87 replies to this topic

[cohira]

Zaczęliście sobie narzucać swoje poglądy a chyba nie o to chodzi.

[Tacita]

Taak.. A gdy ktos i widzi i slyszy ducha? Czy dalej to tak mozna tlumaczyc, ze mozg sobie dospiewal? Czy moze nalezy stwierdzic, ze to tylko urojenia? A co wtedy, gdy dwie osoby widza i slysza to samo? Zbiorowa halucynacja + zaklocenia w odbiorze dzwiekow?

[Anomaly]

Ducha może widzieć i dziesięć osób naraz, mogą nawet grać z nim w karty i upić się z nim, ale tak długo jak dowodem na to mają być tylko nie trzymające się kupy przechwałki na forum, tak długo nikt rozsądny nie będzie dawał temu wiary. Dowody, dowody i jeszcze raz dowody...

[Robaczek]

Bożżeeee... wy potrzebujecie dowodów, nie my..
Ja mam jakieś tam zdolnośći, jakoś je wykorzystuje (prawda Słoneczko?)- ale nawet mi się nie śni żeby wam coś udowadniać, bo jesteście tak zamknięci, że nawet nie będziecie sie starać tego zrozumieć, a zresztą to wszystko i tak będzie 'zbieg okolicznośći'..

[mithrandir]

Idąc takim tokiem myślenia każdy umie wyginać łyżki, wychodzić z ciała na zawołanie ale 'nie bedzie nikomu udowadniał bo nikt go nie rozumie'. Bardzo chętnie używana wymówka przez wszystkich psi-masterow i innych ewenementów.

[Robaczek]

Nie uważam się za 'mastera' w czymkolwiek.. Zwyczajnie jestem dzieckiem Bożym (jak każdy z nas) i wszystko co potrafie to właśnie dzięki Jego miłośći i łasce..
Baphomet..
Moim celem, nie jest przekonywanie sceptyków- ale pomoc początkującym ezoteryką, magom- czy jakkolwiek się nazywą..

[Light of Deliverance]

Taak.. A gdy ktos i widzi i slyszy ducha? Czy dalej to tak mozna tlumaczyc, ze mozg sobie dospiewal? Czy moze nalezy stwierdzic, ze to tylko urojenia? A co wtedy, gdy dwie osoby widza i slysza to samo? Zbiorowa halucynacja + zaklocenia w odbiorze dzwiekow?

Halucynacje zdarzają się nawet grupom.

Jeśli częściej zdarza Ci się widzieć i słyszeć duchy, rozważ wizytę u lekarza. Jestem śmiertelnie poważny, nie traktujcie tego ani jako "atak", ani jako żart.

tak długo jak dowodem na to mają być tylko nie trzymające się kupy przechwałki na forum, tak długo nikt rozsądny nie będzie dawał temu wiary

Dokładnie.

Bożżeeee... wy potrzebujecie dowodów, nie my..

Dziwne, gdyby było odwrotnie.

nawet mi się nie śni żeby wam coś udowadniać, bo jesteście tak zamknięci, że nawet nie będziecie sie starać tego zrozumieć

Nie jesteśmy zamknięci. Nie chodzi też o nasze starania i naszą postawę. Wszystko jest proste: zgodzisz się pokazać umiejętności na żywo? Pokażesz magiczne sztuczki? Spojrzy na to krytycznym okiem kilka osób. Jeśli niepełnosprawny wstanie z łóżka, albo przedmioty zaczną wirować wokół Twojej osoby, a nie odkryjemy żadnych sznurków, żyłek, to przyznamy Ci rację.
Jest w tym jakiś haczyk? Nie sądzę. I nie pisz, że nam niczego nie zademonstrujesz, bo "jesteśmy zamknięci i i tak nie zrozumiemy".

jestem dzieckiem Bożym (jak każdy z nas) i wszystko co potrafie to właśnie dzięki Jego miłośći i łasce..

Kwestia sporna. Może tego nie ruszaj, ok? A szczególnie:

(jak każdy z nas)

A tak przy okazji Kichu. Twoja osoba wzbudziła powszechną radość wśród moich znajomych. Nie nie, nie wszyscy są sceptykami- żebyś zaraz nie oskarżył naszej społeczności o bezmyślność, butę itd. Masz od nich pozdrowienia!

[Robaczek]

Dobrze Light, czy jakiś z tych Twoich znajomych jest chory? (grypa, przeziebienie, katar), może jakieś bóle?

[Tacita]

Halucynacje zdarzają się nawet grupom.

Jeśli częściej zdarza Ci się widzieć i słyszeć duchy, rozważ wizytę u lekarza. Jestem śmiertelnie poważny, nie traktujcie tego ani jako "atak", ani jako żart.

A czy umiesz czytac ze zrozumieniem? Nigdzie nie napisalam, ze to ja widze czy slysze duchy. Poza tym nie zakladaj z miejsca, ze gdy ktos ujrzy ducha, jest chory psychicznie. To, ze jestes sceptykiem, nie oznacza, ze kazdy nim jest. Tak samo jak to, ze Ty akurat w cos nie wierzysz, nie znaczy, ze tego nie ma.

tak długo jak dowodem na to mają być tylko nie trzymające się kupy przechwałki na forum, tak długo nikt rozsądny nie będzie dawał temu wiary

Dokładnie.

Dowody, heh.. W sumie to wszystko da sie udowodnic, tylko trzeba umiec.

Wszystko jest proste: zgodzisz się pokazać umiejętności na żywo? Pokażesz magiczne sztuczki?

Ja bym Ci z mila checia udowodnila istnienie telepatii. Mozemy sie spotkac, jesli chcesz. Obecnie mieszkam w Anglii. Chcesz adres?

[Light of Deliverance]

Dobrze Light, czy jakiś z tych Twoich znajomych jest chory? (grypa, przeziebienie, katar), może jakieś bóle?

No wreszcie jakieś konkrety! Tylko nie wiem czy Twoja próba leczenia ma sens, skoro zawsze mogę twierdzić, że kolega rozchorował się jeszcze bardziej.
Chyba, że wystarczy Ci satysfakcja z tego, że ja tak naprawdę będę wiedział co się stało.

A czy umiesz czytac ze zrozumieniem?

Tak.

Poza tym nie zakladaj z miejsca, ze gdy ktos ujrzy ducha, jest chory psychicznie.

Nie "zakładam z miejsca", ale nie wykluczam też takiej możliwości.
Nigdy nie zaszkodzi wizyta u lekarza, jeśli, jak napisałem "częściej zdarza Ci się widzieć i słyszeć duchy".

Dowody, heh.. W sumie to wszystko da sie udowodnic, tylko trzeba umiec.

Jeszcze nikomu się nie udało.

Ja bym Ci z mila checia udowodnila istnienie telepatii.

Ok, na jakich zasadach?
Spotkanie nie wchodzi w grę(patrz niżej). Chyba, że jakiś komunikator typu Skype, TS itp.

Mozemy sie spotkac, jesli chcesz. Obecnie mieszkam w Anglii. Chcesz adres?

Nie, bo nie wybieram się tam w najbliższym czasie.

[może tak może nie]

Ja odniosę się do wypowiedzi KicHu, nie ukrywam że wyrastającego na mojego ulubieńca tego forum (bez ironii). Jeśli specjalizujesz sie w leczeniu takich chorób jakie wymieniłeś, to uzdrawiasz ludzi z tzw chorób remisyjnych. Są to takie choroby które przechodzą i samorzutnie, bez potrzeby jakiejkolwiek naszej ingerencji. Sztandarowym przykładem takich remisji jest...grypa, przeziębienie, katar, bóle. Niezwykłe zdolności w leczeniu tych chorób przyrównałbym do zdolności przesuwania Słońca po niebie, wywoływania pór roku i przypływów morza - te rzeczy działyby się i bez naszego udziału. Co do telepatii Tacity zabawie się w moderatora:


Tacita! to ostatnie ostrzeżenie! Następnym razem nie obejdzie się bez pastwienia się nad tobą za wypisywanie takich rzeczy

Bardzo smieszne, usmialam sie za wszystkie czasy

[Robaczek]

Tak, homo scepticus masz racje te choroby mineły by same.. Ale mijają, od tak, na pstyrkniecie palcem, a musisz pamiętać że 'nie od razu zbudowano świat, nie od razu szach, nie od razu mat, nawet Bóg nie od razu miał co chciał' , dlatego musze od czegoś zacząć, mam nadzieję że kiedyś będe potrafił wyleczyć też raka... to by było wspaniałe..

[Jacques Ingenu]

w 100 % zgadzam sie z twórca tematu, byle tak dalej!



Z wyrazami Szacunku Jacques Ingenu

[Tacita]

Dowody, heh.. W sumie to wszystko da sie udowodnic, tylko trzeba umiec.

Jeszcze nikomu się nie udało.

I tu sie mylisz.

Ja bym Ci z mila checia udowodnila istnienie telepatii.

Ok, na jakich zasadach?
Spotkanie nie wchodzi w grę(patrz niżej). Chyba, że jakiś komunikator typu Skype, TS itp.

A nie wiem na jakich. Wybierz sobie.

[Anomaly]

Dowody, heh.. W sumie to wszystko da sie udowodnic, tylko trzeba umiec.

Jeszcze nikomu się nie udało.

I tu sie mylisz.

Ja bym Ci z mila checia udowodnila istnienie telepatii.

Ok, na jakich zasadach?
Spotkanie nie wchodzi w grę(patrz niżej). Chyba, że jakiś komunikator typu Skype, TS itp.

A nie wiem na jakich. Wybierz sobie.

Co to ma znaczyć, że się myli? Kto niby udowodnił istnienie zjawisk nadprzyrodzonych?