1327 replies to this topic

[Roseb]

Popularność metalu jest różna, zależnie od środowiska. Pamiętam, że w liceum miałem może jakieś 3-4 osoby, które słuchały tego gatunku namiętnie. Teraz, na studiach na moim kierunku są może 3, które nie słuchają.

Dawno chyba nie pisałem w tym temacie. A pod względem muzycznym wiele się zmieniło. Jak ktoś chce to niech zajrzy tutaj: http://www.lastfm.pl...condratovitzsch

[Romczyn]

No to ciekawie miałeś Ja w sumie też zawsze byłem odlud, ale schodzimy z tematu Co judas666 powiesz o Apocalyptice? Podoba ci się to? Mi niektóre kawałki nawet wpadają w ucho, zwłaszcza te z albumu Cult.

[judas666]

Apocalyptica... Nothing Else Matters, The Unforgiven, Path, Hall Of The Mountain King ( z perkusją ), Bittersweet, I'm Not Jesus to chyba moje ulubione. Tak, wiem. Te najpopularniejsze. Nie jestem trv IMO najlepszy kwartet smyczkowy grający metal.

[Lia]

Metal to muzyka dla ludzi czułych o głębokim wnętrzu. Bo trzeba ją poczuć żeby polubić, nie tylko słuchać. Trzeba umieć dostrzec piękno.

No to Cię rozczaruję. Jestem bardzo wrażliwą osobą, a nie czuję odzwierciedlenia swoich emocji w tym gatunku muzyki. Słuchałam kiedyś jako zbuntowana nastolatka, by pokazać światu, że mam problemy, że dorastam etcetera., lecz ten okres dawno minął.

Mój chłopak słucha metalu i tym podobnej muzyki. Nie mogę powiedzieć, że jest wobec mnie równie czuły, co ja w stosunku do niego. Nie ma takiego usposobienia. Ja potrzebuję czegoś lżejszego, "spokojniejszej muzyki", bo w tym mogę się wyrazić.

No chyba, że u facetów to jakaś tendencja... która wymaga bliższej analizy.

W liceum też byłem jedynym słuchającym metalu, chociaż dowiedzieli się o tym dopiero mniej więcej w połowie ostatniej klasy. Nie dla tego, że się z tym kryłem tylko dla tego, że zawsze byłem wyrzutkiem trzymającym się na uboczu i nikt nigdy nie zainteresował się mną na tyle żeby ze mną pogadać o mnie.

Za czasów liceum też miałam w klasie podobnego gostka, był miły, ale jednak taki dziwny...

[judas666]

Wszystko zależy od tego dlaczego ktoś słucha metali i jakiego metalu. Nie każde granie jest ambitne i nie każdy słucha by zrozumieć i przemyśleć.

[mithrandir]

Mnie zadziwia dominacja metalu w tej ankiecie. Myślałem, że tego mało ludzi słucha, a tu się okazuje, że jestem w błędzie

Moge się załozyć, że spora wiekszosc tych glosow do dzieci, ktore uslyszaly 3 utwory KoRna czy Slipknota nie wiedząc co to Slayer.

Metal to muzyka dla ludzi czułych o głębokim wnętrzu. Bo trzeba ją poczuć żeby polubić, nie tylko słuchać. Trzeba umieć dostrzec piękno.

Nie przesadzajmy, wejdz na pierwsze lepsze forum o metalu, gdzie wypowiadaja sie ludzie, dla ktorych metal to ekstrema spod We Speak Texan, Prostitute Disfigurement czy Origin. W takich zespołach raczej piątego dna czy czułego wnetrzna nie zaznasz, tutaj liczy sie agresja, technika i moc. Metal z samego założenia ma wyrywać z butów.

raz beznadziejny metal czyli taki, który brzmi jakby walili gitarami w perkusję i pierdzieli do mikrofonu

Wez judas nie pisz takich rzeczy, bo jeszcze sobie pomysle, że tego metalu wcale nie słuchałeś.

Jest też metal symfoniczny z operowym wokalem, który jest po prostu szczytem boskości

W tej dziedzinie Arcturus to jedyne co mógłbym nazwać szczytem boskości. Awangardowa/symfoniczna supergrupa z Norwegii w składzie (na The Sham Mirrors) m.in: Garm (Ulver, Borknagar), Hellhammer (Mayhem, Dimmu Borgir), Sverd Johnsen (Covenant) z gościnnym udziałem Ihsahn'a (Emperor). Jesli ktoś chce fenomenalnego grania, to płyty The Sham Mirrors (!!!) i La Masquerade Infernale to pozycje obowiązkowe.

[Lia]

O! Przypomniałeś mi o jedynej pozycji z tego gatunku, do której czasem wracam. Arcturus naprawdę świetnie gra, niektórych utworów nawet nie zakwalifikowałabym pod czysty metal.

[Romczyn]

Arcturus gra świetną muzykę, wokal, to nie jest coś pode mnie (nie że mi się nie podoba jest spoko) wolę jednak growl.

[judas666]

Ja sobie właśnie słucham Arcturusa. Muzyka nawet fajna, ale wokal słaby. Do Therion'a nie podskoczy

[CrAxMaN]

[...] Byłem jedyną osoba w klasie, która nie paliła, nie piła i nie ćpała

I Tak 3maj bracie

[judas666]

Teraz pije okazjonalnie piwo dziennie raz na miesiąc Znieczulenie alkoholowe jest przyjemne

[Lia]

judas666, posłuchaj I-Doser'a, ja po alkoholowym dosie czuję się podobnie, tylko nic mi w żyłach nie krąży.

A do tematu - właśnie najbardziej urzekły mnie te melodie u Arcturus'a.

@down mam ponad setkę dosów, jeszcze wszystkich nie sprawdzałam, ale mogę się założyć, że coś podobnego jest.

[judas666]

Jeśli w I-Doserze jest coś a'la środki przeciwbólowe (duża dawka), to mogę posłuchać

[mithrandir]

ale wokal słaby

Co kto lubi, ale Kristoffer Rygg to jeden z najlepszych wokalistów z Norwegii.

właśnie najbardziej urzekły mnie te melodie u Arcturus'a.

Prawda - tworzą świetny klimat, razem z elektronicznymi wstawkami, interesującymi tekstami no i fenomenalnym wokalem (mowa o The Sham Mirrors). La Masquerade Infernale to bardziej wpływy muzyki klasycznej i ''teatralności''. Na ostatniej płycie polskiej Vesanii na kilometr czuć inspiracje Arcturusem. Sideshow Symphonies to już nie to, Vortex sam na wokalu mnie irytuje, a kosmiczny klimat wolałem bardziej na TSM. Koncze, bo mi się na recenzje zbiera.

[Romczyn]

Chyba jest, ale słuchawki dość drogie musisz mieć, bo muszą mieć te najniższe częstotliwości (od 5Hz), których nie mają standardowe