Jak to nie wiadomo? W końcu przedstawicielem zaawansowanej cywilizacji pozaziemskiej siłą rzeczy musi być istotą o super umyśle, dla której fizyczność ma charakter drugorzędny. Wielki, przerośnięty łeb osadzony na wątłym ciałku bardzo dobrze odzwierciedla to wyobrażenie. Oczywiście wszystko obowiązkowo musi być utrzymane w humanoidalnym stylu
No jeśli spojrzeć z ludzkiego punktu widzenia to rzeczywiście ogromna głowa i wątłe ciało pasują do istoty przewyższającej nas pod względem wiedzy ileś tam razy (w tym miejscu domyślam się że konkluzją twojego postu miał być fakt że to ludzie wymyślili ten stereotyp? )Sam chciałbym to wiedzieć kto to wymyślił. Tyle że nawet jeśli wymyślił to człowiek, to dziwne dla mnie jest to,że ten stereotyp zgadza się w większości przypadków różnych zdjęć(tu jest możliwość fałszerstwa) tyle że jakoś nie chce mi się wierzyć że wszystkie fotki które widziałem i które można by zaliczyć do tych bardziej wiarygodnych są spreparowane(i chyba na każdej z nich właśnie taka postać jest przedstawiana)czyli duża głowa itp.
W prawie wszystkich które dotąd czytałem przypadków porwań (prócz jednego lub dwóch) ludzie opowiadali że badały ich małe stworki z dużymi głowami,dużymi oczami itp(czasem ich wiedzieli, czasem opowiadali w czasie hipnozy). Hmm.. jakby się głębiej zastanowić to czy można powiedzieć że wszyscy ci "porwani" są umysłowo chorzy i wymyślili sobie akurat taką postać a nie np. Postać o kształcie butelki z galaretowatymi rękami, bez nóg i bez oczu?(co chyba nawet zwiększało by możliwość choroby psychicznej ) No ale jakoś nie mogę pojąć tego że wszyscy opisują te postacie bardzo podobnie, niby każdy z porwanych ma wryty gdzieś w pamięci stereotyp kosmity, ale to nie znaczy w/g mnie akurat tego że "tak się przyjęło i tak ma być".Coś musi jednak być w tym że wszyscy opisują "ich" tak samo i to w bardzo różnych mniej lub bardziej wiarygodnych zródłach taki stereotyp się pojawia.