Napisano 22.07.2008 - 13:46
Napisano 23.07.2008 - 08:45
Napisano 23.07.2008 - 12:00
Napisano 23.07.2008 - 12:45
W USA wynika z ich własnej historii, z tradycji samoorganizacji pierwszych osadników. Władza centralna (a nie władza jako taka) powstała później niż społeczności lokalne, które same wyłaniały swoich przedstawicieli i stąd też można mówić o narzuceniu jej niejako odgórnie. W związku z tym - istnieje (oczywiście nie powszechnie) przekonanie, że rząd centralny jest czymś obcym, wrogim i ogólnie jest be.A skad taka zakladana z gory rezerwa co do tego co mowi rzad?
A ja w pierwszej kolejności zastanowiłbym się nad prawdomównością takiej osoby, dopiero w nastepnym kroku zastanowiłbym się czemu rząd USA - taki jest.Gdzies tu na forum czytalem o czlowieku ktory pracujac przy tajnych projektach widzial wiele i zdecydowal ze opowie o tym swiatu. Byl z nim wywiad i w nim powiedzial o tym ze rzad USA od ponad 50 lat jest w posiadaniu technologii ufo, dzieki ktorej mozna by bylo zrewolucjonizowac swiat zastepujac wszelkie znane nam zrodla energii/paliwa czyms zupelnie innym. Zapewne to czytaliscie. I pytanie, dlaczego rzad tego nie ujawnil?(...)
Napisano 23.07.2008 - 16:03
Napisano 23.07.2008 - 16:46
Z tego samego powodu dla jakiego kłamie każdy przeciętny człowiek włączając w to ciebie i mnie. Czyli z miliona i jeden powodów.Tak, mozna sie zastanowic nad prawdomownoscia takiej osoby.... ale czemu mialby klamac?
Zgadza się, tyle, że to tez nie jest dowód. Więcej: powód do podejrzeń - takie historię mnożą się niezależnie od ich styku z prawdą. Taki przykład okołodebatowy: na zdjęciach z uderzenia w WTC ktoś dopatrzył się tajemniczych błysków, które pojawiają się tuż przed wbiciem się samolotu w budynek - historia zaczęła żyć swoim życiem dochodząc do momentu w którym te niby błyski stały się rakietami odpalanymi (w jakim celu?) tuż przed uderzeniem w budynek. I co - wielu jest, którzy widzą te błyski, a nawet więcej widzą w tam odpalane rakiety. Przykład Jeziora Loch Ness - konsekwentnie ktoś co jakiś czas dostrzega tam mitycznego potwora, legenda żyje własnym życiem. Kłamie? Może i nie - może to tylko zwykła sugestia powodowana zasłyszanymi historiami itp.A po 2 to nie jest pierwsza osoba ujawniajaca informacje z tajnych projektow USA.
Mnie w tajnych projektach fascynuje to m.in., że ich tajność jest pewną kwestia umowną. Na tym forum roi się od szczegółów tajnych projektów, niby to strzeżonych przez rządowe agendy, z uwagi na ich potencjalny niebezpieczny "ładunek wiedzy", a tym czasem - szczegóły które tutaj czytam - są naprawdę zadziwiające.Po 3 wiedza na temat nieuczciwosci i tajnych projektow nie jest czerpana jedynie z tego co mowia nam osoby ktore kiedys mialy z tym stycznosc. Te informacje same wychodza po latach.
Napisano 23.07.2008 - 17:17
Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że im tajniejsze są te projekty, tym więcej na ich temat można się z sieci dowiedzieć.Mnie w tajnych projektach fascynuje to m.in., że ich tajność jest pewną kwestia umowną. Na tym forum roi się od szczegółów tajnych projektów, niby to strzeżonych przez rządowe agendy, z uwagi na ich potencjalny niebezpieczny "ładunek wiedzy", a tym czasem - szczegóły które tutaj czytam - są naprawdę zadziwiające.
Napisano 23.07.2008 - 17:24
Napisano 23.07.2008 - 18:13
Napisano 23.07.2008 - 20:31
Mnie w tajnych projektach fascynuje to m.in., że ich tajność jest pewną kwestia umowną. Na tym forum roi się od szczegółów tajnych projektów, niby to strzeżonych przez rządowe agendy, z uwagi na ich potencjalny niebezpieczny "ładunek wiedzy", a tym czasem - szczegóły które tutaj czytam - są naprawdę zadziwiające.
Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że im tajniejsze są te projekty, tym więcej na ich temat można się z sieci dowiedzieć. wink2.gif
A kłamać można dla rozgłosu i sławy. Zrobic wokół siebie wianuszek tajemniczości i niedomówień.
Tak jak np.: ze sławnymi puf-kami wink2.gif powietrza wydobywającymi się z walących budynków WTC. Tłumaczenie oficjalne jest całkowicie do przyjęcia natomiast tłumaczenie spiskowe wskazuje tylko na taką możliwość (odpalane ładunki wybuchowe) i to przyjmowana z pewnym zastrzeżeniem.
Napisano 23.07.2008 - 21:34
jeżeli to co mówią jest kłamstwem - nie ryzykują dokładnie niczym, ponieważ za wyjątkiem uznania w kręgu "poszukiwaczy prawdy" spotkają się z pełna obojętnością. A to czy mówią prawdę - nie jesteś ty sam w stanie w żaden sposób zweryfikować. Internet stał się ta cudownym miejsce dla ludzi szukających rozgłosu, że coraz trudniej wyszukać w nim właśnie sprawdzonych "prawdziwych" prawd.No jasne i ryzykowac przy tym zycie wlasne jak i jego calej rodziny.
iHmm, tak sie zastanawiam... Czy sa jakiekolwiek dowody na to ze te 'puffki' to wydobywajace sie powietrze?
Bo np. znajduje w niektórych miejscach lepsze "dziury" do ucieczki? Pietra nie zapadają się idealnie i równo pod linijkę. Równomierność (liniowość) byłaby chyba dowodem na nienaturalność zjawiska.Hmm... dlaczego w takim razie to powietrze nie wydobywa sie rownomiernie z ruchem zawalania sie wiezy?
No właśnie - więc do dzieła. Poszukaj i po weryfikacji wiadomości stawiaj tezy obalające oficjalną wersję - bez tego czyli bez weryfikacji oficjalnego wyjaśnienia - gdybasz. Negując - bierzesz na siebie obowiązek przeprowadzenie całego dowodu.Dlaczego tylko w konkretnych miejscach? Dlatego ze tam byly szyby wentylacyjne? Na to tez nie widzialem dowodow. Uwierzylbym w to jedynie przy DOKLADNYM opisie wyjsc wentylacyjnych (chodzi im o projekt budowli wiez) przy jednoczesnym udowodnieniu ze te miejsce pokrywaja sie z miejscami 'puufkow'.
Ale to zbyt duże ryzyko przy tej skali planie - ryzyko, a może się uda a może nie. Albo wszyscy nam dadzą wiarę albo juz na samym starcie zostaniemy zdemaskowani. Ryzyko zdemaskowania spisku jest o niebo większe niż zdemaskowanie zamachu.Co do kamer itd. to moze po prostu nie dalo sie tego inaczej zrobic? Ladunki musialy byc konkretnie w tych miejscach by wieze runely pod siebie? A moze do tego liczyli wlasnie na to co przedstawiaja obroncy rzadu? ehh...
Napisano 24.07.2008 - 12:48
jeżeli to co mówią jest kłamstwem - nie ryzykują dokładnie niczym, ponieważ za wyjątkiem uznania w kręgu "poszukiwaczy prawdy" spotkają się z pełna obojętnością. A to czy mówią prawdę - nie jesteś ty sam w stanie w żaden sposób zweryfikować. Internet stał się ta cudownym miejsce dla ludzi szukających rozgłosu, że coraz trudniej wyszukać w nim właśnie sprawdzonych "prawdziwych" prawd.
i
Tak, ponieważ nie ma dowodów na to, że w budynku doszło do eksplozji materiałów wybuchowych.
Bo np. znajduje w niektórych miejscach lepsze "dziury" do ucieczki? Pietra nie zapadają się idealnie i równo pod linijkę. Równomierność (liniowość) byłaby chyba dowodem na nienaturalność zjawiska.
No właśnie - więc do dzieła. Poszukaj i po weryfikacji wiadomości stawiaj tezy obalające oficjalną wersję - bez tego czyli bez weryfikacji oficjalnego wyjaśnienia - gdybasz. Negując - bierzesz na siebie obowiązek przeprowadzenie całego dowodu.
Ale to zbyt duże ryzyko przy tej skali planie - ryzyko, a może się uda a może nie. Albo wszyscy nam dadzą wiarę albo juz na samym starcie zostaniemy zdemaskowani. smile2.gif Ryzyko zdemaskowania spisku jest o niebo większe niż zdemaskowanie zamachu.
Napisano 24.07.2008 - 13:26
No to sobie gdybamy i za wyjątkiem tego gdybania (naszego gdybania) nic więcej nie wynika. Nie mamy możliwości zweryfikowania tego u źródła.sorry ale dla mnie bardziej prawdopodobnym jest ze wsrod tych osob ktore wyjawily czesc prawdy sa osoby (...)
A może tak:Podoba mi sie wymiana zdan z Toba, ale sorry.. jesli bedziesz formuowal takie argumenty to chyba zmienie zdanie dowodem na to ze cos sie stalo jest brak dowodow ze cos innego sie stalo? lol...
A na to są dowody, bo jak śledzę debatę - to koledzy przeprowadzili całkiem sprawny wywód, który sprawę np. zastosowania termitu wyklucza.Termit? Nagle wyprowadzenie psow itd? Dla mnie te poszlaki sa bardziej przekonujące niz brak jakichkolwiek dowodow na to ze to bylo powietrze.
Co więcej - materiał filmowy o którym mówimy nie pokazuje nam wszystkich stron budynku - stad też mówimy o tylko pewnym wycinku.No tak, bez przesady, nie pod linijke... ale skoro powietrze mialoby uciekac bo 'miazdzy' je ileś tam setek ton gruzu to nie sadze ze powietrze musialoby szukac dziur mniej wytrzymalszych bo taki napór robil swoje i powietrze uciekaloby gdzie tylko by moglo. (wogole ta teoria z powietrzem jest malo przekonujaca)
Musisz - ponieważ negujesz oficjalne wyjasnienie, stąd też musisz wykazać, że np. powietrze nie mogło wyskakiwać na zewnątrz gdyż miało gdzie uciekać wewnątrz budynku.Nie musze. Strona oficjalna nie udowodnila tego i to mi wystarczy.
I to dla mnie amatorka:Powtorze jeszcze raz.. byc moze (i pewnie tak bylo) ladunki musialy byc w tych miejscach a rzad zapewne liczyl na to (tak jak to po czesci sie stalo) ze wszyscy uwierza w to co widzieli i nie beda zadawac pytan.
Rząd Donalda Tuska?Dodam jeszcze... skad wziely sie wypowiedzi prezydentow na temat tego ze to jednak nie bylo tak jak nam mowi rzad? Oni tez chcieli slawy i rozglosu? Nie sadze...
A skoro nie mówi - tzn. ma do ukrycia. Niedawno na forum przeczytałem ciekawą wypowiedź dotyczącą chińskiej księżycowej misji (mniej więcej): skoro Chińczycy nie pokazali wszystkich zdjęć tzn., że zobaczyli na Księżycu takie rzeczy, które ich zaszokowały.Jakby nie mial nic do ukrycia.. to by sie na to godzil. odpowiedzial na wszystko, mialby czyste sumienie i nikt nie mogl by sie przyczepic ze cos ukrywa bo nie chce publicznej debaty.
Napisano 25.07.2008 - 13:27
Ale czy rząd USA mógł przyjąć takie założenie? Że całe społeczeństwo, bez żadnych wyjątków, a w zasadzie cały świat im ufa? Jeśli tak twierdzisz, to jest to jedno z najbardziej naiwnych stwierdzeń, z jakimi się spotkałemEhh... Wiesz na czym polega dzialanie rzadu USA? Na tym samym co mozna zrobic w zwyklej rozmowie z osoba ufajaca Ci. Chodzi dokladniej o to ze rzad po prostu podal takie informacje na temat tego wydarzenia ktore po prostu mogly sie wydarzyc. Zeby bardziej obrazowo to opisac to odniose sie do w/w sytuacji z osoba ufajaca Ci.
Powiedzmy ze rozmawiasz ze swoja dziewczyna ktora oczywiscie Ci ufa. Ona pyta Cie sie Ciebie co robiles wczoraj caly dzien ze sie nie odzywales, martwila sie i nie wiedziala co ma o tym myslec. Ty tak naprawde caly dzien spedziles z kolezanka ale zeby nie robic niepotrzebnej klotni mowisz swojej dziewczynie ze rozladowal Ci sie telefon, a Ciebie od rana bolal strasznie brzuch i przed wyjsciem do lekarza podlaczyles telefon zeby sie ladowal. Po powrocie od lekarza brzuch nadal Cie bolal, mama poszla po przepisane leki a Ty zorientowales sie ze podlaczyles telefon do ladowarki... ale nie zauwazyles ze ladowarka nie jest podlaczona do kontaktu. Ty, czekajac na mame z lekami polozyles sie spac bo lepiej spac i nie czuc bolu niz nie spac i cierpiec. Mama po powrocie, gdy zauwazyla ze spisz to nie chciala Cie budzic. Obudziles sie o 21, wziales leki.. ale juz po samym spaniu troche lepiej sie czules... telefon naladowany wiec odezwales sie do swojej dziewczyny.
Bajeczka ladna lecz MOGLA sie wydarzyc i dziewczyna nie ma prawa by Ci nie wierzyc skoro Ci ufa, wiec nie sprawdza czy mowiels prawde czy nie.
A ten skądinąd tak przebiegły, spiskujący przeciwko własnym obywatelom rząd, ci diaboliczni, podstępni rządowi spiskowcy przyjęli na wstępie tak naiwne założenia, i nie przewidzieli, że może, tylko MOŻE znaleźć się ktoś, kto im nie ufa i nie przyjmie na wiarę wszystkiego co powiedzą.A 'spiskowcy' nie wierza we wszystko co sie im powie nawet jakby to wydawalo sie najbardziej prawdopodobna wersja tylko staraja sie znalezc rzeczy ktore do tej calej historii nie pasuja. Wy robicie jeden blad co do oceny 'spiskowcow' (ofc. nie mam tu na mysli dzieci ktore podaja idiotyczny argumenty ze w wtc walnelo ufo), bo sadzicie ze oni sami wymyslaja rzeczy ktore w tej historii MOGLY BY nie pasowac... a prawda jest inna.. osoby te szukaja FAKTOW ktore nie pasuja.
Napisano 25.07.2008 - 17:00
A ten skądinąd tak przebiegły, spiskujący przeciwko własnym obywatelom rząd, ci diaboliczni, podstępni rządowi spiskowcy przyjęli na wstępie tak naiwne założenia, i nie przewidzieli, że może, tylko MOŻE znaleźć się ktoś, kto im nie ufa i nie przyjmie na wiarę wszystkiego co powiedzą.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych