Witajcie! Ja w latach 1970/80 miałam bardzo dużo przygód wskazujących na to, że nasza rzeczywistość nie jest jedyna, można ją zmieniać i trafić w taki sam świat w jakim żyjemy, gdzie akcje rozgrywają się inaczej, lub i w takie gdzie żyjemy my w drugiej swojej postaci nawet z wyprzedzeniem kilkudziesięciu lat, czyli w takie jakby to była nasza przyszłość.
Kiedy jeszcze nikt nie pisał o światach równoległych, czy alternatywnych ja już zwracałam na to uwagę, że takie muszą istnieć, ponieważ ja już do nich choć nie wiem jakim sposobem teleportowałam się i tutaj wracałam. Wielu rzeczy dowiedziałam się wprzód już wtedy, np. to że taka nauka będzie się rozwijać, że sama napiszę o tym książkę.
Taka powstała a ma tytuł "Kwantowa rzeczywistość. Naukowe wyjaśnienia zjawisk nadprzyrodzonych". Może ktoś czytał?
Cały czas zachodzi już teraz nie to pytanie, czy inne rzeczywistości istnieją, lecz gdzie one są. W sumie gdzie my się znajdujemy również nie wiemy, bo nasza Ziemia jest przecież w ciągłym ruchu. Nowoczesne teleskopy kosmiczne liczą już galaktyki na miliardy. A gdzie kosmos się zaczyna ani gdzie kończy tego nikt nie wie i nie wiem czy kiedykolwiek się tego dowie.
Przestrzeń kosmiczna jest dziurawa, nie wiemy czym jest czarna materia kosmiczna, a ta ujawniona zajmuje nie wiem czy dobrze pamiętam z nauki ale coś chyba 5 procent ogólnej przestrzeni kosmicznej. Naukowcy już dobierają się do tego, żeby odpowiedzieć na pytanie dlaczego ta przestrzeń jest pusta i rozpracowują kwantową naturę wnętrza atomu.
Czym jest atom, a i nasze ciało składa się z atomów. Każdy pewnie zna taką odpowiedź, że atom składa się z elektronów i jądra, w którym są protony i neutrony, a te z kolei składają się z kwarków. Fizycy udowadniają obecnie, że to założenie jest błędne nic by w ten sposób się nie utrzymało, atom by się rozleciał a elektrony i kwarki latałby by chaotycznie luzem w przestrzeni kosmicznej.
Musi być zatem coś co je utrzymuje i nadaje im formę. Nie wiem pogubiłam się .. zaraz chyba nie. Chodzi o tę pustą przestrzeń także w atomie- Zatem jądro jest zbite i bardzo malutkie a dopiero elektrony krążące jak chmura wokół niego nadają mu kształt i wielkość. Tu zachodzi wielkie podobieństwo do całego kosmosu w najmniejszej cząstce układu odbija się cały układ.
Gdyby ciało dorosłego człowieka potraktowano jak dziurawą gąbkę nasiąkniętą wodą i ścisnęło mocno jakimś sposobem to cała ta materia okazała by się malutką mieszczącą się w dłoni kuleczką. Dlatego mówi się o świecie w stanie rozwiniętym jawnym i zwiniętym niejawnym.
Naukowcy odgadnęli też co decyduje o u ujawnieniu materii, to bozony inaczej fotony światła , które są dokładnie wszędzie, które cechują , przenoszą oddziaływanie elektromagnetyczne, powoduje to że atom się nie rozpada i decydują, że fermiony albo się przyciągają albo odpychają.
Światło przenosi informacje a ten układ ją przetwarza na odpowiedni obraz według jakichś właściwości, co może być wartościowaniem naszych dusz. Skoro rzeczywistość tak naprawdę tworzy światło, to mamy do czynienia z Naturalnym Hologramem. Dlatego zapraszam do tematu soldado o holograficznej rzeczywistości, tam postaramy się dalej pociągnąć ten temat.
Edit:
Pozwoliłem sobie lekko podzielić tekst,
bo takiej ściany liter nie szło czytać.
Staniq