To nie jest proste. Po co mieliby podawać informację, że budynek się zawali wcześniej ryzykując ujawnieniem spisku ? No chyba chcieli, żeby wszyscy podejrzewali, że to z powodu samolotu, a tu dzwonią do mediów. "Hej zaraz się zawali WTC 7 tylko cichosza. To ma być niespodzianka, bo Ci durnie przed telewizorami mają wierzyć, że to z powodu samolotów "
Ja już Ci odpowiedziałem, a Ty znów zadajesz pokrętne pytanie.
Czyli nic bo wszystkie rządy na świecie mają w nosie swoich obywateli Argument bezpośrednio spisku nie dotyczy, więc jest do pominięcia.
Nie, to jest tylko jeden wiązanie z całego łańcuszka wydarzeń.
Ja chcę wiedzieć jak Ty to sobie wyobrażasz - setki małych niewidzialnych ludzików rozsypujących małe rzeczy, które były na pokładzie z samolotu ?
Wystarczą dwie osoby poza tym, jak sobie wyobrażasz niezniszczony paszport, który niby miał wyleciec z samolotu?? Przecież to abstrakcja.
Masz jakieś dowody. Czy tylko "ktoś ich widział" i da sobie rękę uciąć.
Telewizyjne relacje świadków, które były tu kiedyś już pokazywane na forum. Z tego co pamiętam, to Cinex pokazywał, o ile się nie mylę.
A wiesz ile bagażu się gubi na lotniskach ? Poczytaj statystyki.
Stary, zgubienie ciuszków, a zgubienie (świetnie zaplanowanych "ATAKÓW") tak ważnych przedmiotów, to drugie. Naiwnośc z Ciebie wychodzi i to widac. Nie chcesz mi tego przyznac, bo jesteś do mnie uprzedzony. Tyle.
Mówi magiczne słowo pull ! Pull nie oznacza wysadzić ładunkami wybuchowymi nawet w slangu ludzi od wyburzeń, jęsli chodziłoby o wyburzenie to użycie "kabli" jak przy WTC 6. A w kontekście ewakuacji fakt to słówko też może być użyte.
Jasne...
Tak jakby każda z belek była poddana działaniu pożaru i wysokiej temperatury... Mały dopisek w Twoim irytującym stylu: ""Buahahahahah Jaja se robisz ?"
Ale widac przecież na zdjęciu, że tej belce nic nie jest. Masz dowód na to, że temperatura nic tej belce nie zrobiła, podobnie zresztą, jak pozostałym. Tak w ogóle widziałeś zdjęcia tego niby pożaru i widac na zdjęciach, że był to bardzo mały pożar. Zdecydowanie mniejszy od tego z lat 80. Wtedy budynek nie runął. Ciekawe dlaczego? Jak to jest możliwe, że straszny pożar z tamtych czasów nie naruszył belek, a pożar, który ledwo dymił, doprowadził niby do zawalenia się budynku, hmm??
WTC6 nie zawalił się tylko dlatego, że go wcześniej w sposób kontrolowany zburzono. Jak domek z kart... rzecz względna najpierw upadł penthouse, potem upadła reszta osłabiona pożarami. To że uszkodził budynek za nim raczej świadczy na niekorzyść teorii kontrolowanego wyburzenia. Przy kontrolowanym wyburzeniu zawsze słychać odgłos strzałów - detonacji łądunków tu nie było czegoś takiego.
U tu masz rację i wychodzi Twój brak rozpoznania tekstu i doskonale widac, że odpowiadasz mi z góry założoną postawą na NIE. Otóż mój drogi, WTC6 nie zawalił się pomimo tego, że szczątki wież na niego runęły, pomimo tego stoi... Wyburzenie dotyczy WTC7 kolego. Twoja odpowiedź świadczy o tym, że gubisz się w tym całym chaosie. Podejrzewam, że nawet nie przeglądnąłeś całego materiału, który podałem.
Powiem tak, nie ze wszystkimi...
I wszystko jasne, Panu już dziękuję
Chyba nie zrozumiałeś co chcę przekazać to raz.
Co Ty gej, że nazywasz mnie misiem ? To dwa.
Każdy myśli po sobie. Zakończ te personalne wycieczki.
Właśnie napisałem co o tym myślę to że był beztalenciem zwiększa prawdopodobieństwo, że wykonał porąbany manewr. Mi w symulatorach manewry wychodzą dlatego, że nie potrafię na nich latać i zawsze się rozbijam jak ten zamachowiec Absolutnie nie porównuję świata wirtualnego do relanego ale mówię jak jest. Łapie taka ciapa za stery rusza byle jak byle trafić i ktoś myśli, że to skomplikowany manewr. To trzy.
Po pierwsze żadne beztalencie nie utrzyma maszyny na tak niskim pułapie.
Z całą pewnością nie ten, który jest uznany za oficjalnego winowajcę.
Mi sprawozdanie instruktorów zupełnie wystarczają.
Sorki, ale wierzysz w tym momencie w bajkę o Alicji z krainy Czarów.
Tyle mam do powiedzenia i proszę Cię, byś wreszcie normalnie odpowiadał, bez odpowiedzi pytaniem na pytanie. Tak do niczego nie dojdziemy.
Poza tym, jak wspomniał Lynx, te kwestie były już wałkowane, więc Muhadzie, nie wyskoczyłeś z niczym nowym ani szokującym.
Ty się nie podpieraj kolegami. Prawda jest taka, że wszystkie dyskusje, jakie były, były przez Was zakrzyczane a w konsekwencji nikomu nie chciało się z Wami użerac. Dlatego też tak wiele osób przestało się udzielac, nie widząc sensu dalszej dyskusji. Wy nic nie udowodniliście. Nie macie fizycznej i realnej możliwości, gdyż łykacie wszystkie propagandy telewizyjne, brukowe itd. TO jest Twój problem Aquila. Jesteś więźniem manipulacji, która nie umożliwia Ci dostrzeganie tych wszystkich sprzeczności. Jak myślisz? Skąd biorą się te wszystkie wątpliwości?? Skąd tylu amerykan nie wierzy rządowym orzeczeniom, czy medialnym?? Bo doskonale zdają sobie sprawę, że prawda jest inna. To nie bierze się znikąd , nie bierze się to z rękawa. Jakaś przyczyna musi byc ...przyczyna jest jedna. Jest więcej sprzeczności niż prawdy oficjalnych zapewnień.
Aquila sorry, ale po kiego diabla w ogole odpisujesz na brednie Muhad'a? Przeciez chyba kazda normalna, myslaca osoba widzi, ze w jego przypadku mamy do czynienia z osobnikiem niespelna rozumu. Fajnie, ze probujesz tak zaciekle walczyc w obronie zdrowego rozsadku i logiki, ale niestety w tym przypadku jest to walka z wiatrakami. Muhad sprawia po prostu wrazenie opetanego wizja spiskow wariata, ba nawet czytajac jego posty nie dostrzega ironii w twoich wypowiedziach. Jest mi go po prostu szkoda...
Kolego, jeśli nie masz nic innego do powiedzenia to zamilknij i nie obrażaj mnie.
Albo będziesz argumentował, albo CICHOSZA.
Twoja wypowiedź właśnie sprawia, że mi Ciebie jest szkoda. Kto jak kto, ale ja ironię, sarkazm i do tego cynizm kilku panów doskonale wyczuwam.
Proszę więcej nie pisac takich głupot na mój temat.
Ja dostałem warn, więc myślę i że Ty zasługujesz. Prawo równości, to prawo równości.