Skocz do zawartości


Zdjęcie

Proroctwo Oriona na 2012r.


  • Please log in to reply
328 replies to this topic

#301

Mattiex.
  • Postów: 85
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

up post powyzej

oo kolo, ale dowaliles.
A co jesli rzeczywiscie sie cos stalo, w piatek 13 maja, podczas gdy planety byly w jednej linii, tylko my tego (moze nawet poki co) nie dostrzeglismy?

No faktycznie może niedługo zauważymy że ryby "wychodzą" na ląd ... Jeżeli będzie koniec świata to albo przez kometę, albo przez słońce, albo przez ludzi ( do tego ostatniego bym się odwoływał ). Ale zobaczymy co się znajdzie w ciągu 72h :P ( o ile w ogóle się znajdzie ;) )
  • 0

#302

Nibiru2012.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Troche odkopie ten temat i napisze cos Frez'owi z nadzieja ze kiedys przegladajac temat to przeczyta....

Frez widocznie wogole nie czytales tego co tu napisano o roku 2012
Z tego co napisales wynika iz nie wiesz jakim cudem tak nagle moze byc koniec..

W temacie bylo napisane jak byk ze przesuniecie sie biegonow jest w 21-22 grudnia 2012 roku ! i to przesuniecie trwa ok 24 godzin ...
<lol> jak mozna nie zrozumiec ?
skoro Dzien zostal ustalony przez starozytnych ktorzy byli 100x madzejsi niz wspolczesne glaby ! to to przebiegunowanie bedzie....
poniewarz takie przebiegunowania byly juz wczesniej i starozytni to przewidywali......

Frez pierw przeczytaj potem komentoj ;D
  • -2

#303

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podejrzewam,że ten wywiad jest powszechnie znany na forum za sprawą plików audio.
Z racji tego,że do daty 21.12.2012 zostało 500 dni FN postanowiła zaprezentować (jak się domyślam skrzętnie przez lata skrywany) wywiad z 2004 roku z Patrickiem Gerylem w formie wideo.

http://www.youtube.com/watch?v=Z3yqGN8NFl8

http://www.forum.nau...php?f=55&t=1808
  • 1



#304

Meteorites.
  • Postów: 39
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Wiem, rozumiem człowiek musi w coś wierzyć, by się bać, ale

3. Powstała na skutek przesunięcia skorupy ziemskiej gigantyczna fala zburzy całkowicie wszystkie biblioteki i zniszczy wszystkie książki.


wydaje mi się głupi i irracjonalny. Czemu? Sens tego zdania sugeruje nam, że każdy budynek nazywany biblioteką, a zarazem wszystkie informacje. Stek bzdur za przeproszeniem. Co do końca świata to ja już od 2000 roku przeżyłem takich z 15, a w 2012 roku dojdzie 100 kolejnych. Jeśli ktoś jest katolikiem to powinien znać pojęcie apokalipsa, Tak samo wierzyłem w koniec świata w 2000 roku jak w Ateistów.


Pozdrawiam
  • 0

#305

trele12.
  • Postów: 408
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zauważyłem w tekście kilka sprzeczności
1. Jeżeli konieć świata ma nastąpić przez przebiegunowanie (gwałtowne) oraz wybuchy wulkanów, to jak w takim razie ludzkość ma przetrchwać? Pył wylkaniczny zanieczyści atmosfere oraz utworzy "tarcze" odbijającą promienie słoneczne. Rośliny będą musiały się przystosować, co doprowadzi do zmniejszenia się owoców. Mniejsze owoce = mniej jedzenia. Nawet jeśli się uratujemy to w perspektywie 2-3 lat dojdzie do śmierci głodowej.

2.

Ta "burza słoneczna" i odwrócenie się biegunów zniszczy cały sprzęt elektroniczny.

Och rly? Wojsko na 100% ma pochowane sprzęty elektroniczne w klatkach faradaya. Pozatym wszytkie książki są spalone?!

3.3.

Powstała na skutek przesunięcia skorupy ziemskiej gigantyczna fala zburzy całkowicie wszystkie biblioteki i zniszczy wszystkie książki.

Serio? I nikt, ale to nikt, nawet osoba prywatna nie ma pochowanej ksiązki? Nie ma kopii ksiązek technicznych i rolniczych w bunkrach? To w czasie zimnej wojny nikt nie pomyślał żeby na wypadek kasacji świata zostawić podstawy obywatelom? Nawet USA?

Pestycydy, herbicydy, środki użyźniające itd. muszą być kompletnie zabronione. Trzeba je zastąpić ekologicznym rolnictwem.

TAK, napewno. Roślinnośc będzie ograniczona ilością światła, a my mamy się dostosować i umierać z głodu.

Aby uniknąć zanieczyszczenia środowiska, gęstość zaludnienia powinna zostać ograniczona. Oczywiście na początku, zaraz po katastrofie, trzeba położyć nacisk na odrodzenie się populacji.

Hmm, czyli najpierw pozwalamy ludziom na przyrost populacji a potem jak już ktoś (!) uzna że to wystarczy to zabijamy wszystko co się urodzi

Nigdy więcej nie wolno budować elektrowni jądrowych. Podczas przesunięć skorupy ziemskiej z jej tytanicznymi trzęsieniami, większość produktów radioaktywnych wydostanie się z setek elektrowni nuklearnych. Wyzwolona zostanie ogromna ilość energii radioaktywnej, prawdopodobnie wystarczającej do zlikwidowania całej ludzkości. Najbardziej się obawiam, że właśnie tak się stanie, a my nie będziemy mogli zrobić nic, by temu zaradzić!

To jest najlepsze. W takim razie po co zabierach mi 20 minut z życia skoro i tak wszyscy umrzemy od eksplozji uszkodzonych elektrowni atomowych?

Nienaturalna żywność, zabójcza dla naszego zdrowia i wymagająca ogromnych ilości energii do jej produkcji, będzie musiała być zakazana prawnie. Do takich produktów zaliczyłbym cukierki, czekoladę, chipsy, biały cukier i wiele innych.

Chpsy to nic innego jak smażone cienko ziemniaki, cukierki, co uznajemy za cukierki? Cokolwiek słodkiego? A ciasta? Czekolada jest nienaturalna?! To już twoi WIELCY MAJOWIE pażyli sobie pierwsze kakao. Cukier biały? A brązowy to już może być?

Trzeba będzie przejść na dietę owocowo-warzywną. Jest nie tylko zdrowa, ale chroni organizm przed mniej więcej 30 000 chorób. Jako że pomoc lekarska, np. chirurgiczna, tuż po katastrofie będzie praktycznie niemożliwa, każdy musi zrozumieć, jak ważny dla niego jest dobry stan zdrowia. To może mu zapewnić tylko dieta owocowo-warzywna.

To jest juz prawie epickie. Skąd mamy wziąć tyle owoców aby zapewnic rzeczy ludzi wyzywienie? Przecież jabłonka jak i rośliny obradzają raz w roku.(u nas)

Osobiście bardziej radze zaopatrzyć się wam w spleśniały chleb i pajęczyne ;) Bo co, rane sobie jabłkami obłorzycie :D?

Medytacja i głodówki będą podstawowym środkiem zwalczania chorób zakaźnych i wszystkich innych.

. . .
Ktoś tu chyba wrócił do średniowiecza. No ale dobrze że chociaz zabrania robbić cukierki bo byśmy wracali do wkładania dzieci do piekarnika :D

Podziel 40 000 kilometrów przez 24 godziny, a dojdziesz do szokującego wniosku

Nawet dla takiego idioty jak ja to zwykła matma, ale jeżeli ktoś chce leczyć np. gruźlice medytacją to faktycznie musiał być szok!

Użytkownik trele12 edytował ten post 12.10.2012 - 13:50

  • 3

#306

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podejrzewam,że ten wywiad jest powszechnie znany na forum za sprawą plików audio.
Z racji tego,że do daty 21.12.2012 zostało 500 dni FN postanowiła zaprezentować (jak się domyślam skrzętnie przez lata skrywany) wywiad z 2004 roku z Patrickiem Gerylem w formie wideo.

http://www.youtube.com/watch?v=Z3yqGN8NFl8

http://www.forum.nau...php?f=55&t=1808



Jak już ktoś odkopał, to się podłączę. Abstrahując już od tego, że Geryl mówi totalne bzdury (odwrócenie biegunów magnetycznych ma niby spowodować, że Ziemia się będzie obracać w innym kierunku? WTF?), to czy ktoś zwrócił uwagę na jego mowę ciała? On najzwyczajniej w świecie kłamie. Miętosi sweterek, targa czuprynkę...
  • 4

#307

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A to i ja się wypowiem, bo dawno na forum nic nie pisałem.

Po pierwsze- nie może być czegoś takiego jak 'koniec świata'. Jak by to miało wyglądać? Planeta sama z siebie eksploduje nagle? Zniknie? Spadnie z orbity? Wszechświat się rozleci? Wszystkie gwiazdy na raz wybuchną? Kto w ogóle wymyślił taki zwrot? WTF?

Może być co najwyżej koniec cywilizacji- w co też wątpię, a przynajmniej wątpię na obecną chwilę. Jasne, gdzieś tam jest ten kryzys, i pewnie żeby go rozwiązać jakaś wojenka by się przydała, ale czy tak będzie to się okaże.

Co do argumentu o 'mądrości' starożytnych- ok, faktycznie, majowie, egipcjanie czy sumerowie byli pod względem astronomii rozwinięci że nie w kij pierdział. Ale też nie napisali nigdzie że 'no, 21.12.2012 możecie spokojnie położyć się i umrzeć, bo koniec świata się pojawi'. Skończył się wtedy ich kalendarz, ale nie było po tej dacie złowieszczych trzech kropeczek, możemy więc znaleźć miliard tłumaczeń tej sytuacji. Warto zwrócić uwagę, że oni nieco inaczej dzielili miesiące i lata, więc nasz 21 grudnia może być tożsamy z ostatnim dniem ostatniego miesiąca roku (tak jak dla nas 31 grudnia).
Inna sprawa że tego dnia 5 planet ma się ułożyć w jednej linii- a zwracając uwagę na ich znajomość ruchów ciał niebieskich- bardzo możliwe że właśnie o to wydarzenie chodziło.
Inna rzecz- być może nie zdążyli napisać kalendarza dalej, bo przyszli źli Toltekowie i skopali Majom doopki na tyle że tamci skupili się na przeżyciu a nie na pisaniu kalendarzy.

Moim zdaniem nie ma możliwości zaistnienia jakiejś globalnej katastrofy unicestwiającej całą planetę (czy też wszechświat) nagle i w ciągu 24 ziemskich godzin. That's that's.
  • 0

#308

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie, tego dnia 5 planet nie ułoży się w jednej linii, zobacz sobie http://www.paranorma...em/page__st__15
  • 0



#309

Ronon.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja 21 jak bede mial wolne od pracy :)to z rana pojade na natry po powrocie usiade zaparze kubek kakao i wlacze tv i bede lugal co sie dzieje wraz z moja rodzinka ps niczego specialnego sie nie spodziewam:)
  • 0

#310

Anticitizen.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest mały problem: cywilizacja Majów i Egipcjan (starożytnych) UPADŁA. Nie wierzymy w ich religie, Majowie nie mogli uwierzyć że koń i człowiek to jedno stworzenie które może się rozłączać, a wtedy NIBY mieli wiedzieć, że będzie koniec świata. Wybaczcie, ale nie... Nie wierzę w 2012, nie wierzę w wyznania Majów. Nie byli cywilizacją która: doleciała na księżyc, ma sondy w kosmosie, dzieli atomy itd itd. I ONI MIELIBY WIDZIEĆ ŻE ZA 30 tys. lat będzie koniec świata. Może urodzi się wtedy niby ich bóg co zmieni ich życie. Oni już mieli swój koniec świata: konkwistadorów. Nie ma ich i to nie jest prawda.
  • 1

#311

Dave1.
  • Postów: 154
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A to i ja się wypowiem, bo dawno na forum nic nie pisałem.

Po pierwsze- nie może być czegoś takiego jak 'koniec świata'. Jak by to miało wyglądać? Planeta sama z siebie eksploduje nagle? Zniknie? Spadnie z orbity? Wszechświat się rozleci? Wszystkie gwiazdy na raz wybuchną? Kto w ogóle wymyślił taki zwrot? WTF?

Może być co najwyżej koniec cywilizacji- w co też wątpię, a przynajmniej wątpię na obecną chwilę. Jasne, gdzieś tam jest ten kryzys, i pewnie żeby go rozwiązać jakaś wojenka by się przydała, ale czy tak będzie to się okaże.

Co do argumentu o 'mądrości' starożytnych- ok, faktycznie, majowie, egipcjanie czy sumerowie byli pod względem astronomii rozwinięci że nie w kij pierdział. Ale też nie napisali nigdzie że 'no, 21.12.2012 możecie spokojnie położyć się i umrzeć, bo koniec świata się pojawi'. Skończył się wtedy ich kalendarz, ale nie było po tej dacie złowieszczych trzech kropeczek, możemy więc znaleźć miliard tłumaczeń tej sytuacji. Warto zwrócić uwagę, że oni nieco inaczej dzielili miesiące i lata, więc nasz 21 grudnia może być tożsamy z ostatnim dniem ostatniego miesiąca roku (tak jak dla nas 31 grudnia).
Inna sprawa że tego dnia 5 planet ma się ułożyć w jednej linii- a zwracając uwagę na ich znajomość ruchów ciał niebieskich- bardzo możliwe że właśnie o to wydarzenie chodziło.
Inna rzecz- być może nie zdążyli napisać kalendarza dalej, bo przyszli źli Toltekowie i skopali Majom doopki na tyle że tamci skupili się na przeżyciu a nie na pisaniu kalendarzy.

Moim zdaniem nie ma możliwości zaistnienia jakiejś globalnej katastrofy unicestwiającej całą planetę (czy też wszechświat) nagle i w ciągu 24 ziemskich godzin. That's that's.



jesli ktos mowi o koncu swiata, ma raczej na mysli koniec dla ludzkości a nie dla planety Ziemia.

gdzies tam jest ten kryzys powiadasz?
2/3 populacji tego świata żyje w nędzy, a 1,3 miliarda (1/5 całej populacji) ludzi na świecie żyje w skrajnej nędzy - za mniej niż 1 dolara dziennie, bez żadnego dostepu do podstawowych dóbr sanitarnych.

ja mysle ze przydalby sie jednak ten koniec, na tym swiecie dokad siega nasza historia zawsze bylo zle i rzadzilo bezprawie, przemoc i przywileje dobrze urodzonych.
  • 0

#312

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ja mysle ze przydalby sie jednak ten koniec, na tym swiecie dokad siega nasza historia zawsze bylo zle i rzadzilo bezprawie, przemoc i przywileje dobrze urodzonych.


a teraz spójrz na świat zwierząt. co tam widzisz ? jedni zabijają drugich, walczą, wygrywa silniejszy - słabszy ginie. urodzisz się antylopą to tak jak by odgórnie zostajesz pokarmem. urodzisz się tygrysem zostajesz łowcą, który i tak będzie musiał walczyć nawet ze zwierzakami tej samej rasy. wpada rój szerszeni do spokojnego ula pszczółek i zabijają je bezlitośnie, ale to nie powód, żeby zabijać całe życie na ziemi, bo ktoś ma gorzej, bo ludzie to kur** które mają gdzieś krzywdę innych.. cały ten świat taki popaprany i nie tylko ludzie. no ale trzeba żyć


a 21 ja od rana będę pił i zrobię coś fajnego - tak w razie W jak by coś dupło :roll:
  • 0

#313

Virgo.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie co ale ja chyba nie chciałabym przeżyć takiego kataklizmu. Moim zdaniem człowiek po takiej katastrofie nie potrafiłby normalnie funkconować. Jakbym nie zgineła to chyba bym samobójstwo popełniła.
  • 0

#314

Pr!nC3ssOfMaF!a.
  • Postów: 27
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie co ale ja chyba nie chciałabym przeżyć takiego kataklizmu. Moim zdaniem człowiek po takiej katastrofie nie potrafiłby normalnie funkconować. Jakbym nie zgineła to chyba bym samobójstwo popełniła.





A ja mysle ze nawet gdybys musiala zjadac ciala umarlych to bys tego nie zrobila
  • 0

#315

Virgo.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja mysle ze nawet gdybys musiala zjadac ciala umarlych to bys tego nie zrobila
[/quote]


Ciekawe że tak sądzisz , chociaż mnie nie znasz.

No nie wiem czy jak straciłabym całą rodzinę i bliskich to chciałoby mi się jeść ciała umarłych.No ale cóż każdy ma inne zdanie.

Ludzie w naszych czasach po stracie bliskich nie potrafią żyć a co dopiero po takiej katastrofie .
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych