Wiem, o co chodzi:D . tylko dochodzi to tego jeszcze kwestia latających pojazdów, przypominających "nasze" latające
spodki. Dodając do tego napromieniowane szkielety to jestem bliżej niż dalej, żeby w to uwierzyć. A technologia rozwija się nie tylko dla udogodnień, ale i w poznaniu historii. Być może i tak straszny wynalazek bomby atomowej przyczyni się do poznania historii .