25 odpowiedzi w tym temacie

[Paro]

Niech ci będzie. Ale trochę to naciągane.

Bardzo lubię w tym mieście chodzić nad takie małe jezioro. Mama we śnie mi nie pozwala wchodzić w takie jedno miejsce ukryte między skałami, ale ja tam i tak wchodzę, bo tam jest tak ładnie... To wam mogę narysować. Jak narysuję i zeskanuję, to wam zamieszczę.

[Ana Mert]

A winda jest faktycznie fajna o ile pamiętam, ale dawno nie byłam w tamtej części.... Opisze mi ktoś windę, żebym mogła sobie przypomnieć?

Winda jest okrągła i cała przeszklona (z drobnymi elementami ze złota, a przynajmniej koloru złotego). Wokół windy są złote, kręcone schody. Wszystko to znajduje się w rogu budynku, blisko jednego z wyjść.

Kilkanaście kroków od windy znajduje się coś w rodzaju księgarni, zwykle pełno tam ludzi bo odbywają się tam jakieś pokazy/wykłady. Często zatrzymuję się tam aby posłuchać.

[Paro]

O taktaktak!

A był ostatnio jakiś ciekawy wykład?

[Ana Mert]

A był ostatnio jakiś ciekawy wykład?

Wiesz ,że nie pamiętam? Niech no sobie przypomnę... A, no tak. Było coś o jakiś falach (jakby połączenie fal radiowych z energią psi :ojej: ).

[Marian666]

Moje sny są zwykle zlokalizowane w moim Gdańsku. Czasem jest to szkoła, czasem dom, czasem osiedle. Ale głównie są to miejsca w jakiś sposób mi bliskie lub po prostu dobrze znane. Ale czasem są to miejsca bliżej nieokreślone, typu "państwo, gdzie za wszystko trzeba płacić".
Jest tylko jedna rzecz, która mnie niepomiernie dziwi. Otóż rolę mojego liceum w większości snów odgrywa budynek gimnazjum (i podstawówki w jednym).

[black_angel*]

aa mnie nurtuje od pewnego czasu jedno pytanie czy można wejsć do czyjegoś snu?
np.podczas OBE albo ld ,wie ktoś coś o tym he? bo tak sobie ostatnio przed snem myślałam czy mozna
wpłynąć na to zeby sie przyśnić pewnej osobie.. nie to żebym coś knuła jakiś senny atak na kogoś czy coś tylko tak z czystej ciekawości

[Groosiek]

aa mnie nurtuje od pewnego czasu jedno pytanie czy można wejsć do czyjegoś snu?
np.podczas OBE albo ld ,wie ktoś coś o tym he? bo tak sobie ostatnio przed snem myślałam czy mozna
wpłynąć na to zeby sie przyśnić pewnej osobie.. nie to żebym coś knuła jakiś senny atak na kogoś czy coś tylko tak z czystej ciekawości

To by była fajna sprawa. Dodatkowo zachowując pełną świadomość możnaby powiedzieć coś komuś, co normalnie nie sposób mu powiedzieć. A ten ktoś w każdym razie może uznać to za zwykły sen, ale z przesłaniem. Dla mnie to jednak nie możliwe.

Wracając do tematu to z miejsc zwykle śnią mi się jakieś miejsca w których nie byłem, ale które widziałem na zdjęciach czy też w tv. Jednak najczęściej śnią mi się rodzinne strony.

[Ana Mert]

Dla mnie to jednak nie możliwe.

A dla mnie jak najbardziej możliwe. Zdarza mi się przypadkiem włamać do snu przyjaciółki (jednej nocy obie śnimy jeden sen który zgadza się w najdrobniejszych szczegółach - tyle ,że oczywiście każda obserwuje rzeczywistość z pierwszej osoby - znaczy ja kieruje sobą a ona sobą i ja widzę co ona robi a ona widzi co ja robie, taka różnica).
Nie odkryłam jednak jeszcze na czym to polega i czy da się coś takiego urządzić przy wykorzystaniu świadomego snu (raz spróbowałam i faktycznie - ogólny temat snu się zgadzał ale szczegóły już nie - ja widziałam teatr i normalne przedstawienie a przyjaciółka widziała teatr i musical z udziałem truskawek i tortu :sux:).

[Groosiek]

No cóż, może coś w tym jest, że dwie osoby, które są sobie bardzo bliskie i bardzo dobrze się znają mogą śnić podobnie. Natomiast chyba nie sposób byłoby wejść w sen kogoś innego, zupełnie obcego.

[Lerlitz]

mi czesto sni sie polana obok opuszczonego szpitala i stacji benzynowej ktora jest obok
moje osiedle szkola i ostatnio nawet Iraq a co do tego miasta z wieza to cos takiego mialem
bylem w tlumi do ktorego ktos strzelal a nagle znalazlem sie na tej wiezy i patrzalem na cala sytuacje z gory

Z rodziny nikt mi sie nie sni najczesciej znajomi ale to moze wynika z tego ze najczesciej ma LD i nie chce wiedzic rodziny

[Asieńka]

Ale ostatnio byłem w obozie jakiś rebeliantów w jakimś zespole magazynów, nad rzeką, coś takiego.
2 razy... łoo nawet 3 byłem na mojej ulicy.

A wy gdzie bywacie?

Śni mi sie taki magazyn, ale raczej jako port z dachem gdyż w środku jest woda, można by rzec że to nad rzeką. Obóz rebeliantów tez mi się śni ale już poza tym magazynem, bo zdaje sie być na środku pustyni. Jednak sam obóz również jest zespołem magazynów.