39 odpowiedzi w tym temacie

[Madafaka]

Fajnie, jeszcze niech 10 osób napisze żeby postawić kamerę i będzie elo.

w jakiejś książce przeczytałem, że psy panicznie boją się miejsc nawiedzonych

Czyli jego dom nie jest nawiedzony bo psy spokojnie śpią!

Możecie po prostu poczekać na założyciela tematu i jego wypowiedź odnośnie "zjawy"? Pewnie dźwięki ustały z powodu:

1. Deszczu.
2. Zwierzak (mysz czy co tam) wyprowadziło się.
3. Wieje wiatr.

A jak to wpływa? Ano, kolega słyszy że deszcz pada więc zmysły aż tak się nie wyostrzają żeby słyszeć to coś.

[b0mber0]

Witam!
Odświeżam temat, ale muszę was zawieść.. bo to ustało.. nie wiem czy mam się cieszyć bo owszem się wysypiam ale nie daje mi spokoju co to było, a teraz to się nie dowiem.
Czy się wyniosło do kogoś innego? Nie będę chodził po sąsiadach i pytał.. nie każdy czyta to forum;)
a u moich znajomych "straszy" dalej.. czasem takie rzeczy opowiadają..

[Berith]

A może by tak postanowili nagrać to straszenie? Dyktafon w telefonie ma prawie każdy, kamere czy tam aparat także. Nie widzę więc problemu

[Tiamat]

Berith czytaj cale tematy a przynajmniej wypowiedz Madafaka na samej gorze na tej stronie

[Berith]

Większość czytałem, ale nadal nie rozumiem dlaczego nie można zastosować tego jednego prostego sposobu.

[Moonlight]

Witam!
Zainteresowała mnie ta historia, bo w nowo wybudowanym domu moich rodziców(w jednej z podkrakowskich wsi) dzieją się podobne rzeczy. Pewnej nocy, jak opowiadała mi mama, ojciec zerwał się i pobiegł do drzwi, bo usłyszał, jak ktoś wali w nie pięścią, co wyrwało go ze snu. Razem z bratem nawet nie ubierając się wybiegli na ganek ze strzelbą, ale nikogo nie znaleźli. Jakiś czas później gdy nocowałam u nich na piętrze, w nocy ze snu wyrwało mnie właśnie walenie pięścią dobiegające od tych samych drzwi. Poleżałam chwilkę myśląc, że zaraz ojciec wstanie, ale wszyscy spali w najlepsze. Uznałam więc, że mi się po prostu przywidziało. Po kilku miesiącach moja mama była na górze z babcią, siedziały i rozmawiały, była godzina 23.30, gdy nagle z dołu od tych samych drzwi usłyszały takie dźwięki: najpierw kilkukrotnie ktoś szarpał za klamkę, a potem kilka razy jakby bokiem rzucił się na drzwi. Mama natychmiast chwyciła jakiś nóż i zbiegła na dół, myśląc, że to pies któregoś z sąsiadów - ale nic tam nie było. A światła samozapalające się nie były włączone. Rodzice mają psa(to jeszcze szczeniak), ale on chyba tego w ogóle nie słyszał.

W mojej rodzinie w ogóle jest mnóstwo historii o duchach i dziwnych zjawiskach, ale opowiem je w nowym temacie.

[black_angel*]

hmm moze spróbuj inaczej wez ,gdy to sie zacznie tłuc nie rób nic ,leż spokojnie i czekaj .moze to samo ucichnie a jak nie to bedzie Cie do rana drażniło i wtedy wstań do okna i zobacz co to ..bo moze po ciemku tam nic nie widac a zreszta newiem... no a skoro te odgłosy słychac jest przez okno w domu to spróbuj je nagrac ..

[Kubas]

Więc tak nie wiem co to może być ale radze zostawić na noc np. komórkę z włączonym nagrywaniem dźwięków, powinno to wychwycić i jakąś kamerę przy oknie, a jeżeli nic nie wychwyci to może to coś dzieje się w waszej podświadomości i to jakiś problem z wami, a niby psy powinny wyczuwać duchy.

[Misiak95]

A ja mam swoją teorię:
Usłyszałeś od sąsiadów ,że coś ich straszy po nocach, hałasuje i zacząłeś sobie to nieświadomie wyobrażać. Bez obrazy ale twojej żonie też mogło się to przytrafić a o ile znam kobiety to żona tamtego gadała z twoją na ten temat
Kiedyś też tak miałem: Wujek ze wsi postraszył mnie ,że w stodole po drugiej stronie ulicy mieszka wilkołak i przez parę ładnych lat ciągle widziałem niby cień na dachu a czasem wycie
Teraz wiem tylko to ,że tam krowy to do paszy dostają jakiś dopalacz do srania :DDDD Tak tam jedzie ,że wilkołak padłby z wrażenia

[Cedric_PL]

Możesz postawić o 2 w nocy kamerę cyfrową, nie musi być żadnen monitoring, i nagrać..wtedy się zobaczy ^^