57 odpowiedzi w tym temacie

[superextranirvana]

nie no ja nei wierze w ten sposób. Tylko medytacja i koncentracja na celu.
Ale oczywiście w wolnej chwili wypróbuje i ten sposób

[Decadence]

bianka, podzielam

[limonka]

Też nie wydaje mi się, żeby muzyka relaksacyjna mogła być lubiana przez anioły, raczej ma nam pomóc w koncentracji.
Swoją drogą pomysł ciekawy, chętnie przywołam swojego Anioła Stróża, nawet nie wiem, czy rzeczywiście go mam ;D

[bianka]

Pokonałam strach i przed snem "przemówiłam" do swojego Anioła (bez żadnych świec i muzyki relaksacyjnej-bo to moim zdaniem nie potrzebne). Podziękowałam mu za dotychczasową ochronę (w końcu jeszcze żyję ) i poprosiłam z całego serca,żeby mi się w nocy przyśnił. Myślałam o tym intensywnie. No i....


przyśnił mi się kolega z liceum-który definitywnie nie jest moim aniołem stróżem,i w ogóle do aniołów nie należy


Czyli wniosek taki :

1. nie mam Anioła Stróża

2. jednak ta muzyka relaksacyjna jest potrzebna


...no,bo nie mówcie mi,że Anioły nie istnieją

[_Silent_]

Myślałam o tym intensywnie.

Myślałaś, czy mówiłaś?
Właściwie czego oczekujesz?
"Jeżeli istniejesz, Aniołku, to zostaw piórko w moim bucie" ...

[bianka]

Wiesz co silent,daruj sobie ten cynizm,bo jest on zbędny,chyba,że chcesz dać mi do zrozumienia,że masz mnie za infantylną osobę


Myślałam o tym,a oczekuję dokładnie tego co każdy człowiek.... chciałam wiedzieć czy Anioły istnieją. Zainspirował mnie ten temat,do tej pory wcale o tym nie myślałam,oprócz "klepania" na przypał "Aniele Boże". Zresztą nawet chodząc do Kościoła,czy obchodząc święta,łapię się często na tym,że "odbieram" im jakby wymiar duchowy,skupiając się bardziej na tej całej komercyjnej otoczce. Myślę,że nie jestem w tym odosobniona.

Temat mnie zaciekawił.Tyle...

[_Silent_]

To może inaczej

Przede wszystkim musisz zastanowić się nad swoim podejściem. Chcesz wiedzieć czy Aniołowie istnieją - super, ale po co? Co sama wiedza zmieni? Nie wypływa z niej żadne doświadczenie.
Polecałbym zainteresować się medytacją i rozwojem duchowym.

Pamiętaj: by uzyskać odpowiedź, należy zadać właściwe pytanie.
Musisz wpierw nauczyć się zadawać pytania, by móc otrzymać na nie odpowiedzi.

Pozdrawiam

[bianka]

Od razu zrozumiałam o co Ci chodziło,ale jako osoba bardzo emocjonalna musiałam się wpierw oburzyć.

No to teraz (ale tylko dlatego,że napisałeś bardziej ludzkiego posta) przyznam Ci rację.

Dlaczego miałabym przywoływać Anioła,bo takie jest moje "widzimisię".

Masz rację do tego trzeba by podejść mniej "zabawowo",a ja tak to czyniłam.

[Rafik14]

W moim bloku mieszkała kiedyś dziewczyna, miała w tedy 16-17 lat, dwa lata temu wyprowadziła się. To co wiem od drugiego sąsiada to ona próbowała się skontaktować z aniołem, ale jej się nie udawało. Pewnego dnia przyśnił jej sen gdzie anioł opowiedział jej co będzie robiło w przyszłości, a na koniec powiedział co się stanie kiedy wstanie żeby wiedziała że to nie był zwykły sen.
Nie wiem czy to prawda czy kolega mnie wkręcił, ale sam widziałem że trochę inaczej się zachowywała. A później się wyprowadziła i nie mam z nią w_ogóle kontaktu.

[Tacita]

Zainspirował mnie ten temat,do tej pory wcale o tym nie myślałam,oprócz "klepania" na przypał "Aniele Boże". Zresztą nawet chodząc do Kościoła,czy obchodząc święta,łapię się często na tym,że "odbieram" im jakby wymiar duchowy,skupiając się bardziej na tej całej komercyjnej otoczce.

Podstawowy blad, ktory popelniany jest przez wiekszosc osob, to wlasnie "klepanie" modlitwy. Istota sprawy jest myslenie o wypowiadanych slowach. Nalezy sie na nich skupiac, a przynajmniej wiedziec, co wlasciwie wypowiadamy (chodzi o w pelni swiadome podejscie). Slowa maja wielka moc, ale tylko i wylacznie wtedy, gdy wierzymy w ich dzialanie.

Obecnosc Aniola Stroza czuje od bardzo dawna. Pomogl mi juz tyle razy i robi to nadal. Czesto zdarza mi sie cos "fuksem", albo omija mnie jakas tragedia. Wiem, ze to moj Aniol. Modle sie do niego niemal codziennie za pomoca "Aniele Bozy". Uwierz, ze to dziala, gdy skupiasz sie na wypowiadanych slowach. Dodaj do tego emocje.

Co do komercji.. Ja po prostu zmienilam Kosciol na taki, w ktorym kazdy modli sie wlasnymi slowami i bezposrednio do Boga. Nie ma tam liturgii (czyli tzw. "klepania"), a energie tych wszystkich ludzi mozna wyczuc juz u progu drzwi.

[Tacita]

Parę dni temu sama próbowałam nawiązać kontakt ze swoim Aniołem. Cóż.. Chyba nie jestem jeszcze na to gotowa.

[darokrol]

a gdzie był Twój anioł stróż kiedy pisałaś dwa posty jeden pod drugim ?
i skąd wiesz że to anioł Ci pomaga skoro nie możesz się z nim skontaktować ? pewnie tylko stąd że w to wierzysz prawda ?
tak czy inaczej gratuluję...

[Tacita]

a gdzie był Twój anioł stróż kiedy pisałaś dwa posty jeden pod drugim ?

Zerknij na daty tych postów

i skąd wiesz że to anioł Ci pomaga skoro nie możesz się z nim skontaktować ?

Zwykle prosiłam go nie o znaki, a o pomoc. Poza tym w momencie, gdy próbowałam się z nim skontaktować ostatnio, było już po 3 nad ranem, a ja akurat wróciłam z pracy, zmęczona itd. Podejrzewam (czyt. jestem pewna), że zły moment sobie wybrałam

pewnie tylko stąd że w to wierzysz prawda ?

Tego bym nie powiedziała, choć tak, ma wiara głęboką jest.

[darokrol]

a gdzie był anioł kiedy cytowałaś posta który jest bezpośrednio nad Twoim ? sorry że się czepiam ale moderatorzy czepiają sie takich rzeczy

rozumiem że skoro wybrałaś zły moment, byłaś zmęczona, anioł nie pomaga Ci w sytuacjach kiedy jesteś zmęczona, to co to za stróż który pomaga tylko kiedy mamy siłę ? swoją drogą słaba wymówka

Tego bym nie powiedziała, choć tak, ma wiara głęboką jest.

co takiego dał Ci anioł niezwykłego że w niego wierzysz ? i skoro nie tylko wierzysz bo wierzysz to co było najpierw, czy przydarzyło Ci się coś niezwykłego i nagle olśniło Cię że to anioł czy najpierw wierzyłaś w aniołki ?

jeszcze coś:

Modle sie do niego niemal codziennie za pomoca "Aniele Bozy"

Ja po prostu zmienilam Kosciol na taki, w ktorym kazdy modli sie wlasnymi slowami

o co chodzi ?

wiem dobrze o co chodzi z waszymi aniołami, to tacy przyjaciele z dzieciństwa których boicie się pozbyć, lubicie żyć w świecie fantazji ale głupio trochę mówić że strzegą was nimfy czy wróżki, anioły w ustach dorosłego człowieka brzmią równie głupio

Użytkownik darokrol edytował ten post 11.03.2008 - 17:43

[Tacita]

a gdzie był anioł kiedy cytowałaś posta który jest bezpośrednio nad Twoim ?

Cytuję tylko te zdania, do których bezpośrednio się odnoszę. Sprawdź jeszcze raz.

rozumiem że skoro wybrałaś zły moment, byłaś zmęczona, anioł nie pomaga Ci w sytuacjach kiedy jesteś zmęczona(....)

Ja po prostu bardzo szybko zasnęłam. To już nie można pisać skrótami myślowymi? Drążysz dziurę w całym.

co takiego dał Ci anioł niezwykłego że w niego wierzysz ?(....)

Pisalam ogolnie, a wierze w Boga.

o co chodzi ?

O Coign Church.

wiem dobrze o co chodzi z waszymi aniołami, to tacy przyjaciele z dzieciństwa których boicie się pozbyć(....)

Wiesz, moim przyjacielem z dziecinstwa jest akurat malpka, ktora dostalam na swoje 1. urodziny

Szukasz sensacji tam, gdzie jej nie ma (tak to widze).