640 odpowiedzi w tym temacie

[tedolf]

A moim zdaniem to nie jest kwestia żadnego kalendarza majów, logiki, fizyki, matematyki itd. Nasze życie leży tylko i wyłącznie w rekach PANA BOGA! To on nami "steruje" i patrzy na nas. To On zdecyduje czy będzie koniec świata czy da nam przeżyć. Ja wierze w Boga i wiem, że od czasu Arki Noego Bóg nikogo nie skrzywdzi, bo Bóg jest miłosierny!!!

[Szpetnysz]

Pingwin, gdybyś dodał znaki przystankowe do tego, to może bym więcej zrozumiała z Twojej wypowiedzi. A temat w części przeczytałam i mówię raz jeszcze:
nie wierzę w TĘ HIPOTEZĘ.
Już widzę, że 6 miliardów ludzi zyje sobie na swiecie w blogiej nieswiadomosci, ze za pare lat zmiecie ich z powierzchni Ziemi, badz tego, co z niej zostanie, a w dodatku NIKT NIC NIE ROBI. Dla mnie to jedna wielka nadinterpretacja.

(wybaczcie brak znakow polskich bo wlaczaja mi sie dziwne okna gdy probuje)

Wybacz, lecz myslisz że dla elity światowej lepsze jest spakować po cichu możliwie bezpiecznie bagatki, czy ogłosić ewentualną prawdę światu który popadnie w anarchie oraz chaos ?

[byfoo]

Nie istnieje coś takiego jak "przewidywanie przyszłości". Każdy z Was zapewne poczytał trochę o tym na internecie i uwierzył w te bzdury... Gdy by koniec świata miał nastąpić w grudniu 2012 roku, to po co żyć do tego roku i to widzieć? Bajki takie jak np. TA (ten temat) zostały stworzone aby ludzie w "coś" wierzyli i się czegoś bali... Jeżeli ja się naćpam i powiem że za 500 lat (kiedy już nie będzie po mnie śladu na tym świecie) będzie koniec świata, bo lecą dwie ogromne komety w kierunku ziemi, ale są z byt daleko aby je teraz wypatrzeć... To uwierzycie ?
Łykacie wszystko to, co usłyszycie czy też przeczytacie...
(btw. Proszę o nie odpowiadanie na tego posta, postami typu "o! nowy! nic nie wie!")
Takie osoby nie chcą uwierzyć w to, że nic się nie stanie w roku 2012 ani 2013, 2014, 2015, ..., ..., ..., ..., 2020!
To co ma się stać, nikt nam nie przepowie, może i gdzieś to wszystko jest zapisane, ale ja w to nie wierzę...

[Cashpoint]

Widzisz nie każdy na forum jest taki. Jedni będą łykać wszystko co im ktoś poda ciekawszego. Inni będą łykać tylko te rzeczy, gdzie jest konkretny dowód lub powód. Ostatnia grupa to ludzie stojący na cienkiej granicy i aby uwierzyć muszą posiadać mnóstwo "twardych" dowodów (a oto przepastny internet już sie postara). Nie wierzysz w to, to daj sobie spokój z ludźmi nastawionymi na datę 2012r. Oni (wybaczcie mi takie wyrażenie ale użyłem tylko jako stosownego określenia) posiadają już takie teorie jak: Nibiru, gęstości, jaszczury i wiele innych. Jeśli wydaje Ci sie to nienormalne bądź idiotyczne to nie zwracaj uwagi na takie tematy. Żyj swoim życiem i siedź w ulubionych kategoriach, tak jak robię to ja.

Niczego tu już nie zdziałasz.

@Halloween

Jasne, że może sie wypowiedzieć ale jeśli to ma być "przemówienie do rozsądku"(tak jak w tym przypadku) lub świadome narzucanie swoich myśli, to chyba nie ma sensu się w ogóle udzielać. Jeśli tok rozumowanie się nie zgadza to niech każda strona przedstawi swoje argumenty (które potem oczywiście nie będą podlegać naszej odezwy lub kontr argumentu... no za wyjątkiem idiotycznych wpisów pozbawionych jakiejkolwiek szansy działania) i "haraszo".

Użytkownik Cashpoint edytował ten post 25.02.2008 - 15:42

[Halloween]

No, nie do końca Cashpoint, każdy ma prawo się wypowiedzieć i nie musi siedzieć cicho, jeśli nie łamie regulaminu i innych zasad.

[SzpaQ]

Chialbym zobaczyc reakcje czlowieka ktory gdzies tam sie zabunkrowal, zgromadzil jakas tam zywnosc cuda wianki poczynil, stracil caly dorobek swego zycia iii... 22 grudnia 2012 wychodzi sobie ze swej nory i widzi, ze swiat jakos sie nie zepsul:D...bezcenne, bezcenne!!!!

[BENDER]

Dopiero teraz zobaczyłem, że źle wyraziłem myśli, wyszło na to, że chcę zagłady ludzkości pisząc

jeśli do 2014 roku na ziemi nie wystąpi żaden kataklizm to się szczerze zawiodę.

miałem na myśli, że jeśli do 2014 nie sprawdzą się przepowiednie na temat czegoś dużego (a nie ma się co oszukiwać, najczęściej słychać o katastrofie) co zmieni nasz świat albo chociaż mentalność ludzi zawiodę się na wszelkich przepowiedniach. Naprawdę chcę żeby coś się wydarzyło ale na pewno nie zagłada ludzkości, przeciwnie - mam nadzieję, że przetrwamy możliwie najdłużej panosząc się po wszechświecie

[Brasi]

A ja wierze w to, że coś się wydarzy w 2012 roku, tak jak dużo osób pisze zapewne przebiegunowanie, a nie zagłada cywilizacji.
Jeżeli jesteście wierzący i czytacie Biblię jest tam mowa o tym "że nie znamy dnia ani godziny kiedy to napstąpi"
Więc to zależy tylko od Boga.

[Alven]

radoslaw ma racje, napewno gdyby nadeszla fala (co nie jest prawda) milosc nas obroni. Otoz przebiegunowanie i sila magnetyczna ziemi nie maja najmniejszego zwiazku z ruchem wirowym (obrotowym). Podczas wielkiego wybuchu tak nas po prostu zakrecilo. Ktos powie ze ziemia zwalnia, owszem ale sa to minimalne wielkosci, zwalnia tylko dlatego ze "trze" o wlasna atmosfere. Gdyby Ziemia stanela najmniejszym problemem bylaby fala plywowa. I nie opowiadajcie mi bajek o "wielkim kinie", jaszurach, gestosci itp. Za duzo filmow ludzie, za duzo filmow.

[MesaJah]

A ja głęboko wierzę, że w Polsce będziemy bezpieczni. Mieszkam na Dolnym Śląsku. Co mi grozi? Trzęsienia ziemi? Wybuchy wulkanów? Nie tutaj .. Tsunami? Ocean Atlantycki - dzieli nas od niego Belgia/Holandia, Niemcy itd... od południa Sudety, Karpaty .. Bałtyk płyciutki, zagrożenie małe. Na wschodzie tysiące, dziesiątki kilometrów lądu. Po 2012 roku Polska będzie Centrum Świata, sam Nostradamus to przepowiedział .. i jestem pewien w 200% że jest to związane z projektem Cheops.

[daglezja77]

Jak przeżyć rok 2012


W końcu roku 2012, niszczycielskie pole magnetyczne a dokładnie jego zmiany przyniosą tylko śmierć. Żyjemy obecnie w dosyć zaawansowanej technologicznie cywilizacji... wszystko to obróci się w pył w grudniu 2012 roku.

[CIACH]

. Możemy jednak założyć taką hipotezę: czy owe "obce cywilizacje" nie są po prostu biernymi widzami, jak podczas wielu tragicznych wydarzeń z naszej historii? Zagłada ludzkośći może wszakże być "niezłym kinem", dlaczego mają nam pomagać skoro wydarzenia mające nadejść powtarzały się w przeszłośći wielokrotnie...[/color]


Tłumaczenie: Eurycide
źródło: <a href="http://www.howtosurvive2012.com" target="_blank"><a href="http://www.howtosurvive2012.com" target="_blank"><a href="http://www.howtosurvive2012.com" target="_blank"><a href="http://www.howtosurvive2012.com" target="_blank">http://www.howtosurvive2012.com</a></a></a></a>

Nie wierzę w te wszystkie daty..Biblia mówi ze nikt nie zna dnia ,ani godziny..tylko Bóg.
Nauczyem się polegać na Nim..
Ludzkie pisanie ,to często czysta fantastyka,czasem dla wyciągniecia kasy z naiwnych..

edycja cisz: Nie cytuj calych postów, kiedy są takie dlugaśne!

[Glowa3]

cisz fajnie edytujesz posty ciach, ciach, ciach

[Jankielek]

[Lista Zakupów]

Juz pedze do kastoramy,potem do ksiegarni,nastepnie do "rolnika" a na koniec ide przelac pieniadze na rzecz budowy schronow! ha!
Ja niewieze w ten caly 2012 to za piekne by bylo mozliwe!

[13.05.2007] Edit: Mienso

Nie cytuj takich dłuuuugich postów

[nyc666]

Jesteście chorzy umysłowo? Co takiego pięknego w śmierci miliardów ludzi?