Skocz do zawartości


Zdjęcie

11 września 2001 r. - Spisek rządu USA, czy atak terrorystyczny ? [kuluary]


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
796 odpowiedzi w tym temacie

#511

liwia.
  • Postów: 87
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dzięki. Niestety, właśnie takich zdjęć google wypluwa całą masę. Chodziło mi bardziej o ujęcie z pozycji gruntu, a nie z lotu ptaka. Poza tym, jeśli już wygląd gruzów ma czegoś dowodzić, to może warto, by ktoś zorientowany omówił ewentualne podobieństwa i różnice w konstrukcji tych wszystkich budynków.
  • 0

#512

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

"Poniżej link do interesującego wykładu Ph.D. Stevena Jonesa, fizyka, który właśnie przedstawił dowody na to, że do zniszczenia WTC przyczyniły się środki chemiczne prowadzące do stopienia stali konstrukcyjnej budynków. Chodzi tutaj o odmianę thermite zwana thermate czyli mieszaninę tlenku żelaza, aluminium i siarki.
Dodatek siarki obniża temperaturę krzepnięcia żelaza i powoduje zwiększenie skuteczności niszczenia (przecinania) elementów stalowych. Powoduje to również powstawanie charakterystycznych strumieni stopionego metalu w kolorze
pomarańczowo-czerwonym.
Steven Jones przedstawia dowody z analizy spektralnej cząsteczek pochodzących z pyłu po budynkach WTC. Okazuje się, ze zawartość siarki i aluminium jest zbieżna z próba kontrolna thermate. Zawartość siarki w mikrocząstkach żelaza znalezionych po zawaleniu się wież wyklucza oficjalna wersje wydarzeń. To, co do tej pory było wiedzą poliszynela, zaczyna wchodzić w fazę udowodnionego przestępstwa. Oprócz tego Jones zarzuca władzom, ze złamały prawo, ponieważ nie analizowały śladów z katastrofy pod katem celowego "podpalenia" z użyciem przyspieszaczy reakcji. Thermate jest jednym z takich przyspieszaczy. Prawo w USA nakazuje zabezpieczenie i analizę dowodów w przypadku katastrofy budowlanej, w której obecny był ogień. Myślę, że po zmianie władz dojdzie do podjęcia ponownych wysiłków w celu wyjaśnienia tej katastrofy. Tym razem jednak trudno będzie podważyć dowody, które przedstawił Jones w tym wykładzie. Sprawa WTC bez wątpienia wróci ponownie na szpalty gazet. To tylko kwestia czasu. Prawdę mówiąc coraz trudniej znaleźć osoby, które wierzą w oficjalna wersje wydarzeń." Przecinek.usa

video.google.com/videoplay?docid=-3933508807350233932&ei

Czy trzeba coś jeszcze dodawać? :mrgreen:
  • 0

#513

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy trzeba coś jeszcze dodawać?


Odpowiedzi na pytania, ustosunkowania się do podanych argumentow, zaprzestania stosowania podwójnej moralnosci.

Dopiero potem wypadałoby wznowić tę biegunkę "dowodową".

Sprawa WTC bez wątpienia wróci ponownie na szpalty gazet. To tylko kwestia czasu. Prawdę mówiąc coraz trudniej znaleźć osoby, które wierzą w oficjalna wersje wydarzeń."



http://911-engineers.blogspot.com/
  • 0



#514

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

mariush
Po co w ogóle pojawił się ów czarny ekran, skoro pojawił się w czasie, gdy CNN pokazywała zbliżenie palącej się wieży WTC1?


No właśnie! Czy to przypadek, że FADE TO BLACK wystąpił w relacji dwóch niezależnych od siebie stacji?

Przyjrzyj się dokładnie temu co widzieliśmy na żywo na CNN

Czy nie dziwi Cię fakt, że ani dziennikarz, ani świadek, który był na miejscu, w ogóle nie zauważyli lecącego samolotu? Dziennikarz w studiu zareagował dopiero po 7 sekundach od momentu, kiedy pojawiła się grafika 2D samolotu? Powiedział, że mieliśmy eksplozję w środku! Czyli w ogóle nie widział samolotu, bo przed jego wklejeniem nie mógł go widzieć. Ten , który był na miejscu powinien przecież słyszeć ryk silników. Czyż nie? I co to za operator, który w momencie, w którym w kadr wleciał samolot, przełączył na zbliżenie wieży?

Twoje manipulatorstwo polega na tym, że odniosłeś się do FADE TO BLACK w relacji CNN, a dobrze wiesz, że nie o to wygaszenie chodziło, tylko o ten FADE TO BLACK
Zwróć uwagę na "nos" ;) oraz to niesamowite zbliżenie. Nie widząc samolotu - którego my również nie widzimy, operator kamery w helikopterku dokładnie wiedział, kiedy ma zrobić ZOOM, a potem jeszcze jeden żeby było ładniej widać. Kolejny CUD.
  • 0

#515

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

mariush
Zresztą samo sugerowanie, że przejście kadłuba przez wieżę mogłoby być w ogóle możliwe lub postulowanie, że "spiskujący graficy komputerowi" tak sądzili, może jedynie być przejawem wyjątkowego kretynizmu. Kretynizmu godnego SC...

A widzisz. Ty kompletnie nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi. Widać film September Clues oglądałeś tak uważnie, jak ja Modę na Sukces. Nikt nie postuluje że "spiskujący graficy komputerowi" sądzili, iż przejście kadłuba przez wieżę mogłoby być w ogóle możliwe. Chodzi o to, że graficy spiep...li robotę i grafika 2D samolotu wyszła im poza krawędź wieży. Mieli na edycję nagrania niecałe 16 sekund. Widząc babola nie pozostało im nic innego, jak ukryć to za pomocą FADE TO BLACK. Proste.

Mam pytanie, który z torów lotu jest prawidłowy?
  • 0

#516

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam pytanie, który z torów lotu jest prawidłowy?

Wszystkie są ok.

Warto jednak sprawdzić jakiemu przedziałowi czasu owe tory odpowiadają. Zmierzyłem go na nagraniach licząc go począwszy od początkowego punktu toru do momentu pojawienia się kuli ognia po drugiej stronie wieży. Okazuje się, że czasy odpowiadające długościom toru wynoszą dla:
- CBS replay: 13,3 s
- NBC replay: 4,6 s
- the Moussaui shot: 3,5 s

Jak widać na poniższym zdjęciu, odcinki torów na dwóch ostatnich ujęciach (żółta i zielona linia) stanowią tylko końcówkę odcinka toru z pierwszego, najdłuższego nagrania z CBS. Końcówkę, na której samolot praktycznie już przestał obniżać swój lot. Biorąc to pod uwagę, mogę z całą pewnością stwierdzić, że w tym zestawie ujęć nie ma niczego sprzecznego.

Dołączona grafika


Jakbyś sam chciał to sprawdzić:
CBS replay
NBC replay (Uwaga! Zwolniony 2 razy)
the Moussaui shot

Dzisiaj tylko to, bo nie mam czasu.
  • 0



#517

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak widać na poniższym zdjęciu, odcinki torów na dwóch ostatnich ujęciach (żółta i zielona linia) stanowią tylko końcówkę odcinka toru z pierwszego, najdłuższego nagrania z CBS. Końcówkę, na której samolot praktycznie już przestał obniżać swój lot. Biorąc to pod uwagę, mogę z całą pewnością stwierdzić, że w tym zestawie ujęć nie ma niczego sprzecznego.

Błagam Cię, napisz mi, że żartujesz :) "stanowią tylko końcówkę odcinka toru z pierwszego, najdłuższego nagrania z CBS" - takiego wyjaśnienia w życiu się nie spodziewałem. Robi się jeszcze bardziej zabawniej.

Na pierwszym ujęciu z CBS samolot obniża wyraźnie swój tor lotu na chwilę przed uderzeniem w wieżę. Na nagraniu NBC leci praktycznie w jednej linii, tak samo jak w przypadku the Moussaui shot. Cud goni cud.
  • 0

#518

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Błagam Cię, napisz mi, że żartujesz :) "stanowią tylko końcówkę odcinka toru z pierwszego, najdłuższego nagrania z CBS" - takiego wyjaśnienia w życiu się nie spodziewałem. Robi się jeszcze bardziej zabawniej.

Sprawdź sobie zależność położeń samolotu od czasu na wszystkich ujęciach. Podałem Ci filmy.

Na pierwszym ujęciu z CBS samolot obniża wyraźnie swój tor lotu na chwilę przed uderzeniem w wieżę. Na nagraniu NBC leci praktycznie w jednej linii, tak samo jak w przypadku the Moussaui shot.

Na ujęciu "the Moussaui shot" widzimy tor z boku, a więc nie skrócony perspektywicznie. Obniżenie toru lotu samolotu jest zatem trudne do zauważenia (zresztą ten odcinek odpowiada na nagraniu CBS bardzo krótkiemu, praktycznie też prostemu i poziomemu fragmentowi toru; zielona linia). Na nagraniu "NBC replay" widzimy tor bardziej od przodu, więc ze względu na skrót perspektywiczny obniżający się charakter toru jest łatwiejszy do zauważenia. Najbardziej jest to widoczne na nagraniu CBS, gdyż tu patrzymy na tor niemal praktycznie od frontu i skrót perspektywiczny jest największy. Jak porównasz ze sobą zaznaczone na żółto odpowiadające sobie fragmenty torów z nagrań CBS i NBC, zauważysz, że różnica wysokości między początkowym i końcowym położeniem samolotu na obu ujęciach jest taka sama.
  • 0



#519

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Sprawdź sobie zależność położeń samolotu od czasu na wszystkich ujęciach. Podałem Ci filmy.

Jasne, tylko, że w robocie mam zblokowany youtube :D Zobaczę filmiki w domku i się ustosunkuje.

Przypominam Ci, że napisałem jeszcze dwa posty w odniesieniu do Twojego wytłumaczenia kwestii FADE TO BLACK. Czekam na odpowiedź.

Pozdrawiam.
  • 0

#520

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Choć myślę, że dyskutowanie z Quintusem jest bezowocne i dość ciężkie, a to z powodu tego uporczywego nie słuchania co mówią jego przeciwnicy i braku zdolności do przyznania im racji, zastanowiła mnie jeszcze jedna sprawa.

Chodzi o to, że graficy spiep...li robotę i grafika 2D samolotu wyszła im poza krawędź wieży. Mieli na edycję nagrania niecałe 16 sekund. Widząc babola nie pozostało im nic innego, jak ukryć to za pomocą FADE TO BLACK. Proste.


Jeżeli dobrze rozumiem, to samolotów nie było, w studiach wszystkich sieci telewizyjnych (także zagranicznych a po pierwszym ataku na miejsce akcji zleciały się zapewne przedstawiciele mediów z wielu państw) siedzieli zaś graficy CIA i mieli zająć się, wg ego co powiedziałeś, w ciągu 16 sekund "dorobieniem" samolotów. Oczywiście pominę teraz wszystkich bardzo licznych naocznych świadków, którzy rzecz jasna widzieli wszystko na własne oczy (cały NY chyba na to patrzył) i przyjmę "no plane'owy" sposób patrzenia.

I teraz tak: rozumiem że tym "przerabianiem" relacji "na żywo" zajmowało się więcej osób niż tylko jedna. Stacji było wiele, relacji "live" wiele, więc i grafików CIA wielu. Gdy wszystko zbliżało się do odpowiedniej chwili, w wieży WTC wybuchła bomba. Graficy zaś pospiesznie zabrali się do roboty mając zaledwie 16 sekund na wklejenie samolotu do puszcanych w TV wiadomości. Ale jeden z nich, jak to się wyraziłeś, spiep...ył robotę i grafika wyszła mu poza obręb wieży, tworząc to, co nazywasz "nosem" widocznym tutaj (przy okazji agent był kompletnie głupi, bo po co miałby ten "nos" wklejać akurat tam? Przecież doskonale musiał wiedzieć do której krawędzi go "pociągnąć"):

Dołączona grafika

Pominę już nawet to, że sugerowane "nose in" i "nose out" wyglądają zupełnie inaczej na dobrej jakości kopii September Clues jak to zauważył Mariush:

Dołączona grafika

Ale pomijając już to jak wpsomniałem, rozważamy mimo wszystko opcję, że to była pomyłka grafików. Ok - mają 16 sekund na to wszystko, pomyłka następuje zapewne w ciągu kilku sekund tej pracy. Autor zauważa swoją pomyłkę i informuje o tym resztę. Reszta grafików zauważa pomyłkę swojego kolegi i uznaje, że oni też zatem muszą dokonać takiej poprawki i w swoich nagraniach, aby spisek nie wyszedł na jaw. Zatem i oni zmuszeni są dodać do swoich filmów tajemnicze "coś", widoczne tutaj:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Przy okazji tym ostatnim udało się nawet przerobić tę wpadkę swojego kolegi na bardzo realistyczny wybuch a ostatnim nagraniu nawet na bardzo dobrze widoczny pył.

I to wszystko musiało stać się w niecałe 16 sekund o których mówi Quintus Maximus. Cuda panowie, to są dopiero cuda.


I jeszcze jedno - graficy ci musieli oczywiście bez mrugnięcia okiem przyłożyć swoją rękę do czegoś tak potwornego a także siedzieć cicho do dzisiaj.



Oto jak zapewne wyglądało to wszystko oczami ludzi takich jak Quintus Maximus:

Zły Bush (albo NWO) chce większej władzy (albo ropy, nie wiadomo, bo spiskowcy swego czasu mieli wielkie rozbieżności w tej kwestii). Ale nie może jej dostać ot tak, musi mieć pretekst. Zatem wpada na pomysł, aby zaatakować samego siebie. Przy okazji uznaje, że plan który wymyślił Khaled Sheikh Mohammed związany z użyciem samolotów pasażerkich jako "rakiet" jest ok. Tylko że Bush nie chce z niewiadomych powodów użyć tychże samolotów.

11 września 2001 agenci ruszają do akcji. Porywają 4 samoloty i lądują nimi gdzieś w tajnej bazie. Tam wojsko albo CIA złożone z bezlitosnych niemalże robotów-morderców morduje wszystkich pasażerów. Inna opcja to taka, że rozbijają te samoloty gdzieś nad morzem wcześniej odcinając im radio aby piloci nie mogli zawiadomić nikogo o tej akcji. Choć i ta opcja jest zbyt skomplikowana, bo czy tak czy tak ktoś zauważyłby, że 4 samoloty nagle znikają z radaru albo zmieniają kurs. Ponadto piloci samolotów zareagowaliby gdyby nagle CIA zmieniło ich kurs. Cała ta sprawa ze zniknięciem tych samolotów (do których przecież wsiedli pasażerowie i które wystartowały tamtego dnia) jest zbyt skomplikowana i przyznaję, że jej nie ograniam, zatem przejdźmy dalej.


Na długo wcześniej kolumny WTC są pokryte farbą z termitem. Założone są także odpowiednie zapalniki i materiały wybuchowe mające utworzyć kule ognia.

Rano 11 września wybucha pierwsza bomba a agenci CIA w przebraniu filmują to przy pomocy swojej kamery. Do nagrania później wklejają samolot.

Gdy na miejsce akcji zjeżdżają się media, w przedstawicielach każdej z nich znajdują się agenci CIA. Oni to zajmują się transmisją i nagrywaniem. Wówczas, gdy cały Nowy Jork patrzy na wieże WTC wybucha bomba w WTC 2. Agenci pospiesznie zabierają się za przerabianie filmów "na żywo" i puszczają zmodyfikowane wersje z doklejonym samolotem, jednak nie ustrzegają się fatalnych pomyłek.

Ale i w samej wieży jest nielekko - bomby wybuchają tworząc kule ognia i pożary a specjalne urządzenia na miejscu wybuchu zginają kolumny WTC tak, że zaginają się do środka tworząc złudzenie, że coś uderzyło z zewnątrz i wgięło je go środka. Oczywiście ładunki są tak umieszczone, że utworzona przez nie wyrwa pasuje idealnie do rozmiarów samolotów. Dodatkowo z wieży wyrzucane są przytaszczone tam wcześniej przez CIA części samolotów takie jak podwozie, silniki itp. które później znajdowane są na ulicy. NIestety CIA (wg niektórych) ponownie partaczy robotę i sprowadza nie takie części co trzeba). Ale to nie wszystko. Z pięter WTC niedaleko miejsca wybuchu uciekają agenci CIA, tacy jak Prainmath, którzy zeznają potem, że widzieli samolot. Na szczęście wszyscy agenci którzy zgodzili się wejść do WTC w okolice wybuchu przeżywają i mogą potem zeznawać, że widzieli samolot.

Po 56 i 102 minutach agenci CIA odpalają termit i wieże walą się z hukiem. Co prawda Ameryka została już zaatakowana i pretekst do wojny już jest, lecz z jakichś powodów trzeba wyburzyć wieże. Wieże składają się idealnie, ponieważ trzeba im w tym pomóc poprzez odpalanie ładunków na niższych piętrach. Nie można pozwolić wieży zawalić się samodzielnie - konieczne jest wspomożenie jej w tym. Agenci CIA zaś będący szefami straży pożarnej i policji (a któzy mielu udział w wyburzeniu) specjalnie nie wycofują swoich ludzi, aby dodać sprawie pikanterii.

Również Pentagon jest celem ataku złego Busha. Jednak tutaj uderza rakieta a agenci nie bacząc na ruchliwąulicę bdącą tuż obok w magiczny sposób błyskawicznie ścinają latarnie uliczne na trasie rzekomego samolotu (aby uwiarygodnić teorię o samolocie i siać dezinformację) i rozrzucają części samolotu na trawniku.

Jednak tutaj agenci decydują się na poważny błąd - skoro udało im się spreparować nagrania samolotów uderzających w WTC mogli również spreaparować te pokazujące jasno i wyraźnie, że i w Pentagon uderza samolot. Jednak nie robią tego i decydują się utajnić nagrania, mimo że wklejenie samolotu zdolnego wprowadzić cały świat (poza garstką oświeconych) w błąd zajęłoby im zaledwie 16 sekund.

Można jednak pójść dalej i uznać, że ponad 100 osób jadących wówczas drogą nad którą przeleciała rakieta było agentami CIA, którzy mieli potem zgodnie zeznawać, że widzieli samolot.

Jednak pozostaje jeszcze jedna kwestia - zamordowano i pozbyto się ciał pasażerów 4 samolotów, a w ataku brały udział dopiero tylko trzy. Bush uznaje, że należy dokończyć dzieła, czyli sfabrykować rozbicie się czwartego samolotu i nakazuje odpalenie ładunków na polu. One tworzą krater w ziemi a ahenci CIA rozrzucają tam części samolotu jak również zabrane zamordowanym ofiarom przedmioty osobiste. Okoliczni mieszkańcy, będący agentami CIA zeznają zgodnie, że widzieli samolot pasażerski lecący dziwny sposób.

Oczywiście na miejscu wszystkich tragedii rozrzucane są szczątki ciał ofiar aby potem można je było "zidentyffikować" za pomocą testów DNA. Albo można uznać, że i ludzie od testów byli agentami CIA i sfałszowali badania i wyniki.

Także postarano się o spreparowanie rozmów z komórek z samolotów - po prostu przy pomocy super nowoczesnych urządzeń spreparowano mowę tak, aby nawet rodzina się nie połapała że zamiast z synami, siostrami, mężami itp rozmawiają z maszyną. Wiedzą nawet, że Mark Bingham przedstawia się matce z nazwiska, czyli musieli podłuchiwać go już wcześniej i wybrać na swoją ofiarę (czyli to sugeruje, że wcześniej zbieali dane o pasażerach jakich mieliby zabić i czekali aż oni wsiądą do tych akurat samolotów).

Po południu władze uznały, że muszą koniecznie wyburzyć także WTC 7. Informują o tym wyburzeniu media dając im scenariusz co mają mówić, lecz głupia małpa w czerwonym wypowiada wszystko 20 minut przed czasem. Na szczęście tylko niektórzy zwracają na to uwagę, a nimi i tak wkrótce zajmą się wynajęci agenci CIA, których Bush roześle na rozmaite fora internetowe na całym świecie aby siali dezinformację.

Silverstein mówi do szefa straży pożarnej aby wysadził budynek (do strażaka? dziwne... no ale to przecież był agent CIA w przebraniu, więc to jakoś ujdzie) co ten rzecz jasna czyni.

Tak oto tak wielu ludzi, kierowanych tajemniczą motywacją, przykłada swoją rękę do morderstwa 3000 ludzi, swoich rodaków i milczy do dzisiaj. Bez jakichkolwiek emocji zrobili to, co zrobili i żyją sobie dalej jakby nigdy nic.

Co zaś z mieszkańcami Nowego Jorku, którzy widzieli na własne oczy samoloty? Moglibyśmy co prawda przyjąć, że wszyscy byli agentami CIA, lecz nawet jak dla zwolenników TS takie stwierdzenie byłoby głupie. Zatem musimy przyjąć, że zostali w jakiś sposób zastraszeni przez CIA że nie wolno im mówić prawdy, że nie widzieli w istocie żadnych samolotów. Oczywiście zastraszenie to jest stuprocentowe - nikt nie zgłasza się mówiąc "byłem tam, patrzyłem na WTC 2 i żadnego samolotu nie widziałem! To był sam wybuch!". Zauważmy, że wśród tych zastraszonych ludzi były także osoby spoza USA - zagraniczni dziennikarze i turyści. W ich przypadku szantaż (albo ziorowa hipnoza? kto wie?) zadziałał równie skutecznie.

W telewizjach zaś wypowiadają się jedynie agenci CIA, którzy zeznają, że widzieli samolot. Ich rodziny oglądają to w TV i się cieszą, nie wyrażając najmniejsej skruchy.

Wtedy też uaktywnia się kolejny agent CIA, a właściwie wielu z nich - czyli Osama bin Laden, Ayman al-Zawahiri i cała reszta Al-Kaidy. Przyznają się ci agenci CIA do tego zamachu (wcześniej ci agenci od wielu lat atakowali żołnierzy USA i ambasady USA lecz nie znamy jakimi motywami kierowało się CIA każąc tym swoim al-Kaidowym agentom przeprowadzać tamte wcześniejsze zamachy) a USA zaczyna ich bombardować. Oni zgadzają się ze swoim losem w imię swego patriotyzmu i gorącej miłości do USA.

Tak by to chyba musiało mniej więcej wyglądać, prawda?
  • 0



#521

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aquila
I na tym przeważnie polega rozmowa ze zwolennikami TS. Pytaj, pytaj, a odpowiedzi i tak nie dostaniesz. Ot, "otwarte umysły dążące do poznania prawdy"...


Choć myślę, że dyskutowanie z Quintusem jest bezowocne i dość ciężkie, a to z powodu tego uporczywego nie słuchania co mówią jego przeciwnicy i braku zdolności do przyznania im racji

Skala Twojej hipokryzji przekracza granice przyzwoitości. Z Twoich "ust" brzmi to jak komplement, a Twój powyższy post jest paniczną reakcją na przytoczone przeze mnie argumenty i dowody.

Może przytoczę najważniejsze kwestie, które tu poruszyłem (oczywiście nie wszystkie) i do których w ogóle się nie ustosunkowaliście. Dyskusję trzeba uporządkować.

1. dowód nr 1 - ukrycie koronnych dowodów w postaci ponad 80 nagrań z kamer znajdujących się w pobliżu Pentagonu i nie ujawnienie ich w czasie śledztwa - tu Aquila się ustosunkował, ale jego wytłumaczenie jest po prostu żartobliwe, tak samo jak w przypadku dziennikarzy BBC i ich cudownych rewelacji.
2. dowód nr 2 - zeznania nowojorczyków odnośnie tego co wleciało w WTC
3. dowód nr 3 - absurdalny obraz, jaki widzieliśmy na żywo 11 września 2001
4. dowód nr 4 - na to, iż "amatorskie" filmy w większości były reedycją paru nagrań.
5. dowód nr 5 - Odgłosy detonacji ładunków i zeznania strażaków (od 3:50)
6. dowód nr 6 - grafika 3d samolotu wlatującego w WTC2
7. dowód nr 7 - podróżujący budynek - http://bp1.blogger.c...8/s1600-h/6.png
http://bp2.blogger.c...g/s1600-h/5.png
8. dowód nr 8 - wykład Ph.D. Stevena Jonesa, fizyka, który przedstawił dowody na to, że do zniszczenia WTC przyczyniły się środki chemiczne prowadzące do stopienia stali konstrukcyjnej budynków.
9. dowód nr 9 - FADE TO BLACK

Quintus Maximus
No właśnie! Czy to przypadek, że FADE TO BLACK wystąpił w relacji dwóch niezależnych od siebie stacji?

Przyjrzyj się dokładnie temu co widzieliśmy na żywo na CNN

Czy nie dziwi Cię fakt, że ani dziennikarz, ani świadek, który był na miejscu, w ogóle nie zauważyli lecącego samolotu? Dziennikarz w studiu zareagował dopiero po 7 sekundach od momentu, kiedy pojawiła się grafika 2D samolotu? Powiedział, że mieliśmy eksplozję w środku! Czyli w ogóle nie widział samolotu, bo przed jego wklejeniem nie mógł go widzieć. Ten , który był na miejscu powinien przecież słyszeć ryk silników. Czyż nie? I co to za operator, który w momencie, w którym w kadr wleciał samolot, przełączył na zbliżenie wieży?

Twoje manipulatorstwo polega na tym, że odniosłeś się do FADE TO BLACK w relacji CNN, a dobrze wiesz, że nie o to wygaszenie chodziło, tylko o ten FADE TO BLACK
Zwróć uwagę na "nos" wink2.gif oraz to niesamowite zbliżenie. Nie widząc samolotu - którego my również nie widzimy, operator kamery w helikopterku dokładnie wiedział, kiedy ma zrobić ZOOM, a potem jeszcze jeden żeby było ładniej widać. Kolejny CUD.

10. dowód nr 10 - władze złamały prawo, ponieważ nie analizowały śladów z katastrofy pod katem celowego "podpalenia" z użyciem przyspieszaczy reakcji. Prawo w USA nakazuje zabezpieczenie i analizę dowodów w przypadku katastrofy budowlanej, w której obecny był ogień.
11. dowód nr 11 - stopiona pod wpływem działania thermate stal pod gruzami WTC
12. dowód nr 12 - budynki WTC 3 (na zdjęciach widać, że się nie zawalił), WTC 4, WTC 5, WTC 6 - mimo, iż totalnie zniszczone, to jednak nie zawaliły się. Lekko naruszony budynek WTC 7 składa się z prędkością swobodnego opadania.
Dołączona grafika

Jest jeszcze wiele kwestii do poruszenia, ale na razie chciałbym abyście ustosunkowali się do tych wyżej wymienionych.

Odniosę się oczywiście do ostatniego postu Aquili, ale potrzebuję na to trochę czasu, którego w pracy niestety za dużo nie mam. Dam też odpowiedź mariushowi - wczoraj niestety nie miałem czasu.

Pozdrawiam serdecznie.
  • 0

#522

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

"Aquila" - Skala Twojej hipokryzji przekracza granice przyzwoitości. Z Twoich "ust" brzmi to jak komplement, a Twój powyższy post jest paniczną reakcją na przytoczone przeze mnie argumenty i dowody.



HIPOKRYZJI ??? Jakos jak ja czytam ten temat to zauwazam ze Mariush, Aquila i Ja udzielamy Ci odpowiedzi na Twoje pytania czy tez analizy: ruszajacy sie most, relacja Pani Teresy, dowody dotyczace pentagou (odnosnik do debaty), nose in/nose out, 'dziwny" tor lotu samolotow i inne.
Juz do tych w/w rzeczy sie nie ustosunkowales lub je wysmiales jako podawane przez manipulatorow... Choc przez chwile wierzylem, ze tak jak kazdy czlowiek sie myli, tak i Ty sie pomyliles i co wazne umiales przyznac sie do swojej pomylki, mowie o ruszajacym moscie (wlasnie dawalec Ci za to + bo to jest wielka rzecz przyznac sie do swojej pomylki, niestety zmieniles swoje zdanie).
Tak wiec, nawet niekoniecznie dla Ciebie, mam nadzieje, ze wszczyscy sceptycy beda kontynuowac odpowiedzi na Twoje watpliwosc (sorry Twoje koronne argumenty) aby inni mogli sami stwierdzic co jest zgodne z prawda, a co jest wyrwanymi z calosci fragmentami, ktore sa bardzo naciaganie interpretowane.
  • 0

#523

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

HIPOKRYZJI ??? Jakos jak ja czytam ten temat to zauwazam ze Mariush, Aquila i Ja udzielamy Ci odpowiedzi na Twoje pytania czy tez analizy: ruszajacy sie most, relacja Pani Teresy, dowody dotyczace pentagou (odnosnik do debaty), nose in/nose out, 'dziwny" tor lotu samolotow i inne


i inne :) te inne wymieniłem w poście z godz. 10:09.

Choc przez chwile wierzylem, ze tak jak kazdy czlowiek sie myli, tak i Ty sie pomyliles i co wazne umiales przyznac sie do swojej pomylki, mowie o ruszajacym moscie (wlasnie dawalec Ci za to + bo to jest wielka rzecz przyznac sie do swojej pomylki, niestety zmieniles swoje zdanie).


To nie było przyznanie się do mojej pomyłki. Ja też wielu rzeczy jeszcze nie wiem i po to tutaj dyskutuję, by się czegoś więcej dowiedzieć. Dopuszczam wszak możliwość, że niektóre "spiskowe" teorie są błędne, dlatego też nie odrzucam z urzędu waszych tłumaczeń i potrafię przyznać, że niektóre na pierwszy rzut oka są sensowne. Przykładowo wyliczenia mariusha co do pożaru w wieżach WTC były bardzo sensowne do momentu, kiedy vkali wykazał ich bzdurność. Na tym polega dyskusja. Jednak z mostem postanowiłem dogłębniej sprawdzić na czym polega problem. Dlatego też odwołałem swoje wcześniejsze twierdzenie o "odpuszczeniu". Wy natomiast nie potraficie nawet przyznać, że w tej całej sprawie rzeczywiście jest coś na rzeczy, że niektóre fakty po prostu nie pasują do oficjalnej wersji wydarzeń. Idziecie w zaparte, wiedząc, że bronicie wielokrotnych kłamców (co zostało im zresztą udowodnione).

Tak wiec, nawet niekoniecznie dla Ciebie, mam nadzieje, ze wszczyscy sceptycy beda kontynuowac odpowiedzi na Twoje watpliwosc (sorry Twoje koronne argumenty) aby inni mogli sami stwierdzic co jest zgodne z prawda, a co jest wyrwanymi z calosci fragmentami, ktore sa bardzo naciaganie interpretowane.

Też mam taką nadzieję, chociaż wątpię w to, że sie ustosunkujecie do podanych przeze mnie w tej dyskusji kwestii, które wymieniłem w poście powyżej.

Pozdrawiam.
  • 0

#524

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

a punkt 10?

10. dowód nr 10 - władze złamały prawo, ponieważ nie analizowały śladów z katastrofy pod katem celowego "podpalenia" z użyciem przyspieszaczy reakcji. Prawo w USA nakazuje zabezpieczenie i analizę dowodów w przypadku katastrofy budowlanej, w której obecny był ogień.


  • 0

#525

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

10. dowód nr 10 - władze złamały prawo, ponieważ nie analizowały śladów z katastrofy pod katem celowego "podpalenia" z użyciem przyspieszaczy reakcji. Prawo w USA nakazuje zabezpieczenie i analizę dowodów w przypadku katastrofy budowlanej, w której obecny był ogień.

A dlaczego Jones w swojej pracy o "super-termicie" nie wykonał żadnej analizy swoich próbek pod kątem ewentualności, że to jest farba. A przecież wystarczyłoby dla porównania dokonać spektroskopowej analizy próbek prawdziwej farby z WTC. Odmienny wynik ostatecznie zamknąłby usta wszystkim jego krytykantom. Dlaczego popełnił tak poważny i zarazem podstawowy błąd metodologiczny (zresztą nie jedyny)?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych