Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lądowanie Apollo na Księżycu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
143 odpowiedzi w tym temacie

#106

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na pewno nie widać na nich "czap" jak to bywa np. po silnym opadzie śniegu.

A czy na pewno nie powinno, co mogło je zdmuchnąć, bo chyba nie ruch wirowy naszego satelity ?



Jak dotąd nie znaleziono takich obiektów. Pojedyncze kamienie mogły spadać równocześnie z pyłem. Zupełnie przysypane są te odłamki skalne, które znajdują sie pod wierzchnią warstwą.
  • 0



#107

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak dotąd nie znaleziono takich obiektów. Pojedyncze kamienie mogły spadać równocześnie z pyłem. Zupełnie przysypane są te odłamki skalne, które znajdują sie pod wierzchnią warstwą.


Ciekawe czy nie jest to jedynie zasługą artystycznych wizji, które do rzeczywistości mogą mieć się nijak, przecież nie mogły one być autorstwa... Einsteina, bo fakt taki zmieniał by wszystko - wszystko by się sprawdziło.
Pojedyncze kamienie mogą spadać równocześnie z pyłem, jednak ich upadek powodował wzbijanie się tego, lub "starszego pyłu"-zakładając ich jednoczesny opad- który gdzieś przecież musiał osiąść... ?
  • 0

#108

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oto jeden z przykładów (Apollo 17), gdzie na przysypanym kamieniu widać ślad pobrania próbki.

http://www.hq.nasa.g...140-21496HR.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...140-21496HR.jpg
  • 0



#109

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kamień ten za bardzo przypomina działanie typowej erozji żeby mógł być księżycowym, a nawet gdyby to jego ostre rysy(w przeciwieństwie do "płynnego" krajobrazu) wskazują na to, że jest elementem większej całości sugerującej jego kosmiczne pochodzenie.
Czy tej wielkości meteoryt nie pozostawił by żadnego śladu po swoim upadku, a może tylko te ślady zrównał z powierzchnią wszechobecny pył ?
  • 0

#110

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ten popękany, kanciasty głaz jest fragmentem litej skały, rozkruszonej i wybitej z krateru, który powstał w wyniku uderzenia jakiegoś ciała kosmicznego. Ten fragment spadł i przełamał się przy zderzeniu z gruntem. W tej okolicy leży ich sporo, sporo jest tam kraterów, z których największy ma średnicę ok. 1km.
Uderzenie meteorytu w powierzchnię Księżyca z prędkością nawet kilkudziesięciu km/sekundę (brak hamującego oddziaływania atmosfery) kończy sie eksplozją i kruszeniem skał, które następnie zostają wyrzucone promieniście z niecki krateru. Meteoryt odparowuje. Skała widoczna na zdjęciu jest jak najbardziej księżycowa.
  • 0



#111

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ze względu na zadziwiającą symetryczność -zresztą nie tylko księżycowych- kraterów a więc i oczywistą symetryczność promieni rozrzucanego przez meteoryty pyłu i regolitu (których niestety nie widać na księżycowych fotografiach) czy mam rozumieć że wzgórza widoczne na horyzoncie są krawędziami gigantycznego krateru w którym leży ten rozsypujący się odłamek ?
Czy też meteoryt wyparowując (anichilując?) we wcześniej powstałym kraterze wybił ten okruch "litej skały" z jego płynnych(?) ścian, bo wytworzona upadkiem temperatura swym działaniem nie powinna ograniczyć się tylko do meteorytu.
W okół tego "okrucha" ciężko jest dostrzec jakiś chociaż kraterek nie mówiąc już o promienistych zwałach pyłu bo skoro był częścią wyrzuconego w górę odłamu skalnego, to musiał w końcu opaść i jakiś ślad zostawić - gdzie te ślady ?
  • 0

#112

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Okoliczne wzgórza to fragment gór Taurus położonych między równinami "Morza Jasnosci" i "Morza Spokoju". Wzgórza otaczają Dolinę Taurus-Littrow - miejsce lądowania wyprawy Apollo 17. Duży krater Littrow znajduje się w po przeciwnej stronie, lecz jest zasłonięty.

Małe kratery o których wspomniałem, znajdują się w dolinie i przy wysokim Słońcu są słabo widoczne.

Ten "okruch" musiał spaść z niewielką prędkością, dlatego nie wybił krateru wtórnego.
  • 0



#113

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Małe kratery o których wspomniałem, znajdują się w dolinie i przy wysokim Słońcu są słabo widoczne.

Nie sugerujesz chyba, że fotka z tym wielkim okruchem wykonana została w obecności dwóch słońc, z których tylko jedno było "producentem" widocznych nie tylko "okruchu" cieni.

Ten "okruch" musiał spaść z niewielką prędkością, dlatego nie wybił krateru wtórnego.

Z pewnością prędkość ta była duuużo mniejsza(przy takiej masie), od prędkości spadania na pyłową powierzchnię... butów poruszających się astronautów pozostawiających jednak ślady(?)
  • 0

#114

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Małe kratery o których wspomniałem, znajdują się w dolinie i przy wysokim Słońcu są słabo widoczne.

Nie sugerujesz chyba, że fotka z tym wielkim okruchem wykonana została w obecności dwóch słońc, z których tylko jedno było "producentem" widocznych nie tylko "okruchu" cieni.

Ten "okruch" musiał spaść z niewielką prędkością, dlatego nie wybił krateru wtórnego.

Z pewnością prędkość ta była duuużo mniejsza(przy takiej masie), od prędkości spadania na pyłową powierzchnię... butów poruszających się astronautów pozostawiających jednak ślady(?)


Dwa Słońca, to dwa cienie. Widzisz tam dwa cienie?

Dolina Taurus-Littrow widziana z niskiej orbity:

http://ali.apple.com...urusLittrow.jpg" target="_blank">http://ali.apple.com...urusLittrow.jpg

Tak widać ten teren w obiektywie kamery topograficznej:

http://www.lpod.org/...M-0794_LTVT.JPG" target="_blank">http://www.lpod.org/...M-0794_LTVT.JPG

Podałem jedną z wielu możliwych przyczyn jego obecności w tym miejscu i nie ma potrzeby dalej spiskować na temat daty tego upadku i porównywać ten fakt z odciśniętymi śladami butów.
  • 0



#115

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dwa Słońca, to dwa cienie. Widzisz tam dwa cienie?

Te "Dwa Słońca" oczywiście było spojrzeniem z przymrużeniem oka, bo specyficzne podcięcie tego "okrucha" jak i okolicznych kamieni uniemożliwia jakiekolwiek czepianie się cieni, jednak teren leżący poza nim z mdłymi cieniami ma się nijak do tych póżniej przedstawionych fotografii a o intensywności cieni już rozmawialiśmy.
Mimo że akurat cień astronauty ze względu na "narzutową skałę" leżącą po jego lewej stronie mógł by być dyskusyjny,
a na temat tych ostatnich fotografii poza powyższym, nie będę się wypowiadał, bo jak dla mnie, to cienie na tej z widoczną częścią lądownika są po prostu domalowane i to bardzo kiepsko a to m.in ze względu na swą intensywność.

Podałem jedną z wielu możliwych przyczyn jego obecności w tym miejscu i nie ma potrzeby dalej spiskować na temat daty tego upadku i porównywać ten fakt z odciśniętymi śladami butów.


Wcale się nie dziwię, że najbardziej odpowiada Ci właśnie ta "jedna z wielu" wersja, bo mimo że każda jest możliwa w jednakowym stopniu, to nawet i tej Twojej odrzucić się nie da, jak i... pozostałych.

Dla jednych "nie ma potrzeby" a dla innych jest to podstawa, bo nawet do dzisiaj powinny być widoczne ślady zostawione przez astronautów, o ile w międzyczasie w pobliżu ich nie spadł meteoryt.
  • 0

#116

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

,
a na temat tych ostatnich fotografii poza powyższym, nie będę się wypowiadał, bo jak dla mnie, to cienie na tej z widoczną częścią lądownika są po prostu domalowane i to bardzo kiepsko a to m.in ze względu na swą intensywność.



