640 replies to this topic

[Gajor]

Na moje ??
Ten koniec świata w 2012 to jedna wielka bzdura !!

[Legalize]

Na moje ??  
Ten koniec świata w 2012 to jedna wielka bzdura !!

Zgadza się, ponieważ nie będzie żadnego końca świata i nikt tak dotychczas nie uważał :thc:

[DarkMan]

To wszystko przypomina mi gre Fallout za co ja kocham :crazy: .

Na moje ??
Ten koniec świata w 2012 to jedna wielka bzdura !!

Zgadzam sie z Toba .

[mithrandir]

Ile razy będe powtarzał że w 2012 nie będzie końca świata!!
Mają być katastrofy i zniszczenie cywilizacji.

Na początku w to jeszcze wierzyłem, ale po 'przepowiedni' Erica Juliena o SW-3 zaczynam powątpiewać w prooctwa.

Nie wiem czy znajdzie sie jakiś człowiek który zrobi to co w tym 'poradniku' jest napisane
Cholernie kojarzy mi się z wyżej wymienioną grą
Schron w górze, itp itd
:drink:

[count_maximus]

było już wiele przepowiedni o końcu świata i żadna się nie sprawdziła jak do tej pory koniec świata będzie wtedy gdy sami już zapadniemy się we własnych kłamstwach i manipulacja a poza tym katastrofy zdarzały się i będą się zdarzać i nic na to nie poradzimy

[Legalize]

count_maximus, do tej pory nie było tak prawdopodobnego, opartego na tylu źródłach "końca świata"...

[count_maximus]

ja się akurat zgadzam że 2012 to będzie zmiana świadomości ludzkiej ale muhad powiedz skąd na pewno to wiesz że walce nie będzie to koniec świata?? tylko zmiana świadomości
i myślę że wcale nie jest powiedziane czy przejdziemy na wyższy jej stopień bo widząc dzisiejszych ludzi to bardziej się boje że się cofniemy właśnie

[count_maximus]

niestety wiem ale ja narazie widzę przynajmniej na co dzień coraz mniej inteligentnych ludzi a jeśli ktoś się wybija to zaraz reszta go gnoi

[teslasim]

Koniec świata jest oczywiście zmianą ludzi, ale bez zniszczeń i katastrof przy takim zjawisku jak odwrócenie biegunów się nie obejdzie.

Ciekawe jak sprawa będzie wyglądała w Agharcie bo może to też by był sposób na przetrwanie. Zwłaszcza że gdy w latach zaraz przed przebiegunowaniem stopnieją lodowce dostęp może okazać się łatwiejszy.

Acha i czy "koniec swiata" nastąpi w roku 2012 czy innym dowiemy się po tym czy nastąpi na świecie wysyp innych katastrof typu ogromne trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów. Jeśli 2011 okaże się podobny do 2006 to będzie wiadomo że to jeszcze nie teraz. Taka światowa katastrofa to nie moment, to się zacznie znacznie wcześniej.

Ludzie w USA Europie pobudowali już dawno schrony pod ziemią lub w górach prace są już bardzo zaawansowane to są już podziemne miasta. Ale to nie da im gwarancji przetrwania, pole magnetyczne ziemi podtrzymuje, zasila ludzkie pole bez którego nie może funkcjonować umysł, chwilowy zanik pola ziemi (podczas obracania się globu) spowoduje wyczyszczenie pamięci. Żeby przetrwać trzeba nauczyć się/aktywować własne pole niezależne od ziemskiego.

[Bielak]

Ja tam wierze że coś się stanie ale nie na taką skale i na pewno ludzie przeżyją.Jakby się stało tak jhak geryl mówi przeżyły by tysiące a ja mówie że jak coś takiego sie stanie to z 1% powinien przetrwać przynajmniej ale przydalby sie taki koniec świata.
Co do nostradamusa to na innym forum jest że przewidział on wojne III światową na lata 2006-12.Jak wierzycie w to powinniście ćwiczyć fizycznie żeby sobie jak coś poradzi i może pomyśleć o zaopatrzeniu się w broń

[Cote-d'Or]

zasila ludzkie pole bez którego nie może funkcjonować umysł, chwilowy zanik pola ziemi (podczas obracania się globu) spowoduje wyczyszczenie pamięci

pierwsze słysze, może podeprzyj to jakimiś faktami fizycznymi

[Indoctrine]

[quote name='"Cote-d'Or"][quote=teslasim]pierwsze słysze' date=' może podeprzyj to jakimiś faktami fizycznymi[/quote']

To oczywiste, że pierwsze słyszysz, bo to jest totalna bzdura.