640 replies to this topic

[Indoctrine]

O wewnętrznym słońcu było trochę na forum i raczej udało się bez problemu udowodnić, że jest to bzdura. Nawet największy zwolennik Hollow Earth, Eurycide dał za wygraną i nie ustosunkował się do kilku sceptycznych postów.

Natomiast impuls elektromagnetyczny który miałby uszkodzić elektronikę na całym świecie, musiałby być bardzo potężny. Oczywiście jakaś tam szansa na to, że Słońce taki wyemituje jest, pewnie oscyluje w granicach 0.0000000000001%. Ale to równie dobrze możemy bać się wybuchu supernowej niedaleko...

[aph]

- przebiegunowanie nie powoduje impulsu elektromagnetycznego
- atmosfera oddzialuje na kolor bardzo delikatnie. nie moze zmienic koloru slonca na czarny
- ze niby przyciaganie ziemskie zniknie? nie wdawajac sie w szczegoly jak do tego dojdzie, po zniknieciu przyciagania ziemskiego atmosfera sobie "odleci" i to bedzie tyle w temacie zycia na ziemii . odnosze wrazenie, ze nie do konca zdajesz sobie sprawe z tego co mowisz.
- wybuchy wulkanow powoduja niebieskie zabarwienie ksiezyca, a nie czerwone.
- "atmosfera ziemska zaczyna zanikać na skutek braku przyciągania" - atmosfera zostaje wyssana w momencie zaniku przyciagania. szybciej niz jestes w stanie pomyslec, ze cos jest nie tak

innymi slowy zbyt wiele w tym pseudonaukowego belkotu, ktory tylko sprawia wrazenie madrego.

[mortyr]

ze niby przyciaganie ziemskie zniknie? nie wdawajac sie w szczegoly jak do tego dojdzie, po zniknieciu przyciagania ziemskiego atmosfera sobie "odleci" i to bedzie tyle w temacie zycia na ziemii wink1.gif . odnosze wrazenie, ze nie do konca zdajesz sobie sprawe z tego co mowisz.

I tu cię zaskoczę - tekst o tym, że zanika przyciąganie ziemskie i spowoduje to w pewnym stopniu zanik atmosfery słyszałem w filmie dokumentalnym
(był w wakacje w TVP). Proces ten jest związany ze stygnięciem jądra ziemi.
Przynajmniej tak twierdzili naukowcy, których wypowiedzi zawarto w filmie.

- "atmosfera ziemska zaczyna zanikać na skutek braku przyciągania" - atmosfera zostaje wyssana w momencie zaniku przyciagania. szybciej niz jestes w stanie pomyslec, ze cos jest nie tak wink1.gif

Poruszamy się po gruncie niezbadanym jeszcze przez naukę. Zresztą nie wiadomo w jakim stopniu zaniknie przyciąganie, na jak długo i ile potrwa zanik.

- atmosfera oddzialuje na kolor bardzo delikatnie. nie moze zmienic koloru slonca na czarny wink1.gif

Tak, tylko, że to co widziałem w jednym z filmów dokumentalnych przeczy twojemu twierdzeniu - stała się noc, a dżungla została pokryta pyłem wulkanicznym ( co momentami przypominało opad śniegu).

- wybuchy wulkanow powoduja niebieskie zabarwienie ksiezyca, a nie czerwone.

może jakieś żródło ?

- przebiegunowanie nie powoduje impulsu elektromagnetycznego

Cytuję raz jeszcze:

Słońce zaczyna bowiem emitować tak potężne promieniowanie elektromagnetyczne, że jądro Ziemi zaczyna pełnić funkcję cewki elektromagnetycznej, w efekcie czego dochodzi do zmiany ziemskich biegunów.

żródło:
http://www.nautilus....?articlesid=137

[Indoctrine]

Po pierwsze, cytaty z Patricka Geryla nie są zbyd dobrym źródłem (bo ten człowiek pisze niezłe farmazony) a po drugie to jeśli chodzi o przyciąganie, to grawitację powoduje masa planety. A ta nie znika.

[mortyr]

a po drugie to jeśli chodzi o przyciąganie, to grawitację powoduje masa planety. A ta nie znika.

Czy naukowcy, którzy mówili (w tym filmie dokumentalnym) o zanikaniu przyciągania ziemskiego się mylili ?
Masz jakieś żródło?

Fizyka się kłania:

F= Mxg - skoro g będzie ~0 to Mx0=0 więc F=0

Więc jeśli przyspieszenie ziemskie g zaniknie, to cała grawitacja też zaniknie.
Reasumując przyciąganie ziemskie maleje wraz ze wzrostem przyspieszenia ziemskiego.

[mortyr]

Zmiany pola magnetycznego Ziemi bez tajemnic.

Najnowsze badania naukowców z University of Rochester w USA dowodzą, że pole magnetyczne Ziemi w okresie kredowym było trzy razy silniejsze, niż wskazywały dotychczasowe pomiary. Analizie poddano próbki skalenia najbardziej popularnego minerału na powierzchni naszej planety. Pochodził on z indyjskich pokryw lawowych powstałych około 100 mln lat temu. Badania dokonano za pomocą urządzenia zwanego SQUID, które obecnie jest najbardziej czułym magnetometrem.

W jądrze Ziemi, zbudowanym głównie z ciekłego żelaza i niklu, płyną prądy konwekcyjne. Umożliwiają one także zachodzenie zjawiska dynamo, które polega na wirowym ruchu substancji przewodnika elektrycznego w polu magnetycznym, w wyniku czego przez substancję przepływa prąd, będący także źródłem pola magnetycznego.

Kierunek i siła pola zapisuje się w skałach wulkanicznych, gdy cząstki magnetyczne występujące w lawie orientują się - podobnie jak kompas - na kierunek północ-południe. Ostateczne ich unieruchomienie następuje w wyniku ostygnięcia i zakrzepnięcia lawy. Ponieważ pole magnetyczne Ziemi nie jest stałe, uwięziona namagnesowana i ukierunkowana cząstka może dostarczać informacji o historii naszej planety.

John Tarduno, profesor z University of Rochester, twierdzi, iż poznając kierunki zmian pola magnetycznego, można rozwiązywać zagadnienia dotyczące jądra Ziemi i tektoniki płyt, lecz do pełnego zrozumienia wpływu pola niezbędna jest znajomość również jego siły (wielkości). W przyszłości Tarduno pragnie zbadać paleomagnetyzm skał pochodzących sprzed 2.5 mld lat. Zadanie jest nader intrygujące, gdyż w owym czasie jądro Ziemi wciąż jeszcze nie było do końca uformowane.

Nowe, dokładniejsze pomiary mogą pozwolić na lepsze poznanie zjawiska dynama ziemskiego i wpływu jego fluktuacji na rozwój organizmów. Od siły pola magnetycznego chroniącego naszą planetę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym zależy bowiem istnienie życia.

żródło:
http://archiwum.wiz....01/01072400.asp

[Indoctrine]

Prędzej mam wrażenie, że to Ty czegoś nie zrozumiałeś a nie, że naukowcy źle mówili.

Edit: No i widzę. Przecież grawitacja to zupełnie co innego niż pole magnetyczne. Wiele planet i księżyców nie ma pola magnetycznego... Ale grawitację ma każde, bo grawitacja zależy od masy obiektu.

[mortyr]

Ale grawitację ma każde, bo grawitacja zależy od masy obiektu.

"Grawitacja nazywana czasami ciążeniem powszechnym"
"W codziennym życiu ciążenie objawia się nam w postaci przyspieszenia ziemskiego."
"W praktyce wartość przyspieszenia ziemskiego zależy od wielu czynników. "

żródło:
http://pl.wikipedia....wiki/Grawitacja

Zależy od wielu czynników i jest zmienne.

Prędzej mam wrażenie, że to Ty czegoś nie zrozumiałeś a nie, że naukowcy źle mówili.

Nie wyciągajmy pochopnych wniosków.

Edit: No i widzę. Przecież grawitacja to zupełnie co innego niż pole magnetyczne.

Nie pomyliłem tych dwóch zjawisk.
O polu magnetycznym też były podawane informacje w tym filmie który widziałem. I pamiętam dokładnie, że podawano informacje o tym, że w jądrze ziemi zachodzą zmiany (jądro powoli zastyga), które powodują powolny spadek siły grawitacji, co w konsekwencji spowoduje także zniszczenie ziemskiej atmosfery.
Postaram się znależć jakieś informacje o tym filmie, choć teraz (po kilku miesiącach od emisji) nie będzie to łatwe.

[Fenix]

"Grawitacja nazywana czasami ciążeniem powszechnym"
"W codziennym życiu ciążenie objawia się nam w postaci przyspieszenia ziemskiego."
"W praktyce wartość przyspieszenia ziemskiego zależy od wielu czynników. "

Super, ale chyba każdy wie co to ciążenie powszechne... my tutaj mówimy o grawitacji jako sile spajającej wszechświat, a nie o przyciąganiu ziemskim. Dlaczego ludzie wciaż mylą pojęcia ?

[aph]

I tu cię zaskoczę - tekst o tym, że zanika przyciąganie ziemskie i spowoduje to w pewnym stopniu zanik atmosfery słyszałem w filmie dokumentalnym
(był w wakacje w TVP). Proces ten jest związany ze stygnięciem jądra ziemi.
Przynajmniej tak twierdzili naukowcy, których wypowiedzi zawarto w filmie.
Poruszamy się po gruncie niezbadanym jeszcze przez naukę. Zresztą nie wiadomo w jakim stopniu zaniknie przyciąganie, na jak długo i ile potrwa zanik.
Tak, tylko, że to co widziałem w jednym z filmów dokumentalnych przeczy twojemu twierdzeniu - stała się noc, a dżungla została pokryta pyłem wulkanicznym ( co momentami przypominało opad śniegu).
może jakieś żródło ?
Cytuję raz jeszcze:

Słońce zaczyna bowiem emitować tak potężne promieniowanie elektromagnetyczne, że jądro Ziemi zaczyna pełnić funkcję cewki elektromagnetycznej, w efekcie czego dochodzi do zmiany ziemskich biegunów.

żródło:
http://www.nautilus....?articlesid=137

mortyr, po kolei, mam nadzieje ze niczego nie pomine
- zrodlo co do koloru: http://www.obliquity...tro/colour.html . to powszechnie znana sprawa, wiec nie ma co wojowac.
- aktywnosc jadra ziemii nie ma wplywu na sile przyciagania. jedynie na magnetyzm. przykladowo ksiezyc jest zimny w calej objetosci, a wystepuje na nim ciazenie (nie ma natomiast magnetyzmu)
- jesli wybuchnie wulkan to jest oczywiste, ze przysloni slonce, ale nie mozna powiedziec, ze zmienilo ono kolor - po prostu go nie widac. dalekosieznym skutkiem jest natomiast niebieskie zabarwienie ksiezyca, ktore moze objac znacza czesc globu.
- slonce ma zdecydowanie zbyt slaby wplyw na magnetyzm ziemski, zeby moglo wplywac np. na jego biegunowosc.

to jest normalne, ze mozna cos pomylic patrzac na film dokumentalny. wez pod uwage, ze sa na tym forum tez ludzie, ktorzy zajmuja sie dana dziedzina od lat i maja toche wieksza wiedze niz ktos kto widzial taki film.

[mortyr]

ale nie mozna powiedziec, ze zmienilo ono kolor - po prostu go nie widac.

I właśnie tak powinniśmy traktowac ten opis z biblii - słońce nie stanie sie czarne, tylko, albo nie będzie go widać z Ziemi, albo nastąpi zaćmienie.

- slonce ma zdecydowanie zbyt slaby wplyw na magnetyzm ziemski, zeby moglo wplywac np. na jego biegunowosc.

Nie pomniejszajmy jego wpływu.

wez pod uwage, ze sa na tym forum tez ludzie, ktorzy zajmuja sie dana dziedzina od lat

I mogą sie pochwalić doktoratami, nagrodami nobla i wieloma niezliczonymi tytułami naukowymi

[Fenix]

I mogą sie pochwalić doktoratami, nagrodami nobla i wieloma niezliczonymi tytułami naukowymi

Widocznie z niektórymi nie da się porozwamiać poważnie, "od lat" nie znaczy, że są wszystko wiedzący, tylko że zajmują sie danym tematem od lat, a ty robisz sobie jaja jak dziecko w podstawówce...

[aph]

I właśnie tak powinniśmy traktowac ten opis z biblii - słońce nie stanie sie czarne, tylko, albo nie będzie go widać z Ziemi, albo nastąpi zaćmienie.

no niewiem. kiedy jest zachmurzenie nie mowimy o czarnym sloncu, tylko mowimy, ze sa chmury
tez pomyslalem o zacmieniu tylko idac w ta strone, ksiezyc jest czerwony kiedy jest jego zacmienie. jesli rzeczywiscie o to by chodzilo to mamy jednoczesnie zacmienie slonca i ksiezyca, co nie jest z oczywistych wzgledow mozliwe.

Nie pomniejszajmy jego wpływu.

no wlasnie wplyw nie jest duzy. pole magnetyczne ziemii sie lekko "ugina" pod wplywem slonca (w "ksztalt kropli deszczu"), ale dalej wplywu juz praktycznie nie ma. zresza jest to temat tak cholernie zlozony, ze ta dyskusja z nasza wiedza jest tylko lizaniem po szybie.

[mortyr]

kiedy jest zachmurzenie nie mowimy o czarnym sloncu, tylko mowimy, ze sa chmury wink1.gif

Tak, tylko weżmy pod uwagę, że tekst biblii powstał tysiące lat temu, więc ludzie żyjący w tamtych czasach określali by to na swój własny sposób.
Ale za to fragment o górach, wyspach i ludziach chowających się w grotach idealnie pasują do teorii Patrica Geryla.

zresza jest to temat tak cholernie zlozony, ze ta dyskusja z nasza wiedza jest tylko lizaniem po szybie.

Masz rację, cały czas mamy za mało konkretnych informacji na ten temat i tak naprawdę w sprawie niektórych nikt nie może potwierdzić, ani zaprzeczyć.

Widocznie z niektórymi nie da się porozwamiać poważnie

Ależ da się. Zapewniam cię.

a ty robisz sobie jaja jak dziecko w podstawówce...

Nie tylko dzieci "robią sobie jaja". To jest zależne nie tylko od wieku, ale również od poczucia humoru (akurat ja mam bardzo duże) i sposobu podejścia do świata z dystansem.

[aph]

Ale za to fragment o górach, wyspach i ludziach chowających się w grotach idealnie pasują do teorii Patrica Geryla.

a masz jakas inna propozycje co by mieli robic, skoro "gwiazdy spadaja z nieba"?