796 odpowiedzi w tym temacie

[maribot]

kilka lat temu rząd usa oficjalnie zaprzeczał że strefa-51 istnieje

Z tego co wiem to kilka(naście) lat temu USA oficjalnie potwierdziło istnienie Strefy 51

a cały incydent okazał się świadomą mistyfikacją administracji prezydenta oraz CIA i został wymyślony jako pretekst do bombardowań Wietnamu Północnego.

Albo błędem przy odczycie danych z radaru...

Mamy uwierzyć, że informowany o tej strasznej tragedii Prezydent George Bush wolał z uwagą słuchać dukania kilkuletnich dzieci niż natychmiast wyjść by rozeznać się w sytuacji i zacząć podejmować błyskawicznie decyzje?

A ten argument zwolenników teorii spiskowej jest dla mnie co najmniej dziwny, gdyż chyba raczej świadczy on o szoku i złym działaniu prezydenta (co raczej potwierdza oficjalną wersję)

[meth777yl]

Czy ja się doczekam odpowiedzi kto, po co i jak w takim ekspresowym tempie wyburzył WTC7?

...hę?

[Snagoth]

@meth777yl

zapewne uslyszysz od 'tych znajacych prawde i czujacych sie lepszymi od 'spiskowcow'' ze po to zostal wyburzony bo zagrazal zawaleniem. A to ze bylo tam mnostwo niewygodnych 'papierkow' jest przeciez bez znaczenia.

[Aquila]

Raczej usłyszy, poparte dowodami, że nikt WTC 7 nie wyburzył, a wręcz wszyscy wiedzieli, że za niedługo samo się zawali

[NoMeansNo]

Ta debata ma jakiegoś potężnego pecha!

[Aquila]

Ej... chwila. Uważam, że debatę 9/11 powinniśmy dokończyć w takim składzie jaki jest. Nie róbmy zamieszania podczas gdy ona wciąż (mimo wszystko, choć tego nie widać) trwa. Uważam, że jeśli pozwolimy, aby Mike odpadł, to nie ukończymy jej nigdy, a nawet jeśli jakimścudem ktoś się dołączy do niej, to i tak nie dorówna Mike'owi jeśli chodzi o poziom.

Jeżeli chcecie ukarać Mike'a za plagiat - ok, jeśli uznaliście, że dowody są wystarczające. Ale nie rozwalajcie przy okazji tego, co już jest. Wydaje mi się, że mariush podziela tę opinię.

[Alpha lyr]

Dokończcie wreszcie tą debatę panowie! nie wierzę że oponenci przeszło przez pół roku nie potrafią znaleźć czasu by dokończyć debatę. Za niedługo dobije pełny rok od momentu rozpoczęcia debaty...

[Mariush]

Jeżeli chcecie ukarać Mike'a za plagiat - ok, jeśli uznaliście, że dowody są wystarczające. Ale nie rozwalajcie przy okazji tego, co już jest. Wydaje mi się, że mariush podziela tę opinię.

Uważam, że dyskwalifikacja Mike'a nie jest dobrym rozwiązaniem. Debata wchodzi powoli w końcowa fazę, wszyscy włożyli w nią sporo pracy i szkoda byłoby to tak po prostu rozwalić.

[NoMeansNo]

Tak. Warunkowo zezwolić. Choćby z szacunku dla ludzi którzy włożyli w debatę sporo pracy.

[Snagoth]

zgadzam sie.. Mike powinien sam dokonczyc debate bo zrobi to napewno dobrze.

ja ze swojej strony dodam ze jakbym mogl zaczac debate od nowa, nauczony doswiadczeniem przez ten prawie rok, przeprowadzilbym ja zapewne troche inaczej. Byla to moja pierwsza powazna debata wiec czuje sie troche usprawiedliwiony Wiem jednak ze mam potencjal i jeszcze powalcze na tym forum

[NoMeansNo]

A może... koledzy A i m wylosują odpowiednie strony i sami dokończą debatę? Jeden za drugi przeciw i spokojnie wszystko dojdzie do końca!

[Aquila]

Ok, Panie i Panowie, czas kończyć tę farsę. Wydaje mi się że nie tylko ja, ale i parę innych osób oczekuje jakichś działań w kwestii tej debaty. Zaczęliśmy, przedłużyliśmy i... utknęliśmy. A można ją ruszyć ponownie choćby od jutra, jeśli tylko nie zabraknie dobrej woli (której jak widać u paru osób brakuje).

Dlatego proponuję (powiedziałbym "żądam", ale na razie się wstrzymam):

Przywrócić Mike'a do debaty - to jedyny przeciwnik który trzyma poziom, pise długo i wyczerpująco oraz nie zawiedzie jeśli się do pracy zabierze. Na pewno ma już też przygotowaną zarówno strategię jak i materiały. Do końca debaty pisałby oba wpisy strony "spiskowej" (za siebie i Snagotha) i miałby n to rzecz jasna 2 tygodnie.

Przestać robić sztuczne i nikomu nie pomagające problemy.

A przede wszystkim - zrobić coś, aby wysiłek obu stron nie poszedł na marne. Czytając teksty debaty można czasem nie zauwazyć, ile pracy kosztowało ich napisanie.


Zatem droga Cisz, kiedy razem z Mariushem i Mike'm wznawiamy debatę? Liczę na szybką i zdecydowaną odpowiedź.

[cisz]

ok, zaraz piszę PW do Mikea, kiedy najwcześniej jest w stanie umieścić kolejny wpis w trybie takim, jaki zaproponował Aquila i wznawiamy debatę.
Mnie również zależy na jak najszybszym rozstrzygnięciu debaty.

edycja: Myślę, że bez sensu będzie, by Mike pisal aż dwa posty. To trochę sztuczne, czy może nie? Może napisać jeden, za to rozbudowany i miałby na to 2 tygodnie.

[Aquila]

Znakomicie

Co do wpisów Mike'a - czy dwa posty czy jeden, to w sumie bez różnicy, bo i tak wychodzi na jedno i to samo, więc albo zdecyduj sama albo pozostaw Mike'owi wybór, jak chcesz

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

[cisz]

A więc Kochani, chyba coś ruszy. Śpieszę do Was z cieplutkim PW od Mikea. Mam nadzieję, że się nie obrazi, że je tutaj przytaczam.

Witaj!
Cieszę się że zdrowy rozsądek wygrał ze sztywnymi regułami. W ciągu kilku najbliższych dni umieszczę wpis - dokładnej daty nie mogę podać, bo jestem poza domem i nie wiem kiedy będę u siebie.

Pozdrawiam