Napisano 13.10.2007 - 15:39
Napisano 13.10.2007 - 15:41
Jak jeszcze się przyznamy, to nie tak źle.. Bo masz jakąś świadomość, że jak znów coś zrobi to Ci powie.. Gorzej jeśli sam się o tym dowiadujesz.. wtedy naprawdę, naprawdę cieżko jest zaufać od nowa.. ja się powolutku uczę..automatycznie wiele tracimy w oczach partnera/partnerki.
Jak jeszcze się przyzna, to nie tak źle.. Bo masz jakąś świadomość, że jak znów coś zrobi to Ci powie.. Gorzej jeśli sam się o tym dowiadujesz.. wtedy naprawdę, naprawdę cieżko jest zaufać od nowa.. ja się powolutku uczę..automatycznie wiele tracimy w oczach partnera/partnerki.
Napisano 13.10.2007 - 15:55
Zdrada.. mówicie że jak się zdradza to się nie kocha.. to nie prawda.. każdy ma prawo do błędów, a jeśli zdrada zostanie Ci wybaczona, wtedy dopiero doceniasz ten związek i wiesz że już nic nie zrobisz podobnego..
Napisano 13.10.2007 - 16:09
Napisano 13.10.2007 - 16:21
!Takie coś umacnia związek, szczególnie jeśli w małej przestrzeni czasu każde z partnerów zdradziło..
Napisano 13.10.2007 - 16:44
Napisano 13.10.2007 - 16:56
Powiem dziewczynie - może da mi wolną rękę. :mlotek:Sam seks nie jest zdradą.
Napisano 13.10.2007 - 17:05
Napisano 13.10.2007 - 19:14
Napisano 14.10.2007 - 09:31
To seks jest zdradą? Jeśli tak, to dość płytkie więzy was łączą. Myślałem że miłość to stan umysłu a nie zwykła fizyczność, masturbacja to też zdrada?
Napisano 14.10.2007 - 09:50
Napisano 14.10.2007 - 10:02
Napisano 14.10.2007 - 10:12
Napisano 14.10.2007 - 10:25
Prawda jest jak kropla oleju w szklance wody - zawsze wypłynie na wierzch... Prędzej czy później. Zresztą, co to za związek, w którym partnerzy okłamują się nawzajem? Co to za związek, jeśli nie potrafią powstrzymać się przed zdradą? Czy to jest miłość...? Śmiem wątpićAle gdybym już zdradził, to bym nic nie powiedział i na przyszłość starałbym się uniknąć ponownej zdrady.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych