Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chiny pomogły terrorystom ukraść z USA głowicę atomową?


  • Please log in to reply
14 replies to this topic

#1

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Od kilku dni w internecie szaleje ogień spisku atomowego. Amerykańska armia miała jakoby wyciszyć największy skandal ostatnich lat, gdy po ataku chińskich hakerów miałaby zniknąć z bazy lotniczej w USA termojądrowa głowica. Zamówienie złożyli terroryści. Jak z każdą teorią spiskową, jest w niej ziarno prawdy. I już to wystarczy, by mieć problemy ze snem.

W czerwcu hakerzy z Chin zaatakowali cyberserce wojskowej sieci Pentagonu. Jednym z głównych celów była baza Sił Powietrznych USA w Barksdale, w Louisianie. Ujawniony 30 sierpnia atak dotyczył także komputerów w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Czy wojskowi czekali z ujawnieniem faktu do 30 sierpnia czy dopiero 30 się zorientowali? Nie wiadomo.

Internautów zdziwił jednak fakt, że tego samego 30 sierpnia doszło do największego naruszenia bezpieczeństwa w historii amerykańskiej broni jądrowej. Po raz pierwszy od 40 lat w okresie pokoju pod skrzydłami bombowca B-52 podczepiono (niechcący, nieuzbrojoną, ale jednak) strategiczną broń jądrową. Pod skrzydłami - czyli w pozycji "gotowy do strzału" - można przewozić broń jedynie w czasie wojny. Normalnie leci ona samolotami transportowymi.

Pociski cruise z głowicami jądrowymi z bazy Sił Powietrznych USA w Dakocie przewieziono do Barksdale w Louisianie. Tej samej, którą zaatakowali Chińczycy.

I teraz spiskowcy zaczynają przerażać na całego... W największym skrócie - nie wiadomo, ile tam było głowic. Nie wiadomo, ile wyleciało w samolocie w kierunku Barksdale, a ile tam dotarło. Sęk w tym, że wojsko nie chce się tłumaczyć.

Jedna głowica mniej lub więcej, to dramatyczna różnica. Pogubiły się nawet media, wystarczy zerknąć na informacje o "pomyłce" w relacji BBC z 5 września - (mówią o pięciu głowicach) i relacji CNN z 6 września (tu już jest sześć głowic). Po dwóch tygodniach wojsko przyznaje się do sześciu.

Szukający spisku pytają: czy ktoś ukradł Siłom Powietrznym USA głowicę jądrową? Dalej jest jeszcze lepiej...

Pierwszą reakcją wojskowych było przyznanie się do błędu: "Daliśmy plamę, sorry, przez chwilę <10 godzin> nie wiedzieliśmy, gdzie są te głowice, ale były cały czas w naszych rękach".

Część analityków uważa, że wojsko dokonało "kontrolowanego wycieku informacji" z myślą o Iranie. Baza w Barksdale jest bowiem przeładunkową bazą dla ekspedycji wojskowych przewożących sprzęt w rejon Bliskiego Wschodu. "Jeżeli trafiły tam rakiety cruise z głowicami jądrowymi, to znaczy, że za chwilę znajdą się w jednej z amerykańskich baz w pobliżu Iranu" - ma ponoć brzmieć przekaz.

Teoretycy od spisków wolą własne wytłumaczenie i opowieści ekspertów traktują jako zaawansowane mydlenie oczu. Rakiety cruise z bazy w Dakocie miały trafić na złom, sęk w tym, że "złomowisko" jest w Tuscon, w Arizonie, a nie w Louisianie. Z zasady ogranicza się liczbę przelotów między punktami docelowymi, by po drodze nic się nie stało.

Teoria spisku zakłada, że zniknęła jedna z głowic i stoją za tym chińscy hakerzy.

Co ciekawe, w spisek zaangażowany jest też podróżnik Steve Fosset. Zaginął on 3 września. Na pomoc w poszukiwaniu jednego człowieka rzucono całą dostępną technologię cywilną i... wojskową (włącznie z satelitami). Nad całą operacją pieczę sprawuje dowództwo Sił Powietrznych z bazy w Langley (tam siedzibę ma też CIA), odpowiedzialne zazwyczaj za kierowanie operacjami sił specjalnych. O co w tym wszystkim chodzi?

Oto odpowiedź internautów - chińscy hakerzy pomogli terrorystom ukraść głowicę jądrową. Dzięki włamaniu się do komputera w Barksdale wydali nakaz przewiezienia głowic z Dakoty do Louisiany. To teoretycznie możliwe, bo cały proces kontroli transportu zwykłej i jądrowej broni zarządzany jest za pomocą zautomatyzowanej procedury. A teraz Amerykanie pod pozorem poszukiwania Fosseta (bo przecież od dawna wiedzą, gdzie jest), szukają zaginionej atomówki.

Najdalej idący miłośnicy spisków twierdzą wręcz, że atomówka zniknęła na zamówienie prezydenta George'a Busha, który planuje kolejny atak na USA, podobny do tego z września 2001 roku. Tym razem atomowa "robota wewnętrzna" miałaby stać się odpowiednio silnym impulsem do zaatakowania Iranu.

Jan Sochaczewski/CNN
  • 0

#2

Snajper88.

       Były moderator           Były 'szef' tłumaczy

  • Postów: 204
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

uuu łaa tyle możliwości, że nie wiem co może być prawdą a co nie (czyli nic dla mnie nie jest pewne). Ale ja sie za bardzo nie orientuje jeszcze w tych przepowiedniach i spiskach, wiec poczytam sobie opinie innych. ;)
  • 0



#3

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aylinn napisała:
"Po raz pierwszy od 40 lat w okresie pokoju pod skrzydłami bombowca B-52 podczepiono (niechcący, nieuzbrojoną, ale jednak) strategiczną broń jądrową."

B-52 przenosi uzbrojenie w komorach wewnętrznych. Nie podczepia się go pod skrzydła.

Stanom Zjednoczonym żadna głowica jądrowa nie zginęła. Nawet jeżeli owe kilka pocisków cruise z głowicami jądrowymi zostało przewiezionych nie do tej bazy wojskowej co trzeba, to nie zmienia to faktu że są one wciąż w rękach amerykańskiej armii.
Nawet gdyby chińscy hakerzy rzeczywiście współdziałali z jakąś organizacją terrorystyczną i wysłali do owej amerykańskiej bazy wojskowej sfałszowany rozkaz wydania głowicy jądrowej podstawionym przez terrorystów ludziom, to owi ludzie musieli by posiadać dokumenty i klucze weryfikujące, które upoważniały by ich do przejęcia kontroli nad bronią jądrową.
Zatem nie widzę możliwości aby terroryści w jakikolwiek sposób mogli przejąć amerykańskie głowice jądrowe.
Załóżmy jednak że tak się stało. Głowica jądrowa, mimo wmontowanych osłon biologicznych, emituje promieniowanie znacznie silniejsze od naturalnego. Zatem nawet jeżeli terroryści zapakowali by taką głowicą do samochodu i gdzieś wywieźli, to amerykańskie satelity powinny być zdolne do namierzenia jej. Chyba że została przewieziona w kontenerze wyłożonym ołowiem. Jeżeli tak się stało, to znaczy że jakaś działająca na terenie USA komórka terrorystyczna weszła w posiadanie głowicy jądrowej, której CIA nie zdoła namierzyć, a której terroryści wkrótce użyją.

A jeżeli chodzi o Steve'a Fosset'a, to moim zdaniem nie żyje. Gdziekolwiek się rozbił.
  • 0

#4

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aylinn napisała:
"Po raz pierwszy od 40 lat w okresie pokoju pod skrzydłami bombowca B-52 podczepiono (niechcący, nieuzbrojoną, ale jednak) strategiczną broń jądrową."

Florek to napisał Jan Sochaczewski/CNN co masz podane na końcu artykułu, więc nie pisz, że to ja ;)
  • 0

#5

pui.
  • Postów: 236
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

i jak to przekazanie bobmy wygladalo? podjezdza wielka ciezarowka z olowianym kontenerem, wysiada szeciu brodatych arabow i lamiaca sie angielszczyzna mowia ze chca bombe na co oficer odpowiedzialny za ta "transakcje" mowi "o spoko macie tutaj bombke mimo tego ze rozkazy o takiej wadze internetem nie chodza a Wy nie jestescie zolnierzami" po czym daje im bombe a za 10 godzin dostaje olsnienia i dzwoni do dowodztwa ze maja problem wiec..... szybko znajduja zaginionego podroznika i... go chowaja i zaczynaja szukac bomby ktora wybuchajac w ameryce pozwoli zaatakowac iran a to wszystko rozkrecili chinczycy....

cos pominalem?
  • 0

#6

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja też w to za bardzo nie wierzę, ale wydaje mi się, że zwolennicy teorii spiskowych potrafili by znaleźć spisek we wszystkim nawet wtedy jakby jakiemuś prezydentowi zginęła para różowych majtek, a którą pewnie wywaliła pokojówka bo były stare :rotfl:
  • 0

#7

pui.
  • Postów: 236
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wiec..... szybko znajduja zaginionego podroznika


Pominąłeś Fosseta


nie:)
  • 0

#8

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na końcu wyjdzie, że Chińczycy wzięli bombę od Amerykanów, a Fosset przewiózł ją balonem :] Oczywiście potem wszyscy w to wmieszani powiedzieli, że był to balon pogodowy i sprawa załatwiona :D

P.S. Pui, poprawione :)
  • 0

#9

Slayer.
  • Postów: 37
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Albo to prawda i ktoś ukradł tą głowicę( może to nawet być drugie 9/11), albo ta sprawa jest nadmuchana jak balon którym Fosset okrążył świat.
  • 0

#10

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gorąco sie zaczyna robic ... poczytajcie sobie 'przepowiednie' o III WŚ tam własnie głownym bohaterem są Chiny , ale ja raczej w to nie wierze - jestem realistą :P
  • 0

#11

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli rzeczywiście amerykanom zniknęła jedna głowica to wkrótce się o tym boleśnie przekonają.
Tym bardziej,że Al-Kaida zapowiada ataki na niespotykaną dotąd skalę .
  • 0



#12

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No to mają przerąbane, ale przecież to ponoć rząd USA jest odpowiedzialny za 9/11, więc sami sobie ukradli głowicę? Pewnie tak dla podpuchy, żeby był potem powód do zaatakowania kolejnego kraju :/
  • 0

#13

Slayer.
  • Postów: 37
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A już myślałem, że jak znowu siebie zaatakują to ludzie nie będą już tacy głupi, ale ta "robota" jest robiona na razie świetnie i to musi być drugie 9/11.
  • 0

#14

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale teraz atak musiałby być przeprowadzony np przez Chiny, bo już mają usprawiedliwienie na atak na każdy kraj arabski:]
  • 0

#15

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Słuchajcie, nie wiem czy pamiętacie, ale na początku tego roku pewien przywódca kościelny w USA przepowiedział, że dojdzie w tym roku do ataku w USA i zginą miliony amerykanów:

Pastor przewiduje atak terrorystyczny w 2007 - Pat Robertson, pastor telewizyjnego show "The 700 Club", nadawanego na kanale Christian Broadcasting Network, oświadczył, że Bóg przekazał mu ważną wiadomość: w drugiej połowie 2007 roku będzie miało miejsce masowe zabójstwo - miliony Amerykanów mają ucierpieć w ataku terrorystycznym. Być może z użyciem bomby atomowej.

http://www.dziennik....ArticleId=26817
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych