94 odpowiedzi w tym temacie

[earth2057]

Ha dobre pytanie szczerze ci powiem, że nie mam pojęcia co wtedy ludziom odwala. Może chodzi tu o fascynacje przekonanie się jak to jest (coś jak zerwanie jabłka przez Ewę) kiedy się zdradzi. Czy ktoś się dowie itp.

[Bitter Sweet]

Zdradzamy z nudy...

Miłość i tak moim zdaniem nie istnieje. To tylko taki stan umysłu jak po alkoholu. Po jakimś czasie mija.

[earth2057]

Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości królowo !!!!!

[wezyr99]

Ile razy trzeba zdradzić, by dojrzeć smak wierności? Nie wszystko jest zdradą, czasem to tylko awaria hamulców moralnych i zwykły akt seksualny wynikający z pożądania nie z braku miłości jej obecności. Każdy z nas przez inną furtkę wymyka się życiu i milion drzwi prowadzi na bezmierne pola zdrady...

[Tacita]

Miłość i tak moim zdaniem nie istnieje. To tylko taki stan umysłu jak po alkoholu. Po jakimś czasie mija.

Szum umysłu? Moim rodzicom jakoś nie minął i nic na to nie wskazuje A są ze sobą już 30 lat, w lipcu zaś obchodzili 24. rocznicę ślubu

[earth2057]

"Awaria hamulców" jak to nazywasz to przecież nic innego jak zwykła zdrada tylko pod ładniejszą nazwą i tyle.

[wezyr99]

Tacita znając życie to zaraz jakiś "filozof" napisze Ci że albo już "muszą ze sobą być" albo "stale chodzą pijani"

Miłość i Szczęście jest skutkiem ubocznym godziwego życia...miłość od poczęcia każdy w sobie nosi...z biegiem lat, miesięcy i dni można tylko ją w sobie rozwijać...

[Afganka]

Moim zdaniem miłością jest to, czym darzą dobrzy rodzice swoje dzieci. I chyba tylko to... Myślę, że z miłością mamy bardzo rzadko do czynienia. Zwykle jest to właśnie zauroczenie, pożądanie, fascynacja... Wszystko to stany przejściowe, a miłość to miłość i rodzic kocha swoje dziecko aż do śmierci.

[Tacita]

Tacita znając życie to zaraz jakiś "filozof" napisze Ci że albo już "muszą ze sobą być" albo "stale chodzą pijani"

To może wyprzedzę teksty tego typu
Nie muszą ze sobą być, ponieważ dzieci mają już dorosłe A alkoholem raczą się (jeśli mają ochotę i w odpowiednich ilościach :drink: ) wspólnie w zaciszu swojego nowego domu, który właśnie razem budują
Czy to jest szum umysłu? I don’t think so. Chciałabym też tak trafić

[earth2057]

Tacita moim skromnym zdaniem "kumasz czaczę" i ogólnie sensownie piszesz na ten temat !!!!

Miło mi to 'słyszeć'
Edit: Tacita

[kenio]

Trzeba sie tez zastanowic czy jesli ktos jest ze soba 5, 10, 15 lat czy wiecej, czy to jest nadal milosc? czy zwykle przyzwyczajenie do drugiej osoby?(mam tu na mysli sytuacje kiedy "cos jest" ale to nie to co bylo kiedys) Mozna tutaj sie spytac czemu ktos kto bylby np z przyzwyczajenia nadal jest z ta osoba i nie pojdzie w inna strone? odpowiedz jest prosta, jesli chodzi o kobiety to po takim "stażu" wiekszosc z nich wybierze zycie z partnerem nawet jesli nie czuja tego co kiedys poniewaz wiekszosc z nich niechce byc sama, rowniez wiekszosc z nich woli sie ustatkowac i miec zycie z kims. Dodatkowo dochodzi tutaj pytanie czy jesli odejda od partnera to czy znajda jeszcze kogos? a moze bedzie o wiele gorzej niz jest?

Niezawarlem tu jeszcze wielu szczegolow ktore maja duze znaczenie ale "milosc" to zbyt zawiile stwierdzenie zeby to tak krotko opisac, dlatego ja twierdze ze milosc istnieje do pewnego czasu, pozniej w wiekszej mierze wlaczaja sie czynniki zewnetrzne i dalej nie jest to juz milosc.

[Tacita]

Jak poznać czy to nadal miłość, a nie przyzwyczajenie?

Hmm.. Moim zdaniem wtedy, gdy nadal czujemy do naszego partnera* pożądanie i namiętność, które towarzyszyły nam od początku związku. Gdy tęsknimy, kiedy nie ma go w pobliżu. Wtedy, gdy w grę nadal wchodzi zazdrość. Gdy wypatrujemy go przez okno, ponieważ długo nie wraca z pracy. Gdy martwimy się, że coś mu się stało, ponieważ spóźnia się już.... 10 minut Gdy budzimy się rano i cieszymy się, że śpi obok, tuż na wyciągnięcie ręki. Gdy możemy patrzeć na jego twarz, która tak pięknie wygląda na tle poduszki o każdej porze dnia i nocy, słyszeć bicie jego serca.. Gdy możemy przynieść mu śniadanie do łóżka - nic specjalnego, choćby jajecznicę i wystarczy nam, że on się uśmiechnie i nic nam więcej do szczęścia nie trzeba....
I nieważne czy ta twarz na poduszce ma lat 16, 20, 60 czy 83.. dla nas zawsze będzie taka sama, najdroższa, najpiękniejsza..

*czy partnerki

[_Silent_]

Gdy martwimy się, że coś mu się stało, ponieważ spóźnia się już.... 10 minut

Aż tak można się uzależnić od dopaminy i innego chemicznego syfu ;>