Szczególny rodzaj "argumentacji" laika; Cienie nie mogą być prawdziwe, bo są zbyt intensywne, więc musiały być "domalowane". Jaki masz cel w komplikowaniu tak prostych spraw jak cienie księżycowych gór na fotografii? Nie widzę sensu takiego rozumowania, bo gdyby rzeczywiście udowodniono, że na oryginalnych zdjęciach celowo coś domalowywano (po co?), zostały by one zdyskwalifikowane jako fałszerstwo. Udowodnisz, że je domalowano? Wątpię.
  • 0



#117

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dager

Szczególny rodzaj "argumentacji" laika; Cienie nie mogą być prawdziwe, bo są zbyt intensywne, więc musiały być "domalowane". Jaki masz cel w komplikowaniu tak prostych spraw jak cienie księżycowych gór na fotografii? Nie widzę sensu takiego rozumowania, bo gdyby rzeczywiście udowodniono, że na oryginalnych zdjęciach celowo coś domalowywano (po co?), zostały by one zdyskwalifikowane jako fałszerstwo. Udowodnisz, że je domalowano? Wątpię.

Szczególny ale jakże racjonalny, nie da się uznać tych fotografii za prawdziwe bo są tak różne, że aż mózg się lasuje.
Przyjmując za prawdziwe ostre -pierwszoplanowe- cienie powodowane przez "okruch" a w oddali rozmyte półcienie w kraterach, to nie są do przyjęcia te ostre, czarne cienie za odległymi pagórkami na równi z pierwszoplanowymi ze zdięcia z pokładu lądownika i... mając tylko cienie na uwadze przeoczył bym kwestię być może najistotniejszą - kto i z jakiego poziomu wykonał fotografię astronauty w pobliżu tego "okrucha" ?

Cel jest oczywisty a jest nim racjonalizm bo samo przekonanie o nim jest... nieracjonalne, a "okruch" ten nie jest zwykłą, bezkształtną a tym bardziej przysypaną pyłem księżycową "górą", która na dodatek gdyby faktycznie została wyrwana z księżycowego gruntu nie tak dawno, to sam jej upadek na powierzchnię zostawił by jakieś ślady.
Gdyby jednak upadek jej okazał się historycznym, to zdążył by już przykryć ją pył podobnie do tych wzgórz w oddali.
Sugerowanie że zdarzenie to nie było aż tak historyczne i jednocześnie nie tak niedawne niby "załatwia" sprawę, bo pył jeszcze nie zdążył skały pokryć, a wgniecenia już nie widać, tylko że powody takiego zachowania przyrody są co najmniej nie jasne.
Jeśli fotografia jest m.in dowodem występowania cieni przy niskim słońcu, to widząc cienie nie ma możliwości zaprzeczenia faktom, ale przecież nie jest ona jedynie dowodem istnienia cieni.
Nawet laik wie, że brak atmosfery nie wyeliminuje wad optyki sprzętu fotograficznego do tego stopnia, żeby plan pierwszy jak i ten odległy miały jednakową ostrość i związaną z nią intensywność barw czy odcieni szarości.
  • 0

#118

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wmówisz mi, że cienie pod głazem nie pasują do odległych o całe kilometry gór, bo jedno z drugim nie ma związku. To są dwa diametralnie różne co do charakteru i wielkości, bardzo odległe od siebie plany.

Zdjęcia przy głazie wykonał G. Cernan, stojący wyżej na zboczu wzgórza.

Laik nie ma pojęcia, że przysłona f/11 w doskonałym obiektywie Zeissa zainstalowanym w średnioformatowej lustrzance szwedzkiej marki Hasselblad, pozwala uzyskać głębie ostrości od kilku metrów do nieskończoności. By dać trochę do myślenia dodaję trzy panoramy tej malowniczej okolicy.

http://www.hq.nasa.g...pan21589-98.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...pan21589-98.jpg
http://www.hq.nasa.g...1653338_dmh.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...1653338_dmh.jpg
http://www.hq.nasa.g...S1464906dmh.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...S1464906dmh.jpg
  • 0



#119

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wmówisz mi, że cienie pod głazem nie pasują do odległych o całe kilometry gór, bo jedno z drugim nie ma związku. To są dwa diametralnie różne co do charakteru i wielkości, bardzo odległe od siebie plany.
Zdjęcia przy głazie wykonał G. Cernan, stojący wyżej na zboczu wzgórza.


"Cienie pod głazem nie pasują do odległych gór" a powinny, bo Księżyc jest mniejszy od Ziemi a na dodatek trochę bliżej Słońca, więc powinno być widoczne jako większe a tym samym oświetlać powinno bardziej równomiernie całą powierzchnię niż na Ziemi a cienie powinny być skierowane w jedną stronę, jednak wspomniane podcięcia głazu utrudniają właściwą ich interpretację.
Domalowane cienie widoczne były na fotografii wykonanej z lądownika, więc nie mogło przedstawiać tego o którym piszesz, czyli astronauty przy "okruchu".
Intensywność cieni na tej fotce z lądownika była jednakowa na bliskich wzniesieniach jak i tych bardziej oddalonych a obejmowała ona zapewne większą powierzchnię niż ta z głazem wykonana z mniejszej wysokości i ograniczona górami na horyzoncie.
Wykonujący te zdjęcia -gdyby nie postać astronauty- mógł znajdować się nawet w lądowniku, a przynajmniej dużo dalej i wyżej niż to sugerujesz.


Laik nie ma pojęcia, że przysłona f/11 w doskonałym obiektywie Zeissa zainstalowanym w średnioformatowej lustrzance szwedzkiej marki Hasselblad, pozwala uzyskać głębie ostrości od kilku metrów do nieskończoności. By dać trochę do myślenia dodaję trzy panoramy tej malowniczej okolicy.

http://www.hq.nasa.g...pan21589-98.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...pan21589-98.jpg</a>
http://www.hq.nasa.g...1653338_dmh.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...1653338_dmh.jpg</a>
http://www.hq.nasa.g...S1464906dmh.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...S1464906dmh.jpg</a>

Te trzy panoramy na pewno nie były wykonane z odległości kilku metrów, tylko z minimum kilkudziesięciu jeśli nie więcej do pierwszego planu a nawet najlepszą lustrzanką nie da się wykonać zdjęcia z tą samą ilością szczegółów na piksel obrazu pierwszoplanowego i nieskończoności, bo perspektywę i wynikającą z niej mniejszą kontrastowość przełamać może jedynie hologram.
  • 0

#120

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Te góry na horyzoncie są odległe o jakieś 8-10km i nie ma to związku ze średnicą Księżyca. Po prostu tak je widać z tej odległości. Głaz znajduje się poniżej, w odległości kilkunastu metrów od fotografującego. Popatrz na tę okolicę z góry i porównaj z rozmiarami dwóch pobliskich kraterów.

http://img176.images...46/m0794sy0.jpg" target="_blank">http://img176.images...46/m0794sy0.jpg</a>

Księżyc bywa bliżej Słońca niż Ziemia podczas nowiu, lecz podczas pełni bywa dalej. :)

Mindmax, zapomnij o "domalowanych" cieniach na poniższym zdjęciu. Przecież zrobiono je przed lądowaniem przy niskim Słońcu, gdy zachodnie stoki wzgórz były jeszcze w cieniu. Jednakowa intensywność cieni jest oczywista, bo to zdjęcie przedstawia dziesiątki km terenu z wysokości około 15km.

http://img176.images...7littrowcl3.jpg" target="_blank">http://img176.images...7littrowcl3.jpg</a>

Pierwsze zdjęcia z powierzchni również pokazują zacienione zachodnie zbocza gór.

http://www.hq.nasa.g...7-134-20436.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...7-134-20436.jpg</a>
http://www.hq.nasa.g...7-134-20414.jpg" target="_blank">http://www.hq.nasa.g...7-134-20414.jpg</a>

Do oceny odległości pierwszego planu na trzech wklejonych przeze mnie panoramach służą widoczne tam postacie astronautów. Może to być 10, 20 lub 30 m w zależności co uznasz za pierwszy plan. Głębia ostrości od kilkunastu metrów do nieskończoności to norma dla tego rodzaju obiektywu (f-60mm). Natomiast rozdzielczość szczegółów maleje wraz z odległością. Jeśli w odległości np. 20m widać szczegóły centymetrowe, to na odległych o kilometry górach szczegóły są rzędu kilku-kilkunastu metrów. Nie widzę tu żadnego związku z holografią.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych