Napisano 05.10.2007 - 14:00
Napisano 05.10.2007 - 17:30
Napisano 05.10.2007 - 17:40
Napisano 08.10.2007 - 16:43
Pola morfogenetyczne
Napisano 27.09.2012 - 08:31
Napisano 04.11.2012 - 17:40
Napisano 14.05.2013 - 08:43
Napisano 21.03.2015 - 03:36
Jest wiele zjawisk, które mogą potwierdzić istnienie pól morfogentycznych: gdy dwie osoby są silnie w sobie zakochane mówią te same słowa czy też zdania w tym samym momencie; dwóch producentów muzycznych podczas tworzenia podkładu nie potrafi przekazać za pomocą słów jaki efekt czy też dźwięk chce uzyskać (gestykuluje), chwilę później drugi z producentów realizuje nieświadomie pomysł drugiego z producentów (z własnego doświadczenia; trochę jak telepata, czy to się trochę nie łączy z jasnowidzeniem, parapsychologią?);
rozpoznanie charakteru człowieka od pierwszego spojrzenia (taki impuls i już wiemy z kim mamy do czynienia), znam nawet osobę, która potrafi opowiedzieć czyjąś historię widząc tę osoby pierwszy raz na oczy.
- w świecie artystycznym wpadanie nieznających się osób na te same pomysły (teksty, podkłady, grafika, archiktektura... wszystko co związane z artyzmem, z kreacją).
Ale mam tu na myśli takie dość wyszukane pomysły, bardzo oryginalne.
Osobiście uważam, że myśli nie są tak naprawdę naszymi myślami, tylko od tego jacy jesteśmy, co czujemy (serce) takie myśli odbieramy z danych niewidzialnych ośrodków myśli (coś na zasadzie mózg - antena, zbiory myśli [organy psi] jako nadajniki ).
Ja jak zaczynałem pisać teksty w ogóle nie byłem zaangażowany w kulturę, moje zachowanie bardzo się wyróżniało na tle innych, właściwie to niepasowałem. Z biegiem czasu (wciąż przebywając samemu, nie miałem jakotako ekipy), szlifując warsztat zacząłem zachowywać się podobnie jak oni. Chyba to są społeczne ośrodki morfogenetyczne, o których mowa w tekście.
Użytkownik k4mgur edytował ten post 21.03.2015 - 03:37
Napisano 23.07.2017 - 17:28
O Kronikach Akaszy inaczej nieco:
Wszechświat komputerem
Rozważanie nad istotą rzeczywistości jest trochę jak chodzenie po ciemnym pokoju. Często takie luźne rozważania trącą pseudo nauką, ale czasem zdarzają się głębsze przemyślenia.
W metafizycznych rozważaniach funkcjonuje pojęcie „Kroniki Akaszy” (ang. akashic records). Słowo „akasza” pochodzi od sanskryckiego słowa oznaczającego niebo albo przestrzeń. Owe Kroniki stanowią formę pamięci uniwersalnego mózgo-umysłu lub komputera. Zgodnie z tą filozofią, nasze czyny zaledwie odbijają działalność umysłową większej świadomości znajdującej się na dalece wyższej, aczkolwiek dostępnej również dla nas płaszczyźnie istnienia. W pewnym sensie żyjemy wewnątrz ogromnego mózgu. Sugeruje to, iż wszyscy ludzie (a także inne formy życia) mogą i dzielą się, przetwarzając informacje, usługami „wszechświatowego mózgu”.
Obserwacja dynamicznych i wizualnych zapisów Akaszy byłaby jak oglądanie z oddali filmu. Gdy się zbliżasz i skupiasz na tym, co się dzieje w poszczególnych scenach, natychmiast zostajesz otoczony przez wszystkie postaci. Owe postaci oczywiście cię nie widzą, więc nikt nie może zmienić w scenie czegokolwiek. W ten sposób osoba może podróżować w czasie jako obserwator, nie naruszając przy tym przyczynowości. To, co widzisz, jest czasem w przeszłości i czasem w przyszłości. Tempo „ujawniania historii” może zostać zmienione. Osoby obdarzone nadnaturalnymi umiejętnościami psychicznymi a także większość zwykłych ludzi podczas doświadczenia przedśmiertnego, mają dostęp do tych zapisów.
Teoria informacji mówi, że każdy system fizyczny, od tafli wody do frunących ważek, wewnątrz swoich cząsteczek składowych posiada „zera” i „jedynki”. Zmiany w stanach tych cząsteczek można nazwać „obliczeniami”, podobnie jak liczy to komputer, zmieniając informacje w swojej pamięci. Jedyne możliwe wyniki pomiaru wirowania elektronu to „w górę” i „w dół”. Możesz wybrać jakąś oś, aby zmierzyć wirowanie, jednak dla każdej osi są możliwe tylko dwa wyniki. Te wyniki również mogą być oznaczane jako „0” i „1”. Prawa fizyki określają ilość informacji, jaką system fizyczny może rejestrować, oraz liczbę elementarnych operacji logicznych, jaką system może wykonać. Dlatego wszechświat może być uznawany za system fizyczny lub olbrzymi komputer.
Oszacowano zgrubnie, że ilość elementarnych operacji, jaką mógłby wykonać wszechświat, będąc komputerem, wynosiłaby 10 do 120 potęgi operacji na 10 do 90 potęgi bitów.
W tym rozumieniu Kronika Akaszy byłaby oprogramowaniem lub po prostu hardware owego superkomputera. A my? Jesteśmy jedynie ustalonym wynikiem działania tej maszynerii.
źródło: http://www.tunguska....iat-komputerem/
Napisano 29.07.2018 - 10:29
Pewnie nie to miejsce, ale...
Kiedy tylko spojrzę min. na zegary cyfrowe to zawsze sa pary liczb lub zamienne. Nie sprawdzam ciągle czasu poprostu mimowolnie wzrok wędruje, ale tak samo jest gdy rzeczywiście chcę sprawdzić ktora godzina. To przykład z dwóch dni:
wt- 6,55 6,00 7,44 9,00 16,00 16,16 17,17 17,33 17,44 17,55 18,11 19,55 20,11 20,20 20,22 20,33 20,55 21,11 21,12 21,22
sr- 11,22 11,44 12,00 12,12 12,22 15,55 16,11 16,33 16,55 18,00 19,44 19,55 20,00 20,02 20,44 21,22
Czy ktoś, coś?
Napisano 11.08.2018 - 14:13
Pewnie nie to miejsce, ale...
Kiedy tylko spojrzę min. na zegary cyfrowe to zawsze sa pary liczb lub zamienne. Nie sprawdzam ciągle czasu poprostu mimowolnie wzrok wędruje, ale tak samo jest gdy rzeczywiście chcę sprawdzić ktora godzina. To przykład z dwóch dni:
wt- 6,55 6,00 7,44 9,00 16,00 16,16 17,17 17,33 17,44 17,55 18,11 19,55 20,11 20,20 20,22 20,33 20,55 21,11 21,12 21,22
sr- 11,22 11,44 12,00 12,12 12,22 15,55 16,11 16,33 16,55 18,00 19,44 19,55 20,00 20,02 20,44 21,22
Czy ktoś, coś?
Ponawiam pytanie, czy ktoś orientuje się w tym temacie liczb?
Napisano 11.08.2018 - 16:17
Pewnie nie to miejsce, ale...
Kiedy tylko spojrzę min. na zegary cyfrowe to zawsze sa pary liczb lub zamienne. Nie sprawdzam ciągle czasu poprostu mimowolnie wzrok wędruje, ale tak samo jest gdy rzeczywiście chcę sprawdzić ktora godzina. To przykład z dwóch dni:
wt- 6,55 6,00 7,44 9,00 16,00 16,16 17,17 17,33 17,44 17,55 18,11 19,55 20,11 20,20 20,22 20,33 20,55 21,11 21,12 21,22
sr- 11,22 11,44 12,00 12,12 12,22 15,55 16,11 16,33 16,55 18,00 19,44 19,55 20,00 20,02 20,44 21,22
Czy ktoś, coś?
Ponawiam pytanie, czy ktoś orientuje się w tym temacie liczb?
Napisano 12.08.2018 - 10:31
Pewnie nie to miejsce, ale...
Kiedy tylko spojrzę min. na zegary cyfrowe to zawsze sa pary liczb lub zamienne. Nie sprawdzam ciągle czasu poprostu mimowolnie wzrok wędruje, ale tak samo jest gdy rzeczywiście chcę sprawdzić ktora godzina. To przykład z dwóch dni:
wt- 6,55 6,00 7,44 9,00 16,00 16,16 17,17 17,33 17,44 17,55 18,11 19,55 20,11 20,20 20,22 20,33 20,55 21,11 21,12 21,22
sr- 11,22 11,44 12,00 12,12 12,22 15,55 16,11 16,33 16,55 18,00 19,44 19,55 20,00 20,02 20,44 21,22
Czy ktoś, coś?
Ponawiam pytanie, czy ktoś orientuje się w tym temacie liczb?
Przepraszam, coś źle wcisnęłam.
Po prostu sprawdzanie godziny stało się Twoją manią. Mózg orientacyjnie i podświadomie wylicza czas od spojrzenia do spojrzenia.
Poza tym, nie wierzę, że ZAWSZE są takie liczby.
Nie ma w tym absolutnie nic dziwnego.
Jedyną dziwność jaa tu zachodzi to tylko ta, którą sam nadajesz.
Wyjdz z zalozenia ze tak jest bo "wierze czy nie" do niczego nie doprowadzi. Ze jest to dziwne? - nie ma tu takiego stwierdzenia, poza tym w dziwnosci nie wierze a w nauke, ktora ciagle sie rozwija i wyjasnia. Dlatego pytam czy ktos na tym portalu orientuje sie w tym moze temacie.
Natomiast byc moze mozg wycwiczyl sobie z tym ze nie tylko dotyczy to odliczania czasu jak to ujelas, ale i innych cyfr czy to w datach itp
ps jesli trzymamy sie juz tych godzin to oczywiscie, ze gdy sprawdzam czas bo np musze wyjsc o tej czy o tej godzinie to jest inaczej
Ale dziekuje Ci na odpowiedz
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych