796 odpowiedzi w tym temacie

[Quintus Maximus]

Ironmacko

Co do FADE TO BLACK to czekam na innych Lynx, Aquila...

no ja też czekam... jakoś tego fragmentu filmu nie komentujecie W sumie wasza polemika z argumentami przedstawionymi w SEPTEMBER CLUES bardzo wybiórczo dotyczyła jak na razie około2% filmu. Domyślam się, że z resztą faktów i dowodów zawartych w tym filmie się zgadzacie.

Aha i przypominam jeszcze Alex Jonesa i jego wypowiedź z 25 lipca 2001 r., a także dziennikarkę BBC informującą o zawaleniu się WTC7. Mariush ciekawi mnie Twoje zdanie na ten temat. Wyjaśnienia Aquili są po prostu niepoważne.

[Mariush]

Aha i przypominam jeszcze Alex Jonesa i jego wypowiedź z 25 lipca 2001 r., a także dziennikarkę BBC informującą o zawaleniu się WTC7. Mariush ciekawi mnie Twoje zdanie na ten temat. Wyjaśnienia Aquili są po prostu niepoważne.

A co takiego proroczego, niesamowitego jest w wypowiedzi Jonesa?
Facet sugeruje, że USA planują przeprowadzenie terrorystycznej "Inside job". To tylko klasyczny motyw spiskowy, równie popularny przed, jak i po 11 września. Żadnych konkretów.

A w kwestii zawalenia WTC7 zerknij do mojego poprzedniego posta i odpowiedz na zadane tam pytanie.

[Aquila]

Wyjaśnienia Aquili są po prostu niepoważne.

Ale nijak nie potrafisz sensownie wytłumaczyć dlaczego są niepoważne, prawda?

Twoja wersja wymaga po prostu dużej liczby niesłychanie głupich rzeczy i decyzji, które mogłyby zrujnować całkowicie plany zachowania spisku w tajemnicy - tym samym Twoja wersja jest dużo mniej realna, a mówiąc wprost - jest całkowicie bezsensowna.

Ja ten bezsens mam nadzieję wykazałem. Czekamy kiedy Ty wykażesz bezsens (który zapewne mi zarzucasz) mojego rozumowania. Tylko mówiąc "wykażesz" mam na myśli przedstawienie sensownych argumentów, nie zaś "jesteś niepoważny, oczywiście, że przekazali plany swojego spisku mediom, ale one się wygadały". To bowiem jedynie niczym nie poparte spekulacje.

Mariush zaś dodał przykłądy tego, o czym wspomniałem - chaosu informacyjnego i kilku przykładów podobnych pomyłek jakie tego dnia nam zaserwowały media. W nich jednak nie widzisz niczego dziwnego albo przemawiającego za spiskiem? Oczywiście wg Ciebie zapewne istnieje ogromna różnica między sprawą WTC7 i BBC a podanymi przykładami (np tej, że "w letniej rezydencji prezydenta w Camp David także rozbił się samolot pasażerski"), ale w gruncie rzeczy są to takie same przypadki - takich samych pomyłek. Jedyną różnicą jest tylko to, że w przypadku WTC7 media wiedziały od samych strażaków i policjantów na kilka godzin przed zawaleniem się, że budynek w końcu runie - i dlatego ta pomyłka (w sensie przedwczesngo podania informacji) się po prostu sprawdziła.


Zresztą - mam pytanie:

Jak wyglądają te dwie sytuacje:

1. - Strażacy i policjanci mówią, że wszystko z budynkiem jest ok a pożary właśnie dogasają, ale BBC zapowiada, że WTC 7 zawaliło się, po czym budynek nagle się zawala,

2. - Strażacy i policjanci ogłaszają, że budynek jęczy i trzeszczy, poza tym pożary są tak duże, że nie da się ich opanować a na dodatek widać poważne uszkodzenia strukturalne, więc wycofują swoich ludzi ogłaszając, że budynek i takzawali się w ciągu kilku godzin. BBC ogłasza, że budynek się zawalił i wistocie, zawala się on po 20 minutach.

w oczach zwolennika TS?

Wg mnie w przypadku piewszym mogłyby zaistnieć pewne wątpliwości - strażacy i policjanci mówią, że wszystko jest ok, sytuacja opanowana, a tu jednak budynek nieprzewidzianie się zawala. To byłoby podejrzane.

A w drugim przypadku - wszyscy wiedzą, że budynek się wkrótce zawali. To jest już pewne. Strażacy wycofani, budynek opuszczony, teren zabezpieczony. Wszyscy czekają, aż się w końcu sam zawali. I nagle BBC wypowiada "szokującą zapowiedź". W kontekście tego, co ludzie wówczas wiedzieli na temat WTC 7 i jego rychłego zawalenia się news reporterki z BBC jest po prostu niczym sensacyjnym. Bo i co aż takiego sensacyjnego jest w tym, że 20 minut wcześniej powiedziała, że budynek się zawalił, skoro od kilku godzin już wszyscy tylko na to czekali? Wytłumaczysz mi to? Bo z tego co mówią zwolennicy TS dla nich news o zawaleniu się budynku WTC7 przed czasem jest jak zapowiedź czegoś, o czym nikt nie mógł mieć pojęcia, ot, wymsknęło się im, a nie powinno, bo przecież "któż miałby podejrzewać WTC7 o zawalenie się!"

[Quintus Maximus]

Ale nijak nie potrafisz sensownie wytłumaczyć dlaczego są niepoważne, prawda?

Dlaczego nie potrafię wytłumaczyć?

Zacytuję tu kolegę

sechmeta

Akila, z Tobą rozmawia się jak z (wybierz alternatywne opcje sam):

a) małym dzieckiem - nie rozumiesz co się do Ciebie mówi
b) osobą ociężałą umysłowo - nie rozumiesz rzeczywistości wokół siebie
c) agentem - osobą na usługach - współpracownikiem - osobą na usługach - (wpisz sam co chcesz) - służb rządowych - i tak będziesz pisał to co masz powiedziane aby pisać
d) skrajnym fundamentalistą w teorii wersji oficjalnej - co wobec znajomości szeregu faktów znanych powszechnie powoli wydaje się wymagać opcji a/b/c

_______________________________________________________

Aha i przypominam jeszcze Alex Jonesa i jego wypowiedź z 25 lipca 2001 r., a także dziennikarkę BBC informującą o zawaleniu się WTC7. Mariush ciekawi mnie Twoje zdanie na ten temat. Wyjaśnienia Aquili są po prostu niepoważne.

A co takiego proroczego, niesamowitego jest w wypowiedzi Jonesa?
Facet sugeruje, że USA planują przeprowadzenie terrorystycznej "Inside job". To tylko klasyczny motyw spiskowy, równie popularny przed, jak i po 11 września. Żadnych konkretów.

A w kwestii zawalenia WTC7 zerknij do mojego poprzedniego posta i odpowiedz na zadane tam pytanie.

No ok o Alex Jones i dziennikarce BBC uznajmy, że się już wypowiedziałeś. Nie spodziewałem się w sumie mądrzejszej odpowiedzi. Klasyczny motyw spiskowy

Teraz jeszcze nos samolotu przebijający wieżę, Fade to Black i 98% pozostałej części filmu (wyjąwszy most to 97% ).

Pozdrawiam

[Aquila]

Dlaczego nie potrafię wytłumaczyć?

Zacytuję tu kolegę

To jest zwykła ucieczka. Nawet jeżeli czepiasz się mojej osoby to i tak nie powinno Ci to przeszkadzać w odpowiedzeniu na pytania. Ty zaś wolisz je pominąć, bo godzą w "prawdę".

W wyrzucaniu z siebie "dowodów" jesteście najlepsi, to trzeba Wam przyznać. Ale już w ich obronie i w odpowiadaniu na niewygodne pytania wszyscy zwolennicy TS na całym świecie są tacy sami.

[Mariush]

No ok o Alex Jones i dziennikarce BBC uznajmy, że się już wypowiedziałeś. Nie spodziewałem się w sumie mądrzejszej odpowiedzi.

Ty w ogóle nie odpowiadasz na moje pytania, więc w czym problem?

Zresztą, już w kilku miejscach uzasadniłem absurdalność części prezentowanych przez Ciebie "faktów", a Ty nawet do tej kwestii się nie ustosunkowałeś. Najzwyczajniej w świecie dyskretnie podkuliłeś ogon i cichaczem wycofałeś się w inne miejsce, żeby... za moment, jakby nigdy nic, z wielką pewnością siebie przywalić kolejnym "argumentem". "A co powiecie na to...?" - i ładujesz kolejny filmik.

W poście 436 zadałem Ci proste pytanie. Odpowiedz na nie.
Chcesz dyskusji, prowadź ją także.

[Quintus Maximus]

Zresztą, już w kilku miejscach uzasadniłem absurdalność części prezentowanych przez Ciebie "faktów"

Przyznam, że jedynie z mostem w miarę mnie przekonałeś i w tej kwestii mogę odpuścić. Pozostaje oczywiście pytanie o jakość tych nagrań, które wyglądają jak filmy na VHS z lat 80 W filmie September Clues udowodniono, że w połowie była to grafika komputerowa.

A jakbyś logicznie wytłumaczył te pomyłki:

- mniejszy niż Boeing 767 samolot uderzył w WTC 2.
- przed Departamentem Stanu wybuchł samochód-pułapka
- miała miejsce eksplozja na Kapitolu
- w Pensylwanii rozbił się JumboJet
- doszło do eksplozji w różnych budynkach federalnych
- w kierunku Waszyngtonu, a dokładniej w kierunku płonącego już Pentagonu leci kolejny porwany samolot
- w letniej rezydencji prezydenta w Camp David także rozbił się samolot pasażerski...

Ośmieszasz się porównując te pomyłki pani Pieńkowskiej, do tej jaką zaserwowali nam prowadzący program i dziennikarka BBC. Czy ty nie rozumiesz, że prowadzący program i dziennikarka BBC poinformowali o CUDZIE, który właśnie się wydarzył, choć jeszcze się nie wydarzył!

ONI NIC NIE MÓWIĄ O TYM, ŻE BUDYNEK ZARAZ SIĘ ZAWALI, ŻE STRAŻACY OSTRZEGALI, ŻE WYDANO ROZKAZ PULL IT - ONI WYRAŹNIE OPOWIADAJĄ O BUDYNKU, KTÓRY JUŻ SIĘ ZAWALIŁ.

A co do niektórych informacji podanych przez Pieńkowską:
- mniejszy niż Boeing 767 samolot uderzył w WTC 2. -- uderzyła rakieta także była bardzo blisko
- w Pensylwanii rozbił się JumboJet -- też blisko, bo na pewno nie rozbił się tam Boeing
- w kierunku Waszyngtonu, a dokładniej w kierunku płonącego już Pentagonu leci kolejny porwany samolot -- o tajemniczym latającym wtedy po niebie białym samolocie możecie sobie poczytać i pooglądać filmiki

Wracając do tego, jak wielkim CUDEM (nr 3) było zawalenie się budynku WTC7, dodając do tego, że nikt się nie spodziewał zawalenia się wież WTC1 i WTC2 (co było CUDEM nr 1 i 2) - poinformowanie o tym 20 MINUT WCZEŚNIEJ dowodzi, że było to zaplanowane.

Koniec kropka.

P.S. Mariush odpowiedz chociaż na 10% zadanych tu pytań, wtedy będziesz mógł dalej udawać mądrego. Jeśli chodzi o unikanie odpowiedzi, albo serwowanie odpowiedzi na poziomie 10 latka to z Aquilą nie macie sobie równych. Przy vkali, który wykazał to, że jesteś manipulatorem, podkuliłeś ogonek, a teraz wracasz i dalej mędrkujesz

Pozdrawiam.

[Aquila]

Jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego Mariush pospołu z Aquilą posądzacie Alexa o szaleństwo?

Bo człowiek ten płodzi rozmaite sensacje - panikował przed rokiem 2000 z powodu histerii Y2K (nie jestem pewny, ale bodajże kupił wówczas sobie a następnie zabunkrował jedzenie za 1000 dolarów), "przewidywał" zdetonowanie bomby atomowej w USA już w 2002 roku, rozmaite potężne ataki i wybuchy w USA... wydaje mi się, że słyszałem też jedno z jego nagrań w którym o mało co szału nie dostawał, krzyczał itp...

Trzeba być ślepcem, żeby nie zobaczyć, że ten sam schemat powtarza się w przypadku 11/09. Wyznawcy obcej, a nawet widzianej jako wroga religia są obciążani winą za tragedię. Idealny wróg.

Tylko zauważ, że:

- wróg ten sam wypowiedział wojnę USA i od wielu lat wywał do mordowania wszystkich Amerykanów

- wróg ten wielokrotnie atakował cele związane z Amerykanami

- wróg ten osobiście przyznał się do tego ataku

- wróg ten wzywa wszystkich zwolenników teorii spiskowych do zaprzestania swoich kłamstw (tak, tak - nawet sam Osama bin Laden jasno i wyraźnie mówi, że teorie spiskowe o 9/11 to stek bzdur ).

Al-Kaida to nie biedni chrześcijanie, którzy zostali niesłusznie oskarżeni. To grupa, która już dawno temu wypowiedziała wojnę USA i realizowała ją od początku lat 90. Na pewno znasz i pamiętasz przynajmniej kilka z ich poprzednich ataków.

Czy ty nie rozumiesz, że prowadzący program i dziennikarka BBC poinformowali o CUDZIE, który właśnie się wydarzył, choć jeszcze się nie wydarzył!

Cudzie? Przecież to nie był żaden cud. Zresztą zobacz sam:

11 września 2001:

godzina 12:10-12:15 - strażacy ratują z wnętrza WTC 7 trzy osoby.

godzina 14:00 - 14:30 - szefowie nadzorujący akcję gaśniczą budynku WTC 7 odbywają rozmowę. Omawiane rzeczy to między innymi:

- duże pożary na przynajmniej 6 piętrach
- fakt małej ilości dostępnego sprzętu gaśniczego do gaszenia pożarów w budynkach
- uszkodzenia strukturalne wynikające z uderzenia w WTC7 szczątków jednej z wież i troska o wytrzymałość konstrukcji.

W wyniku tego ok. godziny 14:30 pada rozkaz ewakuacji budynku WTC7 i zaprzestania jakichkolwiek akcji gaśniczych.

Około godziny 16:14 - CNN ogłasza: ?We?re getting information that one of the other buildings? Building 7? is on fire and has either collapsed or is collapsing? now we?re told there is a fire there and that the building may collapse as well.?

Około godziny 16:27 - BBC ogłasza: ?We are hearing reports from local media that another building may have caught light and is in danger of collapse. I?m not sure if it has yet collapsed but the report we have is talking about Building 7.?

Godzina 16:15 - 16:33 - Fred Simms, członek Con Edison, dostawcy prądu, rozmawia ze strażakami, którzy informują go o poważnej możliwości zawalenia się WTC7. Dzwoni do siedziby swojej firmy i zapada decyzja o odcięciu prądu do budynku WTC7. O godzinie 16:33 prąd zostaje odcięty.
W tym samym czasie ewakuowani są ludzie z budynków położonych obok WTC 7 z obawy, że zawalający się WTC7 uszkodzi sąsiednie budynki.

Wypowiedzi osób:

Emergency medical technician Joseph Fortis - ?They pulled us all back at the time, almost about an hour before it, because they were sure?they knew it was going to come down"

("wycofali nas w tym czasie, prawie godzinę przed tym [zawaleniem się], ponieważ byli pewni - wiedzieli, że budynek się zawali")

Firefighter Edward Kennedy - ? I remember [Chief Visconti] screaming about 7, No. 7, that they wanted everybody away from 7 because 7 was definitely going to collapse.?

("Pamiętam szefa/dowódcę Viscontiego krzyczącego o budynku nr 7, że chcą, aby wszyscy odeszli z dala od 7, bo 7 na pewno sięzawali")

Firefighter Vincent Massa: ?They were concerned about seven coming down, and they kept changing us, establishing a collapse zone and backing us up.?

("Obawiali się, że 7 sięzawali, więc zmieniali nas, ustanawiali strefę zawalenia i wycofywali nas")

Firefighter Tiernach Cassidy: ?Building seven was in eminent collapse. They blew the horns. They said everyone clear the area until we got that last civilian out.?

Battalion Fire Chief John Norman: ?I was detailed to make sure the collapse zone for 7 WTC had been set up and was being maintained.?

Several New York Fire Department chief officers, who have surveyed Building 7, have apparently determined it is in danger of collapsing.

Chief Daniel Nigro - ?A number of fire officers and companies assessed the damage to the building. The appraisals indicated that the building?s integrity was in serious doubt. I issued the orders to pull back the firefighters and define the collapse zone.?

Fire Chief Frank Fellini -?We were concerned that the fires on several floors and the missing steel would result in the building collapsing.?

Fire Captain Ray Goldbach - ?We made a decision to take all of our units out of 7 World Trade Center because there was a potential for collapse.?

Joseph Cahill -- Paramedic (E.M.S.)
The reason we were given for why we were moving was that 7 World Trade Center was going to collapse or was at risk of collapsing. So we must have been somewhere in this area where we would have had a problem with that. But I honestly don't remember.
...
They wanted us to move the treatment sector because of 7 World Trade Center was imminently to collapse, which, of course, it did.

Jason Charles -- E.M.T. (E.M.S.), Battalion 13
So we started heading over to where Building 7 was at and they were like Building 7 is going to collapse, you can't go over there, this and that, and there was another building that they thought was going to collapse that was like right behind the triage center, the building that we were in.

Frank Congiusta -- Battalion Fire Chief (F.D.N.Y.)
While we were searching the subbasements, they decided that Seven World Trade Center, which was across the street, was going to collapse. So they called us out.
...
When I came out, they were calling us on the radio to tell us to get out. Then I reported that the search was negative, and then they wouldn't let anybody near the site pretty much, because Seven World Trade Center was going to come down.

Louis Cook -- Paramedic (E.M.S.)
We got to Chambers and Greenwich, and the chief turns around and says, 'There's number Seven World Trade. That's the OEM bunker.' We had a snicker about that. We looked over, and it's engulfed in flames and starting to collapse.
...
We hear over the fire portable, 'Everybody evacuate the site. It's going to collapse.' Mark Steffens starts yelling, 'Get out of here! Get out of here! Get out of here! We've got to go! We've got to go! It's going to collapse.'
...
We pulled the car over, turned around and just watched it pancake.

Frank Cruthers -- Fire Chief (F.D.N.Y.)
Early on, there was concern that 7 World Trade Center might have been both impacted by the collapsing tower and had several fires in it and there was a concern that it might collapse. So we instructed that a collapse area --
...
-- be set up and maintained so that when the expected collapse of 7 happened, we wouldn't have people working in it. Thre was considerable discussion with Con Ed regarding the substation in that building and the feeders and the oil coolands and so on. And their concern was of the type of fire we might have when it collapsed.

Roy David -- Fire Lieutenant (F.D.N.Y.), Battalion 8
At Pace University we had -- we set up -- I'm sorry, we set up in that lobby of that building, the lobby and the actual whole first floor. There was a threat of collapse of building number seven, so 225, we had to evacuate it.

Frank Fellini -- Fire Chief (F.D.N.Y.)
The major concern at that time at that particular location was number Seven, building number seven, which had taken a big hit from the north tower. When it fell, it ripped steel out from between the third and sixth floors across the facade on Vesey Street. We were concerned that the fires on several floors and the missing steel would result in the building collapsing.
So for the next five or six hours we kept firefighters from working anywhere near that building, which included the whole north side of the World Trade Center complex. Eventually around 5:00 or a little after, building number seven came down.

Brian Fitzpatrick -- Firefighter (F.D.N.Y.), Ladder 22
We were then positioned on Vesey Street between North End and the West Side Highway because there was an imminent collapse on 7 World Trade, and it did collapse.

Joseph Fortis -- E.M.T (E.M.S.), Battalion 13
When the third building came down, we were on that corner in front of the school, and everybody just stood back. They pulled us all back at the time, almost about an hour before it, because they were sure -- they knew it was going to come down, but they weren't sure. So they pulled everyone back, and everybody stood there and we actually just waited and just waited and waited until it went down, because it was unsafe.

Ray Goldbach -- Fire Captain (F.D.N.Y.), Executive Assistant to the Fire Commissioner
There was a big discussion going on at that point about pulling all of our units out of 7 World Trade Center. Chief Nigro didn't feel it was worth taking the slightest chance of somebody else getting injured. So at that point we made a decision to take all of our units out of 7 World Trade Center because there was a potential for collapse.
...
Made the decision to back everybody away, took all the units and moved them all the way back toward North End Avenue, which is as far I guess west as you could get on Vesey Street, to keep them out of the way.

George Holzman -- Firefighter (F.D.N.Y.), Ladder 47
We stayed there for quite sometime when I don't even know who, I think it was someone, Lieutenant Lowney spoke to, asked us to leave the area, they were concerned about 7 World Trade Center collapsing.

Edward Kennedy -- Firefighter (F.D.N.Y.), Engine 44
That was the only Mayday that I remember, and to tell you the truth, the only guy that really stands out in my mind that I remember being on the radio was Chief Visconti.
...
I remember him screaming about 7, No. 7, that they wanted everybody away from 7 because 7 was definitely going to collapse, they don't know when, but it's definitely going to come down, just get the hell out of the way, everybody get away from it, make sure you're away from it, that's an order, you know, stuff like that.

Matthew Long -- Firefighter (F.D.N.Y.), Ladder 43
And at that point they were worried that 7 was coming down so they were calling for everyone to back out.
So I waited for -- we waied for the boss, Lieutenant Rohan, in the middle of the rubble and we all walked out together back to the West Side Highway and pretty much hung out by the marina when 7 came down.
...
Because they were just adamant about 7 coming down immediately. I think we probably got out of that rubble and 18 minutes later is when 7 came down.

Thomas McCarthy -- Fire Chief (F.D.N.Y.)
So when I get to the command post, they just had a flood of guys standing there. They were just waiting for 7 to come down.
...
I made it down Vesey Street to just in front of the overpass of 7 World Trade. People were saying don't stand under there, it's going to come down.
...
So at that point we were a little leery about how the bridge was tied in, so no one was really going onto it, and then they were also saying 7 was going to come down. They chased everyone off the block.

Kevin McGovern -- Firefighter (F.D.N.Y.), Engine 53
At that time Seven World Trade Center was burning and was in danger of collapsing. After a while the lieutentant said, "Let's move, let's get out of here, let's take a break."
Actually I think at that point just as we were leaving, guys -- I don't know who it was. I guess it was a chief was saying clear the area, because they were worried about number Seven World Trade Center coming down and burying guys who were digging.
So we basically went back to the rig, because they were clearing that area out. It took about three hours for Seven World Trade Center to actually come down. So we were off to the side.

Vincent Massa -- Firefighter (F.D.N.Y.), Engine 64
At this point Seven World Trade Center was going heavy, and they weren't letting anybody get too close. Everybody was expecting that to come down.
...
I remember later on in the day as we were waiting for seven to come down, they kept backing us up Vesey, almost like a full block. They were concerned about seven coming down, and they kept changing us, establishing a collapse zone and backing us up.

Christopher Patrick Murray -- Firefighter (F.D.N.Y.), Engine 205
Probably about 4:00 o'clock, 5:00 o'clock, our radios went dead, because we heard reports all day long of 7 World Trade possibly coming down and I think at 5:30 that came down.

William Ryan -- Fire Lieutenant (F.D.N.Y.)
Then we found out, I guess around 3:00 o'clock, that they thought 7 was going to collapse. So, of course, we've got guys all in this pile over here and the main concern was get everybody out, and I guess it took us over an hour and a half, two hours to get everybody out of there.

Thomas Smith -- Firefighter (F.D.N.Y.)
They backed me off the rig because seven was in dead jeopardy, so they backed everybody off and moved us to the rear end of Vesey Street. We just stood there for a half hour, 40 minutes, because seven was in imminent collapse and finally did come down.

Robert Sohmer -- Fire Captain (F.D.N.Y.)
As the day went on they started worrying about 7 World Trade Center collapsing and they ordered an evacuation from that area so at that time, we left the area with the other companies, went back to the command post on Broadway
...
We were about to proceed our operation there and this was in the afternoon, I would say approximately maybe 2:00 roughly, where we started to operate and then they asked us to fall back again due to the potential of 7 World Trade Center collapsing.



I, uwaga uwaga - dopiero o godzinie 16:54 reporterka BBC wypowiada owe omawiane tutaj słowa - "budynek WTC7 się zawalił".



Więc o jakim "cudzie" mówisz? Nie zasłaniaj się tutaj wybitnie niskimi zasłonami dymnymi atakując moją osobę, tylko odpowiedz proszę na pytanie - jakim "cudzie"? Zanim reporterka wypowiedziała te słowa setki osób wiedziało, że strażacy wyraźnie mówili - WTC7 się zawali. Nie uciekaj od tych trudnych pytań, bo wszyscy widzą i oceniają Twoje zachowanie, bo zamiast udzielić odpowiedzi na prosto postawione pytania i fakty przeczące Twojej wizji Ty wolisz nazwać rozmówcę "bezrozumnym dzieckiem" i przemilczeć sprawę.

Rozumiem dlaczego tak robisz - bo fakty wyraźnie obalają Twoją wersję wydarzeń, ale to mimo wszystko nie przystaje do Twojego poziomu, na pewno stać Cię na więcej.

Niezaprzeczalnym faktem jest, że słowa reporterki z BBC, które Ty uznajesz za "proroczą zapowiedź i klucz do spisku" padły prawie dwie i pół godziny po tym, jak strażacy jasno stwierdzili, że WTC7 w końcu sam się zawali.

Ty uważasz zapewne, że zawalenie się WTC7 było czymś zaskakującym i szokującym, o czym nikt (poza spiskowcami) nie miał prawa wiedzieć. Jednak w istocie już 2 i pół godziny wcześniej zaczęto wycofywać zwykłych strażaków z obawy, że budynek runie.

I w tym momencie staje się chyba jasne, że przypisywanie tej pomyłce BBC jakiegoś niesłychanie ważnego znaczenia po prostu jest błędem. A już mówienie o tym, że świadczy to o tym, że było to zaplanowane to jakiś absurd.


Mam nadzieję, że ustosunkujesz się do tych faktów, które zaprezentowałem i powiesz nam wszystkim czytającym tę dyskusję co o tym sądzisz. Na pewno nie tylko mnie to ciekawi.

[Aquila]

Jednak to jeszcze nie powód, żeby dziedzinę nauki zwaną futurologią nazywać szaleństwem.

Nie to nazywam szaleństwem. To:









Nazywam szaleństwem. Może nie do końca takim o jakim mowa w szpitalach, ale takie zachowanie to wg mnie już pewne symptomy, że z tym człowiekiem coś jest po prostu nie tak.

Może należało by zadać pytanie dlaczego wypowiedział wojnę? Nie pozwolił się okupować?

Z powodu jego fanatyzmu. Początki terroryzmu islamskiego przedstawiłem w ostatnim wpisie w debacie 9/11 - przeczytaj a dowiesz się co pchnęło Osamę na tę drogę. Ten biedny człowiek został omamiony fanatyzmem religijnym a następnie odbierał wszystkie akcje USA jako "atak na islam" - co rzecz jasna jest niesłychanie naciągane. Nawet pomoc ONZ dla Somalijczyków w 1992 roku uznał za "inwazję USA". Ten człowiek ma po prostu skrzywioną psychikę na punkcie tego kraju.

"terrorystach", czyli grupie pozarządowej w dodatku mającej związki, wcześniej szkolonej przez mocarstwo militarne.

Mam nadzieję, że nie powielasz nieprawdziwych informacji jakoby CIA szkoliła bin Ladena? Na poparcie tego kłamstwa mieliśmy nawet nie tak dawno temat zdjęcia z Brzezińskim - kolejny przykład świadomego kłamania przez ludzi od teorii spiskowej aby tylko nagiąć fakty do ich teorii.

Jestem głęboko przekonany, że po podobnych przesłuchaniach bez problemu przyznał byś się, że jesteś moim ojcem.

Miałem na myśli Osamę bin Ladena i Aymana al-Zawahiriego. Oni wielokrotnie się przyznawali oraz wzywali ludzi rozgłaszających teorie spiskowe do zaprzestania rozpowiadania swoich kłamstw. To jedyna kwestia w której Osamie przyznaję rację.

A z ostatnich ataków najlepiej pamiętam atak na strefę Gazy i "słuszne" wyeliminowanie setek 8 - letnich "terrorystów" . Tak wiem, to nie ta sama bajka, jednak ten sam płatnik.
Choć jeśli wolisz mogę sypnąć garścią przykładów w eliminowaniu "kilkuletnich terrorystów" i ich matek, (może miały pakt z diabłem) w Iraku.

To co prawda odbieganie od tematu, ale pamiętam jak w tym konflikcie ludzie z Hamasu specjalnie łapali dzieci i kazali im (wbrew krzykom matek) stać obok siebie, gdy np odpalali rakiety albo strzelali z moździerzy.

Na koniec proszę Cię jak przyjaciela, zastanów się czy nie zabrnąłeś w ślepy zaułek. Rozważ proszę
kto tu jest tyranem a kto stroną pokrzywdzoną. Rozważ statystyki poległych w ataku na Gazę

Statystyki poległych w Gazie nie pasują do tematu o Al-Kaidzie. Chyba żeby patrzeć na konflikt Zachód - Al Kaida w kontekście konfliktu Arabowie - chrzęścijanie/Żydzi. Ale to i tak niewiele daje, bo aby zrozumieć wojnę Zachód - Al-Kaida nie można skupiać się wyłącznie na kwestii Palestyny.

Zresztą... tuż po zamachach 11 września pewien amerykański oficer (bodajże) powiedział jednemu z chyba polskich dziennikarzy: "zobaczysz, jak szybko Europa zapomni, że jesteśmy w stanie wojny." I miał rację. Ogromna liczba europejczyków po prostu zapomniała albo ich wyobrażenie o tej wojnie uległo totalnemu wypaczeniu...

Zechciej proszę w swoich rozmyślaniach zwrócić uwagę na fakt, że nie odnaleziono w Iraku broni masowego rażenia, co było usprawiedliwieniem inwazji.

Kwestia Iraku nie ma nic wspólnego 9/11.


Ale czy mi się wydaje, czy też może podzielasz zdanie przeciwników TS na tematy takie jak Pentagon, wyburzenie itd? Bo wydaje mi się, że prezentujesz raczej pogląd, że za wszystko odpowiedzialni byli terroryści z Al-Kaidy - czy mam rację?

[Quintus Maximus]

Kwestia Iraku nie ma nic wspólnego 9/11.

A ja myślę, że jednak ma. I to dużo wspólnego. Nie dostrzegając tak oczywistych faktów po raz kolejny pokazujesz, że nie można Ciebie poważnie traktować.

Może nie do końca takim o jakim mowa w szpitalach, ale takie zachowanie to wg mnie już pewne symptomy, że z tym człowiekiem coś jest po prostu nie tak.

Ależ oczywiście, że człowiek, który demaskuje zbrodniarzy będzie przez nich określany, jako szaleniec.

Początki terroryzmu islamskiego przedstawiłem w ostatnim wpisie w debacie 9/11 - przeczytaj a dowiesz się co pchnęło Osamę na tę drogę. Ten biedny człowiek został omamiony fanatyzmem religijnym a następnie odbierał wszystkie akcje USA jako "atak na islam"

I Ty naprawdę w to wierzysz?!?!? Omamiony fanatyzmem Pytanie - czym Ty jesteś omamiony?

Ten człowiek ma po prostu skrzywioną psychikę na punkcie tego kraju.

Alex Jones właśnie o tym mówił, że USA po zamachach zrobią z Ladena psychola-potwora - i Ty to naiwnie łyknąłeś.

Mam nadzieję, że nie powielasz nieprawdziwych informacji jakoby CIA szkoliła bin Ladena?

A skąd wiesz, że te informacje są nieprawdziwe? Wyczytałeś to na blogu Busha? Naprawdę Twoja naiwność mnie przeraża.

Oni wielokrotnie się przyznawali oraz wzywali ludzi rozgłaszających teorie spiskowe do zaprzestania rozpowiadania swoich kłamstw

Nie no tutaj mnie już totalnie rozbawiłeś Czekam zatem aż pojawi się na tym forum bin Laden i wezwie mnie do zaprzestania rozpowiadania kłamstw.

Zresztą... tuż po zamachach 11 września pewien amerykański oficer (bodajże) powiedział jednemu z chyba polskich dziennikarzy: "zobaczysz, jak szybko Europa zapomni, że jesteśmy w stanie wojny."

Miał zapewne na myśli - "zobaczysz, w odróżnieniu od durnych Amerykanów, Europejczycy bardzo szybko odkryją prawdę i dojdą do przekonania, że 911 to była nasza robota"

prezentujesz raczej pogląd, że za wszystko odpowiedzialni byli terroryści z Al-Kaidy

on prezentuje pogląd, że historia lubi się powtarzać i argument terroru był już przez morderców używany wielokrotnie do ukrycia zbrodni i jej prawdziwych autorów.

Pozdrawiam.

[Aquila]

A ja myślę, że jednak ma. I to dużo wspólnego. Nie dostrzegając tak oczywistych faktów po raz kolejny pokazujesz, że nie można Ciebie poważnie traktować.

A ja myślę, że szukasz na siłę kolejnej wymówki aby utwierdzić się w przekonaniu, że nie warto odpowiadać na moje pytania.

Wystarczy chronologia - kiedy było 9/11 i wypowiedzenia wojny przez Al-Kaidę a kiedy inwazja na Irak. I choć inwazja na Irak była następstwem 9/11 (bez 9/11 raczej by się nie odbyła), tak przyczyna 9/11 nie ma żadnego związku z Irakiem.

Ależ oczywiście, że człowiek, który demaskuje zbrodniarzy będzie przez nich określany, jako szaleniec.

Pomijając to co on mówi skupiam się na tym jak on mówi. Krzyczy, rzuca się, miota na wszystkie strony, robi nienawistne miny... nawet Kuba Wojewódzki mu ustępuje, a o Kubie też nie mam najlepszego zdania.

I Ty naprawdę w to wierzysz?!?!? Omamiony fanatyzmem

Widzę, że Twoja wiedza o Osamie bin Ladenie ogranicza się do wydarzenia z września 2001 roku i niewiele ponad to, prawda? Otóż znany powszechnie jest życiorys Osamy od jego młodości i od lat kilkunastu nasz przyszły terrorysta wykazywał totalny fanatyzm religijny. Poczytaj o nim, a zrozumiesz czemu tak powiedziałem.

Wg Ciebie on nie jest zapewne terrorystą i fanatykiem, lecz agentem CIA. Domyślam się, że przyjąłeś to bezkrytycznie i nie wolno Ci już w to powątpiewać?

Alex Jones właśnie o tym mówił, że USA po zamachach zrobią z Ladena psychola-potwora - i Ty to naiwnie łyknąłeś.

A bin Laden - o dziwo - wcale temu nie zaprzecza a wręcz sam się do tego przyznaje. Wskutek tego zamiast żyć sobie w Afganistanie w spokoju ze swoją rodziną musi do końca życia ukrywać się w jaskiniach przed bombardowaniami. Faktycznie - to jest dopiero sensowne

Może mi powiesz, że wszelkie tropy wskazujące niezbicie na to, że to było dzieło Al-Kaidy (powszechnie uznawane przez wszystkie agencje wywiadowcze i władze wszystkich państw) to ściema i masz na to dowody?

To proszę - przedstaw je. Widzisz - ja podałem życiorys Osamy (sądzę, że dość dokładnie), powstanie Al-Kaidy, jej cele, działania i motywy od początku istnienia do (jak na razie) połowy lat 90. Historia Osamy to historia Al-Kaidy - a ta zaczyna się od nienawiści do Związku Radzieckiego a potem nienawiści do USA (zachodu). I tą drogą nasz bohater przemierza świat od Afganistanu, poprzez Sudan z powrotem do Afganistanu. Istnieją dowody - bilingi, transfery pieniędzy z kont zamachowców na konta uśpionych komórek między innymi w Hamburgu skąd pochodziła duża grupa zamachowców z 11 września. Cała masa dowodów jednoznacznie wskazujących - Osama po raz kolejny zaatakował Amerykę. I popatrz - agencje wywiadowcze, reporterzy, media, władze itp praktycznie całego świata nie mają problemów z akceptacją tych faktów, ale kilka osób sprzed ekranu komputera wpatrzonych w filmiki z Youtube odkrywa, że wszyscy są ciemni i nie znają"Prawdy".

A skąd wiesz, że te informacje są nieprawdziwe? Wyczytałeś to na blogu Busha? Naprawdę Twoja naiwność mnie przeraża.

Mogę i ja spytać - a skąd wyczytałeś informacje, że CIA szkoliła Osamę? Z blogu Alexa Jonesa?

Jak widzisz takie pytania nie mają sensu.

Faktem jest, że Osama finansował się praktycznie w całości ze swoich własnych źródeł i nie potrzebował pomocy USA. Poza tym nienawidził Amerykanów i nie kontaktował się z nimi osobiście (z wyjątkiem dziennikarzy). Siedział zamknięty w swojej grupie, finansowany zwłasnych źródeł a przede wszystkim był nieefektywny. Bin Laden w Afganistanie podczas wojny z ZSRR nie zrobił praktycznie niczego. To nie był sojusznik, którego CIA miałoby szkolić.

Ale, widząc Twoją nieznajomość historii Al-Kaidy i ogromną niechęć do zapoznawania się ze źródłami inne niż spiskowe nie dziwię się, że o tym po prostu nie wiesz. Wg Ciebie Osama to zapewne człowiek bez historii, który "nagle" wyłania się 9/11 i wszyscy są zaskoczeni - kto to? Czemu to zrobił?

Zaś w istocie Osama był znany światu już na długo wcześniej. To, że Ty najprawdopodobniej usłyszałeś o nim po raz pierwszy w dniu 11 września wcale nie oznacza, że wcześniej siedział cicho.

Nie no tutaj mnie już totalnie rozbawiłeś Czekam zatem aż pojawi się na tym forum bin Laden i wezwie mnie do zaprzestania rozpowiadania kłamstw.

Czym konkretnie? Bo Twoja dalsza uwaga o forum jest dla mnie bezsensowna. Faktem jest, że Osama bin Laden wygłosił takie oświadczenie.

Miał zapewne na myśli - "zobaczysz, w odróżnieniu od durnych Amerykanów, Europejczycy bardzo szybko odkryją prawdę i dojdą do przekonania, że 911 to była nasza robota"

Bez komentarza.



Przypominam, że nie ustosunkowałeś się jeszcze do moich zastrzeżeń co do kwestii WTC7 i BBC. Wydaje mi się, że w świetle tego co napisałem Twoja wersja upada, ponieważ wieść o zawaleniu się WTC7 nie była niczym niespodziewanym i szokującym - tylko faktem znanym już powszechnie od conajmniej 2 godzin.

Jednak idąc Twoim tokiem myślenia należy uznać, że wszyscy ludzie którym już 2 godziny wcześniej powiedziano, żeby się wycofali bo budynek WTC7 runie (ratownikom i strażakom oraz policjantom) też byli w spisku, no bo skąd niby mogli wiedzieć o takim, jak to nazwałeś, "cudzie"?

A i dziennikarze wcześniej mówili głośno o możliwości zawalenia się budynku nr 7. Więc w świetle tego to zamieszanie z reporterką z BBC to jakieś zwyczajne nieporozumienie.

Zgodziłeś się z Mariushem w kwestii mostu, więc widać, że jesteś w stanie przyznać się do pomyłki - co się chwali, bo niewielu "klasycznych" zwolenników TS jest w stanie tego dokonać.

[Paweł]

Innym faktem jest istnienie planów, aby u zwierząt i u ludzi wszczepić chipy
w celu ich podporządkowania. Wszystko po to, aby niewolniczo służyć wspomnianym
już siłom.

Nie rozumiem w jaki sposób wszczepianie czipów zwierzętom ma pomóc w ich podporządkowaniu. Na przykład mój kot łazi po firankach. Ciągle mu tłumaczę by tego nie robił, ale on nie słucha. Jeśli wszczepię mu czipa, to będę mógł go jakoś podporządkować, tak żeby mnie się słuchał? Inna sprawa. Niedaleko mojego okna latają wróble. Bez przerwy ćwierkają i robią kupska na parapet. Czy z czipem pod skrzydełkami, przestaną mnie prześladować? W przypadku ludzi, metoda ta jest sensowna, bo człowieka można kontrolować. Ale ze zwierzętami to już przegięcie

I dalej...

Gdyby oni byli świadomi praw panujących w Kosmosie, praw harmonii, którym
nie można się przeciwstawić, nie zaczynaliby nigdy tej gry. Mowa więc i tu
o ignorancji.

Badając dogłębniej, skąd bierze się początek tej elity, dochodzimy do Sumerii.
Jest to teraźniejszy Irak, gdzie rozgrywa się finał walki, w którą zaangażowany jest
cały świat.

Prawa kosmosu, elity z Sumerii, itd. Nie chce mi się tego wszystkiego cytować i pojedynczo komentować, ale to są jakieś pierdoły, a ten Messing to pewnie zwykły bajkopisarz i kuglarz. I mówię to jako zwolennik teorii o NWO.

[Aquila]

Dodam tylko że ta obca rasa z kosmosu była przez nich opisywana na 2 sposoby - niewysokie szare ludziki lub regularne gady

Źródło poproszę

Ale może już w innym temacie, dobrze?