69 odpowiedzi w tym temacie

[Zyzio]

A właściwie to tak jest, że niużyway organ po jakiiś czasie obumiera. Więc w mózgu nie wykorzystujemy wszystkoch komórek nerwowych i dlatego one obumierają. Gdybyśmy wykorzystywali w 100% swój mózg to komórki nie miały by szans się zniszczyć. Jeśli mówie źle to mnie poprawcie, przybliżcie mi to jak jest w rzeczywistości

[exio]

w naturze jest tak ze jezeli sie czegos nie uzywa to dany element zanika

O rly?

ya rly

mialem tu na mysli ogon i pozostalosc po nim czyli kosc ogonowa

[eliteziomx]

Jezu! pisze potwierdzone naukowo a oni jeszcze dziury w całym szukają! wykorzystuje sie 5-6% i nie oznacza to ze ktoś jest głupi! tu chodzi w jaki miejscu w półkolach mózgowych zachodzi jakaś reakcja np przy mówieniu lub przy czyms inny!! reszta niewykozystywana poprostu sobie jest! jak byście pogrzebali w necie to byscie wiedzieli!!

człowiek ewoluował!!na początku był małpa ale niektóre geny znikły inne sie pojawiły!!!to prawda ze człowiek tylko 5-6% wykorzystuje !! gdyby wykorzystywał 100% to by był mądry jak *** i nie tylko to!

[Belijja'alis Filius]

Człowiek używa 100 % CALEGO mózgu, jednak jeżeli chodzi TYLKO o świadomość jest to własnie ok. 6 - 10 % mózgu. Reszta to podświadomość która przetwarza wszelkie bodźce. Nie wiemy nawet o tych rzeczach które przetwarza podświadomość. Świadomość potrafi skupić się na jednej rzeczy (czasem dwóch), te właśnie rzeczy kontrolujemy, reszta dzieje się bez naszej wiedze, a o niektórych przetwarzaniach i bodźcch nawet nie wiemy przez cale życie. To jest kontrowersyjne, wlasnie dlatego ze swiadomosc pojmuje ok te 7% dzialan, a niektorzy biora pod uwge cale dzialanie mozgu, nauka i ewolucja rozwija się, także caly czas dowiadujemy sie czegos nowego...

[Ill]

Wykorzystujemy 100% możliwości mózgu, to jaki masz mózg to inna sprawa. Ten mit powstał lata temu kiedy ludzie chcieli wierzyć że są jakieś drogi poprzez medytacje otworzyć jakieś furtki dzięki którym nauczą się języka w dzień, dzięki którym zostaną geniuszami... Fajnie wierzyć że istnieje prosta droga, niestety to mit.

Z tymi liczbami to ja bym bardzo uważał. Niewątpliwie używamy całego mózgu, w sensie całego jego objętości, ale na pewno nie w stu procentach. Mózg jest organem bardzo elastycznym i ma ogromne możliwości, jeśli wykorzystuje się go we właściwy sposób.
Piszesz, ze nie da się nauczyć języka w dzień. Może i nie, ale dowolny człowiek jest w stanie opanować każdy język w dwa, trzy tygodnie w stopniu pozwalającym na w miarę swobodną komunikację. Mózg potrafi pochłaniać ogromne ilości informacji w krótkim czasie, jeśli poda się je w odpowiedni sposób.
Potęga mózgu polega na tym, że jest programowalny, a to jak skutecznie wykorzystasz jego moc, zależy od tego jak dobrym jesteś programistą

Edit: Wielkanocne zabawy w paleontologa...

Użytkownik Ill edytował ten post 09.04.2012 - 13:38

[fobic]

To ja zadam pytanie z innej beczki trochę...
Jak wykorzysać cały poęcjał mózgu,mówię o tym co jest wedłóg wielu niemożliwe,telekinezea,pirokineza,lewitacja,telepatia i wiele innych?

Użytkownik fobic edytował ten post 14.04.2012 - 22:50

[Majster]

Widziales kiedykolwiek by kto kolwiek nauczyl sie rzeczy ktore tak naprawde sa wrodzone?Wedlug mnie rozne tego typu zjawiska, ktore faktycznie dla wielu sa nie mozliwe i nie sa w stanie odpowiedno przygotowac swojej duszy do tego typu wysilku. Mozg sklada sie z komorek, naukowcy zauwazyli ze podczas wykonywania czynnosci przykladowej typu telekineza mozg sie koncentruje. Wedlug mnie mozg tylko napedza a to wszystko co wyzej wymieniles bierze sie z duszy. Takze jedynym wyjsciem z tej sytuacje jest prawdopodobnie wielo letnie rozwijanie duszy poprzez medytacje, ale tez nie mozemy miec 100% pewnosci ze taka umiejetnosc zdobedziemy. Dlatego obok wiedzy dla tych co sie interesuja jest miejsce dla rozwoju duchowego, bez dobrze rozwinietej duszy nic nie zdzialamy. Ludzie ktorzy "mieli" takiie zjawisko od urodzenia, prawdopodobnie praktykowali juz w poprzednich wcieleniach. Wiem moze wydaawac sie to glupie, po co Bóg zabral nam zycie wieczne, a podarowal kolejne wcielenia. Otoz po smierci nie jest pewne ze chwile pozniej narodzimy sie jako nowy czlowiek, mozemy czekac i czekac az wkoncu nadejdzie nasza kolej. Dodatkowo napisze ze nijak ma sie sprawa dotyczaca adama i ewy, dlaczego? Pomyslcie co byloby na ziemi gdyby nie smierc, czlowiek nie mialby wlasnego miejsca, a tego chyba bysmy nie chcieli. Tak czy tak i tak zyjemy wiecznie bo wkoncu nadejdzie nasza chwila kiedy znowu bedziemy mogli zyc na ziemi. Innej teori nie widze, troche zboczylem z tematu, moze niektorym uswiadomie jaki plan mial Bóg.

Użytkownik Majster edytował ten post 15.04.2012 - 14:12

[andar]

Mnie dopadły straszne bóle głowy swego czasu, gdy próbowałem jak gdyby przekroczyć granice tych 7 czy tam 10%...wiem głupio to brzmi ale myślę, że każdy mógłby wyrobić w sobie różne ciekawe zdolności, gdyby tylko był ciut oryginalniejszy od reszty i zachowywał się w każdej sytuacji odwrotnie, a nie nauka, dzień dobry, napijesz się czegoś?, czuj się jak u siebie i inne grzeczności... jakie to zwyczajne! winę też ponoszą za to rodzice, mogliśmy przeżywać dziś podróże poza ciałem, przewidywać z pełną dokładnością przyszłość, ale ci woleli pampersy nam kupować i wmawiać jacy to jesteśmy naj naj najlepsi. Jak to w nabyciu zainteresowań pomogło to ja nie wiem

[Merkator]

Używamy, jak już to mówiono 100% mózgu (albo przynajmniej ponad 90%). Potencjalne możliwości mózgu są nieograniczone. Po prostu w tak zwanych zdolnościach paranormalnych, czy ESP uzyskujemy świadomą kontrolę nad tym, co było wcześniej podświadome. Do potencjału ukrytego wewnątrz nas.
Przykład snu. Spróbujcie wyobrazić sobie na codzień miasta, ludzi nieodróżnialnych od tych w rzeczywistości.
A co do obumierania nieużywanych neuronów.
Czuje, że dotknęło to całkiem sporej części tego forum.
Oczywiście neurony nie obumierają nieużywane.
Obumierają po pewnym czasie, ponieważ się zużywają, jaak wszystko w naszym ciele. Tylko, że się potem nie dzielą i nie regenerują.

@fobic
Najpierw polecałbym słownik języka polskiego.
Według się pisze tak, nie tak -> wedłóg

[andar]

A da się coś z tym neuronami zrobić, by szybciej pracowały nawet jak wrodzone cechy mówią nie nie wierzę, że nieużywane znikają...znikają, bo takie DNA jest, chciałbym kiedyś zagłebić się w ten temat, ale na pewno to wina genów. Można nic nie robić w kierunku rozwoju, a i tak zachować jasność umysłu.

[wiszu]

Aż rzygać mi się chce z tych idiotów którzy mówią że używamy 100 % mózgu.

człowiek używa 10-11% mózgu.
Przykłady i wyjątki

Nieznanym sposobem Albert Einstein obliczył, że w ciągu całego swojego życia wykorzystał zaledwie 5 procent swojego mózgu.
A tak naprawdę używał 40%, i jeszcze kilka innych geniuszy historii oni mieli powyżej od 40% w górę.

Merkator nie udzielaj się jak nie wiesz, to samo tyczy się tych co niby używają 100%, jak dla mnie to 2% to za dużo dla was.

Teraz tak. Gdybyśmy używali 100% mózgu, to byśmy byli na równi z bogiem. Prędzej byście się sami pozabijali, bo przy 100% wiemy wszystko. Jesteśmy w stanie zrobić wszystko ze swoim ciałem, będziecie też słyszeć myśli innych. Zapamiętywać wszystko, uczyć się w parę minut. Aż w końcu was to wykończy bo nie będziecie wiedzieć co myśleć.

Więc jeszcze raz dla tych 100% geniuszy, zacznijcie używać choć 1% mózgu tumany.

10% jest odpowiedzialne za. Wzrok, słuch, smak, węch, czucie, emocje,charakter, myśli, poruszanie się. Przetwarzania danych, uczenie się, zapamiętywanie {choć w małym stopniu} rozwój ciała fizycznie jak i psychicznie do kilku więcej % .

Przy powyżej 50 % byście byli w stanie bardzo wiele zrobić, a przy 100%. To biada temu który nie będzie potrafił się skoncentrować, tylko od razu strzeli sobie w głowę.

Więc jeszcze raz mówię, nikt nie używa 100%. Bo nie wiem jesteś w stanie kontrolować ciało, zmieniać kolor oczu, włosów. Użyć swojej prawdziwej siły, Adrenalinę włączyć od kiedy chcesz. Zmieniać kod DNA swój. Wątpię. Dlatego też przestańcie pieprzyć głupoty, bo tego nie umiecie. Tylko to się udaje tym magikom niby którzy latają i chodzą po wodzie macie przykład używania innej części mózgu, Magia to tak naprawdę,
Tylko wyobraźnia która przechodzi w rzeczywistość, trzeba tylko się nauczyć.

[wiszu]

Mów co chcesz ale chyba moje wersja lepsza , żeby coś mieć trzeba w to uwierzyć. Krytyk się znalazł

[Lis]

@wiszu,
To, że człowiek używa X % potencjału swojego mózgu to jeden z największych mitów psychologii. Używasz 100% i nieważne jak bardzo chcesz sobie podnieść sobie samoocenę czy cokolwiek, tak już jest. Polecam książkę "50 mitów psychologii popularnej". Dowiesz się również, że pamięć człowieka to nie kamera i człowiek nie pamięta każdego szczegółu ze swojego życia.

Użytkownik Lis edytował ten post 16.06.2012 - 19:53

[falko]

Ciekawe ,dlaczego nikt nie wpadł ze zródło energi Chi Pi czy reiki a w zasadzue kundalini miesci się poniżej mózgu czyli w obszaze genitalnym
Przecież ten ogromny strumien energi płynący od "Jaj" do mózgu i dający takiego kopa tzw orgazm.Jest argumentem leżącym jak na dłoni że tam jest żródło i przyczyna rozwoju potencjału,ale energetycznego.Kolejne proste dowody to to że kastrowane byki śa po tym łagodne jak baranki.Kastraci którzy śpiwają swoje melodie dziewczęcym głosem jasno pokazywali że ich układ móżg-organy rozrodcze do nieczego innego już się nie nadawały.
A wy jak Einsteinowie doklejacie ideologie do prostych funkcji ,że sam sobie zasznurowałem buty i stać mnie na więcej:)
Narazie wszyscy mam takie sam potencjał który pozwala że sami sobie zrobimy kanapkę i co więcej też.
Ale to jest dobra nadzieja ,bo potencjał mózgu jest hamowany przez ogólno przyjęte schematy zachowań kulturowe i spoleczne.
MYsli jednak biorą się z mózgu.dokładnie tym siedliskiem duszy już od dawien dawna była szyszynka.Niestety ta wiedza jest zapomniana teraz ale do odkrycia dla indywidualnego poszukiwacza

Użytkownik falko edytował ten post 17.06.2012 - 10:50