640 replies to this topic

[Arkadiusz]

Tak, to jest prawda. Takie pomiary przeprowadza się co jakiś czas i faktycznie, kierunek pasa minimalnie się zmienia. Zmiany te są naprawdę kosmetyczne - roczna poprawka deklinacji w przypadku Radomia to 0,03 stopnia. Do tego kierunek drogi startowej podaje się w zaokrągleniu, więc rzadko w mapach coś się zauważalnie zmienia. Nie zdarza się tak, że pas 25 staje się w ciągu roku pasem 32. Pierwszymi ludźmi, którzy zauważyliby jakieś poważne zmiany byliby więc pracownicy agencji żeglugi powietrznej z całego świata, którzy dbają o aktualizację takich danych na swoich obszarach. Drudzy w kolejce do wiedzy to oczywiście piloci. Wojskowi mogliby jeszcze coś ukrywać, ale niebo jest w wielkim procencie cywilne. W praktyce oznacza to rzesze przypadkowych osób, które łączy tylko pozwolenie na prowadzenie samolotów. Dostęp do informacji nawigacyjnych nie wymaga zresztą licencji, bo agencje publikują takie dane dla wszystkich zainteresowanych (sam mam konto w takim serwisie). Ogólnie mówiąc rzecz nie do zafałszowania.

[Moon101]

a więc nie mamy się przygotywywać do końca świata tylko do ciemności i nowego słońca??

[thewake]

Broń sie nie przyda chyba że będziesz zołnierzem. NIe zabiłes to tego nie rób - co dajesz to zbierasz

[głazojad]

według mnie kolejny powód do nabicia postów - poto ten temat powstał. przedewszystkim drugie słońce byłoby widoczne przez teleskopy, satelity i sondy które są w przestrzeni kosmicznej, napewno wyłapałyby też teleskopy naziemne. nawet gdyby słońce było zakryte promieniowaniem podczerwonym/ultrafioletowym (niewidocznym dla ludzkiego oka) to jednak i tak by zostało namierzone.

[szymonn]

czytałem w gazecie artykul i polski uczony wypowiadał się na temat roku 2012, mówi że na przebiegunowanie ziemi nic nie wskazuje a nawet jeśli by było nie powinno nam zagrozić. aha a takich konców świata moi dziadkowie przeżyli już kilkanaście!!!


P.S- obejrzyjcie sobie film ,,2012''

[skorpion]

Widzę , że wiele osób ciekawie postrzega datę 2012. Moim zdaniem musi być trochę prawdy związanej z przepowiedniami. Ja mam tylko nadzieję że nie spełnią się w najgorszym z możliwych obrazów. Uciekać za bardzo nie ma sensu. Ja zadaje sobie pytanie jak już coś się wydarzy jak przeżyć w Polsce..... Wyjazd na inny kontynent nie jest na każdego kieszeń i czy do końca ma sens?

Jestem nowym użytkownikiem i widzę że dużo spraw jest poruszanych na tle religijnym. Sam kiedyś byłem katolikiem , potem satanistą( nie mylić z pseudo) a teraz mam własną ścieżkę religijną i wydaje mi się że wyznanie w pewnym stopniu narzuca nam tor spostrzeganie daty 2012.

[rolpiek]

A ja uważam że media spowoduja ogromna pańkę zwłaszcza w 2012r. i może nie zapanuje anarchia ale wielu ludzi będzie się bało i żeczywiście uwierzą że coś się może stać. A dzięki ludziom którzy się przygotują do "końca świata" wzbogadzą się ludzie tacy jak Geryl.

jest to jedna z możliwości - wzrosnie sprzedaż pewnych produktów "ratunkowych" bo w panice ludzie zaczną je kupować a ceny pójdą w góre i wyrosną nowe fortuny a Geryl wtedy zniknie na kilka dni po czym ogłosi nową date bbo znajdzie jakiś błąd w obliczeniach i ogłosi np. że koniec będzie jednak w 2018

[harap]

A ja sądzę, że ludzie nie będą panikować.

Przecież, tak na dobrą sprawę, już teraz większość ludzi pytanych o 2012 parska śmiechem. Nawet ja, mimo, iż liczę sobie dopiero niecałe 22 lata, przeżyłem co najmniej 3 końce świata, chociaż ile ich było to dokładnie nie pamiętam

Tak czy inaczej, ja spędzę 21.12.2012 na uczelni/w pracy/ w domu grając w Duke Nukem Forever (bo to że wyjdzie jest bardziej prawdopodobne niż koniec świata ).

Oczywiście, na pewno znajdzie się paru histeryków którzy zrobią coś, co pokażą media dodatkowo wyolbrzymiając, ale będą to raczej sporadyczne przypadki.

Takie jest moje zdanie.

[rolpiek]

A ja sądzę, że ludzie nie będą panikować.

jeśli w tym okresie czasu nastąpi jakaś seria kataklizmów naturalnych - kilka trzęśień ziemi , jakieś tsunami + huragany itp.
to panike mamy jak w banku,

i nie pomoże zaklinanie w TV , NASA czy ktokolwiek

chyba że nałożą wtedy cenzure i zniknie 2/3 newsów/informacji o kataklizmach, a obecnie co TV nie poda to to nie istnieje,

[rolpiek]

Ja się nie moge doczekać rozczarowania fanatyków tej daty z tego forum, a przede wszystkim forum oriona

ja jestem w stanie założyć się o symboiliczną 1 zł, że ci fanatycy po 21.12.2012 wymyślą zaraz nastepną date,
znajdą jakiś "błąd" w obliczeniach albo coś podobnego, tylko garstka z nich przejrzy na oczy że padło ofiarą manipulacji

już pojawia się następna data "końca świata" - jak ten asteroida będzie blisko ziemi, zapomniałem nazwy - na literke A - co ma w 2029 czy jakoś tak przelecieć blisko ziemi a potem za 7 lat znowu

i ludzie zmanipulowani będą się przygotowywać i bać przez następne 20 lat (a ilu znich nie dożyje tego bo umrze naturalnie czy zginie w wypadkach - nawet tego nie zauważa tak będa zajeci przygotoweaniami do konca swiata)

[EpicFail]

ja jestem w stanie założyć się o symboiliczną 1 zł, że ci fanatycy po 21.12.2012 wymyślą zaraz nastepną date,
znajdą jakiś "błąd" w obliczeniach albo coś podobnego, tylko garstka z nich przejrzy na oczy że padło ofiarą manipulacji

jestem gotów się założyć z tobą o tę złotówkę, ja uważam, że nie będą już szukać nowej daty, tylko uznają coś w stylu, że przeszli w ostatniech chwili na wyższy poziom świadomości i uratowali świat. tak powiedzą ' przywódcy ', a część owieczek uwierzy (w tym punkcie powstaną sekty). reszta owieczek będzie zdołowana faktem, że świat dalej istnieje i popełni samobójstwo. trzecia część owieczek uzna, że było głupie i znormalnieje

moje stanowisko jest bardziej złożone, masz większe szanse na wygraną

zakład będzie unieważniony z chwilą potwierdzenia się wersji ' tych fanatyków od 21/12/2012 ', bo wtedy już żadnych owieczek nie będzie

[rolpiek]

ja jestem w stanie założyć się o symboiliczną 1 zł, że ci fanatycy po 21.12.2012 wymyślą zaraz nastepną date,
znajdą jakiś "błąd" w obliczeniach albo coś podobnego, tylko garstka z nich przejrzy na oczy że padło ofiarą manipulacji

jestem gotów się założyć z tobą o tę złotówkę, ja uważam, że nie będą już szukać nowej daty, tylko uznają coś w stylu, że przeszli w ostatniech chwili na wyższy poziom świadomości i uratowali świat. tak powiedzą ' przywódcy ', a część owieczek uwierzy (w tym punkcie powstaną sekty). reszta owieczek będzie zdołowana faktem, że świat dalej istnieje i popełni samobójstwo. trzecia część owieczek uzna, że było głupie i znormalnieje

moje stanowisko jest bardziej złożone, masz większe szanse na wygraną

zakład będzie unieważniony z chwilą potwierdzenia się wersji ' tych fanatyków od 21/12/2012 ', bo wtedy już żadnych owieczek nie będzie

ok. zakład przyjety

wiem że mam większą szanse

no wtedy to nawet jak jakieś "owieczki" ocaleją to 1 złotówka nic nie da a na pewno nie będzie jak jej przelać

Użytkownik rolpiek edytował ten post 03.02.2010 - 22:24