioro o objętości Bałtyku przerwało lądolód na obszarze dzisiejszej Kanady i wylało się w ciągu kilku dni do Zatoki Hudsona. Ilość uwolnionej wody była ogromna; kilkudziesięciometrowe fale powodzi okrążyły całą planetę, a w rezultacie poziom oceanów podniósł się jednorazowo aż o 40 cm. W potopie zginęła wówczas cywilizacja żyjąca w zalanym obecnie rejonie Zatoki Perskiej.

żródło:
http://www.kwp.radom...gm/pgm03_10.htm

Ciekawy fragment:

Wielki Skok wiąże się ze zmianami geobiologicznymi, jakich już doświadczamy: zubożeniem warstwy ozonowej, zmianą kąta nachylenia Ziemi i przesunięciem biegunów, czego skutkiem jest migracja ssaków morskich i postępujące zmiany klimatu. Około 2030 roku zmiany będą na tyle duże, że na północy globu mogą doprowadzić do ocieplenia i temperatur wyższych od tych na równiku. Przesunięciu ulega także pole magnetyczne otaczające Ziemię i mnożą się wybuchy skutych do tej pory lodem antarktycznych wulkanów, grożąc oddzieleniem się tysiąc kilometrowego lodu. Bardzo szybko wzrasta też częstotliwość Schumanna (to częstotliwość drgań planety i wszystkich żywych organizmów); przez wiele wieków wynosząca 7,8 Hz (7.8 drgań na sekundę) - a obecnie rosnąca do 9 - 15 Hz. W wyższe częstotliwości potrafią przechodzić: szamani, jogini, praktycy technik medytacji i podróży astralnych; mistycy i ezoterycy, czyli osoby posługujące się channelingiem.

Według wielu przepowiedni Indian Hopi oraz popularnego obecnie Kalendarza Majów, przejście w piąty wymiar ma zakończyć się w 2012 roku. Wielu innych dawnych wizjonerów, np. Nostradamusa, tę datę kojarzyć należy z ewentualnym końcem świata. Zapowiadany koniec świata to właśnie przeskok w piąty wymiar. Zaciekawiły mnie opinie Kossnera - tłumacza genialnego kalendarza stworzonego przez Majów - nazywających siebie Nawigatorami Czasu. W swych książkach podkreślał, iż do 2012 roku mają być ostatecznie wyeliminowane z Ziemi destrukcyjne energie lucyferyczne, wikłające nas w wir negatywnej karmy: potęgujące egoizm i odwracanie się od Boga, rozwijające strach oraz agresję.

Czas "przyspieszył" do tego stopnia, że dawny rok kalendarzowy trwa obecnie 6 miesięcy (dla niektórych o wiele krócej). Ci którzy rozwijają się duchowo w bardzo szybkim czasie zyskują możliwość przetransformować swej negatywnej karmy (nazbieranej podczas wielu poprzednich wcieleń) w dharmę - czyli pozytywną "karmę". Na Ziemi już wzrasta ilość osób całkowicie wyzwolonych z karmy; więcej jest też osób oświeconych.

żródło:
http://www.mistyczna.../channeling.php

[Oll]

cytat z Biblii o końcu świata był raczej nietrafiony bo nikt o nim nie mówi. Chyba że będzie to koniec naszego małego świata. (Widziałam kiedyś w TV rozmowe z tym gościem co prowadzi "jaka to melodia". Opowiadał jak w dzieciństwie wywoływał z kolegami duchy. Pytanie: data końca świata? Odpowiedz: 2012). Słyszałam taką teorię: kończy się świat taki jakim znamy go teraz i zaczyna się nowy, Ziemia przechodzi z poziomu 3 na 4 a takich poziomów jest podobno 26 więc jeśli Ziemia i ludzie mają zaliczyć pełny cykl to na koniec Koniec Świata sobie troche poczekamy...

[Macha]

No wiesz ja słyszałem, że przechodzimy do kolejnej gęstości, po czym nasze podejście do świata i my znacznie się zmienimy, a takich poziomów jest bodajże 7